Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Naprzód ! Po przygodę. Lot 2016/9

  • Autor: lajan Data: 2016-06-22 05:41:15

    Wakacje, urlopy, nadchodzą takie cudowne dni,
    czas tylko dla siebie, prawda to czy się to śni?
    Budzik do szafy, teraz słoneczko nas obudzi,
    wypoczynek czy poszukamy towarzystwa ludzi?
    Biwak, spływ, podróże, to wszystko przed nami,
    wypoczywamy wśród przyjaciół czy tylko sami?
    Ryby, działka, las, sami rozrywki sobie wybierzemy,
    wolni, to co tylko nam odpowiada z rodziną wiemy.
    Uciec od rzeczywistości, stworzyć namiastkę nieba,
    zapomnieć o problemach, tego nam właśnie trzeba.
    Praca, rodzina, długi, choroby, zapomnieć należy,
    zabrać plany, mapy, zobaczyć gdzie przygoda leży.
    Udokumentować wszystko fotografią to co zobaczymy,
    wrócimy z wojaży to relacją się tutaj podzielimy.
    Życzę słoneczka, radości z tych słonecznych wakacji,
    spokoju, mnóstwo wspaniałych chwil i fajnych atrakcji.

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-22 06:13:54

    Dzień dobry,
    jak to się stało, że już pierwszy dzień lata za nami?! U młodej tyle urodzin klasowych, że nie nadążamy z zamawianiem prezentów i praniem sukienek.
    I jestem zła na Empik, znów, a jakże by inaczej. Zamówiłam fotoalbum dla wychowawczyni, dziecki miały robioną specjalną sesję zdjęciową, mała głębia ostrości, zieleń przed szkołą i takie tam pierdoły. Fotoalbum robiony w gorącej atmosferze, bo inni rodzice zawalili ze wspominkowym prezentem i trzeba było ratować sytuację.
    I kurka nie uratuję, Empik obwieścił, że czas realizacji będzie wynosił minimum 7 dni. Wolne żarty. Przyjdzie nam wręczać prezent na rozpoczęciu roku szkolnego. Dzieciory dostaną nową panią wychowawczynię, a my będziemy łazić za poprzednią. Koniec świata :(
    Wcześniej w podobny sposób załatwiło mnie allegro - zamawiałam maskotkę na prezent urodzinkowy, lazła ponad tydzień mimo, że powinna 2 dni. I bądź tu mądry...

    W dodatku muszę umyć okna (nieee, nie dzisiaj, nie mam czasu). I jak tu być w dobrym humorze, no jak?! Kajaczki mi nie w głowie, o nie...

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-22 09:52:44

    Wkn, śmigaj z tymi zdjęciami do jakiejś innej firmy, która robi kalendarze, plakaty i takie tam. Może oni uratują sytuację i wymyślą coś specjalnie dla Was. Jasne, że można się wkurzyć - człowiek się stara, wymyśla, poświęca czas a na koniec taka "niespodzianka" confused

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-22 13:16:20

    Nie śmignę, ponieważ za dużo pracy włożyłam w szablon, którego wiadomo, nie skopiuję, bo empik ma własne i "nieprzenoszalne" - jest śliczny i szkolny, więc lepiej niestety dać później ten konkretny niż na łapu capu robiony inny.

  • Autor: iwciaG Data: 2016-06-22 09:08:04

    Lajan, fantastycznie przedstawione pragnienia, chyba wszystkich czekających na termin urlopu:))
    Dziękuję za optymistyczny Lot:))
    :calus3:

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-22 09:54:48

    Lajan, ooooo to to to. Dokładnie o to chodziło. W Twoim wierszyku wakacje i urlopy "całą gębą"!  Brawo!
    Dziękujemy za fajny, słoneczny start kiss

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-22 10:09:33

    Witam środowo bow
    Dziś wyjątkowo spałam całe 7 godzin i co? I jestem niewyspana. Hm...nie wiem o co chodzi?
    Tradycyjnie przyniosłam do pracy kolejną porcję mięty więc zaraz zrobię z nią herbatę. A do tego sok z czarnej porzeczki. Pyszności smug Komu komu?
    Lenka, jak dobrze jest przeczytać, że wróciliście zadowoleni wacko No ale inaczej być nie mogło smug2 Teraz trzymam mocno kciuki za wszystkie badania. Będziemy czekać na wieści.
    Aloalo, masz już zmywarkę, czy nadal dziurę między szafkami? Jak nastrój?

