Co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia trwa dyskusja o przygotowaniach do nich. Jakoś nie zauważyłam takiego tematu przed świętami Wielkanocy - dlatego zachęcam do dzielenia się pomysłami jakie możemy wykorzystać na te właśnie święta ...
Mam w zwyczaju, by na Niedzielę Palmową mieszkanie było juz przygotowane do świąt. Dlatego cały nadchodzący tydzień przeznaczam na porządki przedświąteczne. Ponieważ pogoda dopisuje to jutro zabieram się za mycie okien i pranie firan.No wiem większość z Was ma to już za sobą.
Tydzień przed samymi świętami chcę zająć się przygotowaniem potraw.
Zastanawiam się jakie potrawy przygotować ? Na pewno będzie babka - moja ulubiona - puchowa ( wychodzą mi dwie z tego przepisu ), chcę przygotować po raz pierwszy pasztet z selera , mój ulubiony mazurek - chałwowo - orzechowy z blogu Dorotus, sałatka brokułowa ( to takie skojarzenie z wiosną poprzez kolor zielony ), schab parzony - na chlebuś wypróbowany niedawno przeze mnie i bardzo się sprawdził. To na razie na tyle ...
A jak Wy przygotowujecie się do nadchodzących świąt ?
A ja w tym roku buntuję się i całą rodziną na święta wielkanocne wyjeżdzam do Zakopanego.Zabieram ze soba męża,dzieci,rodziców i siostrę.Wigilię szykowałam dla 18 osób i troszkę mam dosyć kolejnych zjazdów rodzinnych.Tu będę miała prośbę dotyczącą jakiś potraw które mogłabym zawekować i zabrać ze sobą ,chodzi głównie mi o mięsa.W tym roku nie będzie wylegiwania na kanapie przed telewizorem,tylko spacery:Morskie Oko,dolina Kościeliska,Chochołowska,już nie mogę się doczekać
Tak to jest trochę inny sposób na spędzenie świąt ... każdy robi jak lubi lub jak chce je spędzić. Ja sobie świąt nie wyobrażam bez Rezurekcji a wcześniej bez poświęcenia pokarmów. No oczywiście podczas wyjazdu też to można sobie zaplanować, by tradycji stało sie zadość ... nam się dopiero szykuje wyjazd na weekend majowy a święta tradycyjnie z rodziną w domu ale jak pogoda pozwoli niekoniecznie przed telewizorem :)
Ja wyjeżdżam, ale tak jak piszesz , można wszystko pogodzić.Wyjeżdżam do domku nad jeziorem i tam poświęcę pokarmy i będę na mszach .Uwierz, da się wszystko pogodzić i jeszcze odpocząć .Wigilię od lat przygotowuję dla całej rodziny, ale Święta Wielkanocne staram się spędzać wyjazdowo.
Może jest mi łatwiej, bo moi rodzice spędzą święta z moją siostrą i jej rodziną .Rodzice mojego męża już nie żyją , a jest jedynakiem, więc nikogo nie zostawiamy samotnie.
Ja wyjeżdżam, ale tak jak piszesz , można wszystko pogodzić.Wyjeżdżam do domku nad jeziorem i tam poświęcę pokarmy i będę na mszach .Uwierz, da się wszystko pogodzić i jeszcze odpocząć .Wigilię od lat przygotowuję dla całej rodziny, ale Święta Wielkanocne staram się spędzać wyjazdowo. Może jest mi łatwiej, bo moi rodzice spędzą święta z moją siostrą i jej rodziną .Rodzice mojego męża już nie żyją , a jest jedynakiem, więc nikogo nie zostawiamy samotnie.
Tak to jest ważne, że tak to zorganizowaliście, że nikt nie jest samotny ... a ponieważ , że są to święta wiosenne - to kontakt z naturą jak najbardziej wskazany. W takim razie życzę ciepłej i słonecznej pogody.
