Jaka jest najlepsza patelnia do naleśników? Mi wychodzą ciągle łamliwe i kruszące się albo za grube. Jak próbuję tylko natłuścić lekko, przywierają. Na allegro widziałam np. Tefal ale przy kilku modelach jest informacja "do naleśników', już się pogubiłam. Czy ktoś ma sprawdzony model? Taki, na którym nie trzeba dużo tłuszczu zużywać?
Też mam tefal i bardzo jestem zadowolona, ale muszę sobie kupić jeszcze jedną tefloową tego samego rozmiaru. Na dwóch patelniach smaży się bardzo szybko:)
Ja uzywam teflonowej tylko do nalesnikow nic innego na nie nie smaze.Przed uzyciem posypalam sola i chwile "smazylam"na kuchence./solNa patelnie juz nie daje zadnego tluszczu./Przeczytalam w ktoryms poradniku i stosuje .Do ciasta nalesnikowego dodaje oleju/nie duzo1-2lyzki/a nalesniki wychodza cieniutkie/takie lubimy i nie pekaja gdy robie krokiety lub zwijam.Ciasto wymieszane na na lesniki dobrze jak postoi"chociaz przez 1/2 godz.i dopiero potem smazyc.
Oprócz patelni skupił bym się też na samym cieśnie i jego nalewaniu na patelnie. po; 1. Patelnia powinna być zwykła teflonowa ale dobrej jakości 2. Do ciasta można dać trochę oleju 3. Patelnię nie smarujemy np. margaryną tylko skórą z słoniny 4. Jak nalewamy to bierzemy małą kielnię (odpowiednio do patelni) ,patelnię mamy przechyloną i lejemy na jeden bok (patelnia jest w powietrzu a nie na piecu) i kręcimy nią w wszystkie strony aż ciasto się ładnie naleje. Jak się upiecze przewracamy np. drewnianą łopatką. Na patelni ma być tłuszcz który jest roztopiony a sama patelnia jest porządnie rozgrzana.
Ja robię takie naleśniki; mleko, mąka, cukier - z 3 łyżeczki, 2jajka, szczypta soli ,cukier waniliowy. Ciasto dokładnie mieszam ubijakiem drutowym blendera - miksera nie używam do tego bo za bardzo napowietrza to ciasto i później są w nim dziurki. Mąki dajemy tyle aby ciasto nie było za gęste ani za rzadkie. Można dać do ciasta trochę oleju.
Ja robię takie naleśniki; mleko, mąka, cukier - z 3 łyżeczki, 2jajka, szczypta soli ,cukier waniliowy. Ciasto dokładnie mieszam ubijakiem drutowym blendera - miksera nie używam do tego bo za bardzo napowietrza to ciasto i później są w nim dziurki. Mąki dajemy tyle aby ciasto nie było za gęste ani za rzadkie. Można dać do ciasta trochę oleju.
można prosić o konkretne proporcje na kilka sztuk,tj. 4-6?
Hmm . .Trochę trudno będzie ,bo ja zawsze robię na oko - zazwyczaj z całego mleka i tego sporo wychodzi. .. Na pewno musisz dać 1/2 litra mleka, 1 jajko, 1 i 1/3 łyżeczki cukru, szczypta soli, trochę oleju ,1/2 cukru waniliowego.Mąki zawsze daje na oko - na początek z 4 łyżki daj - ale to raczej za mało - nie może chlapać mocno ,ale nie może to być też gęsta konsystencja - ja zawsze mam taką lekko rzadką i taka jest dobra. .Odstawić na jakiś czas , najlepiej mieszać blenderem - bo tak jak mówiłem mikser za mocno napowietrza ciasto. Sorry - na całe miało być ok dwie - trzy łyżki cukru - więc na połowę 1 i 1/3 łyżki - za dużo też nie może być bo cukier się pali.
Ja z tego mam bardzo dużo naleśników bo mam dość małą patelnię - teflonowa z bardzo grubym dnem - kosztowała przeszło 25 zł na targu. Ale mam ją długo i zawsze wychodzą super.
