Wczoraj zrobiłam placki z cukinii, w smaku jak dla mnie rewelacja ( z sosem z jogurtu greckiego z czosnkiem i koperkiem), ale konsystencja tych placków jakaś taka ciapkowata :-(
Proszę powiedzcie, co w tych proporcjach jest nie tak ?:
2 cukinie (średnie), 1 jajko, 90 g mąki pszennej, pół łyżeczki soli
cukinie po starciu oczywiście odsączyłam z nadmiaru wody. Co tu jest nie tak ? smażycie takie placki na głębokim oleju czy raczej na niewielkiej ilości tłuszczu (tak zalecał przepis)?
Chyba trudno ustalić proporcje bo "średnia" cukinia to pojęcie względne...jajko też w przedziale S-L...ja robie na "oko" a smażę na niewielkiej ilosci tłuszczu
Też nie trzymam się przepisów.Nie dośc,że cukinie są róznej wielkości,to i zawartość wody różna.Nie odciskam jej z soku.Ścieram na rtarce z grubszymi oczkami,dodaje jajko,makę,sół p trochę pieprzu.Obtaczam w bułce tartej i smażę.Jeśli pierwsza partia jest np za "lużna",dodaję więcej mąki lub bułke tartą do farszu.Tak na wyczucie.
inaczej mówiąc mam pokonać cukinię :-) a tak powaznie, to ja też chyba tak rozumiem, żeby ją zmęczyć, odczekać, odcisnąć, ale tak też zrobiłam z tamtą, to może jednak trochę więcej mąki załatwiłoby sprawę
dziś drugie podejście i można powiedzieć - zaliczone :-)
po pierwsze mąkę dałam na oko, po drugie cukinię starłam na grubych oczkach (wcześniej na drobniejszych), po trzecie dodałam troszkę pokrojonej szynki, po czwarte placków juz nie ma - były naprawdę smaczne .
Młodą i umytą kroję w krążki. Ciasto z jednego jajka mleka, mąki, oleju, soli i pieprzu ma być dość gęstrze niż na naleśniki. Wrzucam do niego krążki cukinii i smażę pojedyńcze krążki. Danie dość dobre , bo w sumie nawet nie trzeba dużo oleju na patelni.Ciasto nie wchłania oleju.
Wczoraj zrobiłam placki z cukinii, w smaku jak dla mnie rewelacja ( z sosem z jogurtu greckiego z czosnkiem i koperkiem), ale konsystencja tych placków jakaś taka ciapkowata :-(
Proszę powiedzcie, co w tych proporcjach jest nie tak ?:
2 cukinie (średnie), 1 jajko, 90 g mąki pszennej, pół łyżeczki soli
cukinie po starciu oczywiście odsączyłam z nadmiaru wody. Co tu jest nie tak ? smażycie takie placki na głębokim oleju czy raczej na niewielkiej ilości tłuszczu (tak zalecał przepis)?
Chyba trudno ustalić proporcje bo "średnia" cukinia to pojęcie względne...jajko też w przedziale S-L...ja robie na "oko" a smażę na niewielkiej ilosci tłuszczu
Też nie trzymam się przepisów.Nie dośc,że cukinie są róznej wielkości,to i zawartość wody różna.Nie odciskam jej z soku.Ścieram na rtarce z grubszymi oczkami,dodaje jajko,makę,sół p trochę pieprzu.Obtaczam w bułce tartej i smażę.Jeśli pierwsza partia jest np za "lużna",dodaję więcej mąki lub bułke tartą do farszu.Tak na wyczucie.
http://wielkiezarcie.com/recipe69404.html
Może takie:)
wlaśnie przed chwilką zaglądałam na ten przepis, wygląda dobrze, chyba się skuszę, dziękuję
Zerknij jeszcze na te propozycje:
http://wielkiezarcie.com/recipe1082.htmlhttp://wielkiezarcie.com/recipe26094.html
http://wielkiezarcie.com/recipe1197.html
Cukinię musisz przede szystkim zmożyć a potem troszkę odcisnąć sok
Co to znaczy zmożyć?
Sądzę,ze nazwa regionalna.Sadzę,że dać odleżeć,odpocząć-w tym znaczeniu.Tak ogólnir to raczej "zmęczyć'.
zmożony, czyli pokonany
inaczej mówiąc mam pokonać cukinię :-) a tak powaznie, to ja też chyba tak rozumiem, żeby ją zmęczyć, odczekać, odcisnąć, ale tak też zrobiłam z tamtą, to może jednak trochę więcej mąki załatwiłoby sprawę
dziś drugie podejście i można powiedzieć - zaliczone :-)
po pierwsze mąkę dałam na oko, po drugie cukinię starłam na grubych oczkach (wcześniej na drobniejszych), po trzecie dodałam troszkę pokrojonej szynki, po czwarte placków juz nie ma - były naprawdę smaczne .
dziękuję Wam za pomoc
No to fajnie,że się udało.
Ja robię jeszcze inaczej.
Młodą i umytą kroję w krążki. Ciasto z jednego jajka mleka, mąki, oleju, soli i pieprzu ma być dość gęstrze niż na naleśniki. Wrzucam do niego krążki cukinii i smażę pojedyńcze krążki. Danie dość dobre , bo w sumie nawet nie trzeba dużo oleju na patelni.Ciasto nie wchłania oleju.