    OK, to wstawiam wodę na obiecaną herbatę.
    Miłego dnia bow

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-22 13:17:51

    Lajan, wierszyk wspaniały i jak zwykle trafiony w lot... :)) Pozdrawiam cieplutko :) daisy

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-22 13:40:43

    Witaski :) hair2

    Mamy w końcu lato i to fajnie rozpoczęte. Temperaturka dopisała, bo dzisiaj jest już 28 stopni z lekkim wiaterkiem, co jest jak najbardziej wskazane.  sunny

    A ja w końcu mam parę dni wolnego, więc też nadrobię wszystkie zaległości tu i tam. I oczywiście mam nadzieję się wyspać, bo snu mam bardzo mało. A jak tak będę nie dosypiać, to w końcu organizm się zbuntuje i sam się wyłączy, a tego bym nie chciała. sleeping

    Jak zwykle niezmiennie czeka mnie koszenie trawska, które rośnie w zastraszającym tempie, ale poradzę sobie z nim i poucinam mu wszystkie wystające ździebełka. :) Dobrze, że kwiatów nie trzeba ścinać, bo to dopiero by była nie mała zaprawa, ale żywopłot jaśminowy też trzeba przyciąć. No to zabieram się do pracy na świeżym powietrzu. :)

    Niestety ciacha nie piekłam, co mam zamiar nadrobić, chociaż truskawki strasznie podrożały, ale i tak nie mogę się im oprzeć. U mnie w ogródku jest tylko 5 marnych krzaczków, to jest za malutko na cokolwiek, ale można chociaż posmakować. :) Zostawiam Wam różne Smoothie do wyboru :)

    Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dzionka :)) daisy

    Dopisano 2016-6-22 13:51:37:

    Witaski :) hair2

    Mamy w końcu lato i to fajnie rozpoczęte. Temperaturka dopisała, bo dzisiaj jest już 28 stopni z lekkim wiaterkiem, co jest jak najbardziej wskazane.  sunny

    A ja w końcu mam parę dni wolnego, więc też nadrobię wszystkie zaległości tu i tam. I oczywiście mam nadzieję się wyspać, bo snu mam bardzo mało. A jak tak będę nie dosypiać, to w końcu organizm się zbuntuje i sam się wyłączy, a tego bym nie chciała. sleeping

    Jak zwykle niezmiennie czeka mnie koszenie trawska, które rośnie w zastraszającym tempie, ale poradzę sobie z nim i poucinam mu wszystkie wystające ździebełka. :) Dobrze, że kwiatów nie trzeba ścinać, bo to dopiero by była nie mała zaprawa, ale żywopłot jaśminowy też trzeba przyciąć. No to zabieram się do pracy na świeżym powietrzu. :)

    Niestety ciacha nie piekłam, co mam zamiar nadrobić, chociaż truskawki strasznie podrożały, ale i tak nie mogę się im oprzeć. U mnie w ogródku jest tylko 5 marnych krzaczków, to jest za malutko na cokolwiek, ale można chociaż posmakować. :) Zostawiam Wam różne Smoothie do wyboru :)

    Pozdrawiam wszystkich cieplutko i życzę miłego dzionka :)) daisy

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-22 13:54:10

    Zdjęcia obracałam i przy tym tekst mi się powielił, ale jeśli można to proszę skasować jedną część. :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-22 14:09:13

    O matulu! Jak to obłędnie wygląda! Co za smakowitości. Ja chcę po jednym z każdego rodzaju, bo nie mogę się zdecydować, które wybrać. blush

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-22 14:44:58

    Dziękuję smakosiu :)) Proszę, częstuj się :)

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-22 21:20:52

    Witam!

