witajcie::) zdarzylo mi sie ze przez kilka dni mam goscia bezmiesnego, (obcokraowca do tego:) i tak sie zastanawiam co by zrobic snadaniowego bezwedlinnomiesnego, na razie byla salatka z zelonych salat i ciecierzycy i jajowa:) jutro bedzie pasta z soczewicy i cebulki ale nie wiem co jeszcze mozna zrobic ? pomysly jakies?
Jeśli je jajka to nie ma najmniejszego prolemu: jajka w tysiacach odmian- na twardo, na miękko, po wiedeńsku, benedyktyńskie, omlety- z warzywami, na słodko, Placuszki owsiane na słodko.
Pasta z fasoli- powinnas ją znajeźć w przepisach Tineczki, zresztą pastę z serka z suszonymi pomidorami- też :) Sałatki z pomidórów- z oliwkami, z serem feta, albo serem mozarella. Sery.- Począwszy od twarożków z rzodkiewką, albo ziołami, poprzez sery plesniowe, zreszta wszystkie inne Mozesz upiec pasztet warzywny, albo pasztet z selera ( wpisz w wyszukiwarkę WŻ)
Jeśli tylko mięsa nie je- to nie ma żadnego problemu- ja codziennie jadam takie sniadania ( moze z dwa razy do roku na sniadanie jem coś miesnego)
Zerknij do przepisów Shaery- tam znajdziesz pomysły na śniadania nie tylko bezmięsne, ale wegańskie.
Ze śniadaniami nie widzę problemu - serki, ogórek, pomidor, rzodkiewka, dżem, jajka w każdej postaci (jeśli je), sałatki warzywne, pasty do tego chlebek lub tosty ciepłe.
omlet z marmoladą i bitą śmietaną naleśniki z czekoladąi orzechami płatki musli budyń rogal z masłem i rzeżuchą plus kubeł mleka ;) zapiekanka jak z budki fast food czyli ser, pieczarki, keczup na bagietce. 5min roboty a efekt godny polecenia :)
Owsianka :) Płatki górskie ugotowane na wodzie z kilkoma kroplami soku z cytryny , z najróżniejszymi dodatkami : suszonymi albo świeżymi owocami , orzechami , miodem i jogurtem .
A co to za cudeńka? Ja uważam, że informacje o doskonałej jakości polskich wędlin sa mocno przesadzone. A teraz to już w ogóle równają w dół do ogólnego poziomu marketowego. Niska cena a co za tym idzie skaracanie procesu produkcyjnego i obniżanie jakości, produkty wysoko przetworzone ( a to moze wiele ciekawych treści za soba nieść ;)- np, że w takiej parówce jest zmielony papier toaletowy ( zawsze mam nadzieję, ze nieużywany), nasączone chemią. Może kiedyś polskie kiełbasy i szynki nie miały sobie równych, ale teraz to aż strach to jeść. Już nie mówiąc o takich sobie doznaniach smakowych. "Takich sobie" to eufemizm. Moja koleżanka pracuje w zakładzie przetwórstwa. Ona mówi, że jesli je jakiekolwiek wędliny- to wyłącznie własnej produkcji.