Jak dodasz tłuszczu do naleśników to nie musisz smarować patelni - tradycyjnie są na maśle. Nie musi być teflonowa, a żeliwna. Ja mam przepis od Francuzów (http://wielkiezarcie.com/recipe59758.html). A oni to specjaliści w tej dziedzinie! Nawet mają taie knajpy gdzie się przychodzi z dodatkami, a oni z nimi pieką naleśniki. Płaci się za ich ilość. Fajny pomysł dla rodzin spędzających razem czas przy pycha obiedzie! Najlepsze są ich naleśniki żytnie bądź gryczane!
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam :) Naleśniki z samej mąki gryczanej mają zbyt dominujący kwaskowy smak - zdecydowanie wolę łączyć ten rodzaj mąki z pszenną :) No chyba że do śledzi te gryczane naleśniki podasz :D
A wiesz do czego? Do konfitury morelowej! Właśnie we Francji jadłam takie słone naleśniki ze słodkim nadzieniem i byłam zaskoczona smakiem. Dobre są też z szynką parmeńską i serem żółtym. Co kraj to obyczaj i o smakach się nie dyskutuje! Z serem kozim pleśniowym bym nie tknęła ;) A one też chyba były z mieszanej mąki. Wiem, że te żytnie jakoś się zakwasza. Wogóle te ciasto przygotowuje się poprzedniego dnia. Naleśniki są bardzo cieniutkie, elastyczne, a na końcach kruche. Sama mam przepis tylko na pszenne naleśniki. Kombinowałam coś z tymi smakami, ale to nie to. Jak ktoś ma przepis na takie prawdziwe francuskie żytnie/gryczane to bardzo proszę
Ja nalesniki robię tak jak Kuchaciuk( technika tez), tylko do ciasta daję olej , a zamiast mleka ,wodę bo są bardziej elastyczne jak mam zawijać krokiety ( ciasto mam raczej rzadkie) i odstawiam ciasto na 30 -60 minut. W TESCO ( ale będzie ze 3 lata temu) kupiŁam specjalną patelnię do nalesników ale nie wiem jakiej firmy ,na pewno nie Tefal, za to ma dość grube dno i kosztowaŁa okoŁo 24 zŁote. Jestem z niej bardzo zadowolona.nawet pierwszy naleśnik bardzo dobrze się udaje.
A co do naleśników do krokietów- krokiety robię wg. przepisu jednego użytkownika - są pyszne. Ciasto robię na mleku i jak radził autor przepisu - naleśniki kładę na talerz jeden na drugim i cały czas przykrywam drugim talerzem -wtedy są bardzo elastyczne.
To ten przepis; http://wielkiezarcie.com/recipe13439.html
Też tak robię- jeden na drugim , a ten ostatni kŁadę pod spód sterty naleśników . Ale jak robię krokiety z mięsnymi farszami ,to nie daję mleka - jakaś taka zasada ( pewnie miaŁam antenata kierującego się zasadami Tory) w genach mi zostaŁa.
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej do której link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na niej żadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc wybrać.W momencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka plastikowa mąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale kochani moi po postawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez tłuszczu olej jednak dodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu specjalna patenia do naleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek odszczekał swój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie strony tj. przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla mnie jest profanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na to czasami pozwalam
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej do której link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na niej żadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc wybrać.W momencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka plastikowa mąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale kochani moi po postawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez tłuszczu olej jednak dodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu specjalna patenia do naleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek odszczekał swój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie strony tj. przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla mnie jest profanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na to czasami pozwalam
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej doktórej link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na niejżadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc wybrać.Wmomencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka plastikowamąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale kochani moi popostawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez tłuszczu olej jednakdodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu specjalna patenia donaleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek odszczekałswój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie strony tj.przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla mnie jestprofanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na toczasami pozwalam przepraszm gapa ze mnie powinno być wer
no i znowu skucha powinno być WERDANDII przepraszam
Ja smażę naleśniki na starej stalowej patelni. Część oleju rozprowadzam z ciastem, a drugą częścią polewam patelnię i przecieram solidnie papierowym ręcznikiem (po każdym naleśniku). Rzadko kiedy miewam problemy z przywieraniem. Natomiast za łamliwość i kruchość odpowiedzialne jest raczej ciasto.
