W tym roku szybko wzięłam się za przygotowywanie Piernika staropolskiego (dzisiaj) z tego względu, że zaraz będę musiała pracować po 10h dziennie z jednym dniem wolnego pomiędzy dniami pracującymi i to aż po Święta . Ciężko wtedy zanleźć czas na cokolwiek Ale żadna to strata, ponoć piernik im dłużej dojrzewa, tym jest smaczniejszy, to tak jak z winem
Ależ mi pachniało piernikiem, mmm, już nie mogę się doczekać aż będzie gotowy.
A wy drodzy WŻ-etowicze kiedy zabieracie się za pierniczenie?
Ja tez zastanawiam sie czy sezonu nie zaczac. I chyba niebawem zabiore sie za staropolski. A pierniczki z dziecmi zrobie w polowie listopada albo na pocz. grudnia.
Ostatnio oglądałam program o wyrobie pierników , mówili że ciasto może stać nawet 3 miesiące - ja jednak zostane przy czasie w przepisie :) no może tak trochę dłużej :)
W zeszłym roku wypróbowałam ten piernik i już innego nie zechcę, tez mam zamiar wziąść się w weekend za przygotowanie tego ciasta.Nadmienię ,że w czerwcu przy remoncie znalazłam ukryty kawałek piernika ,przekładanego i miał się całkiem całkiem, Zachwyt rodzinki bezcenny:), Więc pierniczcie moje Panie, bo warto.
Planowałam w tym roku zrobić ten piernik, ale córka powiedziała, kategorycznie nie!, że jest zapychający! Więc będzie nasz mięciutki piernik z masą orzechową(orzechów już dwa 3- litrowe słoje naskubane)Oraz tygodniowy piernik z przepisu alidab.
Oczywiście,że bez pierników u mnie się nie obejdzie,ale...czy koniecznie ten dojrzewający staropolski? Już rok temu nie robiłam go (na prośbę domowników - chcą pierników, ale "miękkich",bez tych blatów piernikowych itd)) Z tego ciasta piernikowego zrobiłam jedynie na choinkę..
Może macie sprawdzone przepisy na inne pierniki niż ten staropolski? - rozumiem,że w tym wątku mówimy o wszystkich rodzajach pierników,pierniczków...U mnie faworytem w tamtym roku były pierniczki nadziewane, ale piernik też bym chciała upiec..
Ulla pochwal sie bardzo prosze przepisem na pierniczki nadziewane. W zamian polecam Ci przepis na moj piernik, moj tesc mowi, ze juz nie moze sie jego doczekac...pozdrawiam i z gory dziekuje.
Czy Twój piernik to ten angielski z bakaliami? zapowiada się ciekawie..
Te pierniczki z marmoladą różaną robię już któryś raz z kolei i nie ma mowy,żebym nie zrobiła. Nie wiem czy podać tutaj link,czy sam przepis,bo nie jest z Wż.
Ulla, jesli mozesz to podaj linka na pw. Tak wlasnie myslalam o moim pierniku z bakaliami, smakuje super i bez przekladania. najlepiej sie udaje w formie waskie, w takiej z kominkie lub keksowych, pozdrawiam i sie chwale, ze dzisiaj kupilam komplet gwiazdek i beda choinki.
Mój Ojciec w ubiegłym roku wspominał "brukowce"...wtedy zabrakło mi checi i czasu-może w tym roku sie skuszę. Do tego lebkuchen, pierniczki bakaliowe, i pierniczki jak alpejskie-z blogu MW
Ja latem byłam w Muzeum Piernika w Toruniu, gdzie dowiedzialam się, ze podstawowa przyprawą do piernika jest... czarny pieprz. Bo piernik musi być pierny ;-) Tak powiedziała wiedźma korzenna ;-) Przygotowaliśmy pierniki przy użyciu akcesoriów drewnianych, tak jak się to robilo kilkaset lat temu. Miejsce warte odwiedzenia, polecam wszystkim.
Przyprawa już przygotowana wg mojej własnej receptury. Oczywiście pieprz też tam jest, ale i inne składniki, które razem tworzą ten niepowtarzalny aromat, /skład w moich przepisach/.
Z którego przepisu najlepiej skorzystać aby zrobić domek z piernika? W zeszłym roku jak zrobiłam domek to po dwóch tygodniach moja budowla zmiękła i domek się zapadł i odkształcił. Może ktoś przypadkiem trafił na przepis którego piernik nie będzie szybko łapał wilgoci, na walorach smakowych mi nie zależy bo domek będzie pełnił funkcję dekoracyjną. Myślałam aby zrezygnować z dodania żółtek do ciasta? Co o tym myślicie?
Tradycyjnie (jak co roku) wkleję link dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z "pierniczeniem". Sądzę, że jest bardzo pomocny. W nim znajduje się fotorelacja zrobiona przez Ave. Dla przykładu dzięki tym wskazówkom upieczone blaty piernikowe nie sa wysuszone i nie trzeba szczególnie zabiegać o to, żeby zmiękły. Otwierając link trzeba przejść dokomentarza pod nr 125: http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=204357&post=204381
Ps. Ave wiem, że już (raczej) nie zaglądasz na WŻ, ale mimo to zawsze będę Cię w myślach serdecznie pozdrawiać...
Tradycyjnie (jak co roku) wkleję link dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z "pierniczeniem". Sądzę, że jest bardzo pomocny. W nim znajduje się fotorelacja zrobiona przez Ave. Dla przykładu dzięki tym wskazówkom upieczone blaty piernikowe nie sa wysuszone i nie trzeba szczególnie zabiegać o to, żeby zmiękły. Otwierając link trzeba przejść do komentarza pod nr 125: http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=204357&post=204381 Ps. Ave wiem, że już (raczej) nie zaglądasz na WŻ, ale mimo to zawsze będę Cię w myślach serdecznie pozdrawiać...
dziękuję smakosia, ostatnio szukałam tego i nie znalazłam, fajnie byłoby mieć to w formie artykuł bo czasem po roku ciężko znaleźć w komentarzach :)
Masz rację, to są faktycznie przydatne informacje i fajna fotorelacja. Wkleiłam ją dlatego, że sama pamiętam ile się musiałam naszukać, gdy zaczynałam przygodę z "pierniczeniem" .
