no właśnie..kochani...proszę o radę..! poraz pierwszy w tym roku wsadzilam papryczkę chili..pięknie obrodziła..dorodna...czerwona... aż przemawia jej wygląd na krzakach ale co z tego.. do czego i w jaki sposób... mogę ją wykorzystać..??.bo sprobowałam świeżej...chciało mi język upalić..!!!! uffffff..!! to ,,zajzajer" nie mogłam niczym zgubic jej wstrętnego posmaku na języku...z góry dziękuję i pozdrawiam z deszczowej i zimnej malopolski....Ania
Aniu - moja mama wysadza taką papryczkę od lat. Na zimę robi z niej zaprawę (paprykę konserwową) stosując zalekę taką samą jak do papryki słodkiej. Dużo ostrości w tej papryczce jest w pestkach, do marynaty ich nie bajesz, poza tym marynata sporoz ostrości wyciągnie, papryczka będzie dalej ostra ale już nie tak jak świeża. Szczerze polecam zamarynować ta papryke :)
Witj, ja używam tej papryczki po wysuszeniu i wydłubaniu pestek do oliwy lub oleju smakowego. Drobniutko kroję, wsypuje do butelki i zalewam olejem, lub oliwą. odstawiam na 3 miesiące. Olej słuzy mi do doprawiania np. sałatek. Można dodac do gulaszu, robi sie taki bardziej węgierski, lub jak pisze a. konserwować. tez do wielu potraw mozna używać.
no właśnie..kochani...proszę o radę..! poraz pierwszy w tym roku wsadzilam papryczkę chili..pięknie obrodziła..dorodna...czerwona... aż przemawia jej wygląd na krzakach ale co z tego.. do czego i w jaki sposób... mogę ją wykorzystać..??.bo sprobowałam świeżej...chciało mi język upalić..!!!! uffffff..!! to ,,zajzajer" nie mogłam niczym zgubic jej wstrętnego posmaku na języku...z góry dziękuję i pozdrawiam z deszczowej i zimnej malopolski...
.
Ania
Aniu - moja mama wysadza taką papryczkę od lat. Na zimę robi z niej zaprawę (paprykę konserwową) stosując zalekę taką samą jak do papryki słodkiej. Dużo ostrości w tej papryczce jest w pestkach, do marynaty ich nie bajesz, poza tym marynata sporoz ostrości wyciągnie, papryczka będzie dalej ostra ale już nie tak jak świeża. Szczerze polecam zamarynować ta papryke :)
Witj, ja używam tej papryczki po wysuszeniu i wydłubaniu pestek do oliwy lub oleju smakowego. Drobniutko kroję, wsypuje do butelki i zalewam olejem, lub oliwą. odstawiam na 3 miesiące. Olej słuzy mi do doprawiania np. sałatek. Można dodac do gulaszu, robi sie taki bardziej węgierski, lub jak pisze a. konserwować. tez do wielu potraw mozna używać.
A ja robię sos sambal >
To przepis Janka
http://wielkiezarcie.com/recipe19020.html
Mój przepis
http://wielkiezarcie.com/recipe26952.html
ania 205 - znalazłam jeszcze coś takiego
http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/przetwory/sos_sambal_oelek