Te bezmięsne śniadania to całkiem niegłupio wygladają ;)
mieso kupowane w marketach i wielkich sieciach to najgorszy syf i niema sie co dziwic dorownujemy niechlubnym poziomem zachodowi osobiscie miesko kupuje w malej masarni ktora dzieki swojej jakosci sciaga restauratorow z calego dolnego slaska kolejki sie ustawiaja od 6 rano sklep czynny od 9 nigdy nie ida na ilosc zawsze jakosc mieso jest drozsze niz w marketach to oczywiste ale suma sumarum niewychodzi duzo drozej bo z miesa kupionego w markecie wytopi sie 40% wody a z mojego mieska bardzo niewielka naturlna ilosc mozna powiedziec oprocz tej masarni jest wiele innych malych miejskich ktore tez produkuja bardzo smaczne miesiwia jesli w okolicy w ktorej mieszkasz niemasz dostepu do ani jednej takiej masarni i jestes zmuszona kupowac po marketach z tego czy innego wzgledu to sie nie dziwie ze masz takie zdanie odnosnie polskich wyrobow masarniczych
też znam masarnie, w których robią smaczne wędliny- tradycyjnymi metodami. Ale faktycznie- trzeba przyjść bardzo rano, zeby je kupić. Ja nie zawsze wtedy mam czas. To już wolę ne jeść. A na śniadanie zjeść jajko i pomidora :)
zawsze mozna kupic troche wiecej :) wtedy starczy na pare dni wedliny kielbasy produkowane tradycyjnie maja dluzszy termin przydatnosci do spozycia niz takie z marketow
warzywa gotowane (marchewka, kalafior, brukselka, brokuły itp.) pokrojone i na to majonez tofu surowe, wedzone, pieczone, smażone dżemy i powidła kiełki, rzodkiewka, ogórek, rzeżucha, szczypiorek sałaty (np rukola albo lodowa), kapustka pekińska+vinegret pasztety - ze strączkowych albo np pieczarek kasza manna na mleku sojowym+owoce kasza jaglana zapiekana+owoce kuskus z bakaliami+np mielone siemie lniane sałatki owocowe płatki z mlekiem, kanapki z serkami homogenizowanymi, albo jakieś jogurty, czy jajecznice kuskus, kukurydza i pokrojony w kostki arbuz i np TO
witajcie::)
zdarzylo mi sie ze przez kilka dni mam goscia bezmiesnego, (obcokraowca do tego:) i tak sie zastanawiam co by zrobic snadaniowego bezwedlinnomiesnego, na razie byla salatka z zelonych salat i ciecierzycy i jajowa:)
jutro bedzie pasta z soczewicy i cebulki ale nie wiem co jeszcze mozna zrobic ?
pomysly jakies?
pozdrawiam
Agata
pasta z awokado i jaja
pasta z tuńczyka jaja i twarogu
twaróg ze śmietaną (jogurtem), szczypiorkiem i rzodkiewką
jajecznicę
jajka sadzone
omlet
capri (lub inny typu włoskiego) podany z pomidorem i bazylia
Jeśli je jajka to nie ma najmniejszego prolemu: jajka w tysiacach odmian- na twardo, na miękko, po wiedeńsku, benedyktyńskie, omlety- z warzywami, na słodko,
Placuszki owsiane na słodko.
Pasta z fasoli- powinnas ją znajeźć w przepisach Tineczki, zresztą pastę z serka z suszonymi pomidorami- też :)
Sałatki z pomidórów- z oliwkami, z serem feta, albo serem mozarella.
Sery.- Począwszy od twarożków z rzodkiewką, albo ziołami, poprzez sery plesniowe, zreszta wszystkie inne
Mozesz upiec pasztet warzywny, albo pasztet z selera ( wpisz w wyszukiwarkę WŻ)
Jeśli tylko mięsa nie je- to nie ma żadnego problemu- ja codziennie jadam takie sniadania ( moze z dwa razy do roku na sniadanie jem coś miesnego)
Zerknij do przepisów Shaery- tam znajdziesz pomysły na śniadania nie tylko bezmięsne, ale wegańskie.
Ze śniadaniami nie widzę problemu - serki, ogórek, pomidor, rzodkiewka, dżem, jajka w każdej postaci (jeśli je), sałatki warzywne, pasty do tego chlebek lub tosty ciepłe.
a moze pancakes?
http://wielkiezarcie.com/recipe32002.html,
http://wielkiezarcie.com/recipe3863.html
omlet z marmoladą i bitą śmietaną
naleśniki z czekoladąi orzechami
płatki
musli
budyń
rogal z masłem i rzeżuchą plus kubeł mleka ;)
zapiekanka jak z budki fast food czyli ser, pieczarki, keczup na bagietce. 5min roboty a efekt godny polecenia :)
http://wielkiezarcie.com/recipe18763.html
Owsianka :)
Płatki górskie ugotowane na wodzie z kilkoma kroplami soku z cytryny , z najróżniejszymi dodatkami : suszonymi albo świeżymi owocami , orzechami , miodem i jogurtem .
