Przepis pochodzi bezpośrednio z należącej do Mamy "Kuchni polskiej", którą później dostałam w posagu Robiłam ciastka wielokrotnie, różnica smakowa i w kruchości, jak dla mnie jest. 30 dag mąki krupczatki, 20 dag masła, 3 gotowane żółtka, 10 dag cukru-pudru Na nadzienie : 30 dag gęstego dżemu lub galarety porzeczkowej (reszty, np. pomadki cytrynowej, nie podaję, bo robiłam zwykle ciastka najprostsze, przekładane dżemem).
Kruche ciasto: żółtka oddzielić od białek, razem z sitkiem włożyć do rondla z wrzącą wodą w takiej ilości, aby były przykryte. Trzymać ok. 15 minut w temp. 80 C, wyjąć, schłodzić, przetrzeć przez sito, zajmując jak najmniejszą przestrzeń. Mąkę przesiać na stolnicę, włożyć masło, siekać szerokim nożem z mąką. Dodać żółtka, przesiany cukier-puder, szybko zagnieść rozcierająć dokladnie dłońmi wszystkie składniki i w ten sposób złączyć na gładką, jednolitą masę. Ciasto odstawić pod przykryciem, w chłodnym miejscu na 10 minut. Wałkować, wycinać-to w skrócie. Wstawić do mocno nagrzanego piekarnika na 15-20 minut. Gdy ciasto jest upieczone i zrumienione na jasnozłoty kolor, wyjąć. Zaraz zdjąć z blachy przy pomocy szerokiego nożą, ułożyć na deseczce. Galaretkę lub dżem owocowy podgrzać, aby uzyskały konsystencję na pół skrzepłą. Przełożyć, uważając by nie uszkodzić naprawdę kruchych ciastek-skrót mój.
Aha, Editka: czas pieczenia jest ściśle związany z piekarnikiem. Mój pierwszy piekł tak dokładnie, że po ok. 20 minutach ciastka byłyby zwęglone.
Dzięki, że mi przypomniałaś o przepisie, dawno już ich nie robiłam. Pozdrawiam. P.
U mojej babci był przepis na ciastka na gotowanych żółtkach - były przepyszne. Ale było tam sporo żółtek (coś 8 - ale nie mam pojęcia na ile mąki, dzieciak byłam) - i na pewno nie były zalewane wrzątkiem..
Moze się trafi ten przepis jeszcze..Bo naprawdę były super - przekładane dżemem...
Robiłam je wielokrotnie z tego przepisu na kruche ciastka "polskie". Szczerze mówiąc, nie próbowałam wyjąć żółtek z ugotowanych jajek na twardo i sprawdzić różnicę Ten przepis z leciwej "Kuchni polskiej" miał dla mnie wielką zaletę : zostawały nieruszone, surowe białka, z których można było zrobić beziki. Ekko, jak trafisz na ten babciny przepis, to jestem zainteresowana bardziej, niż smacznie
aa - Ty piszesz o żółtkach gotowanych bez białek.. a ja poprzez pryzmat swojego pamiętania z dzieciństwa - chciała "parzyć" ugotowane już zółtka - ehheee
Żółtka rozcieram z cukrem a później łączę z pozostałymi składnikami .Początkowo wszystko jest bardzo sypkie, ale trzeba cierpliwie wyrabiać i nie dodawać żadnej śmietany!
Po chwili wyrabiania składniki ładnie się połączą. Zawsze chłodzę ciasto w lodówce a na szarlotkę czy spód do sernika - ciasto wkładam na kilka godzin do zamrażarki i wtedy ścieram na tarce jarzynowej.Spodnią część ciasta lekko podpiekam i wtedy wykładam jabłka lub masę serową i tarkuję resztę ciasta.
Kochani,bardzo Was proszę o przepis na kruche ciasto z żółtkami na twardo.
