Dziś robiłam na obiad mielone z indyka , a że mam katar ,to i smak i węch nie takie . Dałam zbyt wiele przypraw i soli ,ja zjadłam ,ale syn i mąz nie bardzo byli zachwyceni smakiem.Czy macie jakieś pomysły , aby jakoś te moje kotlety jeszcze mozna było zjeść ?
Może je jakoś rozdrobnić i dodać do innego dania: sos do spaghetti, risotto, ewentualnie do bigosu dodać. Tylko wtedy nie doprawiaj mocno przyprawami nowego dania.
Może mój przepis. Tylko w Twoim przypadku mięso rozdrobnić widelcem i dodać pod koniec, a nie na początku. Tylko uwaga z przyprawami. http://wielkiezarcie.com/recipe66745.html
A moze troszkę niezdrowo, ale ja tak robię jak mi kotlety zostają na drugi dzień: kotlety podgrzewam (można na parze - mniej kalorycznie, można na patelni). Buła - kroję na pół i opiekam - można w piekarniku, ja opiekam na takiej podstwce nad tosterem - chodzi o to żeby była chrrrupiąca. Sos: majonez + ketchup, tyle samo majonezu, ile ketchupu, czyli 1:1 - wymieszać. Bierzesz chrupiący spód bułeczki, na to łyżka sosu, potem plasterek cebuli, pomidorka, kotlet, sałata,plasterki ogórka, papryka (w sumie warzywa - dowolnie - jakie lubisz) , wierzch buły posmarowany od spodu sosem - wszystko ładnie przycisnać i wcinać.
Jeśli kotlety sa super - ekstra mocno przyprawione możesz je przekroić na pół - cieńsza warstwa będzie mniej wyczuwalna.
Ja zrobilabym tak: Zalac mielone woda tak, by je przykryla i pogotowac. Osobno podsmazyc na lyzce masla koncentrat pomidorowy (sporo) lub pomidory z puszki. Wymieszac z sosem z duszenia. Doprawic oregano lub swieza bazylia. Zagescic maka i pogotowac jeszcze chwile. Przelozyc do naczynia zaroodpornego. Posypac startym zoltym serem i zapiec w piekarniku.
Ja bym ugotowała makaron bez dodatku soli. Kotlety przepuściła przez maszynkę do mięsa. Wymieszała z ugotowanym makaronem. Całośc wymieszała z 2 łyżkami przecieru pomidorowego z dodatkiem przypraw jakie lubisz bez soli ( można użyć ketchupu) Starła ser żółty część wymiezała z makaronem, część posypała po wierzchu i zapiekla w piekarniku. To jest wersja na szybko. Wersja na dłuższą zabawę to dodajemy warzywa: pieczarki paprykę marchewkę, może być cukinia. Wcześniej oczywiście poduszone. Gdy warzywa będa miekie miezany z makaronem i mięsem.
Myślę też że spokojnie możesz też ugotowac makaron typu spagheti bez soli. Zrobić do tego sos Bolonese lub neapolitański bez soli jeśli faktycznie az tak bardzo są i przyprawione te kotlety
Dziś robiłam na obiad mielone z indyka , a że mam katar ,to i smak i węch nie takie . Dałam zbyt wiele przypraw i soli ,ja zjadłam ,ale syn i mąz nie bardzo byli zachwyceni smakiem.Czy macie jakieś pomysły , aby jakoś te moje kotlety jeszcze mozna było zjeść ?
Może je jakoś rozdrobnić i dodać do innego dania: sos do spaghetti, risotto, ewentualnie do bigosu dodać. Tylko wtedy nie doprawiaj mocno przyprawami nowego dania.
Można zalać wodą w rondlu i dusić. Potem z wywaru zrobić sos.
Tak się nie da bo kotleciki się 'kurczą' i jeszcze bardziej słone się robią ja zawsze kończę smażenie dusząc w niewielkiej ilości wody
ale część soli przejmie woda
Wlasnie tak jest tylko Mąz polał tym ziemniaki :( Ale mamy psa - dużego
A mże ktoś ma pomysł na risotto?
Może mój przepis. Tylko w Twoim przypadku mięso rozdrobnić widelcem i dodać pod koniec, a nie na początku. Tylko uwaga z przyprawami. http://wielkiezarcie.com/recipe66745.html
A moze troszkę niezdrowo, ale ja tak robię jak mi kotlety zostają na drugi dzień: kotlety podgrzewam (można na parze - mniej kalorycznie, można na patelni). Buła - kroję na pół i opiekam - można w piekarniku, ja opiekam na takiej podstwce nad tosterem - chodzi o to żeby była chrrrupiąca. Sos: majonez + ketchup, tyle samo majonezu, ile ketchupu, czyli 1:1 - wymieszać. Bierzesz chrupiący spód bułeczki, na to łyżka sosu, potem plasterek cebuli, pomidorka, kotlet, sałata,plasterki ogórka, papryka (w sumie warzywa - dowolnie - jakie lubisz) , wierzch buły posmarowany od spodu sosem - wszystko ładnie przycisnać i wcinać.
Jeśli kotlety sa super - ekstra mocno przyprawione możesz je przekroić na pół - cieńsza warstwa będzie mniej wyczuwalna.
Pozdrawiam!
A może zrób po prostu lasagne, lub zapiekany makaron z mięsem.
Ja zrobilabym tak:
Zalac mielone woda tak, by je przykryla i pogotowac. Osobno podsmazyc na lyzce masla koncentrat pomidorowy (sporo) lub pomidory z puszki. Wymieszac z sosem z duszenia. Doprawic oregano lub swieza bazylia. Zagescic maka i pogotowac jeszcze chwile. Przelozyc do naczynia zaroodpornego. Posypac startym zoltym serem i zapiec w piekarniku.
Ja bym ugotowała makaron bez dodatku soli. Kotlety przepuściła przez maszynkę do mięsa. Wymieszała z ugotowanym makaronem. Całośc wymieszała z 2 łyżkami przecieru pomidorowego z dodatkiem przypraw jakie lubisz bez soli ( można użyć ketchupu) Starła ser żółty część wymiezała z makaronem, część posypała po wierzchu i zapiekla w piekarniku. To jest wersja na szybko. Wersja na dłuższą zabawę to dodajemy warzywa: pieczarki paprykę marchewkę, może być cukinia. Wcześniej oczywiście poduszone. Gdy warzywa będa miekie miezany z makaronem i mięsem.
Myślę też że spokojnie możesz też ugotowac makaron typu spagheti bez soli. Zrobić do tego sos Bolonese lub neapolitański bez soli jeśli faktycznie az tak bardzo są i przyprawione te kotlety
Bardzo dziękuję już mam wstepną wizje.
Oczywiscie dzieki Wam,
Pochwal się jak zrobisz i jak będzie smakować.
Na pewno to zrobie