Potrzebuję kilka sprawdzonych przepisów dla dwulatka niejadka ,lekkiego alergika najchętniej na odiadki i deserki.Mała jest uczulona na mleko,jajka i soję.Szukam inspiracji i może jakiejś odmiany,od tego co podaje małej do jedzenia...
Sprawdz, może w tym wątku znajdziesz jakiś przepis na deser (ciasto lub ciasteczka) który ci się spodoba http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=154841&post=154841 Swoją drogą sama mam problem z niejadkiem, ale na szczęście moja córcia alergikiem nie jest!!! (jeszcze tego by brakowalo, już i tak niewiele rzeczy je)
moja mała lubi tylko niektóre zupy duuuuużo ziemniaków najlepiej bez mięsz z warzyw tylko marchewkę,ogórki i pomidory,po których ma wysypkę...no i parowki oczywiście bez chleba...
z pewnymi modyfikacjami (bez sera i masła ) bo jest uczulona daję jej makaron,lubi pulpety natomiast nie chce jeść chleba i bułek więc hot-dogi odpadają...z racuchami nie jestem pewna kiedyś dawałam nie chciała naleśników z parówkami też nie ...
Frytki dla dwulatka? Na pewno by mu smakowało ale takie jedzenie dziecko nie powinno dostać szybciej niż w wieku 4 lat. Wątrobę dziecka trzeba oszczędzać.
wersja frytek dla dzieci: ziemniaki kroimy tradycyjnie jak na frytki, wrzucamy do miski, wlewamy odrobinę oleju i "masujemy" frytki, chodzi o to żeby nie pływały w oleju a były nim jedynie wysmarowane, potem na blachę i do piekarnika...na pewno zdrowsze, i pozostaje mieć nadzieję że dziecko da się nabrać:) na szczęście moje dziecko nie spróbowało jeszcze takich tradycyjnych smażonych w głębokim tłuszczu (i mam nadzieję że jeszcze długo nie spróbuje) więc ma prawdziwą ucztę wcinając takie pieczone
Zgadzam sie, trzeba, masz racje As, aczkolwiek mialam na mysli frytki pieczone w piekarniku, praktycznie bez dodatku tluszczu. Taka glupia nie jestem by dawac dziecku frytki z glebokiego tluszczu.
Ja swojemu dziecku (10 miesięcy) nie podaję takich rzeczy i nie mam zamiaru. Dla dwulatka frytki pieczone to co innego, praktyczne bez tłuszczu więc nie są niezdrowe. Ale nigdy nie dałabym smażonych! Głupota rodziców.
moja mala ostatnio przestala mi jesc. Zachecam wiec ja roznymi nowosciami np kotlety pieczone z lososia czy zupa krem brokulowa, cukinia zapiekana albo krewetki pieczone z serem. Z tymi ostatnimi dopiero ja zapoznaje ale juz widze ze lubi. Nie jest alergikiem wiec nie musze kombinowac ale juz jej sie znudzila tradycyjna kuchnia , a moze to ten wiek......Acha, ostatnio pochlania kapuste kiszona
Potrzebuję kilka sprawdzonych przepisów dla dwulatka niejadka ,lekkiego alergika najchętniej na odiadki i deserki.Mała jest uczulona na mleko,jajka i soję.Szukam inspiracji i może jakiejś odmiany,od tego co podaje małej do jedzenia...
Sprawdz, może w tym wątku znajdziesz jakiś przepis na deser (ciasto lub ciasteczka) który ci się spodoba http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=154841&post=154841 Swoją drogą sama mam problem z niejadkiem, ale na szczęście moja córcia alergikiem nie jest!!! (jeszcze tego by brakowalo, już i tak niewiele rzeczy je)
moja mała lubi tylko niektóre zupy duuuuużo ziemniaków najlepiej bez mięsz z warzyw tylko marchewkę,ogórki i pomidory,po których ma wysypkę...no i parowki oczywiście bez chleba...
może tu coś znajdziesz? dość dużo przepisów.. http://www.malyalergik.pl/baza_szukaj_przepis_1.asp
hmm może przekabać coś takiego? http://wielkiezarcie.com/recipe47753.html
jest i mięcho, i makaron - syte
co do kanapek to zrobiłabym coś takiego http://wielkiezarcie.com/recipe41726.html
skoro je ziemniaki to niech je ziemniaki pod różnymi postaciami.......... np frytki, gotowane, podsmażane z parówką (a'la zapiekanka)....
z parówkami można zrobić hot doga, może mała zje
albo parówkę z serem
Albo racuszki bez mleka a z mąką pełnoziarnistą??
z pewnymi modyfikacjami (bez sera i masła ) bo jest uczulona daję jej makaron,lubi pulpety natomiast nie chce jeść chleba i bułek więc hot-dogi odpadają...z racuchami nie jestem pewna kiedyś dawałam nie chciała naleśników z parówkami też nie ...
Frytki dla dwulatka? Na pewno by mu smakowało ale takie jedzenie dziecko nie powinno dostać szybciej niż w wieku 4 lat. Wątrobę dziecka trzeba oszczędzać.
wersja frytek dla dzieci: ziemniaki kroimy tradycyjnie jak na frytki, wrzucamy do miski, wlewamy odrobinę oleju i "masujemy" frytki, chodzi o to żeby nie pływały w oleju a były nim jedynie wysmarowane, potem na blachę i do piekarnika...na pewno zdrowsze, i pozostaje mieć nadzieję że dziecko da się nabrać:) na szczęście moje dziecko nie spróbowało jeszcze takich tradycyjnych smażonych w głębokim tłuszczu (i mam nadzieję że jeszcze długo nie spróbuje) więc ma prawdziwą ucztę wcinając takie pieczone
:)
Zgadzam sie, trzeba, masz racje As, aczkolwiek mialam na mysli frytki pieczone w piekarniku, praktycznie bez dodatku tluszczu. Taka glupia nie jestem by dawac dziecku frytki z glebokiego tluszczu.
Uwierz, że niektórzy dają smażone. Dlatego tak napisałam. Znam dziadka, który 10 miesięcznemu wnukowi dawał bigos.
Bez komentarza...
Ja swojemu dziecku (10 miesięcy) nie podaję takich rzeczy i nie mam zamiaru. Dla dwulatka frytki pieczone to co innego, praktyczne bez tłuszczu więc nie są niezdrowe. Ale nigdy nie dałabym smażonych! Głupota rodziców.
Poczytaj sobie ten artykol
http://www.edziecko.pl/jedzenie/1,79379,5141231.html
Kiedys mielismy podobna sytuacje i po zmianie naszego nastawienia wszytko sie zmienilo :)
Pozdrawiam
Córka mojej znajomej chce jeść tylko kotleciki mięsne ...
moja mala ostatnio przestala mi jesc. Zachecam wiec ja roznymi nowosciami np kotlety pieczone z lososia czy zupa krem brokulowa, cukinia zapiekana albo krewetki pieczone z serem. Z tymi ostatnimi dopiero ja zapoznaje ale juz widze ze lubi. Nie jest alergikiem wiec nie musze kombinowac ale juz jej sie znudzila tradycyjna kuchnia , a moze to ten wiek......Acha, ostatnio pochlania kapuste kiszona