Witajcie, Siedzę od rana nad przepisami , postami na forum i nic. Chciałam zrobić ogórki małosolne w słoikach na zimę i klops, nie moge znaleść przepisu. pmietam że moja mama dostała kiedys od koleżanki z pracy taki przepis i zrobiła były pyszne.Niestey przepisu nie ma kontaktu z koleżanką też. Może wy mi coś doradzicie, bo już od tego czytania mam mętlik w głowie. Pozdrawiam Andzia005
Hm, sama chętnie zjadłabym zimą małosolne.....myślę, że jedyny sposób to zakisić gar ogórków i jak już zaczną być "małosolne" przełożyć do słoików i króciutko zapasteryzować, żeby przerwać dalszy proces kiszenia.....nic innego nie przychodzi mi do głowy, choć obawiam się, że i tak nie będą takie same jak świeżo ukiszone małosolne, choćby z tego względu, że poleżakuja trochę w solance. Ale może zna ktoś inny sposób...sama chętnie skorzystam.
Użytkownik alman napisał w wiadomości: > Hm, sama chętnie zjadłabym zimą małosolne.....myślę, że jedyny > sposób to zakisić gar ogórków i jak już zaczną być > "małosolne" przełożyć do słoików i króciutko > zapasteryzować, żeby przerwać dalszy proces kiszenia.....nic innego nie > przychodzi mi do głowy, choć obawiam się, że i tak nie będą takie same > jak świeżo ukiszone małosolne, choćby z tego względu, że poleżakuja > trochę w solance.Ale może zna ktoś inny sposób...sama chętnie > skorzystam. moja mama tak robiła wszyscy chwali jej ogórki że są bardzo dobre ale do małosolnych trochę im brakowało bo niestetybyły to kiszonki o łagodnym smaku ale bardzo dobre.
W podobny sposób i ja postępuję i ogórki są smaczne i nie psują się.Kiedyś też szukałam sposobu na takie jakby "małosolne zimą" i starsze koleżanki z pracy mi podpowiedziały,żeby tak właśnie robić.Ogórki kiszę w dużym naczyniu i po 3-4 dniach przekładam w słoiki i krótko pasteryzuję http://wielkiezarcie.com/recipe60602.html
Ogórki Ireny Sikory są nie za kwaśne, zawierają odrobinę cukru, dobrze się zamykają słoiki. W zimie są chrupiące.Pamiętać należy,że trzeba je zaraz po zrobieniu wynieść do piwnicy.,,Ogórki na zimę i nie tylko"-niestety link się nie wkleja.
Witajcie, Chyba zrobie mwtodą prób i błędów .Mam zakiszone małosolne, dam do paru słoiczków tak jak piszecie, zrobie też kilka z przepisu Ireny Sikory. Zimą sprawdzę które lepsze .Jednakże gdyby ktoś jednak znalazł jeszcze jakiś przepis to czekam. Pozdrawiam Andzia005
Witaj Andzia :) Właśnie ta papryczka chili?Ja jej nie dodałam bo nie miałam,ale i tak wyszły rewelacyjne i świetnie przeleżały zimę.W tym roku robię tylko z tego przepisu . Pozdrawiam
Dziękuję Boroweczko za aktywnego linka ;) Pozdrawiam
Witajcie,
Siedzę od rana nad przepisami , postami na forum i nic. Chciałam zrobić ogórki małosolne w słoikach na zimę i klops, nie moge znaleść przepisu. pmietam że moja mama dostała kiedys od koleżanki z pracy taki przepis i zrobiła były pyszne.Niestey przepisu nie ma kontaktu z koleżanką też. Może wy mi coś doradzicie, bo już od tego czytania mam mętlik w głowie.
Pozdrawiam
Andzia005
Hm, sama chętnie zjadłabym zimą małosolne.....myślę, że jedyny sposób to zakisić gar ogórków i jak już zaczną być "małosolne" przełożyć do słoików i króciutko zapasteryzować, żeby przerwać dalszy proces kiszenia.....nic innego nie przychodzi mi do głowy, choć obawiam się, że i tak nie będą takie same jak świeżo ukiszone małosolne, choćby z tego względu, że poleżakuja trochę w solance.
Ale może zna ktoś inny sposób...sama chętnie skorzystam.
Ja robiłam tak jak piszesz.
Użytkownik alman napisał w wiadomości:
> Hm, sama chętnie zjadłabym zimą małosolne.....myślę, że jedyny
> sposób to zakisić gar ogórków i jak już zaczną być
> "małosolne" przełożyć do słoików i króciutko
> zapasteryzować, żeby przerwać dalszy proces kiszenia.....nic innego nie
> przychodzi mi do głowy, choć obawiam się, że i tak nie będą takie same
> jak świeżo ukiszone małosolne, choćby z tego względu, że poleżakuja
> trochę w solance.Ale może zna ktoś inny sposób...sama chętnie
> skorzystam.
moja mama tak robiła wszyscy chwali jej ogórki że są bardzo dobre ale do małosolnych trochę im brakowało bo niestetybyły to kiszonki o łagodnym smaku ale bardzo dobre.
W podobny sposób i ja postępuję i ogórki są smaczne i nie psują się.Kiedyś też szukałam sposobu na takie jakby "małosolne zimą" i starsze koleżanki z pracy mi podpowiedziały,żeby tak właśnie robić.Ogórki kiszę w dużym naczyniu i po 3-4 dniach przekładam w słoiki i krótko pasteryzuję
http://wielkiezarcie.com/recipe60602.html
Jaska,
jak długo pasteryzujesz te małosolne i jak to zrobić? Nigdy nie pasteryzowałam
podobnie jak korniszony tylko conieco krócej-robię to na "oko"
To raczej mi nie poradziłaś. Korniszonów też nie robiłam a na oko to różnie bywa z oczami. Szkoda.
Zazwyczaj pasteryzuję do pierwszych "bąbelkow" tzn jak zaczyna się gotować
Ogórki Ireny Sikory są nie za kwaśne, zawierają odrobinę cukru, dobrze się zamykają słoiki. W zimie są chrupiące.Pamiętać należy,że trzeba je zaraz po zrobieniu wynieść do piwnicy.,,Ogórki na zimę i nie tylko"-niestety link się nie wkleja.
http://wielkiezarcie.com/recipe10109.html
Witajcie,
Chyba zrobie mwtodą prób i błędów .Mam zakiszone małosolne, dam do paru słoiczków tak jak piszecie, zrobie też kilka z przepisu Ireny Sikory. Zimą sprawdzę które lepsze .Jednakże gdyby ktoś jednak znalazł jeszcze jakiś przepis to czekam.
Pozdrawiam
Andzia005
A ja robię takie ogórki ,są rewelacyjne http://wielkiezarcie.com/recipe33546.html
Witaj,
Zrobiłam z tego przepisu w piatek popoludniu, nie mialam papryki chili, więc dałam suszoną , wyszly super od wczoraj konsumujemy na okragło.
Witaj Andzia :) Właśnie ta papryczka chili?Ja jej nie dodałam bo nie miałam,ale i tak wyszły rewelacyjne i świetnie przeleżały zimę.W tym roku robię tylko z tego przepisu . Pozdrawiam
Dziękuję Boroweczko za aktywnego linka ;) Pozdrawiam
http://wielkiezarcie.com/recipe33546.html
witam ,
dziś znalazłam taki przepis , pozwolę sobie zamiescic link , wypróbuję w tym roku
http://przepisy-babci-stasi.blogspot.com/2010/01/ogorki-maosolne-na-zime.html
jak któś już zrobi to niech napisze cos o nich .