Mój sos do gołąbków Przecier pomidorowy ( u mnie własnej roboty można użyć sok pomidorowy) mała cebula kostki rosołowe o smaku warzywnym lub 0,5 l rosołu mąka do zaprawienia, śmietana 18 % sól, wegeta, lubczyk ( u mnie mrożony można pominąć) Kostki rospuścić w 1, litra wody jeśli rosół dolać 0,5 l wody zagotować. Dodać obraną i przekrojona na pół cebulę. Po chwili dodać przecier pomidorowy ( mały) i lubczyk gdy cebula będzie mięka zaprawić wodą z mąką z dodatkiem 1 łyżki śmietany. Doprawic do smaku wegetą.
Renia jedna kostka jest na 0,5 litra wody ( jest tak napisane na opakowaniach ). Ja daje w zależności ile potrzebuje sosu. Jak na 1 litr to 2 ale daje przecier ( swój ze słoika 0,5 l) to próbuje i czasem dodaje 3 albo wegety. Najlepiej zacząć od mniejszej ilości :):)
no nie! gdy się robi sos pomidorowy, czy zupę pomodorową, czy cokolwiek innego z pomidorami to MUSI być lubczyk, a jeśli nie on we własnej osobie to przynajmniej seler w korzeniu, czy naciowy. Wtedy dopiero pomidory mają tan właściwy sobie, cudny, niepowtarzalny smak
dlatego nie można sobie odpuścić dodania lubczyka w jakiej bądź postaci, lub zamiennie selera do sosu. Protestuję, bo potrawa straci na walorach smakowych niemożliwie
Hi Hi nie przyjmuję protestów. :):) Ja kocham się w Lubczyku i nic na to nie poradzę :):) do pomidorowej, rosołu, sosu do gołąbków u mnie musi być aaa i do krupniku jeszcze i już. Lubczyk kojarzy mi sie z niebiańskim czasem dzieciństwa
i o to mi chodziło, że musi być, a w przepisie który podałaś naszej koleżance wyżej przy słowie lubczyk... zrobiłas adnotację, z której wywnioskowałam, że lubczyk jest nie konieczny
i tak to jest gdy jeden pisze, a inni czytają (tak się rodzą nieporozumienia spowodowane osobistymi interpretacjami) ale cieszę się, że sobie wyjaśniłyśmy
he he ja też się cieszę to internet i czasem można kogoś źle zrozumieć pommo dobrych intencji tak jak w naszym przypadku. :):):) Choć powiem Ci, że znam osoby które nie dodają Lubczyka. bo nie Lubią
i jeszcze jedno poszukuje rowniez fajnego przepisu na sos pomidorowy do golabkow
http://wielkiezarcie.com/recipe53288.html polecam ten, pycha:)
Mój sos do gołąbków
Przecier pomidorowy ( u mnie własnej roboty można użyć sok pomidorowy)
mała cebula
kostki rosołowe o smaku warzywnym lub 0,5 l rosołu
mąka do zaprawienia, śmietana 18 %
sól, wegeta, lubczyk ( u mnie mrożony można pominąć)
Kostki rospuścić w 1, litra wody jeśli rosół dolać 0,5 l wody zagotować.
Dodać obraną i przekrojona na pół cebulę. Po chwili dodać przecier pomidorowy ( mały) i lubczyk gdy cebula będzie mięka zaprawić wodą z mąką z dodatkiem 1 łyżki śmietany. Doprawic do smaku wegetą.
Smacznego
Dziekuje za ciekawy przepis .
Aggusia przepis skopiowany,ale mam pytanie ile dajesz kostek ,bo piszesz w liczbie mnogiej i na ile wody?Pozdrawiam
Renia jedna kostka jest na 0,5 litra wody ( jest tak napisane na opakowaniach ). Ja daje w zależności ile potrzebuje sosu. Jak na 1 litr to 2 ale daje przecier ( swój ze słoika 0,5 l) to próbuje i czasem dodaje 3 albo wegety. Najlepiej zacząć od mniejszej ilości :):)
no nie! gdy się robi sos pomidorowy, czy zupę pomodorową, czy cokolwiek innego z pomidorami to MUSI być lubczyk, a jeśli nie on we własnej osobie to przynajmniej seler w korzeniu, czy naciowy. Wtedy dopiero pomidory mają tan właściwy sobie, cudny, niepowtarzalny smak
dlatego nie można sobie odpuścić dodania lubczyka w jakiej bądź postaci, lub zamiennie selera do sosu. Protestuję, bo potrawa straci na walorach smakowych niemożliwie
A włosi koniecznie dodaja do pomidorów bazyli
też prawilno
a tu się nie zgodze nie prawda zależy do czego ta potrawa ma być. :):) Ja nie lubie bazylj w zupie nie smakuje mi a już suszonej to nie znosze
Hi Hi nie przyjmuję protestów. :):) Ja kocham się w Lubczyku i nic na to nie poradzę :):) do pomidorowej, rosołu, sosu do gołąbków u mnie musi być aaa i do krupniku jeszcze i już.
Lubczyk kojarzy mi sie z niebiańskim czasem dzieciństwa
i o to mi chodziło, że musi być, a w przepisie który podałaś naszej koleżance wyżej przy słowie lubczyk... zrobiłas adnotację, z której wywnioskowałam, że lubczyk jest nie konieczny
i tak to jest gdy jeden pisze, a inni czytają (tak się rodzą nieporozumienia spowodowane osobistymi interpretacjami) ale cieszę się, że sobie wyjaśniłyśmy
he he ja też się cieszę to internet i czasem można kogoś źle zrozumieć pommo dobrych intencji tak jak w naszym przypadku. :):):) Choć powiem Ci, że znam osoby które nie dodają Lubczyka. bo nie Lubią
Agusia kochasz sie w lubczyku czy w Lubczyku? hahaha
he he he takie słoneczko dziś piekne świeci, że sama zastanawiam się w kim ja się dziś kocham.:):):) Hi Hi wypadło na męża :):)
he he he takie słoneczko dziś piekne świeci, że sama zastanawiam się w
Nim przeczytałem ostatnie słowo miałem troszkę nadzei,,,,,kim ja się dziś kocham.:):):) Hi Hi wypadło na męża :):)
przydzie kryska na matyska
A co na to Twój mężczyzna? Przecież lubczyk to afrodyzjak podobno :)
Ja to wszystko miksuję (głównie cebulę) i wychodzi puszysty