Forum

Pomysł czy Problem?

Przepis własnością WŻ czy nie?? Czyli co znalazłam gdzieś w necie.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-11 11:08:07

    To przepis rzekomo Pani Ireny: http://www.damskarzecz.pl/product.php?id_product=652

    To mój przepis:http://wielkiezarcie.com/recipe28227.html

    Czy ma prawo domagać sie, aby pod tym przepisem umieszczono WŻ jako źródło? Bo prowadzę ożywionę mejlową dyskusję z miłą Panią z owej strony, gdzie przepis znalazłam, ale ona tłumaczy, ze nie może umieścić WŻ jako źródła, tylko prosi o moje dane. A moje dane to peggy83, Wielkie Żarcie! Innych nie udostępniam, nawet podałam tam fałszywe, bo po co komus moje imię, nick by wystarczył!

    Nie jestem autorką przepisu, wszak wspominam to w przepisie. Nie wiem, kto jest atorem, przepis był w rodzinie od lat, zmieniłam go nieco i wstawiłam na WŻ. A teraz znajduję przepis o identycznych składnikach, tylko wykonanie samodzielnie opisane, ale efekt końcowy ten sam... i niby autorstwa Pani Ireny. A przecież te same skąłdniki i ta sama ich kolejnosć to nie przypadek. Źródłem musi być przepis zamieszczony na WŻ, czyli żródło to Wielkie Żarcie! A Pani pisze :Nie, nie możemy umieścić WŻ jako źródła!

    Co robić? Nie mam ochoty podawać imienia, przepis wstawiłam na WŻ (i nigdzie indziej!) jako peggy83, nie jest on mój, ale został opublikowany na WŻ i każdy kto go wykorzysta powinien, moim zdaniem, podać WŻ jako źródło.

    A tu jeszcze jeden... typowy plagiat, ale narazie nie mam czasu się z nimi użerać... http://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1485

  • Autor: dorotask Data: 2011-06-11 16:07:21

    Dla mnie problem polega na braku daty wystawienia przepisu ,niestety  na WŻ brak daty wystawienia  .

  • Autor: Alaewa Data: 2011-06-11 17:02:12

    To akurat nie powinno stanowić problemu, pierwszy komentarz do przepisu został wystawiony 29.11.2007, czyli przepis został zamieszczony na portalu wcześniej. Na dodatek teraz zobaczyłam, że sporny przepis został już usunięty z portalu,

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-11 17:02:37

    Tzn. data dodania przepisu? Jest: 2007 - 11- 27

    Pani Irena podobno ma ten przepis z nk... 

    Oki, przepis usunęli. Tylko po co? Wystarczyło wstawić - pochodzi  z Wielkiego Żarcia i byłoby git! Nikomu nie zabraniam korzystania z przepisów, ale uczciwie... 

    Tak ktoś mi podsunął prywatnie, ze to byłaby reklama WŻ... i chyba o to chodziło.

  • Autor: punca Data: 2011-06-11 18:35:20

    Ja ten przepis też znolazłam jakieś 5 miesięcy temu na nk.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-11 21:21:51

    Już to kiedys było na forum, o skopiowanych stąd przepisach i wstawionych na nk... 

    Mam dość, upomniałam sie o uczciwosć a sama zostałam posądzona o plagiat, kłamstwo... brak słów. Ten drugi przepis skopiowny juz zostawiam... w komentarzach jest napisane skąd pochodzi. Po prostu nie mam siły użerać sie przez nastepny dzień....szkoda czasu.

  • Autor: inka21 Data: 2011-06-12 09:56:25

    droga peggy 83, właśnie dlatego "odeszłam " -jesli chodzi o przpeisy z WŻ, duchem jestem z Wami, czasami coś baknę,czasami ponogę ,ale tylko tyle, obrzydło mi pewnego dnia znajdowanie na innych stronkach i w gazetach moich autorskich przepisó ze zdjęciami moich garnków, a nawet z moimi  błędami w literówkach. Wsółczuję i serdecznie pozdrawiam ,inka21

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-12 10:05:48

    Rozumiem... teraz bardzo dobrze rozumiem! Paskudne uczucie. Nawet ten mój placek mi obrzydł... 

    A najlepsze, że nawet nie wymagałam podpisania kopii przepisu moim nickiem, tylko WŻ, że stąd pochodzi... 

    Również pozdrawiam i bardzo, bardzo dziękuję za wsparcie, bo przez chwilę już sama nie wiedziałam czy mam rację, sama zgłupiałam, myślałam ze może kogoś krzywdzę... Ale teraz wiem, ze miałam rację! 

