ja tez takiego jeszcze nie wzidzialem.Jak go zobaczylem w Ebay to bylem nim oczarowany.Dzięki niemu kisze pierszy raz kapuste i wygląda na to ze sie kiszenie uda
Mam bardzo podobną kamionkową beczułkę, kiszę w niej ogórki małosolne: http://wielkiezarcie.com/recipe69163.html, ale nigdy nie kisiłam w niej kapusty. W sumie może spróbuję :)
kupilem Laptopa na aukcji,sprzedawca wzucil go do duzego pudla i tak wyslal bez zadnego dodatkowego opakowania.Mozesz sobie wyobrazic w jakim stanie dotarl do mnie.
Ja z giełdy słomczyńskiej przywiozłam dwie kompletne "kamionki" 20 i 30 l . Jak pokazałam sąsiadce powiedziała: phi, w takich naczyniach wszystko pleśnieje jak stoi na ziemi albo betonie... no i jeszcze tego nie sprawdziłam. Przymierzam się do kapusty, bo na ogórki to... jeszcze za wcześnie. Mam nadzieję, że kapustę zdąże zakisić, a jeszcze nigdy tego nie robiłam. Mówiono mi, że w zagłębienie z pokrywą wlewa się wodę. I to wszystko? Czy stosuje się jakieś worki? Albo obciąża kapustę? Poradźcie proszę.
Thom, Twoje naczynie jest piekne. Szkoda, że nie masz oryginalnej pokrywy, ale zawsze można coś zaadaptować do tego celu. Ile litrów ma ta beczułka?
Dopisano 11-11-21 14:09:38:
poczytalam wątek "kiszenie kapusty" autorstwa rybka59 z 2009 i wszystko wiem. Okazuje się, że jestem już spóźniona z kiszeniem, ale co tam i tak spróbuję.
to tylko zazdrosc.Ja kisze pierszy raz,kapusta jest e garnku juz 2 tygodnie.Wczoraj miala jeszcze smak na wpol ukiszonej.Dzisiaj juz jest prawie ukiszona poczekam jszcze tydzien i do sloikow.
to tylko zazdrosc.Ja kisze pierszy raz,kapusta jest e garnku juz 2 tygodnie.Wczoraj miala jeszcze smak na wpol ukiszonej.Dzisiaj juz jest prawie ukiszona poczekam jszcze tydzien i do sloikow.
W kamionkach może pleśnieć,jeśli nie są dobrze odkażone.Wynyj je dobrze-wrzątkiem,wodą z solą.Możesz jeszcze odkazić np paskami siarkowymi lub płynami odkażającymi.Jeśli nie masz takich,po umyciu garnka włóż do niego worek foliowy,ale taki z atestem,do kapusty.
Co do "spóżnienia",pokutuje u nas,niestety,jakiś stary zabobon.chodzi o datę 1.11.Jest to totalna bzdura.Aby kapusta się udała,muszą być spełnione po prostu podstawowe warunki-czystość,odpowiednia temperatura i odcięcie dopływu powietrza (właśnie obciążenie i pokrycie jej sokiem).
Kapusta kisi się dobrze praktycznie przez cały rok,ale najlepiej do końca grudnia (w grudniu nawet lepiej niż w pażdzierniku,gdyż "leżakowanie "wpływa jej na korzyść.Pod koniec zimy spada w niej ilość cukru,wae wówczas można dodać np więcej marchwii,jabłka,żurawinę.
Jeśli chcesz,zajżyj do moich wątków,bo też kilka razy wcześniej pisałam na ten temat.
wygląda fikuśnie.. mam dwa gliniane garnce ale nie takie pikne.. nie kiszę jednak kapusty, robię ogórce małosolne, zakwas na żurek, kwas chlebowy, ale może warto zrobić własną kapustę.. czemu nie..
oj pamiętam wiele lat temu jak próbowałem robić kwas, to różnie wychodził.. jak chcesz spróbować to trzeba pewnie trochę poćwiczyć, aby dopracować własny smak.. w rzeczywistości daję mniej cukru i drożdży niż w przepisie.. próbowałem miód zamiast cukru, efekty dobre, ale trochę szkoda miodu..
Kupilem na Aukcj Internetowej za Grosze
Bardzo fajny ten garnek,sama też bym taki chętnie kupiła:) i jak ładnie wygląda.Kapusta z marchewka , moja ulubiona.
Garnek jest nie kompletny,brakuje pokrywki i statecznika kamiennego. A kosztowal 3,50 Euro
Bardzo fajny jest ten Twój garnek
Duma az kipi z zemnie :)
Piękny ...nie widziałam nigdy takiego zdobionego
ja tez takiego jeszcze nie wzidzialem.Jak go zobaczylem w Ebay to bylem nim oczarowany.Dzięki niemu kisze pierszy raz kapuste i wygląda na to ze sie kiszenie uda
Mam bardzo podobną kamionkową beczułkę, kiszę w niej ogórki małosolne: http://wielkiezarcie.com/recipe69163.html, ale nigdy nie kisiłam w niej kapusty. W sumie może spróbuję :)
ja kisze pierszy raz.ogórki malosolone regularnie jak tylko sa dostempne.Na ogórki mam inny garnek,nie tak kolorowy.
Miałeś szczęście, że doszedł w całości. Kupowałam na allegro i nie miałam takiego szczęścia, kobieta zapakowała go kompletnie bez wyobraźni.
kupilem Laptopa na aukcji,sprzedawca wzucil go do duzego pudla i tak wyslal bez zadnego dodatkowego opakowania.Mozesz sobie wyobrazic w jakim stanie dotarl do mnie.