Kupiłam kiedyś w Tesko patelnię na wagę kosztowała mnie okolo 6 zł. taką specjalną do naleśników nie używam jej do niczego więcej jestem zadowolona.Jest teflonowa.
A może spróbuj zrobić inne ciasto?? To że są za grube to raczej za dużo ciasta niż wina patelni, kruszenie według mnie też. A co to tefala to jest super do smażenia naleśników i placuszków POLECAM.
To ja postawię kropkę na "i". Patelnia do naleśników marki Tefal spawdza się znakomicie. Ma dość trwałą powłokę teflonową (w przeciwnieństwie do serii Tefal Ingenio, którą zakupiłam zaledwie pół roku temu i już ledwo zipią, chociaż mimo ich nietrwałości, nie wiem czemu i tak je lubię :/). Niziutkie brzegi patelni pozwalają na łatwe zsuwanie naleśników na talerz. Można na niej smażyć placki z dowolnego rodzaju ciasta. Używam jej wyłącznie do naleśników i placuszków na słodko - żadnych kotletów, czy placków ziemniaczanych!
To ja postawię kropkę na "i".Patelnia do naleśników marki Tefal spawdza się znakomicie. Ma dość trwałą powłokę teflonową (w przeciwnieństwie do serii Tefal Ingenio, którą zakupiłam zaledwie pół roku temu i już ledwo zipią, chociaż mimo ich nietrwałości, nie wiem czemu i tak je lubię :/).Niziutkie brzegi patelni pozwalają na łatwe zsuwanie naleśników na talerz. Można na niej smażyć placki z dowolnego rodzaju ciasta. Używam jej wyłącznie do naleśników i placuszków na słodko - żadnych kotletów, czy placków ziemniaczanych!
ok, ale czy nazwa to tylko efal? czy też konkretny model polecacie? i który przepis jest sprawdzony z tych zamieszczonych? jaki polecacie dla osoby początkującej *tak, by było dobrze opisane po kolei i dokładnie, nie na tzw. oko?
Och ...to są tylko naleśniki - jak dasz za dużo mąki - dolewasz mleka i na odwrót. . Musisz sam spróbować i nabrać wprawy ..To nic trudnego, na pewno ci się uda.
No dobra, wygraliście - napiszę w końcu ten naleśnikowy artykuł krok po kroku wraz z przepisami na różne rodzaje ciasta. Postaram się streścić do końca tygodnia, bo pewnie znów będę usiłowała upchnąć tam maksimum informacji.
Na pewno się uda, nie od razu Kraków zbudowano. Pamiętam swoje pierwsze próby - nie potrafiłam tak po prostu nawrzucać do miski składników w proporcjach "na oko" - potrzebowałam przepisu - inaczej nie udawały się. Minęło kilka lat i naleśniki usmażę wybudzona w środku nocy, półprzytomna, z jednym okiem otwartym, bez mleka, bez mąki pszennej, byle jajka były, woda, kapka dowolnej śmietany, jakaś tam mąka (poza ziemniaczaną) i trochę oleju - żeby nie przywarły do patelni, jeśli nie jest żeliwna albo teflonowa :)
Myślę nad artykułem - nie gwarantuję tylko zdjęć z czystą patelnią - moja ma już lat kilka, a nie lubię jej szorować, bo chcę, żeby mi posłużyła jeszcze trochę - zbytnie pucowanie nie służy jej trwałości :)
patelnia-do-nalesnikow-tefal-elegance-25-cm ............ zakupiłam taki model , spraktykowałam na naleśniczkach szpinakowych i jest bardzo OK tłuszczu użyłam tylko na posmarowanie patelni przed pierwszym naleśnikiem /dolewam łyżkę oleju do ciasta/ nic nie przywiera zapłaciłam 50 zł więc wydaje mi sie że cena całkiem przystępna :)
Mam bardzo podobną, ale nie przypominam sobie, żeby była tak tania. Moja niestety kosztowała coś koło 99 zł :/ Ale służy mi wiernie i dzielnie już dwa a może nawet trzy lata.
