Planuję kupić taką formę http://allegro.pl/silikonowa-forma-do-pieczenia-okragla-3-kolory-i3491914934.html, ale tak się zastanawiam czy nie będzie problemu z pieczeniem biszkoptu. W normalnych formach przecież brzegów się nie smaruje, żeby ciasto się "czepiało" i rosło. Czy w silikonie nie będzie przeciwnego efektu co spowoduje, że ciasto nie urośnie. Może ktoś ma jakieś doświadczenia i się podzieli?
Niestety nie mam doświadczenia, więc w tej kwestii nie odpowiem. Widziałam natomiast podobną formę w sklepie i ją oglądałam. Wszystkie formy sylikonowe jakie były na półkach były baaardzo miękkie. Nie wyobrażam sobie jak w taką formę wylać ciasto, a później to przenieść? Jak położy się na kratkę w piekarniku to przecież też mogą odciskać się od spodu druty. Wiem natomiast, że są też w sprzedaży drogie formy które mają stelaż aby całość utrzymać.
Ja mam i używam w domu silikonowej formy do muffinek, nie natłuszczam jej wcale, ciasteczka bardzo ładnie wychodzą z niej. Co do pieczenia - stawiam na blasze z piekarnika, pod formę daję papier do pieczenia, nic mi się nie stopiło.
Ja mam keksówkę z silikonu i muffinki, smarowałam tylko za pierwszym razem foremki tłuszczem (bo trzeba) teraz pieke i jest ok. Foremke zawsze stawiam na blaszcze od pizzy i z nia wkladam i wyjmuje z piekarnika.
Ja mam taką formę. Ciasto bardzo ładnie wyrasta, nie ma problemu z wyjmowaniem. Ale ja miałam problem z przeniesieniem tego do piekarnika. Użyłam jej raz i sobie odpuściłam.
Zeby nie bylo tego problemu z przenoszeniem ..najlepiej postawic foremke na kratce, lub blaszce i wraz z nia wstawic ciasto do piekarnika..
Ogolnie posiadam dosyc stabilne formy z silikonu.. ale mysle, ze to sprawa jakosci.. moze te stabilniejsze sa drozsze? nie wiem. Nigdy nie mialam problemu z wyciaganiem ciasta z takiej formy.
Nie powinno myc sie tych foremek w zmywarce bo one bardzo odtluszczaja... i wtedy czar z nieprzywieraniem do scianek.. znika.. ;)
Ciasto upieczone w foremce silikonowej... swieci sie .. ma polysk jak wypolerowane ;)
Miś Lubiś biszkoptowy upieczony w foremce zakupionej w Biedronce. Miś jest spory - nie jest wielkości tych sklepowych. Na opakowaniu było zalecenie żeby przenoscić np na papierze do pieczenenia. Ja osobiście chyba przenosiłam na małej kratce, która została mi z czegoś zotała. Moja foremka była jednak dość stabilna i wydaje mi się, że nie byłoby problemu z włożeniem ciasta. Foremkę w czasie pierwszego użycia (jak na razie nie piekłam 2 raz) smrowałam pędzęlkiem. NIe mam żastrzeżeń do formy silikonowej.
Hej, mam taką formę misiową i właśnie sobie myślałam co by w niej upiec. Robiłaś Misia Lubisia z jakiegoś specjalnego przepisu czy to zwykły biszkopt? Chętnie poczytam jakieś fajne przepisy na ciacha w takiej formie. :)
oczywiście że biszkopt Ci wyrośnie. ja kiedyś z braku posiadania zwykłej tortownicy piekłam biszkopty w silikonowej formie do... tart. wyszło tak jakbym piekła w zwykłej formie. a jeśli chodzi o przenoszenie, to faktycznie nie będzie problemów jeśli tak jak zaznacza Glumanda, postawisz tą silikonową formę na zwykłej blaszce. powodzenia i pozdrawiam :)
Witam,
Planuję kupić taką formę http://allegro.pl/silikonowa-forma-do-pieczenia-okragla-3-kolory-i3491914934.html, ale tak się zastanawiam czy nie będzie problemu z pieczeniem biszkoptu. W normalnych formach przecież brzegów się nie smaruje, żeby ciasto się "czepiało" i rosło. Czy w silikonie nie będzie przeciwnego efektu co spowoduje, że ciasto nie urośnie. Może ktoś ma jakieś doświadczenia i się podzieli?