  • Autor: inka21 Data: 2011-06-12 10:37:41

    o matko, przez to moje niedowidzenie pełno tu błędów literowek, ale intencje miałam dobre-wybaczcie, widzę coraz gorzej, a że piszę szybko stąd ten paskudny tekst, pozdrawiam wszystkich WŻ-ców

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-12 21:05:27

    A gdzież to paskudny tekst! Mi było miło i bardzo pomógł!!! :)

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-12 21:04:08

    Znalazłam jeszcze jedną kopię brzoskwiniowego na blogu u niejakiej miłej33, do tego skopiowany mój bananowiec, również u niej... kropka w kropkę to samo...

    Ludzie, jak macie jakieś popularne i lubiane przepisy, to sobie je w goooglach sprawdźcie, bo kopiują na żywca!

  • Autor: Iwona122 Data: 2011-06-12 22:33:54

    no troszke śmieszne jest to rozważanie. Przepisy, algorytmy nie są objete prawem autorskim, tylko ewentualny sposób wykonania. Oczywiście jeżeli jesteśmy w stanie udowodnić że przepis jest naprawdę naszego autorstwa. Peggy sory, ale twojego autorstwa to są jedynie wpisy na różnych portalach i blogach twierdzące że coś jest Twoje. Najlepszym sposobem na utrzymanie przepisu w tajenicy jest zamkniecie go w szuflacie a nie publikowanie i to gdzie... w internecie. Śmiechu warte. Informuję wsyztskiech iż przepis, który twierdzisz że jest Twój - znalazłam jakieś 8 lat temy w gazecie kobiecej. Jak tylko uda mi sie znaleźć ten numer to z przyjemnością to tutaj opublikuję. Oczywiście z korzyścią dla Ciebie, żebyś nie miała już wątpliwości skąd on się znalazł w Twojej rodzinie. I nie musiała nigdzie na żadnym blogu wypisywać głupot. W mojej rodzinie to ciasto również piecze się od ładnych paru lat i oczywiście to że ktoś ko opisał ( w tym wypadku ty) nie przeszkadza mi zupelnie i nie stracę apetytu na niego. nie jest mój znalazłam go w gazecie, opisałam na swoim blogu ale nie będe nigdzie wypistywać że 2 lata później zrobiła to peggy jakas tam czy irenka, czy jeszcze jakas inna pani.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-13 08:29:42

    O nie, moja droga... jeśli ktoś coś podaje publicznie i wcześniej to skopiował z WŻ to jest zobowiązany to napisać. Nigdzie, gdzie ktoś zmieniał składniki, modyfikował przepis na swój sposób, nie umieszczałam komentarzy. Ale jeśli ktoś coś kopiuje kropka w kropkę, albo spisuje identyczne składniki, to jest zobowiązany podać, skąd przepis pochodzi a nie podpisywać się pod nim jako autor. 

    Już pisałam, nie jestem autorką i od początku to było w przespisie napisane. Ale udostępniam przepis i każdy, kto stąd zaczerpnie (lub skopiuje) powinien to napisać a nie podpisywać się jako autor!

    Jeśli znajdziesz tę gazetę to bez problemów umieszczę źródło w tym udostępnionym na WŻ. Bo  autorką nie jestem... szkoda tylko, że niektórzy z przyznaniem się do prawdy mają taki straszny problem. 

    To, że coś jest opublikowane w internecie, nie oznacza, że można to skopiować i podać jako własne. Bo to jest kradzież... to, że niektórzy mają taką mentalność, nie oznacza, że trzeba to tolerować....

  • Autor: Iwona122 Data: 2011-06-13 08:41:17

    No więc właśnie na żadnym blogu nie znalazłam żeby ktoś psała tak jaty że przepis jest jego i nigdzie nie widziałam żeby ktoś tak walczył o NIE SWÓJ przepis. Napisałam do innych Pań które zamieściły ten przepis i wiekszośc z nich nawet nie słyszała o peggy83 a tym bardziej nie kopiowały od niej niczego bo i po co - mamy swoje. informuje Cię iz ja z mojego bloga z pewnością tego przepisu nie usune i nie dopiszę również Ciebie jako autorki, bo zwyczajnie nią nie  jesteś a krzyki i wypisywanie głupot nadal nie oznacza że się nią stajesz. I tego czego nie należy tolerować to własnie krzykactwa i pieniactwa w naszej kuchennej społeczności.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-13 09:53:55

    Zgodnie z Twoim rozumowaniem moge spisać składniki przepisu z Twojego bloga, dodać swoje zdjęcie, swój opis i podpisać że to mój przepis. Mogę? Bo ja głupia jak spisuję skadś przepis to robię potrawę, robie zdjęcie, opisuję po swojemu sposób przygotowania a potem podaję źródło : skąd spisałam i czy ewentualnie coś zmieniałam. Nie podpisuję jako swoje. I nie kopiuję, tylko ewentualnie cytuję!