..jak dla mnie tefal ma patelnie bardzo podobne do siebie wizualnie ... różnią się tylko jakością teflonu . do ogólnego smażenia wybrałam model o nazwie Tefal Preference .. jest droższa ale warta swojej ceny ,polecam jeśli ktos zastanawia się nad zakupem . do naleśników myślę że wystarczy ta którą kupiłam .. też ma dość twardą powłokę . cena jest dość niska bo zakupiona została przez internet :)
Jaka jest najlepsza patelnia do naleśników? Mi wychodzą ciągle łamliwe i kruszące się albo za grube. Jak próbuję tylko natłuścić lekko, przywierają.
Na allegro widziałam np. Tefal ale przy kilku modelach jest informacja "do naleśników', już się pogubiłam. Czy ktoś ma sprawdzony model? Taki, na którym nie trzeba dużo tłuszczu zużywać?
Ja mam Tefal i nic nie przywiera nawet bez natłuszczania
Też mam tefal i bardzo jestem zadowolona, ale muszę sobie kupić jeszcze jedną tefloową tego samego rozmiaru. Na dwóch patelniach smaży się bardzo szybko:)
http://www.magdar.pl/produkt/181-304-patelnia-do-nalesnikow-tefal-preference-25-cm-c6503852.html
http://www.magdar.pl/produkt/187-320-patelnia-do-nalesnikow-tefal-elegance-25-cm-d2801052.html
te są fajne .... zastanawiam się nad zakupem jednej znich ....
a moze nalesnikarka elektryczna? Pyszne, cienkie nalesniczki, kiedys widzialam je w sklepie Tchibo
Popieram. W Lidlu też były - nabyłam. Super naleśniki i można na niej piec jak na rozgrzanej płycie.
Ja uzywam teflonowej tylko do nalesnikow nic innego na nie nie smaze.Przed uzyciem posypalam sola i chwile "smazylam"na kuchence./solNa patelnie juz nie daje zadnego tluszczu./Przeczytalam w ktoryms poradniku i stosuje .Do ciasta nalesnikowego dodaje oleju/nie duzo1-2lyzki/a nalesniki wychodza cieniutkie/takie lubimy i nie pekaja gdy robie krokiety lub zwijam.Ciasto wymieszane na na lesniki dobrze jak postoi"chociaz przez 1/2 godz.i dopiero potem smazyc.
Oprócz patelni skupił bym się też na samym cieśnie i jego nalewaniu na patelnie.
po;
1. Patelnia powinna być zwykła teflonowa ale dobrej jakości
2. Do ciasta można dać trochę oleju
3. Patelnię nie smarujemy np. margaryną tylko skórą z słoniny
4. Jak nalewamy to bierzemy małą kielnię (odpowiednio do patelni) ,patelnię mamy przechyloną i lejemy na jeden bok (patelnia jest w powietrzu a nie na piecu) i kręcimy nią w wszystkie strony aż ciasto się ładnie naleje. Jak się upiecze przewracamy np. drewnianą łopatką. Na patelni ma być tłuszcz który jest roztopiony a sama patelnia jest porządnie rozgrzana.
Ja robię takie naleśniki; mleko, mąka, cukier - z 3 łyżeczki, 2jajka, szczypta soli ,cukier waniliowy. Ciasto dokładnie mieszam ubijakiem drutowym blendera - miksera nie używam do tego bo za bardzo napowietrza to ciasto i później są w nim dziurki. Mąki dajemy tyle aby ciasto nie było za gęste ani za rzadkie. Można dać do ciasta trochę oleju.