Teraz już przetestowałam sobie wszystko na tyle, że nawet nie muszę przekładać ciasta kromkami chleba. Samo fajnie zmięknie. Wystarczy każdy blat ciasta piec odpowiednio długo. W moim piekarniku to jest jakieś 13 minut.
ja też nie przekładam kromkami chleba a piekę w keksówce, jakieś 30-40 min, zawijam w ściereczkę kuchenną wkładam do jednorazówki i siup do narożnej szafki w kuchni. Po ok.5 dniach przekładam masą i powidłami śliwkowymi zaraz przed BN. W tym roku postanowiłam zrobić wg. fotorelacji :), zobaczymy czy wyjdzie
Ja piekę pojedyńcze blaty (jak w fotorelacji). Przekładam je paierem do pieczenia (na którym się piekły) żeby się nie posklejały i układam jeden na drugim. Potem owijam w bawełnianą ściereczkę i wkładam do dużej foliowej torby. Na koniec przyciskam całość taką dużą, ciężką drewnianą deską i zaczynam odliczanie do świąt
Ja też pierwszy raz zrobiłam ciasto na piernik.Podczas mieszania złamałam warzechę, naprawdę geste ciasto, ale myślę, że trudy zostaną wynagrodzone podczas świąt smakiem i zapachem :) , dodałam przyprawę do piernika Rzymianki. Teraz czeka sobie do połowy grudnia w zimnym miejscu.
Ło Jezusicku! As, napisałaś po polsku a ja trzy razy czytałam zanim zakumałam o co Ci chodzi:) "potrzepać" znaczy podsypać? ale co znaczy "zamiesić" to nie wiem;) proszę mi to szybciutko wytłumaczyć! :) bo jak ja zacznę pisać gwarą kujawską to na pewno sie nie dogadamy :P
Nie znam innego słowa na nazwanie tego. Pewnie to regionalizm. Zamięsić znaczy ugniatać rękami aż ciasto jest zwarte i można wałkować czy wykrawać. Na terenie gdzie mieszkam jest to słowo wszystkim znane i każdy tak mówi. jak wpiszesz w Google zamięsić ciasto to zobaczysz w ilu przepisach ten zwrot występuje.
A ja swoje ciasto miksuję mikserem, jak jest mocno gęste, dolewam ciut więcej mleka. Ponieważ pierniczę kolejny rok, więc nie obawiam się, że cokolwiek się wydarzy. A jak ciasto będzie za rzadkie...a to nie nastąpi ;) to je podsypię mąką i też nie ma problemu ;)) Głowa do góry! Wszystko będzie ok!
Proszę o podpowiedź, mam już nastawione ciasto na piernik, ale nie wiem, czy ma one się przez te 4 tygodnie jakoś zmieniać. Już tyle czytałam opinii, że się pogubiłam. Codziennie zaglądam i wygląda jak wyglądało ( nastawione 16.11.2013 ), powiem, że wyszło mi bardzo gęste.
Czasami ciasto trochę się "podnosi", ale jeżeli nawet "nie drgnie", to się nie przejmuj. Najważniejsze żeby urosło podczas pieczenia. Będzie dobrze!
Ps. To tylko na początku wszystko wydaje się trochę "skomplikowane". Potem sama stwierdzisz, że to nasze "pierniczenie" nie wymaga wielkich umiejętności.
W tle Twojego zdjęcia jest smakowita fotka już upieczonego piernika. Jak sądzę, to jakiś gazetowy wycinek. Podglądam i dostrzegam, że tam jest przełożenie powidłami i jakąś białą masą. Czyżby na bazie kaszy manny? Mam przepis na tę masę grysikową, ale każdego roku robię krem orzechowy i jakoś nie udaje mi się wystartować z czymś nowym.
Super też wyjdzie jeśli przełożymy jedną warstwę masą orzechową a drugą grysikową i posmarujemy obie powidłami ....u mnie nikt nie potrafił stwierdzić która lepsza :)
A jak robicie masę z kaszy mannej czy tą grysikową (czy to jedna i ta sama?), może i ja się na nią skuszę w tym roku, bo póki co to nie mam żadnego pomysłu co do masy.
A może macie jakieś sprawdzone przepisy na masy do piernika?
Smakosiu, dobrze dojrzałaś. Ten piernik w tle, to wycinek z gazety. Jaką masą przełożony nie wiem. Podglądając go, przekładam co roku swojego piernika masą orzechową i powidłami. Powiedzmy, że mój wygląda podobnie.
Witam, mój piernik dziś zrobiony z podwójnej porcji ręce mnie bolą od mieszania mąki powiedzcie mi czy Wam też taki ''kit ''wychodzi? i jak wy to mieszacie może ktoś ma Patent! na mieszanie ?to mój trzeci albo czwarty Bożo Narodzeniowy piernik Holly, u mnie to jak już nie daję rady mieszać to męża zapraszam w którymś roku to piernik przekładałam wiśniami z galaretka i sokiem wiśniowym a drugi blat kremem z mleka w proszku zupełnie inaczej namakają blaty jak masa jest różna jeden był miękki a drugi trochę twardszy,od tamtej pory zawsze tym samym,bo nie chcę niespodzianki z nierówno namokniętym piernikiem z podwójnej porcji wychodzi dużo blatów przełożę na pewno dżemem wschodnim przepis na WZ ,powidłem i kremem z mleka w proszku ,tylko nie wiem czy krem przy powidle się nie zważył (robiła tak któraś z was?) Pozdrawiam
Nie wiem czy nie naruszę jakiegoś punktu z regulaminu, ale jeśli tak to proszę o usunięcie wpisu.
Znalazłam w gazetce z Lidla przepis na powidła do przełożenia piernika i właśnie chcę z niego skorzystać, może komuś także przepis przypadnie do gustu, a więc podaję :
1 słoiczek powideł śliwkowych ( 410 g )
150 g suszonych śliwek
sok z 1 dużej pomarańczy, sparzonej i wyszorowanej
otarta skórka z 1/2 pomarańczy sparzonej i wyszorowanej
3 laski cynamonu
W garnku łączymy wszystkie składniki, gotujemy, mieszając na małym ogniu. doprowadzamy do zagotowania- konsystencja powinna być odpowiednia do smarowania. Wyjmujemy laski cynamonu i miksujemy. Studzimy powidła i przekładamy nimi piernik.