Może ten: http://wielkiezarcie.com/recipe25775.html
Uwielbiam to kruche ciasto...:) A najbardziej ciasteczka przełożone masa kawową ...:)
No tak ... spróbuję tym razem sprecyzować przedmiot mojego ciasteczkowego "ulubienia"...:)
http://wielkiezarcie.com/recipe22206.html
Przepis pochodzi bezpośrednio z należącej do Mamy "Kuchni polskiej", którą później dostałam w posagu
Robiłam ciastka wielokrotnie, różnica smakowa i w kruchości, jak dla mnie jest.
30 dag mąki krupczatki, 20 dag masła, 3 gotowane żółtka, 10 dag cukru-pudru
Na nadzienie : 30 dag gęstego dżemu lub galarety porzeczkowej (reszty, np. pomadki cytrynowej, nie podaję, bo robiłam zwykle ciastka najprostsze, przekładane dżemem).
Kruche ciasto:
żółtka oddzielić od białek, razem z sitkiem włożyć do rondla z wrzącą wodą w takiej ilości, aby były przykryte. Trzymać ok. 15 minut w temp. 80 C, wyjąć, schłodzić, przetrzeć przez sito, zajmując jak najmniejszą przestrzeń.
Mąkę przesiać na stolnicę, włożyć masło, siekać szerokim nożem z mąką. Dodać żółtka, przesiany cukier-puder, szybko zagnieść rozcierająć dokladnie dłońmi wszystkie składniki i w ten sposób złączyć na gładką, jednolitą masę. Ciasto odstawić pod przykryciem, w chłodnym miejscu na 10 minut.
Wałkować, wycinać-to w skrócie.
Wstawić do mocno nagrzanego piekarnika na 15-20 minut. Gdy ciasto jest upieczone i zrumienione na jasnozłoty kolor, wyjąć. Zaraz zdjąć z blachy przy pomocy szerokiego nożą, ułożyć na deseczce.
Galaretkę lub dżem owocowy podgrzać, aby uzyskały konsystencję na pół skrzepłą.
Przełożyć, uważając by nie uszkodzić naprawdę kruchych ciastek-skrót mój.
Aha, Editka: czas pieczenia jest ściśle związany z piekarnikiem. Mój pierwszy piekł tak dokładnie, że po ok. 20 minutach ciastka byłyby zwęglone.
Dzięki, że mi przypomniałaś o przepisie, dawno już ich nie robiłam. Pozdrawiam. P.
U mojej babci był przepis na ciastka na gotowanych żółtkach - były przepyszne.
Ale było tam sporo żółtek (coś 8 - ale nie mam pojęcia na ile mąki, dzieciak byłam) - i na pewno nie były zalewane wrzątkiem..
Moze się trafi ten przepis jeszcze..Bo naprawdę były super - przekładane dżemem...
Robiłam je wielokrotnie z tego przepisu na kruche ciastka "polskie". Szczerze mówiąc, nie próbowałam wyjąć żółtek z ugotowanych jajek na twardo i sprawdzić różnicę
Ten przepis z leciwej "Kuchni polskiej" miał dla mnie wielką zaletę : zostawały nieruszone, surowe białka, z których można było zrobić beziki.
Ekko, jak trafisz na ten babciny przepis, to jestem zainteresowana bardziej, niż smacznie
aa - Ty piszesz o żółtkach gotowanych bez białek..
a ja poprzez pryzmat swojego pamiętania z dzieciństwa - chciała "parzyć" ugotowane już zółtka - ehheee
Robię podobne kruche ciasto:
spróbowałam jako spód do sernika wyszedł super,dzięki za przepis
A może ktoś ma przy okazji pomysł, co zrobić później z ugotowanymi białkami?
Beziki albo Pavlova, jak surowych, oddzielonych białek było więcej
Z ugotowanych?
Sorki, cały czas operuję tylko na swoim przepisie
Edit.
:) oki:)
Wkroić do sałatki i zjeść, lub na kanapkę;)
bardzo wszystkim dziękuję będę próbować
A może coś takiego http://wielkiezarcie.com/recipe22323.html