Dlatego zabieram rodziców ponieważ nie wyobrażam sobie świąt bez nich,a święconkę napewno poświęcimy.Będę miała porównanie jak jest u nas na Mazowszu,a jak te święta obchodzą Górale
Tu będę miała prośbę dotyczącą jakiś potraw które mogłabym zawekować i zabrać ze sobą ,chodzi głównie mi o mięsa.W tym roku nie będzie wylegiwania na kanapie przed telewizorem,tylko spacery:Morskie Oko,dolina Kościeliska,Chochołowska,już nie mogę się doczekać
O ile przed Świętami Bożegonarodzenia ogarnia mnie szał planowania, zakupów, sprzątania (uwielbiam te święta), tak już w przypadku świąt Wielkanocnych tego nie ma. Szczerze mówiąc nie czuję klimatu tych świąt aczkolwiek cieszę się dodatkowymi 2 wolnymi dniami. Okna umyte w tym tygodniu, szybkie sprzątanie machnięte. Upiekę chyba sernik, zrobię faszerowane jajka, kupię frankfuterki i to wszystko. Nic więcej nie planuję bo na obiady pewnie pójdziemy do rodziców i teściów.
Najwazniejsze, że macie zaplanowane spotkania z rodziną. Myślę, że to jest najwazniejsze a przyrządzanie potraw to tylko taki dodatek. Nie muszą się od razu stoły uginać od nadmiaru jedzenia, by potem to przez tydzień poświateczny męczyć na siłę.
Ale tradycyjnie biała kiełbaska i jajka powinny sie na nim znaleźć.
Ja tez zaczynam od wielkich porządków(choc mąz sie smieje, że takie wielkie porządki robie co tydzien-oprócz mycia okien). Potem czas na przygotowanie ozdób wielkanocnych(co roku cos dorabiamy), na razie tylko ze starszym synem, ale mały na pewno bedzie miał ucieche w grzebaniu w produktach na ozdoby:) Pisanki-różne metody, kurki z wytłaczanek i piórek, zajączki z wydmuszek i bazi-będa na pewno:) Zakupy swiatczne-wcześniej kupie sachab i przygotuje do wędzenia. Na same śwęta spotykamy sie dużą gromada rodzinna. Upieke tez szynke w rękawie(będzie do sałatki), sałata jarzynowa jakaś jeszcze, na pewno barszcz biały(świateczy wg mamy kasiuli-pyszny!!!), jajka na różne sposoby, mazurek, sernik i pijana śliwka... :)
Ja od kilku dni sprzątam ,przy takiej wiosennej pogodzie aż chce się wszystko robić by zaprosić wiosnę do domu.Z potraw świątecznych mam na uwadze 2 sałatki,jajka faszerowane i ciasta :sernik,ciasto kolorowe z kolekcji s.Anastazji,ciasto ze słonecznikiem.Szukam jeszcze przepisu na małe piaskowe babeczki takie nadające się do koszyczka,jeśli macie sprawdzony przepis to chętnie wypróbuję .Nie wiem jeszcze czy w tym roku będzie zjazd rodzinny bo od tego zależy czy zrobię czegoś więcej.
Tak jak sobie zaplanowałam - dziś umyłam dopiero okna po sezonie zimowym. Teraz aż miło jest patrzeć przez okno na słońce i budzącą sie do życia przyrodę :)
Okna jużw trakcie mycia, firanki i zasłony wyprane, do powieszenia. Na szczęście pogoda zachęca do aktywnego spędzania czasu na sprzątaniu ;) Nasz mały synek wyjeżdża na Wielkanoc z dziadkami w góry więc zoastajemy z mężem we dwoje. Nie wiem na ile mi starczy czasu ale chciałabym zrobić pasztet warzywny, bigos, upiec chleb, a z ciast na pewno jakis sernik, kokosanki (tylko nie te z białek, tylko kostki z ciasta z miodem oblewane czekoladą i obasypane kokosem) i może rogaliki. A i babka oczywiście! Marzy mi sie jeszcze sałatka jarzynowa i śledziowa z porami :) I kto to wszystko zje... :)
Życzyłam Wam zdrowia a od wczoraj też coś mnie dopadło ... jak to dobrze, że te okna mam już pomyte, to najgrubsza robota z głowy. Dziś kuracja napotna w łóżku a od jutra, jak mi przestanie lecieć z nosa, dalsze porządki przedświąteczne.
Żeby zdążyć wszystko zjeść , można zacząć świętować już od piątku po południu ... słyszałam, że w Niemczech właśnie Wielki Piątek jest już dniem wolnym od pracy.
