Kochani, wiem, że niektórzy z Was pieką mięska, pasztety itp w słoikach. Właśnie robię pasztet i chciałabym wypróbować pieczony w słoiku. Do tej pory piekłam w foremce lub gotowałam w słoiku, a ponoć jest świetny pieczony w słoiku. Dlatego proszę o opis metody takiego pieczenia.
dzięki za wpis. Widziałam już ten przepis, ale dziś na niego nie trafiłam, a szkoda. Jestem bogatsza o jedno doświadczenie kuliarne. Nie wlałam wody do blaszki i może dlatego wyciekło ze słoików dużo płynu. Ale to nie ważne, wiedza i doświadczenie mają wartość niporównywalnie większą od jakiegoś pasztetu. Pozdrawiam
Ze słoiczków wyciekło dlatego, że za dużo do nich włożyłaś, a nie dlatego, że nie wlałaś wody. Do pieczenia wkłada sie do słoików mniej, tak ok. 3/4, słoik nie może być pełny. Ja dodatkowo wykładam dno brytfanny ściereczką lub gazetą, żeby słoiki w czasie pieczenia nie popękały. No i oczywiście słoiki nie mogą się dotykać, bo również mogą popękać. Pozdrawiam
No to można powiedzieć, że mam jeszcze szczęście, że słoiki nie popękały....ha, ha, ha! Faktycznie za dużo nałożyłam w słoiki. W czasie nakładania byłam w polu rażenia wyjątkowo " rozpraszającego czynnika" i nawet o tym ie pomyślałam.
Kochani, wiem, że niektórzy z Was pieką mięska, pasztety itp w słoikach. Właśnie robię pasztet i chciałabym wypróbować pieczony w słoiku. Do tej pory piekłam w foremce lub gotowałam w słoiku, a ponoć jest świetny pieczony w słoiku. Dlatego proszę o opis metody takiego pieczenia.
http://wielkiezarcie.com/recipe68888.html ja mam taki przepis w ulubionych ale sama jeszcze nie robilam
dzięki za wpis. Widziałam już ten przepis, ale dziś na niego nie trafiłam, a szkoda. Jestem bogatsza o jedno doświadczenie kuliarne. Nie wlałam wody do blaszki i może dlatego wyciekło ze słoików dużo płynu. Ale to nie ważne, wiedza i doświadczenie mają wartość niporównywalnie większą od jakiegoś pasztetu. Pozdrawiam
Ze słoiczków wyciekło dlatego, że za dużo do nich włożyłaś, a nie dlatego, że nie wlałaś wody. Do pieczenia wkłada sie do słoików mniej, tak ok. 3/4, słoik nie może być pełny. Ja dodatkowo wykładam dno brytfanny ściereczką lub gazetą, żeby słoiki w czasie pieczenia nie popękały. No i oczywiście słoiki nie mogą się dotykać, bo również mogą popękać. Pozdrawiam
Smalczyk z mięsem zapiekany w piekarniku http://wielkiezarcie.com/recipe36251.html
No to można powiedzieć, że mam jeszcze szczęście, że słoiki nie popękały....ha, ha, ha! Faktycznie za dużo nałożyłam w słoiki. W czasie nakładania byłam w polu rażenia wyjątkowo " rozpraszającego czynnika" i nawet o tym ie pomyślałam.