Nie wiem czy nie naruszę jakiegoś punktu z regulaminu, ale jeśli tak to proszę o usunięcie wpisu. Znalazłam w gazetce z Lidla przepis na powidła do przełożenia piernika i właśnie chcę z niego skorzystać, może komuś także przepis przypadnie do gustu, a więc podaję : 1 słoiczek powideł śliwkowych ( 410 g ) 150 g suszonych śliwek sok z 1 dużej pomarańczy, sparzonej i wyszorowanej otarta skórka z 1/2 pomarańczy sparzonej i wyszorowanej 3 laski cynamonu W garnku łączymy wszystkie składniki, gotujemy, mieszając na małym ogniu. doprowadzamy do zagotowania- konsystencja powinna być odpowiednia do smarowania. Wyjmujemy laski cynamonu i miksujemy. Studzimy powidła i przekładamy nimi piernik. Proszę też o opinie co sądzicie o tym przepisie.
Witam, dżem wschodni przepis jest na wz jakoś nie mogę wkleić linku są w powidłach goździki,cynamon,skórka pomarańczowa gruszka (których z reguły nie dodaję bo nie mam albo drogie )jabłka do piernika rewelacja ja jak robię powidła to tego dżemu to z 10 kg robię .
Ciasto sobie leżakuje, a ja mam nieodpartą pokusę odsłonięcia foli i sprawdzenia zapachu piernikowego :), ale nie wiem, czy można odsłaniać folię, czy lepiej nie ruszać. Ciasto cały czas na jednym poziomie, ani drgnie, mam nadzieję, że wyrośnie w piekarniku, już nie mogę się doczekać do świąt, żeby poczuć ten smaki i zapach :)
A ja w tym roku robię piernik staropolski ale trochę inaczej,ciasto nastawię dopiero jutro.Dziś na próbę upiekłam dwukolorowe pierniczki-wszyscy zgodnie uznali,że bardzo dobre więc będą na święta.Zrobiłam już szkielet domku z piernika,zostało trochę ciasta więc jutro powykrawam pierniczki na choinkę.Przyrzekłam sobie,że w tym roku zrobię trochę inaczej niż co roku.
Kochani a ile mogą postać pierniki ozdobione lukrem takim z białka.Za 2 tygodnie mam zrobić na jarmark i chciałam zrobić odpowiednio szybciej.Pierniki zrobię jutro ale nie wiem kiedy mogę polukrować?
Witam, pierwszy raz zabrałam się za piernik staropolski. Ciasto leżakuje w kamionce już od kilku tygodni, w tym wypadałoby go upiec. I tutaj nasunęło mi się pytanie, czy lepiej piec piernikowe blaty, czy może upiec całość i potem przeciąć? Jakich form używacie? Keksówki czy blachy takiej od biszkoptu?
Ciasto dzielę na 4 części, wałkuję i wykrawam kształt prostokątnej blaszki do ciasta i piekę 4 takie "placki, po kolejnych dwóch tygodniach leżakowania przekładam powidłami, kroję na kolejne 3 części, tak zeby otrzymać prostokątne pierniki składające się z czterech warstw.
Dziękuję ślicznie za (p)odpowiedź :) Jutro biorę się do roboty. Po upieczeniu przełożyć ściereczką lub papierem do pieczenia ażeby zmiękły? Powinny leżakować w zimnie? Pozdrawiam cieplutko :)
Dziś upiekłam:) Nie przekładam niczym szczególnym, piekę na papierze do pieczenia i tak je zostawiam...układam wszystkie cztery blaty razem, zawijam w lniany recznik, pakuję do reklamówki i odkładam w najchłodniejszym pokoju na podłodze, tak czekają do 21-22 grudnia na przełozenie powidłami. Żeby zaoszczędzic sobie pracy już dziś okroiłam boki i nadałam blatom równy kształt i szczerze mówiąc te skrawki już zostały pozarte:) Nie były twarde i własciwie nie musiałyby leżakować
Super, dzięki, po pracy zabieram się do pieczenia. Jeszcze jedno, jakiej grubości mają być wywałkowane te blaty? Boki obkroiłaś, a wierzch rozumiem, że nie :) Pewnie moje pytania są banalne :)
hm...jakiej grubości? trudno powiedzieć....całość ciasta podzieliłam na 5 części, z 4 upiekłam blaty a piątą część wykorzystałam do wykrojenia pierniczków; po wystudzeniu okroiłam tylko boki
Coś czuję że to projekt Waszego "M":) wąski, wysoki, bez problemu wciśnie się gdzieś w szczelinę Waszego centrum historycznego:)
U mnie właśnie pieką się piernikowe blaty...pachnie cudnie, a od nagrzanego piekarnika jeszcze zrobiło się cieplutko. Z okrawków powstanie jeszcze 7 piernikowych choinek i troszkę pierniczków.
Mnie niestety stać tylko na grubo ciosane obórki bez okien , oprószone jedynie pudrowym śniegiem ... Ale Lego - zwierzęta co roku bardzo sobie je chwalą ;))))).