Tak jest dniem wolnym od pracy,zamkniete sa rowniez wszystkie sklepy,tak jak w kazda niedziele.Natomiast w sobote przed Wielkanoca,sa sklepy otwarte,nie ogarniam tego,dlaczego tak jest,Chociaz mieszkam w Niemczech nigdy sie w to nie wglebialam.
Ja babeczkę do święcenia przygotowuję z ciasta na babkę wielkanocną. Po prostu do mniejszej foremki odlewam troche ciasta i już ... ale jak byś jeszcze chciała skorzystać to znalazłam taki przepis : Babeczki piaskowe
Wszyscy którzy zaplanowali sobie wyjazd na Wielkanoc powinni być zadowoleni. Przewidywana prognoza pogody zapowiada sie pomyslnie: będzie słonecznie i ciepło. W niedzielę 8 IV będzie nawet do 25 stopni Celsjusza na południu kraju.
Tak więc po Wielkanocnym śniadaniu zapowiada się świąteczny spacer. Ja się cieszę a Wy ? Tylko by ta przewidywana prognoza sprawdziła się .
Tylko się cieszyć.Choć prawdę mówiąc byłam kiedyś na takich wyjazdowych świetach jak było dość zimno, z mrozem w nocy , a i tak byłam zadowolona z wyjazdu.Pełny luz .
Pełny luz zapewnimy sobie w weekend majowy a święta tak jak co roku z rodziną w domu, podtrzymując więzy rodzinne i rozpalając " ognisko " domowe, tak w nawiązaniu do Liturgii Wielkiej Soboty a mianowicie poświęcenia ognia.
To bardzo dobrze, podobnie jak my. Święta stwarzają do tego dodatkową okazję :) Nie zaprzeczam, że Triduum Paschalne jako katoliczce jest Ci doskonale znane, ja tylko przedstawiłam swój sposób na święta. Nie chciałam Cię urazić.
as nie bądź takim niedowiarkiem zeszłoroczny lany poniedziałek spędziłam na działce wraz z rodzinką - koc, krótki rękaw i żarcie ze stołu i nie było problemu mokrych podłóg a trawa schła równie szybko jak ciuchy na tyłku - może i w tym roku się uda
natomiast jakieś trzy lata temu wygoniłam wszystkich z domu i pojechaliśmy na narty do wieżycy bo akurat przed świętami wielkanocnymi spadł śnieg
Rzeżuchę najpóźniej w Niedzielę Palmową. Kartki dziś napisałam. Jutro mąż wyśle jak pojedzie do pracy. Tylko za granicę pewnie nie dojdą przed świętami:(
Co roku w okresie świąt Bożego Narodzenia trwa dyskusja o przygotowaniach do nich. Jakoś nie zauważyłam takiego tematu przed świętami Wielkanocy - dlatego zachęcam do dzielenia się pomysłami jakie możemy wykorzystać na te właśnie święta ...
Mam w zwyczaju, by na Niedzielę Palmową mieszkanie było juz przygotowane do świąt. Dlatego cały nadchodzący tydzień przeznaczam na porządki przedświąteczne. Ponieważ pogoda dopisuje to jutro zabieram się za mycie okien i pranie firan.No wiem większość z Was ma to już za sobą.
Tydzień przed samymi świętami chcę zająć się przygotowaniem potraw.
Zastanawiam się jakie potrawy przygotować ? Na pewno będzie babka - moja ulubiona - puchowa ( wychodzą mi dwie z tego przepisu ), chcę przygotować po raz pierwszy pasztet z selera , mój ulubiony mazurek - chałwowo - orzechowy z blogu Dorotus, sałatka brokułowa ( to takie skojarzenie z wiosną poprzez kolor zielony ), schab parzony - na chlebuś wypróbowany niedawno przeze mnie i bardzo się sprawdził. To na razie na tyle ...
A jak Wy przygotowujecie się do nadchodzących świąt ?