Współczuję...
nie ma czemu,kase dostalem z powrotem a laptop u mnie.Sprzedawca nie chcial zwrócic za przesylke.
ebay czy allegro?
ebay kasa z Paypal.Szprzedawca zostal usunienty z ebay widocznie musial miec wiecej takich spraw
to dziwne, że skoro PP udało mu się nie zwrócić za wysyłkę?
z paypal dostajesz tylko to co zaplaciles a zwrot za wysylke musi oddac sprzedajacy
Ciekawe, nie wiedziałam
Ja z giełdy słomczyńskiej przywiozłam dwie kompletne "kamionki" 20 i 30 l . Jak pokazałam sąsiadce powiedziała: phi, w takich naczyniach wszystko pleśnieje jak stoi na ziemi albo betonie... no i jeszcze tego nie sprawdziłam. Przymierzam się do kapusty, bo na ogórki to... jeszcze za wcześnie. Mam nadzieję, że kapustę zdąże zakisić, a jeszcze nigdy tego nie robiłam. Mówiono mi, że w zagłębienie z pokrywą wlewa się wodę. I to wszystko? Czy stosuje się jakieś worki? Albo obciąża kapustę? Poradźcie proszę.
Thom, Twoje naczynie jest piekne. Szkoda, że nie masz oryginalnej pokrywy, ale zawsze można coś zaadaptować do tego celu. Ile litrów ma ta beczułka?
Dopisano 11-11-21 14:09:38:
poczytalam wątek "kiszenie kapusty" autorstwa rybka59 z 2009 i wszystko wiem. Okazuje się, że jestem już spóźniona z kiszeniem, ale co tam i tak spróbuję.Dlaczego spóźniona ? Ja dzisiaj wkładam i kiszę w słoikach .
to tylko zazdrosc.Ja kisze pierszy raz,kapusta jest e garnku juz 2 tygodnie.Wczoraj miala jeszcze smak na wpol ukiszonej.Dzisiaj juz jest prawie ukiszona poczekam jszcze tydzien i do sloikow.
to tylko zazdrosc.Ja kisze pierszy raz,kapusta jest e garnku juz 2
tygodnie.Wczoraj miala jeszcze smak na wpol ukiszonej.Dzisiaj juz jest prawie
ukiszona poczekam jszcze tydzien i do sloikow.
http://adamchciuk.republika.pl/przepis6.html
ja mam zamiar zostawić kapustę do końca w mojej kamionce. Podobno w chłodnym miejscu kapusta będzie dobra nawet do wiosny.
lepiej daj do sloikow
W kamionkach może pleśnieć,jeśli nie są dobrze odkażone.Wynyj je dobrze-wrzątkiem,wodą z solą.Możesz jeszcze odkazić np paskami siarkowymi lub płynami odkażającymi.Jeśli nie masz takich,po umyciu garnka włóż do niego worek foliowy,ale taki z atestem,do kapusty.
Co do "spóżnienia",pokutuje u nas,niestety,jakiś stary zabobon.chodzi o datę 1.11.Jest to totalna bzdura.Aby kapusta się udała,muszą być spełnione po prostu podstawowe warunki-czystość,odpowiednia temperatura i odcięcie dopływu powietrza (właśnie obciążenie i pokrycie jej sokiem).
Kapusta kisi się dobrze praktycznie przez cały rok,ale najlepiej do końca grudnia (w grudniu nawet lepiej niż w pażdzierniku,gdyż "leżakowanie "wpływa jej na korzyść.Pod koniec zimy spada w niej ilość cukru,wae wówczas można dodać np więcej marchwii,jabłka,żurawinę.
Jeśli chcesz,zajżyj do moich wątków,bo też kilka razy wcześniej pisałam na ten temat.
Odwagi,spróbuj
Jola, dzięki! Na pewno skorzystam.
Trzymam kciuki i mam naxdzieję,że napiszesz,jak się udało.
wygląda fikuśnie.. mam dwa gliniane garnce ale nie takie pikne.. nie kiszę jednak kapusty, robię ogórce małosolne, zakwas na żurek, kwas chlebowy, ale może warto zrobić własną kapustę.. czemu nie..
a ten kwas chlebowy to z jakiegoś przepisu na WŻ? Jakiej pojemności garniec na niego przeznaczasz?
do kwasu jest ponad 5-litrowy, a przepis nie jest z wż, choć one są podobne do siebie..
o przepraszam, dokładnie ma 10 litrów,
przepis
10 l wody, 1 kg suchego razowca, 3 szklanki cukru, 5 dag drożdży, sok z 4-5 cytryn, skórki od cytryn, rodzynki.
bardzo dziękuję, napewno zrobię przynajmniej raz. Kwas chlebowy chodzi za mną już od roku, no dwóch i jakoś nie miałam siły się zmobilizować
oj pamiętam wiele lat temu jak próbowałem robić kwas, to różnie wychodził.. jak chcesz spróbować to trzeba pewnie trochę poćwiczyć, aby dopracować własny smak.. w rzeczywistości daję mniej cukru i drożdży niż w przepisie.. próbowałem miód zamiast cukru, efekty dobre, ale trochę szkoda miodu..
Co robisz z kwasem chlebowym? Nigdy o tym nie słyszałam?
ou po prostu wypijam po kilkudniowym leżakowaniu..
Inaczej się nie da.
Inaczej się nie da.
Jak to nie? Można jeszcze wylaćEee tam,a nie szkoda?Tak poza tym to proszę Cię o przepis na Twoj kwas.Niby mam ich trochę,ale skoro masz wypróbowany,to dlaczego nie???