Dzisiaj piekłam piernik i wyszedł bardzo dobrze, zostawiłam troszkę ciasta i zrobiłam z niego pierniczki gwiazdki, które wyszły bardzo mięciutkie. Mam nadzieję, że piernik też będzie mięciutki, jak na razie nie wiem dokładnie, bo po wystygnięciu zapakowałam go ze skórkami z jabłka, troszkę pierniczków też, żeby nabrały troszkę wilgoci :)
W środę upiekłam 4 duże blachy piernika i 2 małe keksówki a z odkrojonych resztek córka wykroiła pierniczki. Troszkę się napracowałam przy wałkowaniu, ale warto było :) Teraz wszystkie pierniki miękną sobie pomalutku. Z tydzień w niedzielę przełożę je masami i pięknie udekoruję :)
Ja upiekłam 6 grudnia. Leżakował sobie w chłodnym pokoju zapakowany w folię aluminiową i lniane ściereczki, całość była w reklamówce. Blaty ułożyłam z papierem na którym się piekł.Wczoraj przełożyłam powidłami przesmażonymi z kakaem. Piernik ponownie zapakowałam w podobny sposób i tym razem wylądował w lodówce. Ogłosiłam wszystkim domownikom, że mają absolutny zakaz odpakowywania i podjadania.Dzieła dokończę w przyszłą sobotę, lub niedzielę. Od wtorku do piątku pracuję po 12 godzin. Wstaję o 4, do domu wracam o 19 więc nie tknę w domu żadnej pracy. Dopiero na ostatniej prostej wpadnę w wir przedświątecznego szaleństwa w kuchni. Już nie mogę się doczekać:)
A co to taka cisza "piernikowa"? U mnie było dzisiaj przekładanie masą orzechową i powidłami sliwkowymi. Do masy dodałam rumu. Stwierdzam, że to był strzał w dziesiątkę. Mmmmm....co za smak Z przyjemnością oblizałam palce
Mój piernik jest mięciutki jak wata, z czego jestem prze szczęśliwa:) Jutro też będę przekładać powidłami. Piernik staropolski Holly jest piernikiem nr. 1 we wszechświecie :D Robiłam go w tym roku po raz pierwszy i jestem z niego zadowolona na maxa. Mimo wielu obaw sukces na całej linii :) Teraz co roku będę go robić :) Jestem skazana na piernik staropolski do końca życia, co specjalnie mnie nie martwi . Dodam, że robiłam z przyprawą do piernika Rzymianki , którą też gorąco polecam :)
W tym roku szybko wzięłam się za przygotowywanie Piernika staropolskiego (dzisiaj) z tego względu, że zaraz będę musiała pracować po 10h dziennie z jednym dniem wolnego pomiędzy dniami pracującymi i to aż po Święta . Ciężko wtedy zanleźć czas na cokolwiek Ale żadna to strata, ponoć piernik im dłużej dojrzewa, tym jest smaczniejszy, to tak jak z winem
Ależ mi pachniało piernikiem, mmm, już nie mogę się doczekać aż będzie gotowy.
A wy drodzy WŻ-etowicze kiedy zabieracie się za pierniczenie?
o właśnie, muszę piernik nastawić. U mnie od kilku dobrych lat króluje piernik staropolski.
Jedną porcje piernika staropolskiego zrobiłam 2 tygodnie temu. Zrobię z niej za miesiąc pierniczki na adwent.
(Tu gdzie mieszkam robi się przeróżne ciasteczka na adwent) Następne 3 lub 4 porcje zrobię za tydzień.
Czyli nie jestem jedyna, która tak szybko zaczęła :)
Ja planuję zrobić ciasto w drugi weekend listopada. Tradycyjnie postoi miesiąc, potem pieczenie, czas na mięknięcie i wreszcie zajadanie
Ja tez zastanawiam sie czy sezonu nie zaczac.
I chyba niebawem zabiore sie za staropolski. A pierniczki z dziecmi zrobie w polowie listopada albo na pocz. grudnia.
ja również na początku listopada zabieram się za piernik staropolski
Czy możesz podać link do sprawdzonego przez Ciebie przepisu na piernik staropolski? Z góry dziękuję i pozdrawiam:)
Ten jest świetny :)
http://wielkiezarcie.com/recipe20411.html
Ostatnio oglądałam program o wyrobie pierników , mówili że ciasto może stać nawet 3 miesiące - ja jednak zostane przy czasie w przepisie :) no może tak trochę dłużej :)
Tak, właśnie ten piernik i ja robię. Jest najlepszy
To jest dokładnie ten, który podała Pati - mój ulubiony Polecam z czystym sumieniem.
http://wielkiezarcie.com/recipe20411.htmlW zeszłym roku wypróbowałam ten piernik i już innego nie zechcę, tez mam zamiar wziąść się w weekend za przygotowanie tego ciasta.Nadmienię ,że w czerwcu przy remoncie znalazłam ukryty kawałek piernika ,przekładanego i miał się całkiem całkiem, Zachwyt rodzinki bezcenny:), Więc pierniczcie moje Panie, bo warto.
Dzięki Pati i smakosiu. Dotychczas świąteczny piernik piekłam " na szybko", ale tym razem na pewno popierniczę z Wami:)
Planowałam w tym roku zrobić ten piernik, ale córka powiedziała, kategorycznie nie!, że jest zapychający! Więc będzie nasz mięciutki piernik z masą orzechową(orzechów już dwa 3- litrowe słoje naskubane)Oraz tygodniowy piernik z przepisu alidab.
.http://wielkiezarcie.com/recipe21930.html
Życzę wszystkim miłego pierniczenia:)
Ja od 2 lat robię ten http://wielkiezarcie.com/recipe32328.html polecam wszystkim. Jak dla mnie najlepszy piernik na świecie i nie chcę innego.:)
Zaczynam pierniczenie początkiem listopada.
Oczywiście,że bez pierników u mnie się nie obejdzie,ale...czy koniecznie ten dojrzewający staropolski? Już rok temu nie robiłam go (na prośbę domowników - chcą pierników, ale "miękkich",bez tych blatów piernikowych itd)) Z tego ciasta piernikowego zrobiłam jedynie na choinkę..
Może macie sprawdzone przepisy na inne pierniki niż ten staropolski? - rozumiem,że w tym wątku mówimy o wszystkich rodzajach pierników,pierniczków...U mnie faworytem w tamtym roku były pierniczki nadziewane, ale piernik też bym chciała upiec..
Ulla pochwal sie bardzo prosze przepisem na pierniczki nadziewane. W zamian polecam Ci przepis na moj piernik, moj tesc mowi, ze juz nie moze sie jego doczekac...pozdrawiam i z gory dziekuje.
Czy Twój piernik to ten angielski z bakaliami? zapowiada się ciekawie..
Te pierniczki z marmoladą różaną robię już któryś raz z kolei i nie ma mowy,żebym nie zrobiła. Nie wiem czy podać tutaj link,czy sam przepis,bo nie jest z Wż.
Miłego pierniczenia!
