Bettinko, cuuuuudne. Mnie zachwycił słonecznik i literka C . Te kwiatuszki są przecudne. Sama je robiłaś, czy też są kupione? Każdy z Twoich tortów to dzieło sztuki. Pozdrawiam cieplutko:))) Alll
Takich arcydzieł nie powinno się robić ze zjadliwych składników. Toż to szkoda nożem dotykać. Mimo wszystko mam ślinotok. Jak będę takie cuda oglądał to wrzodów dostanę. Gratuluję i podziwiam.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Muszę przyznać, że to bardzo motywujące.
Alll kwiatuszki robiłam sama przy pomocy wykrawaczki i drugiej strony pędzelka (czyli patyczka). Płatki są po prostu nieco rozgniecione, a kwiatki wkładam do foremki po tofifi, aby nadać im bardziej przestrzenny kształt i tak się suszą.
Trochę ponudzę, bo chciałam zapytać o samą masę. - Czy robisz ją sama? ( jeżeli tak to poproszę o przepis) Kupiłam w tortowni gotową, ale niestety jest moim zdaniem za miękka. - Czym kleisz gotowe elementy? Marzę o zrobieniu dwupoziomowego platera z przekąskami. Górny poziom to byłyby kwiaty z takiej masy. No, ale na razie chciałabym dokładniej poznać arkana tej sztuki. Czy uchylisz choć rąbka tajemnicy?
Gotowe elementy jeżeli nie chcą się do siebie przykleić delikatnie smaruję przegotowaną wodą i doklejam, a większe lukrem zrobionym z cukru pudru i odrobiny wody lub rozpuszczoną czekoladą.
aggusia35 ależ dlaczego nie miałabyś pomęczyć. Uchwyt do koszyka jest zrobiony z białej masy cukrowej Dorotaxx, to własnie dzięki jej masom do których podałam wyżej linki mogłam się wprawiać w zdobieniu tortów i dalej się wprawiam i za udostępnienie tych przepisów należą się jej wielkie podziękowania. Wracając do tematu to z masy wycięłam pasek odpowiedniej długości i szerokości, a zrobiłam to jakiś tydzień wcześniej, wytłoczyłam kilka wzorków wyszorowaną i wyparzoną spinką do włosów mojej córki, nałożyłam pasek na garnek odpowiedniej średnicy, który pasował wymiarem do koncepcji koszyka i tak sobie sechł. Ze świeżej masy nie dało by rady gdyż nie utrzymała by kształtu.
Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam serdecznie :))))
juz sobie dodałam te masy do ulubionych. Ja jestem nowicjuszka w tortach. Teraz mam urodzinki synka na koniec lutego. Myślałam aby upiec mu tort autko. Taka masa była by dobra do tego autka. Zastanawiam się nad tym czy takie elementy jak robisz np serduszka czy jakbym ja chciała szyby do tego autka to trzeba zrobić wcześniej i to stwardnieje tak ??
Szyby do autka to wydaje mi się, że lepiej robić już w trakcie przygotowywania tortu, chociaż jak wcześniej dobrze dopasujesz to później tylko je nałożysz.
Co do tego, że stwardnieją jak wcześniej zrobisz nie ma wątpliwości, dlatego jeżeli nie jesteś pewna wymiarów lepiej jest robić później. Jeżeli jak mówisz, jesteś nowicjuszką to pozwolę sobie zwrócić uwagę, abyś tą masę kładła na krem na bazie masła lub margaryny, śmietanowe rozpuszczają i masa zrobi się płynna (może już doczytałaś w komentarzach przy masie, ale wolałam uprzedzić, żebyś nie miała niemiłej niespodzianki.)
Biała masa cukrowa twardnieje szybciej, sztuczny marcepan można zrobić kilka dni wcześniej i przechowywać go w lodówce, no i według mnie jest łatwiejszy w obróbce. Pierwsze torty zdobiłam właśnie marcepanem.
Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania to śmiało, jeżeli tylko będę mogła to oczywiście pomogę. :))
Dziękuje Ci za odpowiedzi. Tak doczytałam już o tym że masę nie nakłada się na śmietanę :):):) i to dobrze bo w tych śmietanowych tortach to już się wyspecjalizowałam teraz próbuję właśnie z masami na bazie masła :):)
Jeżeli pytasz o białą masę cukrową to po wysuszeniu kwiatków to naprawdę długo, ostatnie kwiatki przechowywałam jakieś 3 miesiące. Oczywiście po dokładnym wysuszeniu schowałam do pudełka plastikowego zamykanego i tak sobie czekały. Także śmiało możesz robić wcześniej, ja z rzeczami przy których jest dużo dłubaniny, a nie trzeba dopasowywać do tortu, szczególnie kwiatki robię z wyprzedzeniem.:)))
Jeżeli chodzi o białą masę cukrową to świeża najlepsza jest w dniu zrobienia, ale można włożyć do woreczka, woreczek do pojemnika, nie musi być hermetyczny lub do słoika i do lodówki, tyle że masa stwardnieje i na drugi czy trzeci dzień trzeba ja włożyć na 3-4 sekundy do mikrofalówki i podgrzać, aby zmiękła, nie za długo bo się rozpłynie, bez podgrzania raczej nie do się jej uplastycznić. Zamrażać raczej się nie da.