    Lajan - fajowsko naposałeś! Mnie najbardziej rozradowała wizja schowanego budzika :)) Choć i tak budzik przychodzi, jak Olo dłużej śpi a ja z nim i budzi słowami "mamo, umieram z głodu" :)

    Lenka - ja intencje ślę, trzymam kciuki za powodzenie w kwestii zdrowia Małej i z całego serca Cię witam w domu :)

    Lea - wzięłam resztki, które Smakosia zostawiła, więc gdybyś dorobiła, to ja chętnie :))

    Wkn - masz rację, warto poczekać. Empik ma te fotoksiążki rewelacyjne. Robiłam teraz z Boba komunii i na papierze fotograficznym - cudo. Też czekałam tydzień. Tylko, że mnie żadne terminy nie goniły :)

    Smakosiu - zmywarkę mam. Oczywiście znowu nie dostałam żadnej karteczki z info, co zostało zrobione, nic. Po zamontowaniu zmywarki jeden z fachowców (że tak zażartuję) mówi do mnie "szefowo, zostały trzy śrubki i nie mam pojęcia, gdzie by miały być". Mówię, że chyba to z zabudowy mebli. Nie, nie tamte już wkręcił. A te takie trzy malutkie są. "Nie są to wasze?" Matko.... gadam, że nie, bo to są wszystkie, które ten co zabierał wykręcił. I rzuciłam żartobliwie "może się rozmnożyły?", ale nikt się nie śmiał... lipsrsealed2 Cóż, doszliśmy do wniosku, że skoro działa, nic się nie leje i nie wypada, to niech tak zostanie. Po ich wyjściu znalazłam blaszkę, którą trzeba wkręcić u góry mebli. Ma dokładnie trzy śrubki. Myślę, że Mąż da sobie z tym radę... serwis po prostu szkoda gadać. Zobaczymy długo będzie działać :)

    E, muszę iść, bo się Olo rozryczał straszliwie :)

    Dobranoc!


  • Autor: Wkn Data: 2016-06-22 22:57:36

    Łojeju, jaka jestem zmęczona - oczy mi się same zamykają...
    Sredle doczekały się filmu, zaraz wrzucę, a potem wrzucę się do wyra :D
    Morelek przestaje łysieć, mało tego, doczekał się pierwszych włosów na najstarszych łysych plackach - znów będę miała sierściucha, ale się cieszę!
    Podobno na jutro i pojutrze zapowiadają upały...

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-23 00:48:14

    Aloalo, już dorobiłam, proszę częstuj się i jeszcze na osłodę tartę serowo-kokosową z truskawkami upiekłam, bo wiem że przy Olu nie dasz rady wiele zrobić, a i zmęczona teź pewnie jesteś. Odpoczywaj kiedy tylko się da. Spokojnej nocki :)

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-23 11:53:49

    Jeee, kochana jesteś! Jakie to ładne (a dobre jeszcze bardziej ;)) ). Pięknie dziękuję!

  • Autor: tingra Data: 2016-06-22 22:11:45

    A ja tylko sie przywitam, bo nie nadazam:)))) Cudownego lata zycze, bo dni beda krotsze...wiec cala piersia korzystajmy z tego daru natury jak dlugo sie da!:)

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-23 06:38:41

    Pobuuuudka! Już w pół do siódmej, słońce świeci, upał się rozsiada. Kawa czeka, co prawda nie ekspreśna i bez pianki, ale też smakuje, może się skusicie :)
    Co macie dziś w planach? Ja w przypływie pracoholizmu wrzuciłam już przepis na wiatraczki szpinakowe i film knedlowo-morelkowy ;) Potem do roboty, a po pracy wypadałoby się zabrać za jakieś smakowite ciasto na Dzień Ojca. Jak by tego było mało po cieście przyjdzie kolej na torcik, bo przecież jutro pidżama party ze specjalnym zamówieniem o kunegund małych, które będą szaleć u jednej z koleżanek. Pewnie najedzą się też czereśni i będą w siebie pluć pestkami, jak rodzice nie pójdą do innego pokoju ;)

    Ale bym zjadła chłodnik na dzisiejszy obiad! Szkoda, że nie ma kto przygotować :( Niedobrze być jedynym gotującym w domu :/