Ulla, jesli mozesz to podaj linka na pw. Tak wlasnie myslalam o moim pierniku z bakaliami, smakuje super i bez przekladania. najlepiej sie udaje w formie waskie, w takiej z kominkie lub keksowych, pozdrawiam i sie chwale, ze dzisiaj kupilam komplet gwiazdek i beda choinki.
Mój Ojciec w ubiegłym roku wspominał "brukowce"...wtedy zabrakło mi checi i czasu-może w tym roku sie skuszę. Do tego lebkuchen, pierniczki bakaliowe, i pierniczki jak alpejskie-z blogu MW
To co prawda nie piernki, tylko pierniczki, ale polecam bardzo:
Pierniczki mamywiesi http://wielkiezarcie.com/recipe27966.html
Wypróbuję ten przepis w tym roku z całą pewnością, dzieciaczki będą mieć radochę przy ich zdobieniu
Pierniczenie rozpoczynam w sobotę-muszę kupić miód-może to i profanacja ale do piernika używam sztucznego, naturalnego mi szkoda....
ja też już nastawiłam ciasto na pierniczki :)
uprzejmie donoszę iż ciasto w sobotę spoczęło na balkonie:)
Ja latem byłam w Muzeum Piernika w Toruniu, gdzie dowiedzialam się, ze podstawowa przyprawą do piernika jest... czarny pieprz. Bo piernik musi być pierny ;-) Tak powiedziała wiedźma korzenna ;-) Przygotowaliśmy pierniki przy użyciu akcesoriów drewnianych, tak jak się to robilo kilkaset lat temu. Miejsce warte odwiedzenia, polecam wszystkim.
Przyprawa już przygotowana wg mojej własnej receptury. Oczywiście pieprz też tam jest, ale i inne składniki, które razem tworzą ten niepowtarzalny aromat, /skład w moich przepisach/.
Piernik 4-tygodniowy zrobiony wczoraj, za miesiąc pieczenie.
Piernik nastawiony wczoraj.
Moja córka upiekła pierniczki pyszne WKN ale świąt to one raczej nie doczekają...
Nastawiłam po raz pierwszy 1 listopada z jednej porcji, zobaczymy jak wyjdzie :).
Ja też się już zabrałam za Staropolski.
Leżakuje w spiżarni przy lekko uchylonym oknie
Nie wyobrażam sobie Świąt bez niego
Mój
piernik z podwójnej porcji właśnie spoczął w piwnicznych komnatach.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich pierniczących.
Przez przypadek znalazłam kilka pierniczków z tamtego roku w puszce
(zawsze robię kilka puszek i rozdaje)
Są cudownie miękkie i aromatyczne...
Czas na nowa partię...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich pierniczących
Waszym zdaniem jest już za późno, aby wziąć się za piernik staropolski?
Myślę, że jeszcze śmiało możesz zrobić, po dojrzewa 3 tygodnie potem upieczesz, obłożysz chlebem lub jabłkami to zmięknie, przełożysz i będzie ok :).
Też myślę że jeszcze zdążysz
Dzięki za odp., pędzę po miód ;-)
Z którego przepisu najlepiej skorzystać aby zrobić domek z piernika? W zeszłym roku jak zrobiłam domek to po dwóch tygodniach moja budowla zmiękła i domek się zapadł i odkształcił. Może ktoś przypadkiem trafił na przepis którego piernik nie będzie szybko łapał wilgoci, na walorach smakowych mi nie zależy bo domek będzie pełnił funkcję dekoracyjną. Myślałam aby zrezygnować z dodania żółtek do ciasta? Co o tym myślicie?
Ja dziś zrobiłam ciasto na piernik,z dwóch porcji.
miałam nie robić ale przez Was dziś zrobiłam z 1/2 porcji
Moja podwójna porcja zapakowana w garnek rzymski /wyłożony folią/ leżakuje na parapecie okiennym od 10 listopada. Jak co roku od kilkunastu lat.
Czy ktoś potrafi może podać linki do pierniczenia z poprzednich lat?
Czy ktoś potrafi może podać linki do pierniczenia z poprzednich lat?
Szperaj:) http://wielkiezarcie.com/search.php?query=pierniczenie&search=SzukajZnalazłam :)
Gotowe, 14 grudnia pieczenie;)
ja dopiero jutro zarobię ciasto, a pieczenie tak jak u Ciebie, 14 grudnia
Moim zdaniem wystarczająco:)
Tradycyjnie (jak co roku) wkleję link dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z "pierniczeniem". Sądzę, że jest bardzo pomocny. W nim znajduje się fotorelacja zrobiona przez Ave. Dla przykładu dzięki tym wskazówkom upieczone blaty piernikowe nie sa wysuszone i nie trzeba szczególnie zabiegać o to, żeby zmiękły. Otwierając link trzeba przejść do komentarza pod nr 125: http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=204357&post=204381
Ps. Ave wiem, że już (raczej) nie zaglądasz na WŻ, ale mimo to zawsze będę Cię w myślach serdecznie pozdrawiać...Tradycyjnie (jak co roku) wkleję link dla osób, które
dziękuję smakosia, ostatnio szukałam tego i nie znalazłam, fajnie byłoby mieć to w formie artykuł bo czasem po roku ciężko znaleźć w komentarzach :)dopiero zaczynają swoją przygodę z "pierniczeniem". Sądzę, że jest
bardzo pomocny. W nim znajduje się fotorelacja zrobiona przez Ave. Dla
przykładu dzięki tym wskazówkom upieczone blaty piernikowe nie sa
wysuszone i nie trzeba szczególnie zabiegać o to, żeby zmiękły.
Otwierając link trzeba przejść do komentarza pod nr 125:
http://wielkiezarcie.com/forumThread.php?id=204357&post=204381 Ps.
Ave wiem, że już (raczej) nie zaglądasz na WŻ, ale mimo to zawsze będę
Cię w myślach serdecznie pozdrawiać...
Masz rację, to są faktycznie przydatne informacje i fajna fotorelacja. Wkleiłam ją dlatego, że sama pamiętam ile się musiałam naszukać, gdy zaczynałam przygodę z "pierniczeniem" .
Teraz już przetestowałam sobie wszystko na tyle, że nawet nie muszę przekładać ciasta kromkami chleba. Samo fajnie zmięknie. Wystarczy każdy blat ciasta piec odpowiednio długo. W moim piekarniku to jest jakieś 13 minut.