Sztuczny marcepan natomiast można zrobić nawet tydzień wcześniej, włożyć do woreczka, a później do pojemnika żeby nie wysechł i do lodówki.
Po wyjęciu z lodówki wystarczy tylko nieco wyrobić, aby uplastycznić i można robić dekoracje. Tą masę spokojnie można zamrażać, po rozmrożeniu i wyrobieniu nadaje się do lepienia.
No chyba,że ze świeżo zrobionej białej masy od razu zrobisz kwiatki to wtedy rozłożone tak żeby się nie połamały możesz je przechowywać przez kilka dni poza lodówką i nic im nie będzie, najwyżej wyschną, ale po ułożeniu na kremie po niedługim czasie znowu zmiękną, gdyż będą czerpać wilgoć z kremu.
No, no, imponująca galeria, przepiękne torciki, najbardziej spodobał mi się ten kwiatek z motylkami no i oczywiście te zmęczone myszki:) Pozdrawiam i gratuluje talentu.
śliczności... (mnie się najbardziej podoba psiak, tort wiosenny, kwiatek z motylkami, wuzeczek, kurczaczek , smok i bobmbowy króliczek!!! A tort sylwestrowy - pijane myszki jest po prostu suuuper !!!
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i cieszę się, że się Wam podobają efekty mojej pracy, a zarazem jakby nowego hobby. Bo dekorowaniem tortów można się naprawdę zarazić:)))
Dziękuję za pochwały, gdybyś mieszkała w pobliżu to czemu nie. Nie jest to jednak, aż tak skomplikowane. To tylko tak wygląda dopóki się nie spróbuje, a później to już tylko się szuka okazji, aby móc zrobić kolejny tort ;))
mam pytanie jak pani robi mase na te ozdoby??czy to marcepan??prosze o pomoc moja coreczka konczy 3 latka i szukam pomyslu na pyszny torcik ten kwiat jjest pielny jak pani robi mase ze pani sie nie rozlewa??
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Rok 2009 był rokiem, w którym zaraziłam się "profesjonalnym" dekorowaniem tortów. Jedne wyszły lepiej inne gorzej, a to takie jakby podsumowanie.
Śliczne,a te zmęczone myszki powaliły mnie na kolana
przepiekne.Gratuluje.Myszki odjazdowe
Bettinko, cuuuuudne. Mnie zachwycił słonecznik i literka C . Te kwiatuszki są przecudne. Sama je robiłaś, czy też są kupione?
Każdy z Twoich tortów to dzieło sztuki.
Pozdrawiam cieplutko:))) Alll
Takich arcydzieł nie powinno się robić ze zjadliwych składników. Toż to szkoda nożem dotykać. Mimo wszystko mam ślinotok. Jak będę takie cuda oglądał to wrzodów dostanę. Gratuluję i podziwiam.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa. Muszę przyznać, że to bardzo motywujące.
piękne :) mnie zachycił kosz z kwiatami
Trochę ponudzę, bo chciałam zapytać o samą masę.
- Czy robisz ją sama? ( jeżeli tak to poproszę o przepis) Kupiłam w tortowni gotową, ale niestety jest moim zdaniem za miękka.
- Czym kleisz gotowe elementy?
Marzę o zrobieniu dwupoziomowego platera z przekąskami. Górny poziom to byłyby kwiaty z takiej masy. No, ale na razie chciałabym dokładniej poznać arkana tej sztuki. Czy uchylisz choć rąbka tajemnicy?
Alll nudź sobie ile chcesz, w końcu po to jest WŻ żeby sobie pomagać i doradzać.
Bardzo fajne torty. Mój faworyt to ten kwiatek z motylkami
tez są super.
myszy, które za bardzo balowały
Pozdrawiam
bettinko jak mogę to i ja pomęczę. Chciałam spytać z czego zrobiłaś uchwyt do tortu w kształcie kosza z kwiatami
aggusia35 ależ dlaczego nie miałabyś pomęczyć.