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-23 09:29:41

    Wkn, też czasem tak myślę, że jednak przydałby się ktoś nawet z niewielkim polotem kulinarnym żeby chociaż troszkę odciążył od obowiązku pichcenia. Pomimo tego, że lubię kucharzyć, to nie zmienia to faktu, że chciałabym czasem być obsłużona przez innych domowników. Szczególnie jeden domownik mówi, chodź coś fajnego zrobimy i oczywiście, to jest tylko taka mowa-trawa z której nic nie wynika, a jedynie to, że i tak, to tylko ja muszę zrobić. I w  tym miejscu pewnie mogłabym usłyszeć też taką propozycje typu, "jak chcesz zjeść coś dobrego, gdzie podadzą Ci pod sam nos, to idź do restauracji", co zresztą zakrawałoby już na zbytnią ironię, ale to tylko takie moje dywagacje. Chociaż bywa tak, że po prostu wyskakujemy gdzieś na dobre jedzonko, ale z reguły wiadomo, że najlepiej jest we własnym domostwie. wink3

  • Autor: iwciaG Data: 2016-06-23 09:18:43

    Ukłoniki Czwartkowe:))

    Jutro koniec roku szkolnego.......jupi!!!
    Ale żeby nie było tak różowo, to wczoraj na placu zabaw, Bubuś skręcił sobie nogę w torebce stawowej...ZNOWU (bo w marcu pierwszy raz skręcił). Nie poszedł dziś do szkoły, a jutro ja z nim pojadę jako podpora....podpora ciała:)) Mam nadzieję, że usztywnienie w ortezie i maści szybko go doprowadzą do stanu używalności, bo szkoda by było, żeby nie mógł pojechać w lipcu na swój pierwszy obóz zuchowy.....ale nie ma co gdakać, mam nadzieję, że tak jak ostatnio i tym razem po tygodniu będzie chodził normalnie lecz delikatnie:)

    W dodatku moja kochana 17-letnia kocica w ciągu dwóch tygodni tak się obsunęła na zdrowiu, że przestała jeść i całymi dniami spała nie wychodząc z domu, co dla niej nienormalne..... Z początku jak nie jadła w domu, a wychodziła, to byłam pewna, że gdzieś podjada. Jednak początek tego tygodnia pokazał, że chudnie w oczach i tylko pije wodę.... Zrobiłam jej u weta wyniki z krwi i wyszło najgorsze...padły nerki :zalamany:. Dostała kroplówkę i inne specyfiki, wczoraj tak samo, a na dziś mam już zestaw szpitalny w domu, żeby nie jeździć..... Pojawiło się wczoraj światełko w tunelu, bo kolega, sąsiad tak mnie słuchał, czego to ja nie próbowałam do jedzonka jej dawać...i stwierdził, to może RYBA...i bingo wczoraj i dziś nieco fileta surowej rybki podjadła:))

    Lenka, bardzo się cieszę, że udało Wam się wypocząć i odetchnąć od stresów i że godnie nas reprezentowaliście w kibicowaniu za gramanicąwink2....
    Trzymam kciuki za pozytywny rozwój wydarzeń związany z wynikami Młodej.... Ściskam Was mocno

    Aloalo, to miałaś bogaty przegląd fachowców...nie ma co:)) Jak tam chłopaki? Bob zadowolony, że jutro już wakacje?

    Lea, to będziemy razem w ogrodzie prace wykonywać.....szkoda, że nie płot w płot, to byśmy sobie umilały robotę gawędzeniem i przerwami na zimną lemoniadę mojego wyrobu...hi hi:)) Ale najpierw odeśpij zaległości:))

    Wkn, mamy podobne ,,pragnienia".....też bym zjadła chłodnik, ale jak już się do niego zabiorę, to młodemu muszę inkszy obiad naszykować, bo nie tknie chłodnika :( Nie wie co dobre jeszcze.

    Lajan, a co u Ciebie słychać....?

    Paaa:))

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-23 09:48:24

    Iwcia, byłoby super być w tak bliskiej odległości,... chyba byśmy więcej odpoczywały przy tej lemoniadce + do tego jakiś miły akcencik w postaci aromatycznego %..., to prace ogrodowe wykonywały by się lotem błyskawicy i prawie samodzielnie... hi hi hi... :)) wink3

  • Autor: iwciaG Data: 2016-06-23 10:51:25

    Oooo, to, to, to......Tak właśnie mi się myślało devilish

  • Autor: Lea2 Data: 2016-06-23 10:16:55

    Witaski hair2

    Lenka, to wspaniale, że wypoczęliście i naładowaliście akumulatory... :)