Pozdrawiam!ja też nie przekładam kromkami chleba a piekę w keksówce, jakieś 30-40 min, zawijam w ściereczkę kuchenną wkładam do jednorazówki i siup do narożnej szafki w kuchni. Po ok.5 dniach przekładam masą i powidłami śliwkowymi zaraz przed BN. W tym roku postanowiłam zrobić wg. fotorelacji :), zobaczymy czy wyjdzie
Pozdrawiam :)
Ja piekę pojedyńcze blaty (jak w fotorelacji). Przekładam je paierem do pieczenia (na którym się piekły) żeby się nie posklejały i układam jeden na drugim. Potem owijam w bawełnianą ściereczkę i wkładam do dużej foliowej torby. Na koniec przyciskam całość taką dużą, ciężką drewnianą deską i zaczynam odliczanie do świąt
I ja robię tak jak Ty Smakosiu...aczkolwiek, to wszystko podejrzałam kiedyś u Myshy ;)
Ja też pierwszy raz zrobiłam ciasto na piernik.Podczas mieszania złamałam warzechę, naprawdę geste ciasto, ale myślę, że trudy zostaną wynagrodzone podczas świąt smakiem i zapachem :) , dodałam przyprawę do piernika Rzymianki. Teraz czeka sobie do połowy grudnia w zimnym miejscu.
Pozdrawiam wszystkich pierniczących :)
U mnie ciasto to lejąca, klejąca breja.
As, nie martw się, w czasie leżakowania złapie odpowiednią konsystencję:)
Nie złapie. Jak mam piec to muszę trochę mąką potrzepać by dało się zamiesić i wałkować i wtedy jest dopiero super.
Ło Jezusicku! As, napisałaś po polsku a ja trzy razy czytałam zanim zakumałam o co Ci chodzi:) "potrzepać" znaczy podsypać? ale co znaczy "zamiesić" to nie wiem;) proszę mi to szybciutko wytłumaczyć! :) bo jak ja zacznę pisać gwarą kujawską to na pewno sie nie dogadamy :P
Nie znam innego słowa na nazwanie tego. Pewnie to regionalizm. Zamięsić znaczy ugniatać rękami aż ciasto jest zwarte i można wałkować czy wykrawać. Na terenie gdzie mieszkam jest to słowo wszystkim znane i każdy tak mówi. jak wpiszesz w Google zamięsić ciasto to zobaczysz w ilu przepisach ten zwrot występuje.
hm...czyli wyrobić:)
hm...czyli wyrobić:)
A ja swoje ciasto miksuję mikserem, jak jest mocno gęste, dolewam ciut więcej mleka. Ponieważ pierniczę kolejny rok, więc nie obawiam się, że cokolwiek się wydarzy. A jak ciasto będzie za rzadkie...a to nie nastąpi ;) to je podsypię mąką i też nie ma problemu ;)) Głowa do góry! Wszystko będzie ok!
Proszę o podpowiedź, mam już nastawione ciasto na piernik, ale nie wiem, czy ma one się przez te 4 tygodnie jakoś zmieniać. Już tyle czytałam opinii, że się pogubiłam. Codziennie zaglądam i wygląda jak wyglądało ( nastawione 16.11.2013 ), powiem, że wyszło mi bardzo gęste.
Z góry dziękuję, za odpowiedzi.
Czasami ciasto trochę się "podnosi", ale jeżeli nawet "nie drgnie", to się nie przejmuj. Najważniejsze żeby urosło podczas pieczenia. Będzie dobrze!
Ps. To tylko na początku wszystko wydaje się trochę "skomplikowane". Potem sama stwierdzisz, że to nasze "pierniczenie" nie wymaga wielkich umiejętności.Potwierdzam Smakosiu, nasze "pierniczenie" nie wymaga wielkich umiejętności.
Właśnie wyszłam z kuchni. Piernik urobiony,nadziany bakaliami, zabezpieczony i wystawiony na balkon.
W tle Twojego zdjęcia jest smakowita fotka już upieczonego piernika. Jak sądzę, to jakiś gazetowy wycinek. Podglądam i dostrzegam, że tam jest przełożenie powidłami i jakąś białą masą. Czyżby na bazie kaszy manny? Mam przepis na tę masę grysikową, ale każdego roku robię krem orzechowy i jakoś nie udaje mi się wystartować z czymś nowym.
Ja robiłam z kaszą manną i wyszedł bardzo dobry
...i jaki ładny - fiu fiu
W tym roku chyba przełożę taką masą i powidłami;)
No ładnie - jeszcze Ty mnie nakręcasz Też mnie kusi ten grysikowy krem. Hm...może zrobię jedną porcję po nowemu...?
W miodowniku jest ekstra, więc w pierniku też powinno być mniami:)
No no, nakręcaj mnie dalej, nakręcaj
Emilko, coś czuję że się już nakręciłaś :D
Super też wyjdzie jeśli przełożymy jedną warstwę masą orzechową a drugą grysikową i posmarujemy obie powidłami ....u mnie nikt nie potrafił stwierdzić która lepsza :)
Właśnie orzechowej nie chcemy:) Ale pomysł smaczny;)
Makusiu, ja z orzechowej nie zrezygnuję, ale ta grysikowa kusi i chyba coś pokombinuję
A jak robicie masę z kaszy mannej czy tą grysikową (czy to jedna i ta sama?), może i ja się na nią skuszę w tym roku, bo póki co to nie mam żadnego pomysłu co do masy.
A może macie jakieś sprawdzone przepisy na masy do piernika?
Wspaniałą i sprawdzoną masą jest orzechowa. Robię z tego przepisu: http://wielkiezarcie.com/recipe21645.html
A tę masę poleciła mi koleżanka z WŻ :-) http://www.mojewypieki.com/przepis/stefanka Hm...może w tym roku zrobię...?Ja masę grysikową robiłam już 2 razy z tego przepisu ( przepis podany jest w dyskusji przez mamlak ) .Wychodzi super http://wielkiezarcie.com/recipe64089.html
Dziękuję bardzo smakosiu uspokoiłaś mnie. Teraz czekam z niecierpliwością i spokojem na święta, żeby poczuć ten zapach i smak :)
Smakosiu, dobrze dojrzałaś. Ten piernik w tle, to wycinek z gazety. Jaką masą przełożony nie wiem. Podglądając go, przekładam co roku swojego piernika masą orzechową i powidłami. Powiedzmy, że mój wygląda podobnie.