A ja w tym roku buntuję się i całą rodziną na święta wielkanocne wyjeżdzam do Zakopanego.Zabieram ze soba męża,dzieci,rodziców i siostrę.Wigilię szykowałam dla 18 osób i troszkę mam dosyć kolejnych zjazdów rodzinnych.Tu będę miała prośbę dotyczącą jakiś potraw które mogłabym zawekować i zabrać ze sobą ,chodzi głównie mi o mięsa.W tym roku nie będzie wylegiwania na kanapie przed telewizorem,tylko spacery:Morskie Oko,dolina Kościeliska,Chochołowska,już nie mogę się doczekać
Tak to jest trochę inny sposób na spędzenie świąt ... każdy robi jak lubi lub jak chce je spędzić. Ja sobie świąt nie wyobrażam bez Rezurekcji a wcześniej bez poświęcenia pokarmów. No oczywiście podczas wyjazdu też to można sobie zaplanować, by tradycji stało sie zadość ... nam się dopiero szykuje wyjazd na weekend majowy a święta tradycyjnie z rodziną w domu ale jak pogoda pozwoli niekoniecznie przed telewizorem :)
Ja wyjeżdżam, ale tak jak piszesz , można wszystko pogodzić.Wyjeżdżam do domku nad jeziorem i tam poświęcę pokarmy i będę na mszach .Uwierz, da się wszystko pogodzić i jeszcze odpocząć .Wigilię od lat przygotowuję dla całej rodziny, ale Święta Wielkanocne staram się spędzać wyjazdowo.
Może jest mi łatwiej, bo moi rodzice spędzą święta z moją siostrą i jej rodziną .Rodzice mojego męża już nie żyją , a jest jedynakiem, więc nikogo nie zostawiamy samotnie.
Ja wyjeżdżam, ale tak jak piszesz , można wszystko pogodzić.Wyjeżdżam do
domku nad jeziorem i tam poświęcę pokarmy i będę na mszach .Uwierz, da
się wszystko pogodzić i jeszcze odpocząć .Wigilię od lat przygotowuję
dla całej rodziny, ale Święta Wielkanocne staram się spędzać
wyjazdowo. Może jest mi łatwiej, bo moi rodzice spędzą święta z moją
siostrą i jej rodziną .Rodzice mojego męża już nie żyją , a jest
jedynakiem, więc nikogo nie zostawiamy samotnie.
Tak to jest ważne, że tak to zorganizowaliście, że nikt nie jest samotny ... a ponieważ , że są to święta wiosenne - to kontakt z naturą jak najbardziej wskazany. W takim razie życzę ciepłej i słonecznej pogody.
Dlatego zabieram rodziców ponieważ nie wyobrażam sobie świąt bez nich,a święconkę napewno poświęcimy.Będę miała porównanie jak jest u nas na Mazowszu,a jak te święta obchodzą Górale
Tu będę miała prośbę
dotyczącą jakiś potraw które mogłabym zawekować i zabrać ze
sobą ,chodzi głównie mi o mięsa.W tym roku nie będzie wylegiwania
na kanapie przed telewizorem,tylko spacery:Morskie Oko,dolina
Kościeliska,Chochołowska,już nie mogę się doczekać
Proponuję coś takiego:
http://wielkiezarcie.com/recipe56940.html
http://wielkiezarcie.com/recipe51952.html
http://wielkiezarcie.com/recipe70211.html
Ja natomiast póki co myślałam o przystrojeniu mieszkania na ten dzień :-) na razie szukam pomysłów. Mam na
razie kilka propozycji, sałatka 24 godz., mazurek, miodownik, żurek z jajkiem, szynką, boczkiem; jajka
faszerowane, ryba po japońsku, babka być może ta:
http://barwysmaku.blogspot.com/2012/01/puszysta-baba-cytrynowa-na-swieto-3.html (jest genialna)
a resztę to uzgodnię z rodzinką ;-)
O ile przed Świętami Bożegonarodzenia ogarnia mnie szał planowania, zakupów, sprzątania (uwielbiam te święta), tak już w przypadku świąt Wielkanocnych tego nie ma. Szczerze mówiąc nie czuję klimatu tych świąt aczkolwiek cieszę się dodatkowymi 2 wolnymi dniami. Okna umyte w tym tygodniu, szybkie sprzątanie machnięte. Upiekę chyba sernik, zrobię faszerowane jajka, kupię frankfuterki i to wszystko. Nic więcej nie planuję bo na obiady pewnie pójdziemy do rodziców i teściów.
Pomysł z wyjazdem do Zakopanego super :)
Najwazniejsze, że macie zaplanowane spotkania z rodziną. Myślę, że to jest najwazniejsze a przyrządzanie potraw to tylko taki dodatek. Nie muszą się od razu stoły uginać od nadmiaru jedzenia, by potem to przez tydzień poświateczny męczyć na siłę.
