Tylko najpierw starty chrzan trzeba przelac na sitku wrzątkiem, lub przegotowanym wrzącym mlekiem i dopiero przyprawic.Złagodzi to jego ostrośc i chrzan będzie biały:)
U mnie nikt nie narzeka na ostrość chrzanu (a taki mamy,bo zawsze świeży).Nie przelewam go niczym.Biały jest zawsze po zkwaszeniu (ja zakwaszam zarówno octem,jak i kwaskiem).
Moja babcia zawsze przelewała chrzan wrzątkiem lub mlekiem i ja też tak robię.Gdy dobrze odcieknie wtedy doprawiam, my wolimy zdecydowanie łagodniejsze wydanie chrzanu.
Właśnie poczytałam na necie jak inni robią chrzan i prawie każdy go parzy wrzątkiem.
Kolorowy chrzan (żółty, zielony, biały, czerwony) - http://wielkiezarcie.com/recipe58049.html i ogórki kiszone - szukaj w moich przepisach, sos chrzanowy do mięs i jajek
Mozesz zamrozić całe kawałki chrzanu, a potem uzywać do gotowania żurku, albo do kiszenia buraków na barszcz, i do gotowania samego barszczu.
Możesz zetrzeć ( ja ucieram w zamykanym młynku elektrycznym, a potem robimy wyliczankę z lubym, kto bedzie otwierał młynek ;)
Jeszcze przepis Lubczyka na wielkanocny chrzan do mięsiw ( dokładny przepis znajdziesz na jego blogu, nie mogę tu podać linka).
Chrzan trzesz ( co do przelewania wrzątkiem: nie przelany jest bardzo ossstttrrrry, naprawdę ekstremalnie, my akurat taki lubimy i ja nie przelewam, ale jeśli nie jesteś zwolennikiem bardzo mocnych wrażeń- to radzę przelać.) Gotuje się obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłko na parze, potem rozciera, miesza z chrzanem, doprawia sokiem z cytryny ( chrzan nie traci koloru), odrobiną soli i cukrem.
Przełożony do słoika, przechowywany w lodówce może naprawdę długo stać.
taki naturalny chrzan ma duże właściwości bakteriobójcze. Kiedyś jak ustawicznie chorowałam na anginy ropne to taki jadłam bardzo powoli. Łzy leciały jak groch ale rano było po czopach ropnych.
Witam. dostałam całą siatkę korzenia chrzanu część napewno wykorzystam do ogórków. Macie jakieś pomysły przepisy na sam chrzan?
Korzen zetrzec na tarce. Zalezy od ilosci doprawic szczypta soli, śmietaną, cukier i ocet. Pyszny chrzanik zamiast kupnych:))
Tylko najpierw starty chrzan trzeba przelac na sitku wrzątkiem, lub przegotowanym wrzącym mlekiem i dopiero przyprawic.Złagodzi to jego ostrośc i chrzan będzie biały:)
U mnie nikt nie narzeka na ostrość chrzanu (a taki mamy,bo zawsze świeży).Nie przelewam go niczym.Biały jest zawsze po zkwaszeniu (ja zakwaszam zarówno octem,jak i kwaskiem).
Moja babcia zawsze przelewała chrzan wrzątkiem lub mlekiem i ja też tak robię.Gdy dobrze odcieknie wtedy doprawiam, my wolimy zdecydowanie łagodniejsze wydanie chrzanu.
Właśnie poczytałam na necie jak inni robią chrzan i prawie każdy go parzy wrzątkiem.
Chrzan w słoikach przyprawiam bez śmietany.Dodaję ją ewentualnie przed podaniem na stół.Chodzi o trwałość-bez śmietany postoi dłużej.
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=382224&post=382224
Dziękuje
wiem że dziewczyny mrożą możesz ten zrobić buraczki z chrzanem do słoików :):)
Kolorowy chrzan (żółty, zielony, biały, czerwony) - http://wielkiezarcie.com/recipe58049.html i ogórki kiszone - szukaj w moich przepisach, sos chrzanowy do mięs i jajek
Mozesz zamrozić całe kawałki chrzanu, a potem uzywać do gotowania żurku, albo do kiszenia buraków na barszcz, i do gotowania samego barszczu.
Możesz zetrzeć ( ja ucieram w zamykanym młynku elektrycznym, a potem robimy wyliczankę z lubym, kto bedzie otwierał młynek ;)
Jeszcze przepis Lubczyka na wielkanocny chrzan do mięsiw ( dokładny przepis znajdziesz na jego blogu, nie mogę tu podać linka).
Chrzan trzesz ( co do przelewania wrzątkiem: nie przelany jest bardzo ossstttrrrry, naprawdę ekstremalnie, my akurat taki lubimy i ja nie przelewam, ale jeśli nie jesteś zwolennikiem bardzo mocnych wrażeń- to radzę przelać.) Gotuje się obrane i pozbawione gniazd nasiennych jabłko na parze, potem rozciera, miesza z chrzanem, doprawia sokiem z cytryny ( chrzan nie traci koloru), odrobiną soli i cukrem.
Przełożony do słoika, przechowywany w lodówce może naprawdę długo stać.
Pozdrawiam
taki naturalny chrzan ma duże właściwości bakteriobójcze. Kiedyś jak ustawicznie chorowałam na anginy ropne to taki jadłam bardzo powoli. Łzy leciały jak groch ale rano było po czopach ropnych.
No...
I "luftuje" zatoki. Odtyka zatkany nos, odtyka zatoki.
Ale z drugiej strony- jak ktoś ma wrażliwy żołądek, to po takim swieżym, nieprzelanym chrzanie, może bardzo boleć.
No,ten przepis z dodatkiem jabłka jest interesujacy.Wypróbuję.