Mój od dzisiaj leżakuje na balkonie,oczywiście z przepisu Holly z podwójnej porcji.
Witam, mój piernik dziś zrobiony z podwójnej porcji ręce mnie bolą od mieszania mąki powiedzcie mi czy Wam też taki ''kit ''wychodzi? i jak wy to mieszacie może ktoś ma Patent! na mieszanie ?to mój trzeci albo czwarty Bożo Narodzeniowy piernik Holly, u mnie to jak już nie daję rady mieszać to męża zapraszam w którymś roku to piernik przekładałam wiśniami z galaretka i sokiem wiśniowym a drugi blat kremem z mleka w proszku zupełnie inaczej namakają blaty jak masa jest różna jeden był miękki a drugi trochę twardszy,od tamtej pory zawsze tym samym,bo nie chcę niespodzianki z nierówno namokniętym piernikiem z podwójnej porcji wychodzi dużo blatów przełożę na pewno dżemem wschodnim przepis na WZ ,powidłem i kremem z mleka w proszku ,tylko nie wiem czy krem przy powidle się nie zważył (robiła tak któraś z was?) Pozdrawiam
Za mnie miesza hak z Kenwooda;)
Ja mieszam z mąką kiedy jeszcze masa jest lekko ciepła ( drewnianą łyżką ) , po wystudzeniu robi się bardzo gęsta :)
Robię tak samo.
już nie długo za mnie będzie mieszał kitchenaid już w przyszłym tygodniu
Uuuuu, to tylko pozazdrościć takiego sprzętu.
Nie wiem czy nie naruszę jakiegoś punktu z regulaminu, ale jeśli tak to proszę o usunięcie wpisu.
Znalazłam w gazetce z Lidla przepis na powidła do przełożenia piernika i właśnie chcę z niego skorzystać, może komuś także przepis przypadnie do gustu, a więc podaję :
1 słoiczek powideł śliwkowych ( 410 g )
150 g suszonych śliwek
sok z 1 dużej pomarańczy, sparzonej i wyszorowanej
otarta skórka z 1/2 pomarańczy sparzonej i wyszorowanej
3 laski cynamonu
W garnku łączymy wszystkie składniki, gotujemy, mieszając na małym ogniu. doprowadzamy do zagotowania- konsystencja powinna być odpowiednia do smarowania. Wyjmujemy laski cynamonu i miksujemy. Studzimy powidła i przekładamy nimi piernik.
Proszę też o opinie co sądzicie o tym przepisie.
Nie wiem czy nie naruszę jakiegoś punktu z regulaminu, ale jeśli tak to
Witam, dżem wschodni przepis jest na wz jakoś nie mogę wkleić linku są w powidłach goździki,cynamon,skórka pomarańczowa gruszka (których z reguły nie dodaję bo nie mam albo drogie )jabłka do piernika rewelacja ja jak robię powidła to tego dżemu to z 10 kg robię .proszę o usunięcie wpisu. Znalazłam w gazetce z Lidla przepis na powidła
do przełożenia piernika i właśnie chcę z niego skorzystać, może komuś
także przepis przypadnie do gustu, a więc podaję : 1 słoiczek powideł
śliwkowych ( 410 g ) 150 g suszonych śliwek sok z 1 dużej pomarańczy,
sparzonej i wyszorowanej otarta skórka z 1/2 pomarańczy
sparzonej i wyszorowanej 3 laski cynamonu W garnku łączymy wszystkie
składniki, gotujemy, mieszając na małym ogniu. doprowadzamy do zagotowania-
konsystencja powinna być odpowiednia do smarowania. Wyjmujemy laski cynamonu
i miksujemy. Studzimy powidła i przekładamy nimi piernik. Proszę też o
opinie co sądzicie o tym przepisie.
Chyba to ten :) http://wielkiezarcie.com/recipe19581.html
Dokładnie ten naprawdę do piernika rewelacja
Ciasto sobie leżakuje, a ja mam nieodpartą pokusę odsłonięcia foli i sprawdzenia zapachu piernikowego :), ale nie wiem, czy można odsłaniać folię, czy lepiej nie ruszać. Ciasto cały czas na jednym poziomie, ani drgnie, mam nadzieję, że wyrośnie w piekarniku, już nie mogę się doczekać do świąt, żeby poczuć ten smaki i zapach :)
Ja w tamtym roku odsłaniałam i wąchałam, nawet podjadałam takie surowe :) Nic mu nie było
Dokładnie tak
A ja w tym roku robię piernik staropolski ale trochę inaczej,ciasto nastawię dopiero jutro.Dziś na próbę upiekłam dwukolorowe pierniczki-wszyscy zgodnie uznali,że bardzo dobre więc będą na święta.Zrobiłam już szkielet domku z piernika,zostało trochę ciasta więc jutro powykrawam pierniczki na choinkę.Przyrzekłam sobie,że w tym roku zrobię trochę inaczej niż co roku.
Wąchaj. Zapach jest wspaniały. Dziś swoje wąchałam.
Tak dzisiaj wąchałam i zapach cudowny z przyprawy do piernika Rzymianki. Byle do świąt :)
Tylko ja na wszelki wypadek malutko odkrywam do wąchania i krótko bo się boję.
Ja tak samo :)
Kochani a ile mogą postać pierniki ozdobione lukrem takim z białka.Za 2 tygodnie mam zrobić na jarmark i chciałam zrobić odpowiednio szybciej.Pierniki zrobię jutro ale nie wiem kiedy mogę polukrować?
Kochani a czy już pieczecie swoje pierniki? Podobno ma leżakować 2 tygodnie więc około 10-tego powinno się upiec.
Witam, pierwszy raz zabrałam się za piernik staropolski. Ciasto leżakuje w kamionce już od kilku tygodni, w tym wypadałoby go upiec. I tutaj nasunęło mi się pytanie, czy lepiej piec piernikowe blaty, czy może upiec całość i potem przeciąć? Jakich form używacie? Keksówki czy blachy takiej od biszkoptu?