Niestety nie mam doświadczenia, więc w tej kwestii nie odpowiem. Widziałam natomiast podobną formę w sklepie i ją oglądałam. Wszystkie formy sylikonowe jakie były na półkach były baaardzo miękkie. Nie wyobrażam sobie jak w taką formę wylać ciasto, a później to przenieść? Jak położy się na kratkę w piekarniku to przecież też mogą odciskać się od spodu druty. Wiem natomiast, że są też w sprzedaży drogie formy które mają stelaż aby całość utrzymać.
Ja mam i używam w domu silikonowej formy do muffinek, nie natłuszczam jej wcale, ciasteczka bardzo ładnie wychodzą z niej. Co do pieczenia - stawiam na blasze z piekarnika, pod formę daję papier do pieczenia, nic mi się nie stopiło.
Ja mam keksówkę z silikonu i muffinki, smarowałam tylko za pierwszym razem foremki tłuszczem (bo trzeba) teraz pieke i jest ok. Foremke zawsze stawiam na blaszcze od pizzy i z nia wkladam i wyjmuje z piekarnika.
Ja mam taką formę. Ciasto bardzo ładnie wyrasta, nie ma problemu z wyjmowaniem. Ale ja miałam problem z przeniesieniem tego do piekarnika. Użyłam jej raz i sobie odpuściłam.
Zeby nie bylo tego problemu z przenoszeniem ..najlepiej postawic foremke na kratce, lub blaszce i wraz z nia wstawic ciasto do piekarnika..
Ogolnie posiadam dosyc stabilne formy z silikonu.. ale mysle, ze to sprawa jakosci.. moze te stabilniejsze sa drozsze? nie wiem. Nigdy nie mialam problemu z wyciaganiem ciasta z takiej formy.
Nie powinno myc sie tych foremek w zmywarce bo one bardzo odtluszczaja... i wtedy czar z nieprzywieraniem do scianek.. znika.. ;)
Ciasto upieczone w foremce silikonowej... swieci sie .. ma polysk jak wypolerowane ;)
Miś Lubiś biszkoptowy upieczony w foremce zakupionej w Biedronce. Miś jest spory - nie jest wielkości tych sklepowych.
Na opakowaniu było zalecenie żeby przenoscić np na papierze do pieczenenia.
Ja osobiście chyba przenosiłam na małej kratce, która została mi z czegoś zotała.
Moja foremka była jednak dość stabilna i wydaje mi się, że nie byłoby problemu z włożeniem ciasta.
Foremkę w czasie pierwszego użycia (jak na razie nie piekłam 2 raz) smrowałam pędzęlkiem.
NIe mam żastrzeżeń do formy silikonowej.
Miś Lubiś biszkoptowy upieczony w foremce zakupionej w Biedronce.
Hej, mam taką formę misiową i właśnie sobie myślałam co by w niej upiec. Robiłaś Misia Lubisia z jakiegoś specjalnego przepisu czy to zwykły biszkopt? Chętnie poczytam jakieś fajne przepisy na ciacha w takiej formie. :)Miś jest spory - nie jest wielkości tych sklepowych. Na opakowaniu było
zalecenie żeby przenoscić np na papierze do pieczenenia. Ja osobiście
chyba przenosiłam na małej kratce, która została mi z czegoś
zotała. Moja foremka była jednak dość stabilna i wydaje mi się, że nie
byłoby problemu z włożeniem ciasta. Foremkę w czasie pierwszego użycia
(jak na razie nie piekłam 2 raz) smrowałam pędzęlkiem. NIe mam
żastrzeżeń do formy silikonowej.
http://wielkiezarcie.com/recipe62882.html
Z tego co pamiętam składniki podne w przepisie wystarczyły na upieczenie jednego Miśka.
Nie nadziewałam go niczym ponieważ wcześniej został skonsumowany.
oczywiście że biszkopt Ci wyrośnie. ja kiedyś z braku posiadania zwykłej tortownicy piekłam biszkopty w silikonowej formie do... tart. wyszło tak jakbym piekła w zwykłej formie. a jeśli chodzi o przenoszenie, to faktycznie nie będzie problemów jeśli tak jak zaznacza Glumanda, postawisz tą silikonową formę na zwykłej blaszce. powodzenia i pozdrawiam :)