Ja robię takie
naleśniki; mleko, mąka, cukier - z 3 łyżeczki, 2jajka, szczypta soli
,cukier waniliowy. Ciasto dokładnie mieszam ubijakiem drutowym blendera -
miksera nie używam do tego bo za bardzo napowietrza to ciasto i
później są w nim dziurki. Mąki dajemy tyle aby ciasto nie było za
gęste ani za rzadkie. Można dać do ciasta trochę oleju.
można prosić o konkretne proporcje na kilka sztuk,tj. 4-6?
Hmm . .Trochę trudno będzie ,bo ja zawsze robię na oko - zazwyczaj z całego mleka i tego sporo wychodzi. ..
Na pewno musisz dać 1/2 litra mleka, 1 jajko, 1 i 1/3 łyżeczki cukru, szczypta soli, trochę oleju ,1/2 cukru waniliowego.Mąki zawsze daje na oko - na początek z 4 łyżki daj - ale to raczej za mało - nie może chlapać mocno ,ale nie może to być też gęsta konsystencja - ja zawsze mam taką lekko rzadką i taka jest dobra. .Odstawić na jakiś czas , najlepiej mieszać blenderem - bo tak jak mówiłem mikser za mocno napowietrza ciasto. Sorry - na całe miało być ok dwie - trzy łyżki cukru - więc na połowę 1 i 1/3 łyżki - za dużo też nie może być bo cukier się pali.
Ja z tego mam bardzo dużo naleśników bo mam dość małą patelnię - teflonowa z bardzo grubym dnem - kosztowała przeszło 25 zł na targu. Ale mam ją długo i zawsze wychodzą super.
Jak dodasz tłuszczu do naleśników to nie musisz smarować patelni - tradycyjnie są na maśle. Nie musi być teflonowa, a żeliwna. Ja mam przepis od Francuzów (http://wielkiezarcie.com/recipe59758.html). A oni to specjaliści w tej dziedzinie! Nawet mają taie knajpy gdzie się przychodzi z dodatkami, a oni z nimi pieką naleśniki. Płaci się za ich ilość. Fajny pomysł dla rodzin spędzających razem czas przy pycha obiedzie! Najlepsze są ich naleśniki żytnie bądź gryczane!
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam :) Naleśniki z samej mąki gryczanej mają zbyt dominujący kwaskowy smak - zdecydowanie wolę łączyć ten rodzaj mąki z pszenną :)
No chyba że do śledzi te gryczane naleśniki podasz :D
A wiesz do czego? Do konfitury morelowej! Właśnie we Francji jadłam takie słone naleśniki ze słodkim nadzieniem i byłam zaskoczona smakiem. Dobre są też z szynką parmeńską i serem żółtym. Co kraj to obyczaj i o smakach się nie dyskutuje! Z serem kozim pleśniowym bym nie tknęła ;) A one też chyba były z mieszanej mąki. Wiem, że te żytnie jakoś się zakwasza. Wogóle te ciasto przygotowuje się poprzedniego dnia. Naleśniki są bardzo cieniutkie, elastyczne, a na końcach kruche. Sama mam przepis tylko na pszenne naleśniki. Kombinowałam coś z tymi smakami, ale to nie to. Jak ktoś ma przepis na takie prawdziwe francuskie żytnie/gryczane to bardzo proszę
Ja nalesniki robię tak jak Kuchaciuk( technika tez), tylko do ciasta daję olej , a zamiast mleka ,wodę bo są bardziej elastyczne jak mam zawijać krokiety ( ciasto mam raczej rzadkie) i odstawiam ciasto na 30 -60 minut.
W TESCO ( ale będzie ze 3 lata temu) kupiŁam specjalną patelnię do nalesników ale nie wiem jakiej firmy ,na pewno nie Tefal, za to ma dość grube dno i kosztowaŁa okoŁo 24 zŁote. Jestem z niej bardzo zadowolona.nawet pierwszy naleśnik bardzo dobrze się udaje.
ojej przepraszam , Pani/Pan Kuchacik a ja przekreciŁam.