Uchwyt do koszyka jest zrobiony z białej masy cukrowej Dorotaxx, to własnie dzięki jej masom do których podałam wyżej linki mogłam się wprawiać w zdobieniu tortów i dalej się wprawiam i za udostępnienie tych przepisów należą się jej wielkie podziękowania. Wracając do tematu to z masy wycięłam pasek odpowiedniej długości i szerokości, a zrobiłam to jakiś tydzień wcześniej, wytłoczyłam kilka wzorków wyszorowaną i wyparzoną spinką do włosów mojej córki, nałożyłam pasek na garnek odpowiedniej średnicy, który pasował wymiarem do koncepcji koszyka i tak sobie sechł. Ze świeżej masy nie dało by rady gdyż nie utrzymała by kształtu.
juz sobie dodałam te masy do ulubionych. Ja jestem nowicjuszka w tortach. Teraz mam urodzinki synka na koniec lutego. Myślałam aby upiec mu tort autko. Taka masa była by dobra do tego autka. Zastanawiam się nad tym czy takie elementy jak robisz np serduszka czy jakbym ja chciała szyby do tego autka to trzeba zrobić wcześniej i to stwardnieje tak ??
Szyby do autka to wydaje mi się, że lepiej robić już w trakcie przygotowywania tortu, chociaż jak wcześniej dobrze dopasujesz to później tylko je nałożysz.
Dziękuje Ci za odpowiedzi. Tak doczytałam już o tym że masę nie nakłada się na śmietanę :):):) i to dobrze bo w tych śmietanowych tortach to już się wyspecjalizowałam teraz próbuję właśnie z masami na bazie masła :):)
Chciałam zapytać jak długo mogę tą masę przechowywać. Chcę robić tylko kwiaty, więc dłubania będzie sporo.
Jeżeli pytasz o białą masę cukrową to po wysuszeniu kwiatków to naprawdę długo, ostatnie kwiatki przechowywałam jakieś 3 miesiące. Oczywiście po dokładnym wysuszeniu schowałam do pudełka plastikowego zamykanego i tak sobie czekały. Także śmiało możesz robić wcześniej, ja z rzeczami przy których jest dużo dłubaniny, a nie trzeba dopasowywać do tortu, szczególnie kwiatki robię z wyprzedzeniem.:)))
Myślałam o świeżej, bo nawet z połowy masy będzie sporo, żeby ją zużyć np. w dwa dni. Zamrozić, a jeżeli w hermetycznym pudełku to ile?
Jeżeli chodzi o białą masę cukrową to świeża najlepsza jest w dniu zrobienia, ale można włożyć do woreczka, woreczek do pojemnika, nie musi być hermetyczny lub do słoika i do lodówki, tyle że masa stwardnieje i na drugi czy trzeci dzień trzeba ja włożyć na 3-4 sekundy do mikrofalówki i podgrzać, aby zmiękła, nie za długo bo się rozpłynie, bez podgrzania raczej nie do się jej uplastycznić. Zamrażać raczej się nie da.
No, no, imponująca galeria, przepiękne torciki, najbardziej spodobał mi się ten kwiatek z motylkami no i oczywiście te zmęczone myszki:) Pozdrawiam i gratuluje talentu.
no piękne te torty..
Widać już skleroza doskwiera, gdyż zapomniałam, że w zeszłorocznym dorobku moim są jeszcze 2 torty.
śliczności... (mnie się najbardziej podoba psiak, tort wiosenny, kwiatek z motylkami, wuzeczek, kurczaczek , smok i bobmbowy króliczek!!! A tort sylwestrowy - pijane myszki jest po prostu suuuper !!!
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i cieszę się, że się Wam podobają efekty mojej pracy, a zarazem jakby nowego hobby. Bo dekorowaniem tortów można się naprawdę zarazić:)))
JEJ TO NORMALNIE ARCYDZIEŁA JESTEM PEWNA PODZIWU !
I MOIM ACHOM I OCHOM NIE MA KOŃCA!
A CZY MOZNA U CIEBIE ZAMOWIC JAKIES CUDEŃKO?
Dziękuję za pochwały, gdybyś mieszkała w pobliżu to czemu nie. Nie jest to jednak, aż tak skomplikowane. To tylko tak wygląda dopóki się nie spróbuje, a później to już tylko się szuka okazji, aby móc zrobić kolejny tort ;))
Bettinka a skąd jesteś ?
mam pytanie jak pani robi mase na te ozdoby??czy to marcepan??prosze o pomoc moja coreczka konczy 3 latka i szukam pomyslu na pyszny torcik ten kwiat jjest pielny jak pani robi mase ze pani sie nie rozlewa??
Uwielbiam torty tematyczne a wesołe zawsze są super. Gratujuję pomysłów i efektów. Wielkie OOOO!!