Wiem,że rabarbar nie jest zdrowy,ale nie to mi biega... Właśnie nacięłam rabarbaru dla koleżanek z pracy,ugotowałam kompot rabarbar+truskawka(z zamrażarki)+wiśnie(ze słoika). Jurto ma być zupa owocowa z makaronem- taka jaką kiedyś moja babcia robiła-mam zamiar odtworzyć ten smak specjalnie dla moich dzieci Rabarbaru mam moc i oprócz tego,że go rozdam mogłabym jeszcze coś "stworzyć" Macie jakiegoś pomysła?
Acha! w planie ciasto (debiut,bo nigdy nie robiłam i wypróbuję swoje sprawdzone ucierane) i trochę zamroże na kompot
Mimo że budyń z pierwszego wyszedł za rzadki a bezy z drugiego wogóle nie wyszły, to polecam. Nawet taki niedorobiony eksperyment wszystkim bardzo smakował.
Jesli nie zdazysz przerobic wszystkiego,a masz miejsce w zamrazalniku,po prostu zamroz(oczywiscie obrany i pokrojony) i pozniej stopniowo go przetwarzaj.Tez chyba tak zrobie,bo nie chce,zeby sie zestarzal.
Propozycji tyle,że mam problem,bo nie wiem co teraz wybrać ;-( Następna porcja dla następnej koleżanki Niech jedzą i piją na zdrowie;))) Wszyscy mają świadomość,że kamienie nerkowe się kłaniają,ale rabarbar uwielbiają... Rymło się!!!
Nie jest szkodliwy ze względu na czas zbiorów,tylko się starzeje,wyrasta w pędy i jest mniej smaczny.Termin,to zaleznie od pogody,tak około połowy,do 20 czerwca (ale tylko orientacyjnie). Co do jego szkodliwości,to ze względu na obecność szczawianów powiniewn być spożywany z tzw "zdrowym rozsądkiem".
Tak,to prawda odnosnie wapnia,ale dotyczy to rowniez szczawiu,bocwiny (tzw burak lisciowy).One te warzywa rowniez zawieraja szczawiany,ale chyba mniej (musze sprawdzic).W ktorejs ze starszych ksiazek kulinarnych przeczytalam o moczeniu go w wodzie wapiennej,ale nie mam pojecia,czy to wskazane i skuteczne.Nigdy tak nie robilam,ani nie slyszalam wczesniej o tym sposobie.
Rabarbar zawiera kwas szczawiowy. Latem zwieksza sie zawartosc tego kwasu w lodygach rabarbaru (najwicej zawieraja liscie), dlatego kiedys sie mowilo, zeby rabarbar zrywac tylko do 24. 06 (sw. Jana). Dzisiaj sie mowi, zeby po tej dacie nie zrywac rabarbaru, ze wzgledu na to, zeby roslina mogla sie zregenerowac na nastepny sezon.
Wiem,że rabarbar nie jest zdrowy,ale nie to mi biega...
Właśnie nacięłam rabarbaru dla koleżanek z pracy,ugotowałam kompot rabarbar+truskawka(z zamrażarki)+wiśnie(ze słoika).
Jurto ma być zupa owocowa z makaronem- taka jaką kiedyś moja babcia robiła-mam zamiar odtworzyć ten smak specjalnie dla moich dzieci
Rabarbaru mam moc i oprócz tego,że go rozdam mogłabym jeszcze coś "stworzyć"
Macie jakiegoś pomysła?
Acha! w planie ciasto (debiut,bo nigdy nie robiłam i wypróbuję swoje sprawdzone ucierane)
i trochę zamroże na kompot
Oczywiście, że możesz :) Najlepiej podziel się ze mną bo ja chętnie, ale nie mam skąd wziąć (w ilości większej niż pęczek czy kilogram).
A tak na serio to możesz zrobić:
http://wielkiezarcie.com/recipe46997.html
lub
http://wielkiezarcie.com/recipe59133.html
oraz to:
http://wielkiezarcie.com/recipe22959.html
Ostatnie możesz zrobić z samym rabarbarem, ale możesz wymieszać z truskawkami :)
A może to zobacz
http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/rabarbarowe-przetwory/
http://www.mojeprzepisy.pl/Tag/rabarbar/1/
http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,87561,,Dzem_z_rabarbaru,,47485727,9495.html
Będzie na później http://wielkiezarcie.com/recipe23639.html
Kilka dni temu próbowałem skompilować dwa przepisy:
http://wielkiezarcie.com/recipe21635.html
oraz
http://wielkiezarcie.com/recipe21635.html
Mimo że budyń z pierwszego wyszedł za rzadki a bezy z drugiego wogóle nie wyszły, to polecam. Nawet taki niedorobiony eksperyment wszystkim bardzo smakował.
Tu masz wzystkie przepisy na WZ z rabarbarem http://wielkiezarcie.com/search.php?advanced=1&allWords=rabarbar&search=Szukaj&anyWord=&withoutWords=&author=&where=0&branch=5&date=0&date1=&date2=
A może przetwory?
Tutaj masz link : http://wielkiezarcie.com/search.php?advanced=1&allWords=rabarbar&search=Szukaj&anyWord=&withoutWords=&author=&where=0&branch=5&recipeGroups[]=33&date=0&date1=&date2=
Jak ja ci zazdroszcze tego rabarbaru ja uwielbiam go strasznie.
Jesli nie zdazysz przerobic wszystkiego,a masz miejsce w zamrazalniku,po prostu zamroz(oczywiscie obrany i pokrojony) i pozniej stopniowo go przetwarzaj.Tez chyba tak zrobie,bo nie chce,zeby sie zestarzal.
Propozycji tyle,że mam problem,bo nie wiem co teraz wybrać ;-(
Następna porcja dla następnej koleżanki
Niech jedzą i piją na zdrowie;)))
Wszyscy mają świadomość,że kamienie nerkowe się kłaniają,ale rabarbar uwielbiają...
Rymło się!!!
Nie wiem czy kamienie ale osteoporoza raczej.
Słyszałam, że rabarbar się spożywa do jakiejś daty. Potem jest szkodliwy. Możecie mi przypomnieć do kiedy to bo zapomniałam?
Nie jest szkodliwy ze względu na czas zbiorów,tylko się starzeje,wyrasta w pędy i jest mniej smaczny.Termin,to zaleznie od pogody,tak około połowy,do 20 czerwca (ale tylko orientacyjnie).
Co do jego szkodliwości,to ze względu na obecność szczawianów powiniewn być spożywany z tzw "zdrowym rozsądkiem".
Z tego co wiem to jeżeli podajemy rabarbar należy podać równocześnie dania zawierające wapń i białko.
Tak,to prawda odnosnie wapnia,ale dotyczy to rowniez szczawiu,bocwiny (tzw burak lisciowy).One te warzywa rowniez zawieraja szczawiany,ale chyba mniej (musze sprawdzic).W ktorejs ze starszych ksiazek kulinarnych przeczytalam o moczeniu go w wodzie wapiennej,ale nie mam pojecia,czy to wskazane i skuteczne.Nigdy tak nie robilam,ani nie slyszalam wczesniej o tym sposobie.
Rabarbar zawiera kwas szczawiowy. Latem zwieksza sie zawartosc tego kwasu w lodygach rabarbaru (najwicej zawieraja liscie), dlatego kiedys sie mowilo, zeby rabarbar zrywac tylko do 24. 06 (sw. Jana).
Dzisiaj sie mowi, zeby po tej dacie nie zrywac rabarbaru, ze wzgledu na to, zeby roslina mogla sie zregenerowac na nastepny sezon.