Ja też nigdy nie mroże obgotowanych grzybów. Zawsze kroje na mniejsze częsci i mroże świeże,-surowe. Kazde grzyby. Przeszukaj forum. Temat na czasie, ostatnio był poruszany.) pozdrawiam
Mrożę różne grzyby, zawsze surowe. Moim zdaniem obgotowywanie pozbawia je części aromatu i wartości - poprostu wylewamy je z wodą, a po drugie mam dosyc innej roboty i tak jest poprostu szybciej.
Tylko i wyłącznie surowe,po oczyszczeniu i pokrojrniu na kawałki.Grzyb nie lubi nadmiaru wilgoci,chłonie go jak gąbka.Mrozić można wszystkie,oczywiście jadalne gatunki.Po wyjęciu z zamrazalnika daję je na sito i krótko obmywam pod bieżacą wodą,następnie do gara.Są super,jak prosto z lasu.Też kiedyś obgotowywałam,ale,chyba już [pnad 20 lat temu posłuchałam porady w jakimś programie telewizyjnym o grzybach.Od tej pory mrożę surowe.
Ja w tym roku po raz pierwszy zamroziłam usmażone z grzyby cebulą (na próbę). Moja klientka mówi,że robi tak zawsze i że są super do zupy,sosu i pizzy.
Robię jeszcze taka konserwę w słoikach http://wielkiezarcie.com/recipe70197.html Bardzo fajna na szybki obiad bo nie trzeba rozmrazac, wystarczy odgrzać, podprawic i juz mozna jeść :)
Jak w temacie-tzn.czy mrozicie i w jakiej postaci?
Znajoma powiedziała, że nigdy nie mrozi obgotowanych grzybów-tzn.mrozi tylko prawdziwki surowe,pokrojone,ale innych gatunków i obgotowanych nigdy...
Jakie jest Wasze zdanie-czy może nie powinno się mrozić grzybów obgotowanych, czy też mrozicie każdy gatunek???
Ja też nigdy nie mroże obgotowanych grzybów. Zawsze kroje na mniejsze częsci i mroże świeże,-surowe. Kazde grzyby. Przeszukaj forum. Temat na czasie, ostatnio był poruszany.) pozdrawiam
Mrożę wszystkie gatunki jakie zbiorę po wcześniejszym obgotowaniu:)
Zawsze mroże obgotowane grzyby.
Ja też obgotowane mroże a to dlatego, że zajmują mniej miejsca w zamrażalniku.
Mrożę różne grzyby, zawsze surowe. Moim zdaniem obgotowywanie pozbawia je części aromatu i wartości - poprostu wylewamy je z wodą, a po drugie mam dosyc innej roboty i tak jest poprostu szybciej.
ja tak samo mroze wszystkie grzybki
bardzo Wam wszystkim dziękuję
Tylko i wyłącznie surowe,po oczyszczeniu i pokrojrniu na kawałki.Grzyb nie lubi nadmiaru wilgoci,chłonie go jak gąbka.Mrozić można wszystkie,oczywiście jadalne gatunki.Po wyjęciu z zamrazalnika daję je na sito i krótko obmywam pod bieżacą wodą,następnie do gara.Są super,jak prosto z lasu.Też kiedyś obgotowywałam,ale,chyba już [pnad 20 lat temu posłuchałam porady w jakimś programie telewizyjnym o grzybach.Od tej pory mrożę surowe.
Ja w tym roku po raz pierwszy zamroziłam usmażone z grzyby cebulą (na próbę). Moja klientka mówi,że robi tak zawsze i że są super do zupy,sosu i pizzy.
Robię jeszcze taka konserwę w słoikach http://wielkiezarcie.com/recipe70197.html
Bardzo fajna na szybki obiad bo nie trzeba rozmrazac, wystarczy odgrzać, podprawic i juz mozna jeść :)