    Czy Iwona to miła33? Bo tamto to plagiat! Nie mozna kopiować! Można spisać sobie, potem trzeba po swojemu opisać wykonanie, dodac swoje zdjęcie i podać źródło!

    Nie jestem autorką, ale jak widzę, ze jest stąd skopiowane, to się upominam o podanie WŻ jako źródła.

  • Autor: makusia Data: 2011-06-13 11:30:15

    Niedawno był podobny problem, z tą różnicą że dotyczył wż:) http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=420920&post=420938




  • Autor: Iwona122 Data: 2011-06-13 11:45:04

    Niedawno był podobny problem, z tą różnicą że dotyczył wż:)
    http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=420920&post=420938


    No i własnie Pani bardzo mądrze wyjasniła na czym polega cytowanie przepisu. Zamieszcza się przepis i link do strony gdzie się znajduje . Powtarzam do autora przepisu. peggy83 nie jest autorką przepisu. I z pewnością zadnego innego. Upiekła, sfociła i wstawiła tutaj z dopiskiem moje. Resztę czasu nie poświęciła na dopracowanie przepisu, ale na wyszukiwanie w sieci podobnych przepisów i dopisując plagiat. Apeluje do administratorów WZ aby jednak sprawdzali w jaki sposób jest reklamowany ich portal, gdyż jest to zwyczajnym SPAM. Ja mojego bloga nie reklamuję w ten sposób.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-13 12:25:08

    Zamieszcza sie przepis i link do strony gdzie sie znajduje... ale się nie kopiuje! I zamieszcza sie link.

    Proszę, przecież to kopia: http://wszystkookulinarnia.blogspot.com/2011/02/ciasto-brzoskwiniowe-z-nutella.html

    A tu bananowiec :http://wszystkookulinarnia.blogspot.com/2011/02/bananowiec.html

    To bananowiec zamieszczony przeze mnie:http://wielkiezarcie.com/recipe56886.html

    Powiedzcie, prosze, kto od kogo skopiował? To nie jest podobny przepis, to kopia.

    Podpisałam sie pod kopiami, przepis Pani Irenki miał natomiast takie same składniki, w tej samej kolejności, wieć miałam prawo podejrzewac, ze też pochodzi z WŻ. Nigdzie poza tymi wymienionymi przypadkami nie spotkałam w przepisach identycznych składników w identycznej kolejności, plus - w przypadku plagiatów - identycznego opisu wykonania.

    Jak anrazie Pani skupia sie na obrażaniu mnie, nie wiem z jakiego powodu, bo nie ma Pani racji.

    Proszę odpowiedzieć - jest pani miłą33?

    Dopisano 11-06-13 13:21:15:

    I jeszcze jedno... cały czas coś Pani myli.

    Ja powtarzam po raz n-ty, ze nie jestem autorką przepisu. Ale jeśli ktoś wykorzystał zamieszczony przeze mnie przepis to powinien to zaznaczyć i podać skąd korzystał. Przeciez jesli skąłdniki są identyczne w identycznej kolejności to nie jest to dziełem przypadku! Kopiowanie natomiast jest niedopuszczalne. Ja sie nie biję o wszystkie tego typu, podobne przepisy, chodzi mi tylko o te gdzie widać gołym okiem, ze zostały powielone a zródłem jest WŻ.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-06-13 16:15:50

    Powiedzcie, prosze, kto od kogo skopiował? To nie jest podobny przepis, to kopia.

    peggi tego nie dojdziesz
    wyobraz sobe ze przepis skopiowala od Ciebie Jola od Joli  Krysia od Krysi Zdzisia itd  nie dojdziesz do tego czy to z Wz ktoś go ma.Ja wstawiajac przepis licze sie z tym ze moze ktos je kopiowac i nie mam nic przeciwko niech bedzie na zdrowie.  Nie pozwalam tylko i pilnuje aby moje zdjęcia nie byly podpisane jako moje.

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-13 16:26:33

    Jak to nie dojdziesz...przecież widac, że jest skopiowany stąd. Ja od nikogo nie kopiowałam...zredagowalam przepis niewiadomego pochodzenia po swojemu...prawie cztery lata temu to było... a teraz czytam moje własne słowa u kogoś... Zresztą po dacie dodania widać, który przepis był pierwszy. Nie wiem, kto skopiował, ale skoro wiadome jest źródło, to chyba wypada je podac. Albo zredagować przepis po swojemu, podać źródło i wszystko będzie w porządku.