Ale tradycyjnie biała kiełbaska i jajka powinny sie na nim znaleźć.
Pisałam, że będą jajka faszerowane i frankfuterki :)
Dokładnie zwłaszcza, że o tej porze roku nawet aż tak apetyt nie dopisuje ;-) a we wtorek po poniedziałku
lanym wybieram się z córą na odpust :)
W moich stronach nie ma tradycji jedzenia białej kiełbasy na Wielkanoc. Nigdy nie jadłam i nie wiem nawet jak samkuje.
Ja tez zaczynam od wielkich porządków(choc mąz sie smieje, że takie wielkie porządki robie co tydzien-oprócz mycia okien). Potem czas na przygotowanie ozdób wielkanocnych(co roku cos dorabiamy), na razie tylko ze starszym synem, ale mały na pewno bedzie miał ucieche w grzebaniu w produktach na ozdoby:) Pisanki-różne metody, kurki z wytłaczanek i piórek, zajączki z wydmuszek i bazi-będa na pewno:) Zakupy swiatczne-wcześniej kupie sachab i przygotuje do wędzenia. Na same śwęta spotykamy sie dużą gromada rodzinna. Upieke tez szynke w rękawie(będzie do sałatki), sałata jarzynowa jakaś jeszcze, na pewno barszcz biały(świateczy wg mamy kasiuli-pyszny!!!), jajka na różne sposoby, mazurek, sernik i pijana śliwka... :)
Bedzie super:)
Ja od kilku dni sprzątam ,przy takiej wiosennej pogodzie aż chce się wszystko robić by zaprosić wiosnę do domu.Z potraw świątecznych mam na uwadze 2 sałatki,jajka faszerowane i ciasta :sernik,ciasto kolorowe z kolekcji s.Anastazji,ciasto ze słonecznikiem.Szukam jeszcze przepisu na małe piaskowe babeczki takie nadające się do koszyczka,jeśli macie sprawdzony przepis to chętnie wypróbuję .Nie wiem jeszcze czy w tym roku będzie zjazd rodzinny bo od tego zależy czy zrobię czegoś więcej.
.Szukam jeszcze przepisu na małe
... no niestety jeszcze nie sprawdzony przeze mnie , ale zamierzam go niedługo wypróbować : Kruche babeczki śmietankowe http://wielkiezarcie.com/recipe46448.htmlpiaskowe babeczki takie nadające się do koszyczka,jeśli macie sprawdzony
przepis to chętnie wypróbuję .
Tak jak sobie zaplanowałam - dziś umyłam dopiero okna po sezonie zimowym. Teraz aż miło jest patrzeć przez okno na słońce i budzącą sie do życia przyrodę :)
Okna jużw trakcie mycia, firanki i zasłony wyprane, do powieszenia. Na szczęście pogoda zachęca do aktywnego spędzania czasu na sprzątaniu ;) Nasz mały synek wyjeżdża na Wielkanoc z dziadkami w góry więc zoastajemy z mężem we dwoje. Nie wiem na ile mi starczy czasu ale chciałabym zrobić pasztet warzywny, bigos, upiec chleb, a z ciast na pewno jakis sernik, kokosanki (tylko nie te z białek, tylko kostki z ciasta z miodem oblewane czekoladą i obasypane kokosem) i może rogaliki. A i babka oczywiście! Marzy mi sie jeszcze sałatka jarzynowa i śledziowa z porami :) I kto to wszystko zje... :)
Zazdroszczę Wam dziewczyny, ja tak jak przed Bożym narodzeniem znowu chora jestem i nici z porządków, do
tego córcia też chora :(
No do świąt jeszcze trochę czasu, tak , że mam nadzieję , że zdążycie wrócić do zdrowia ... czego Wam życzę :)
Dziękuję Promyczku
Życzyłam Wam zdrowia a od wczoraj też coś mnie dopadło ... jak to dobrze, że te okna mam już pomyte, to najgrubsza robota z głowy. Dziś kuracja napotna w łóżku a od jutra, jak mi przestanie lecieć z nosa, dalsze porządki przedświąteczne.