bardzo dzieki za pomysly:) jeszcze tylko 2 sniadania dla goscia moze z cos jajek moze omplet z warzywami faktycznie? zobacze:)
na razie wiec upiekłam pasztet warzywny z soczewica (o dziwo wyszedl nawet:) dałam sałatke z salaty i grzankami i serem, warzywa osobno.
pozdrawiam
naucz jesc mieso tego biedaka
jak zje taka polska kaszaneczke lub inne cudenka stwerdzi ze przez cale zycie zyl w klamstwie :D
A co to za cudeńka?
Ja uważam, że informacje o doskonałej jakości polskich wędlin sa mocno przesadzone. A teraz to już w ogóle równają w dół do ogólnego poziomu marketowego.
Niska cena a co za tym idzie skaracanie procesu produkcyjnego i obniżanie jakości, produkty wysoko przetworzone ( a to moze wiele ciekawych treści za soba nieść ;)- np, że w takiej parówce jest zmielony papier toaletowy ( zawsze mam nadzieję, ze nieużywany), nasączone chemią.
Może kiedyś polskie kiełbasy i szynki nie miały sobie równych, ale teraz to aż strach to jeść. Już nie mówiąc o takich sobie doznaniach smakowych. "Takich sobie" to eufemizm.
Moja koleżanka pracuje w zakładzie przetwórstwa. Ona mówi, że jesli je jakiekolwiek wędliny- to wyłącznie własnej produkcji.
Te bezmięsne śniadania to całkiem niegłupio wygladają ;)
mieso kupowane w marketach i wielkich sieciach to najgorszy syf i niema sie co dziwic dorownujemy niechlubnym poziomem zachodowi
osobiscie miesko kupuje w malej masarni ktora dzieki swojej jakosci sciaga restauratorow z calego dolnego slaska kolejki sie ustawiaja od 6 rano sklep czynny od 9
nigdy nie ida na ilosc zawsze jakosc
mieso jest drozsze niz w marketach to oczywiste ale suma sumarum niewychodzi duzo drozej bo z miesa kupionego w markecie wytopi sie 40% wody a z mojego mieska bardzo niewielka naturlna ilosc mozna powiedziec
oprocz tej masarni jest wiele innych malych miejskich ktore tez produkuja bardzo smaczne miesiwia
jesli w okolicy w ktorej mieszkasz niemasz dostepu do ani jednej takiej masarni i jestes zmuszona kupowac po marketach z tego czy innego wzgledu to sie nie dziwie ze masz takie zdanie odnosnie polskich wyrobow masarniczych
zgadzam sie - przestałam kupowac wędliny bo smakują jak papier bleee a co do mięsa to zależy gdzie kupię ale bywa i dobrej jakości.
też znam masarnie, w których robią smaczne wędliny- tradycyjnymi metodami. Ale faktycznie- trzeba przyjść bardzo rano, zeby je kupić. Ja nie zawsze wtedy mam czas. To już wolę ne jeść.
A na śniadanie zjeść jajko i pomidora :)
zawsze mozna kupic troche wiecej :) wtedy starczy na pare dni
wedliny kielbasy produkowane tradycyjnie maja dluzszy termin przydatnosci do spozycia niz takie z marketow
Najlepiej nasze polskie flaki
warzywa gotowane (marchewka, kalafior, brukselka, brokuły itp.) pokrojone i na to majonez
tofu surowe, wedzone, pieczone, smażone
dżemy i powidła
kiełki, rzodkiewka, ogórek, rzeżucha, szczypiorek
sałaty (np rukola albo lodowa), kapustka pekińska+vinegret
pasztety - ze strączkowych albo np pieczarek
kasza manna na mleku sojowym+owoce
kasza jaglana zapiekana+owoce
kuskus z bakaliami+np mielone siemie lniane
sałatki owocowe
płatki z mlekiem, kanapki z serkami homogenizowanymi, albo jakieś jogurty, czy jajecznice
kuskus, kukurydza i pokrojony w kostki arbuz
i np TO