  • Autor: aggusia35 Data: 2011-06-13 16:30:14

    peggi jakas Kryska mogla skopiowac od Ciebie z wZ a od niej nie majaca bladego pojecia o WZ Zdziska to jest  nie do udowodnienia w sadzie . Pisz do aministratora serwera na ktorym stoi blog owej Pani

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-13 16:42:34

    Aggusiu, litości, tylko nie sąd! Ja sie nie bedę za placka po sądach włóczyć. Wiesz... zostawiłam komentarze, mi to wystarczy. Jeśli ta Pani dojdzie do wniosku, że moze sprawę załatwić inaczej -  usunać przepis, a potem zredagować po swojemu i wstawić od nowa, podając źródło, to ja bedę zadowolona. Tylko to wymaga pracy, a ona sie śmieje, ze ktoś zredagował, "sfocił"... to takie śmieszne, ze ktoś włożył w coś jakąś pracę, lepiej użyć kopiuj - wklej, tak jest łatwiej... Barany niech dopracowują przepisy i w nic nie wtracają - ona będzie sobie kopiować... a broń Boże zeby się ktoś o te kopie upomniał.

    Już sie wiecej nigdzie, przenigdzie pod zadna kopia z WŻ sie nie podpiszę, nie upomnę! Słowo. A tego placka to już mam dość, chyba nigdy w życiu juz go nie zrobię... bleeee! 

    Głowa mi pęka...uch...

  • Autor: agik Data: 2011-06-13 16:22:23

    Zamkną Ci bloga, jak ktoś Ci udowodni kopiowanie, a nie podasz źródła. I to bez sądu, czy masz rację czy nie masz. Zaden portal nie chce by ciagnął się za nim smród, że pozwala na bezprawne zawłaszczanie własnosci intelektualnej.
    Bez względu na to czy przepis pochodzi z gazety, czy z innego miejsca.
    Bez względu na to, jak bardzo śmieszne Ci się to wydaje.

  • Autor: Wkn Data: 2011-06-14 18:26:51

    W takich przypadkach jak tutaj:
    (źródło) http://wielkiezarcie.com/recipe28227.html
    (kopia) http://wszystkookulinarnia.blogspot.com/2011/02/ciasto-brzoskwiniowe-z-nutella.html
    dochodzi do wyraźnego łamania praw autorskich - kopiowana jest redakcja przepisu bez zgody autorki redakcji czyli peggy83
    Peggy83 ma słuszność, protestując przeciwko takim publikacjom, prosząc autorkę o usunięcie skopiowanego materiału oraz zgłaszając nadużycie administratorom portalu, na którym kopię umieszczono

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-15 11:11:11

    Dziekuje Wkn, zgłoszę to w końcu adminom, bo przegladałam ten blog i tam sie roi od kopii z różnych stron i blogów. Ta Pani chyba żadnego przepisu samodzielnie nie wpisała, same kopie. Nawet pokopiowało jej się różnych dodatków ze stron, gdzie były umieszczone przepisy tj. "dodaj do ulubionych" czy gwiazdki z oceną przepisu... 

    Ja nie rozumiem, jak można tak postępować i jeszcze mieć tyle tupetu by się tu zalogować i mnie obrażać. Jak przeczytałam te posty teraz na spokojnie, to mnie normalnie wgniotło w krzesło moje obrotowe... cos okropnego. Tak kłamać i w taki bezczelny sposób... i jeszcze zrzucać winę na kogos... okropność.

    Chciałam jeszcze podziekować Dobremu Duszkowi tej strony, czyli Makusi. Bo ona baaardzo dużo zdziałała, pomimo, że tutaj tego nie widać ;) Efektem było usuniecie jednego z palgiatów. Dziękuje Makusiu!

  • Autor: punca Data: 2011-06-15 13:41:19

    Mi się wydaje,że jak już zakładam blog kulinarny lub jakiś inny o innej tematycy,to tam są moje przemyślenia,eksperymenty z przepisami,kąbinowanie,testować na swój sposób,a nie zakładanie blogo i wszystko kopiować tylko po to aby sie tylko pochwalić,że ma się bloga takiego lub innego!

  • Autor: peggy83 Data: 2011-06-16 11:04:49

    Właśnie Punca... Ty to wiesz, szkoda że nie wszyscy...

    Wpisałam sie tam na forum w wątku Aleex, jej też ktoś podkradł przepisy... Co za ludzie...

Przejdź do pełnej wersji serwisu