Nie się nie stało ;-)
Pan kuchacik ;)
Ja też odstawiam ciasto na godzinę. .
A co do naleśników do krokietów- krokiety robię wg. przepisu jednego użytkownika - są pyszne. Ciasto robię na mleku i jak radził autor przepisu - naleśniki kładę na talerz jeden na drugim i cały czas przykrywam drugim talerzem -wtedy są bardzo elastyczne.
To ten przepis;
http://wielkiezarcie.com/recipe13439.html
Też tak robię- jeden na drugim , a ten ostatni kŁadę pod spód sterty naleśników . Ale jak robię krokiety z mięsnymi farszami ,to nie daję mleka - jakaś taka zasada ( pewnie miaŁam antenata kierującego się zasadami Tory) w genach mi zostaŁa.
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej do której link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na niej żadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc wybrać.W momencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka plastikowa mąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale kochani moi po postawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez tłuszczu olej jednak dodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu specjalna patenia do naleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek odszczekał swój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie strony tj. przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla mnie jest profanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na to czasami pozwalam
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej do
przepraszm gapa ze mnie powinno być werktórej link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na niej
żadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc wybrać.W
momencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka plastikowa
mąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale kochani moi po
postawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez tłuszczu olej jednak
dodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu specjalna patenia do
naleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek odszczekał
swój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie strony tj.
przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla mnie jest
profanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na to
czasami pozwalam
Dostałam patenię do naleśników podobną do tej drugiej tańszej
no i znowu skucha powinno być WERDANDII przepraszamdoktórej link podaje werdanti - ta tańsza-niestety nie ma na
niejżadnego znaku ani napisu firmowego abym mogła pomóc
wybrać.Wmomencie gdy ją dostałam byłam rozczarowana lekka i jakaś taka
plastikowamąż nawet pozwolił sobie na komentarz, jakieś chyba g.. ale
kochani moi popostawieniu na gaz CUDO naleśniki wręcz pływają bez
tłuszczu olej jednakdodaję do ciasta.Uważam, że powinna być w domu
specjalna patenia donaleśników bo faktycznie sie sprawdza. Małżonek
odszczekałswój komentarz i robi sobie na niej jajka sadzone na dwie
strony tj.przerzuca jajka po ścięciu białek na drugą stronę co dla
mnie jestprofanacją mojej cudownej patelni do naleśników no ale mu na
toczasami pozwalam przepraszm gapa ze mnie powinno być wer
Ja smażę naleśniki na starej stalowej patelni. Część oleju rozprowadzam z ciastem, a drugą częścią polewam patelnię i przecieram solidnie papierowym ręcznikiem (po każdym naleśniku). Rzadko kiedy miewam problemy z przywieraniem.
Natomiast za łamliwość i kruchość odpowiedzialne jest raczej ciasto.
Ja swoją kupiłam kiedyś w Biedronce za całe 12zł. i naleśniki na niej smżą się bardzo dobrze.
Kupiłam kiedyś w Tesko patelnię na wagę kosztowała mnie okolo 6 zł. taką specjalną do naleśników nie używam jej do niczego więcej jestem zadowolona.Jest teflonowa.
A może spróbuj zrobić inne ciasto?? To że są za grube to raczej za dużo ciasta niż wina patelni, kruszenie według mnie też. A co to tefala to jest super do smażenia naleśników i placuszków POLECAM.
To ja postawię kropkę na "i".
Patelnia do naleśników marki Tefal spawdza się znakomicie. Ma dość trwałą powłokę teflonową (w przeciwnieństwie do serii Tefal Ingenio, którą zakupiłam zaledwie pół roku temu i już ledwo zipią, chociaż mimo ich nietrwałości, nie wiem czemu i tak je lubię :/).