Ciasto dzielę na 4 części, wałkuję i wykrawam kształt prostokątnej blaszki do ciasta i piekę 4 takie "placki, po kolejnych dwóch tygodniach leżakowania przekładam powidłami, kroję na kolejne 3 części, tak zeby otrzymać prostokątne pierniki składające się z czterech warstw.
Dziękuję ślicznie za (p)odpowiedź :) Jutro biorę się do roboty. Po upieczeniu przełożyć ściereczką lub papierem do pieczenia ażeby zmiękły? Powinny leżakować w zimnie? Pozdrawiam cieplutko :)
Dziś upiekłam:) Nie przekładam niczym szczególnym, piekę na papierze do pieczenia i tak je zostawiam...układam wszystkie cztery blaty razem, zawijam w lniany recznik, pakuję do reklamówki i odkładam w najchłodniejszym pokoju na podłodze, tak czekają do 21-22 grudnia na przełozenie powidłami. Żeby zaoszczędzic sobie pracy już dziś okroiłam boki i nadałam blatom równy kształt i szczerze mówiąc te skrawki już zostały pozarte:) Nie były twarde i własciwie nie musiałyby leżakować
Super, dzięki, po pracy zabieram się do pieczenia. Jeszcze jedno, jakiej grubości mają być wywałkowane te blaty? Boki obkroiłaś, a wierzch rozumiem, że nie :) Pewnie moje pytania są banalne :)
hm...jakiej grubości? trudno powiedzieć....całość ciasta podzieliłam na 5 części, z 4 upiekłam blaty a piątą część wykorzystałam do wykrojenia pierniczków; po wystudzeniu okroiłam tylko boki
Dzięki za porady :)
Poprosiłam Mężowskiego o projekt małego domku... no to mi narysował. :) Teraz spróbuję tego nie popsuć... :D
Coś czuję że to projekt Waszego "M":) wąski, wysoki, bez problemu wciśnie się gdzieś w szczelinę Waszego centrum historycznego:)
U mnie właśnie pieką się piernikowe blaty...pachnie cudnie, a od nagrzanego piekarnika jeszcze zrobiło się cieplutko. Z okrawków powstanie jeszcze 7 piernikowych choinek i troszkę pierniczków.
Trochę pierniczenia z nim było... ;)
Ale cudeńko! Łał! Szczerze gratuluję. Dla takiego efektu warto było się "pierniczyć"
Piękny domek :)
Ale wypasiony apartament !
Mnie niestety stać tylko na grubo ciosane obórki bez okien , oprószone jedynie pudrowym śniegiem ... Ale Lego - zwierzęta co roku bardzo sobie je chwalą ;))))).
Udekorowane przez syna i wnuczka. Zgadnijcie, które dekorował wnuczek? (4 latka)
Udekorowane przez syna i wnuczka. Zgadnijcie, które dekorował wnuczek?
Stawiam na krateczki:) Chyba będzie prawnikiem hihi(4 latka)
Albo "klawiszem" Stawiam na pierwsze od lewej (esy-floresy).
Dzisiaj piekłam piernik i wyszedł bardzo dobrze, zostawiłam troszkę ciasta i zrobiłam z niego pierniczki gwiazdki, które wyszły bardzo mięciutkie. Mam nadzieję, że piernik też będzie mięciutki, jak na razie nie wiem dokładnie, bo po wystygnięciu zapakowałam go ze skórkami z jabłka, troszkę pierniczków też, żeby nabrały troszkę wilgoci :)
W środę upiekłam 4 duże blachy piernika i 2 małe keksówki a z odkrojonych resztek córka wykroiła pierniczki. Troszkę się napracowałam przy wałkowaniu, ale warto było :) Teraz wszystkie pierniki miękną sobie pomalutku. Z tydzień w niedzielę przełożę je masami i pięknie udekoruję :)
Ja upiekłam 6 grudnia. Leżakował sobie w chłodnym pokoju zapakowany w folię aluminiową i lniane ściereczki, całość była w reklamówce. Blaty ułożyłam z papierem na którym się piekł.Wczoraj przełożyłam powidłami przesmażonymi z kakaem. Piernik ponownie zapakowałam w podobny sposób i tym razem wylądował w lodówce. Ogłosiłam wszystkim domownikom, że mają absolutny zakaz odpakowywania i podjadania.Dzieła dokończę w przyszłą sobotę, lub niedzielę. Od wtorku do piątku pracuję po 12 godzin. Wstaję o 4, do domu wracam o 19 więc nie tknę w domu żadnej pracy. Dopiero na ostatniej prostej wpadnę w wir przedświątecznego szaleństwa w kuchni. Już nie mogę się doczekać:)
Pierniczenie to coś pięknego.!!!
A co to taka cisza "piernikowa"? U mnie było dzisiaj przekładanie masą orzechową i powidłami sliwkowymi. Do masy dodałam rumu. Stwierdzam, że to był strzał w dziesiątkę. Mmmmm....co za smak Z przyjemnością oblizałam palce
Mój piernik jest mięciutki jak wata, z czego jestem prze szczęśliwa:) Jutro też będę przekładać powidłami. Piernik staropolski Holly jest piernikiem nr. 1 we wszechświecie :D Robiłam go w tym roku po raz pierwszy i jestem z niego zadowolona na maxa. Mimo wielu obaw sukces na całej linii :) Teraz co roku będę go robić :) Jestem skazana na piernik staropolski do końca życia, co specjalnie mnie nie martwi . Dodam, że robiłam z przyprawą do piernika Rzymianki , którą też gorąco polecam :)
Jednak dzisiaj przekładam masą moje pierniki, dziś z masą grysikową, jutro orzechową.
A wy jaką masą przekładacie swoje pierniki?
Jednak dzisiaj przekładam masą moje pierniki, dziś z masą grysikową, jutro orzechową.
A wy jaką masą przekładacie swoje pierniki?
Ja przełożyłam swój piernik masą zasłażkową i piwidłami.
a co to za masa zasłażkowa?
proszę bardzo przepisik http://wielkiezarcie.com/recipe21943.html