    Fajnie być na meczu i wspierać naszych sportowców, a jakie przeżycie, to z pewnością nie da się tego opisać, bo na żywo, to wszystko wygląda inaczej... :)

    Mam nadzieję, że wyniki córci będą dobre i wszystko zakończy się szczęśliwie. Bądź zawsze dobrej myśli... :))

    Lenka, ma być wesoło
    i tak cieplutko
    by choć pochmurnie
    nie dać się smutkom...
    Bo przecież słonko
    stara się też
    i cały czas, gdy może
    to wiesz, że stale
    promyki swoje tu śle.
    By nam radośniej
    na duszy bywało,
    w ten letni czas
    ciepło dawało.
    Niech serce czuje,
    niech się ożywia,
    by każda chwila
    była szczęśliwa...
    heart  sunny
    Pozdrawiam  milutko i przesyłam moc uścisków :)))   daisy

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-23 10:42:40

    Witam
    mialo być słonko a nie ma  sa za to chmury ale jest dos ciepło . Ufffff udało mi sie wreszcie wszystko poprac niestety jeszcze nie wszystko podrasowane ale moze dzis to ogarnę . W ogrodzie takie zielsko jakby mnie conajmniej  z miesiąc nie było a chęci do wyrywania brak . Wczoraj większość potraktowałam randapem bo widzę ze wyrywanie i tak daje marne skutki . 

    Iwcia mam nadzieje ze synek szybko wróci do pełnej sprawności i bedzie mógł pojechać na wymarzony obóz .

    Lajan wiersz trafiony w samo sedno . O i zapomniałam kiedyś napisać  masz fantastycznego kocura .

    Lea takiego smaka narobilas tymi koktajlami ze chyba i ja zrobię dzis taki kolorowy moze mi wyjdzie .

    Wkn spytaj panią moze bedzie jeszcze w szkole . Nauczyciele teraz maja jeszcze jakieś dokumenty do wypełnienia . I jesli masz za dużo slonka dzis to ja chętnie wezmę troszkę .

    Aloalo mi zmywarka padła w tamtym roku ale naszczescie naprawa przebiegła w czasie jednej wizyty i panu nie zostały żadne śrubki .

    Lenka trzymam kciuki za badania córki .

    Smakosia czy Ty wiesz ze jutro juz piąteczek i wekend pełny slonka .

    Herbaciana  nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic co musieliście przeżyć jak wam dachy zrywało . Mam tylko nadzieje ze byliście ubezpieczeni i choc z trochę to pokryje koszty .

    Ok zmykam po małego bo dzis jakieś skrócone lekcje maja . Jutro rozdanie świadectw i wakacje jupiiiii.
    pa 

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-23 14:04:13

    Mariolan, przecież nie można tak sobie podrzucić ważnego prezentu - powinien być uroczyście wręczony na forum szkoły, a nie przy okazji :(

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-23 18:53:15

    Miałoby to sens gdyby dzieci w przyszłym roku miały z nią nadal lekcje a tak jak dostają nowego wychowawcę to i tak prezen będziecie wręczać na korytarzu miedzy lekcjami to co to za różnica .

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-23 19:00:58

    A skąd wiesz, że będziemy wręczać na korytarzu między lekcjami - do głowy by nam to nie przyszło - byłoby to kompletnie nieeleganckie, aż się zdziwiłam, że pomyślałaś o zrobieniu czegoś takiego przez nas :/ Można przecież skorzystać z uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego i wręczyć z odpowiednią oprawą, od odchodzącej klasy jako powakacyjny wspomnieniowy prezent.

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-23 12:06:35

    Dzień dobry!

    No i się zaczęło. +31 już jest w cieniu. I ani jednej chmurki. Ja, dopóki z przodu jest 2, to jeszcze się jakiś nerwowo trzymam, ale jak wchodzi 3, to już mnie trzepie :) Ale jeszcze mieszkanie w miarę chłodne i w poniedziałek ma już być z dwójką z przodu, to jakoś zdzierżę. Znów mam tonę prasowania, ale jakoś nie umiem sobie siebie wyobrazić, jak w tym upale para z żelazka wali mi po twarzy. Nie będę sama siebie zabijać przecież... :))

    Bob już dziś został w domu. Miał tylko 4 lekcje w dodatku z grami planszowymi, bo już wszystko przerobili i Pani wychowawczyni pozwoliła go zostawić, żebym się nie musiała z Olem tarabanić :) Taka miła Pani, no :) Za to jutro ma być +35 a trzeba Boba jakoś wyelegancić po odbiór świadectwa. Świadectwo piękne, to i Bob musi do niego pasować :))

    Przedwczoraj ok. 23,30 było w okolicach mojego miasta tąpnięcie na kopalni. Mieszkam na 8 piętrze i zaczęło mi się łóżko kołysać! Uczucie okropne! Brrr, na szczęście pod ziemią nikomu nic się nie stało.