Żeby zdążyć wszystko zjeść , można zacząć świętować już od piątku po południu ... słyszałam, że w Niemczech właśnie Wielki Piątek jest już dniem wolnym od pracy.
Tak jest dniem wolnym od pracy,zamkniete sa rowniez wszystkie sklepy,tak jak w kazda niedziele.Natomiast w sobote przed Wielkanoca,sa sklepy otwarte,nie ogarniam tego,dlaczego tak jest,Chociaz mieszkam w Niemczech nigdy sie w to nie wglebialam.
Promyczku dziękuję za przepis na babeczki,może ktoś coś jeszcze ma w zanadrzu ,mogą być piaskowe wilgotne takie lubię najbardziej.
Ja babeczkę do święcenia przygotowuję z ciasta na babkę wielkanocną. Po prostu do mniejszej foremki odlewam troche ciasta i już ... ale jak byś jeszcze chciała skorzystać to znalazłam taki przepis : Babeczki piaskowe
Z tego przepisu korzystałam właśnie w ubiegłym roku ale ciasto było suche i nie zbyt smaczne ...
ale Wielki Poniedziałek w Niemczech jest pracujacy?
Nie jest pracujacy.Wolnymi dniami od pracy i zamkniete jest wszystko tzn,sklepy,jest piatek,niedziela i poniedzialek.
Wszyscy którzy zaplanowali sobie wyjazd na Wielkanoc powinni być zadowoleni. Przewidywana prognoza pogody zapowiada sie pomyslnie: będzie słonecznie i ciepło. W niedzielę 8 IV będzie nawet do 25 stopni Celsjusza na południu kraju.
Tak więc po Wielkanocnym śniadaniu zapowiada się świąteczny spacer. Ja się cieszę a Wy ? Tylko by ta przewidywana prognoza sprawdziła się .
Tylko się cieszyć.Choć prawdę mówiąc byłam kiedyś na takich wyjazdowych świetach jak było dość zimno, z mrozem w nocy , a i tak byłam zadowolona z wyjazdu.Pełny luz .
Pełny luz zapewnimy sobie w weekend majowy a święta tak jak co roku z rodziną w domu, podtrzymując więzy rodzinne i rozpalając " ognisko " domowe, tak w nawiązaniu do Liturgii Wielkiej Soboty a mianowicie poświęcenia ognia.
Moja droga, Triduum Paschalne jako katoliczce jest mi doskonale znane, a więzi rodzinne podtrzymuję cały rok.
To bardzo dobrze, podobnie jak my. Święta stwarzają do tego dodatkową okazję :) Nie zaprzeczam, że Triduum Paschalne jako katoliczce jest Ci doskonale znane, ja tylko przedstawiłam swój sposób na święta. Nie chciałam Cię urazić.
Chciała bym ale nie uwierzę aż się sprawdzi.
as nie bądź takim niedowiarkiem zeszłoroczny lany poniedziałek spędziłam na działce wraz z rodzinką - koc, krótki rękaw i żarcie ze stołu i nie było problemu mokrych podłóg a trawa schła równie szybko jak ciuchy na tyłku - może i w tym roku się uda
natomiast jakieś trzy lata temu wygoniłam wszystkich z domu i pojechaliśmy na narty do wieżycy bo akurat przed świętami wielkanocnymi spadł śnieg
U nas zapowiadają w niedzielę 10 st a w poniedziałek świąteczny 11 st, noce zimne około 2 st.
I co mieliście te 25 stopni? U mnie było 6 stopni.mówiłam, że nie uwierzę i miałam rację.
Dziś było sprzątanie kuchni i układanie w szafach.
Trzeba pomyśleć o zasianiu owsa i rzeżuchy. Chyba nie jest jeszcze za późno ?
A podtrzymujecie tradycję wysyłania kartek świątecznych drogą pocztową ?
Rzeżuchę zawsze siejemy po niedzieli palmowej 4 dni w cieple i pięknie urośnie, w święta jest już wysoka.
Rzeżuchę najpóźniej w Niedzielę Palmową. Kartki dziś napisałam. Jutro mąż wyśle jak pojedzie do pracy. Tylko za granicę pewnie nie dojdą przed świętami:(
Ja wysyłam dużo ;-)
Ja wysylam,okolo mniej wiecej okolo 20-stu sztuk