Niziutkie brzegi patelni pozwalają na łatwe zsuwanie naleśników na talerz. Można na niej smażyć placki z dowolnego rodzaju ciasta.
Używam jej wyłącznie do naleśników i placuszków na słodko - żadnych kotletów, czy placków ziemniaczanych!
To ja postawię kropkę na "i".Patelnia do naleśników marki Tefal
spawdza się znakomicie. Ma dość trwałą powłokę teflonową (w
przeciwnieństwie do serii Tefal Ingenio, którą zakupiłam zaledwie
pół roku temu i już ledwo zipią, chociaż mimo ich nietrwałości,
nie wiem czemu i tak je lubię :/).Niziutkie brzegi patelni pozwalają na
łatwe zsuwanie naleśników na talerz. Można na niej smażyć placki z
dowolnego rodzaju ciasta. Używam jej wyłącznie do naleśników i
placuszków na słodko - żadnych kotletów, czy placków
ziemniaczanych!
ok, ale czy nazwa to tylko efal? czy też konkretny model polecacie?
i który przepis jest sprawdzony z tych zamieszczonych? jaki polecacie dla osoby początkującej *tak, by było dobrze opisane po kolei i dokładnie, nie na tzw. oko?
Och ...to są tylko naleśniki - jak dasz za dużo mąki - dolewasz mleka i na odwrót. . Musisz sam spróbować i nabrać wprawy ..To nic trudnego, na pewno ci się uda.
No dobra, wygraliście - napiszę w końcu ten naleśnikowy artykuł krok po kroku wraz z przepisami na różne rodzaje ciasta. Postaram się streścić do końca tygodnia, bo pewnie znów będę usiłowała upchnąć tam maksimum informacji.
Jesteś wielka. Może uda mi się wtedy zrobić naleśniki.
Na pewno się uda, nie od razu Kraków zbudowano. Pamiętam swoje pierwsze próby - nie potrafiłam tak po prostu nawrzucać do miski składników w proporcjach "na oko" - potrzebowałam przepisu - inaczej nie udawały się. Minęło kilka lat i naleśniki usmażę wybudzona w środku nocy, półprzytomna, z jednym okiem otwartym, bez mleka, bez mąki pszennej, byle jajka były, woda, kapka dowolnej śmietany, jakaś tam mąka (poza ziemniaczaną) i trochę oleju - żeby nie przywarły do patelni, jeśli nie jest żeliwna albo teflonowa :)
Myślę nad artykułem - nie gwarantuję tylko zdjęć z czystą patelnią - moja ma już lat kilka, a nie lubię jej szorować, bo chcę, żeby mi posłużyła jeszcze trochę - zbytnie pucowanie nie służy jej trwałości :)
:)
No. Z tą patelnią to wielkim problem. Ja musiałam aż zdjęcie usunąć bo piksele zostały uznane za brud, a patelnia była ze złotego teflonu.
patelnia-do-nalesnikow-tefal-elegance-25-cm
............ zakupiłam taki model , spraktykowałam na naleśniczkach szpinakowych i jest bardzo OK
tłuszczu użyłam tylko na posmarowanie patelni przed pierwszym naleśnikiem /dolewam łyżkę oleju do ciasta/ nic nie przywiera
zapłaciłam 50 zł więc wydaje mi sie że cena całkiem przystępna :)
Mam bardzo podobną, ale nie przypominam sobie, żeby była tak tania. Moja niestety kosztowała coś koło 99 zł :/
Ale służy mi wiernie i dzielnie już dwa a może nawet trzy lata.
..jak dla mnie tefal ma patelnie bardzo podobne do siebie wizualnie ... różnią się tylko jakością teflonu .
do ogólnego smażenia wybrałam model o nazwie Tefal Preference .. jest droższa ale warta swojej ceny ,polecam jeśli ktos zastanawia się nad zakupem .
do naleśników myślę że wystarczy ta którą kupiłam .. też ma dość twardą powłokę .
cena jest dość niska bo zakupiona została przez internet :)