    Zmykam. Pozdrawiam Wszystkich i dobrego dnia!

    PS. Lenka - trzymam mocnoooo!!!!

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-24 10:31:15

    Piątek, piąteczek, piąteluniek! Jupi!!! bow
    Nie da się ukryć, że szwędanie się po mieście w temperaturze 33 stopni, to lipna sprawa. To też wczoraj wpadliśmy na pomysł i wypożyczyliśmy sobie na 3 godziny motorówkę.  Fajna sprawa - miły relaks, ale... Stwierdziliśmy, że my jednak wolimy sprzęt bez tak głośnego napędu. Motor huczał dość ostro więc następnym razem wybierzemy kajak. tak czy siak, popołudnie upłynęło całkiem sympatycznie.
    Dziś jednak czas zrobić jakieś zakupy. Trochę brak mi pomysłu na obiad. Połówek zostaje w domu do niedzieli więc trzeba coś wymyślić. Aaaaa, coś się pewnie rzuci w oczy na straganie, to i pomysły przyjdą do głowy.
    Na jutro mamy zaplanowany wypad do Berlina. Kiedyś wymyśliliśmy taki prezent urodzinowy dla mojego taty. Teraz pora to zrealizować. Hm...tylko ta temperatura powietrza...lekko nie będzie. Tato nie chce tego przekładać, widzę, że się nastawił więc pojedziemy.
    Aloalo, mocno Cię "trzepie" z powodu temperatury? Dajesz radę? Masz już plany dla Boba na wakacje? A co tam z tym tąpnięciem w kopalni - ktoś ucierpiał?
    Lea, ale super wierszyk wymyśliłaś. No normalnie rewelacja. Lenka będzie miała super niespodziankę.
    Iwcia, jak tam Twoja kocica - poprawił się apetyt? Bidulka...wiek ma swoje prawa a tu jeszcze te upały...  No to mówisz, że Twój mały "zuch" będzie miał okazję wybrać się na swój pierwszy w życiu obóz? Fiu fiuuuu! Fajna sprawa! Pewnie już się nie może doczekać wacko Którego wyjazd? Denerwujesz się trochę?
    Lenka, mam nadzieję, że już jesteście po pierwszych badaniach i choć trochę odetchnęliście z ulgą...?
    Uuuuu, jak duszno rolleyes2 Jeszcze jakieś cztery godziny z kawałkiem i można będzie wyjść.
    Póki co herbata za herbatą. Ponoć gorąca jest najlepsza na upały. Tak więc zapraszam na taką z cytryną i miętą a do tego trochę soku.
    Dobrego dnia i miłego, nadchodzącego weekendu bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-24 14:08:20

    Witam,
    Uffff jak gorąco no normalnie az sie nie chce z domu wychodzić . Dzis rozdanie świadectw było dzieci na sali gimnastycznej płynęły . Moge sie pochwalić mój mały dostał nagrodę książkowa za bardzo dobre wyniki w nauce i dodatkowa druga książkę za wyróżnienie w konkursie matematycznym " Kangurek " . Jestem strasznie z niego dumna .
    Myślałam ze uda sie rozłożyć basen na wekend a tu brakuje nam kilku rzeczy w tym filtrów do pompy . I niestety bez tego ani rusz bo nie myśli mi sie po kilku dniach wymieniać wody na nowa .
    Chyba machnę sobie torta na niedziele bo sa moje urodziny i to niebyle  jakie bo magiczna 40- tka   . Zrobię aksamitna truskawkę Megi  bedzie idealna na taki upał  .
    Przydała by sie klima w domu i chyba jak takie upalne lata bedą sie powtarzać to trzeba bedzie sie za tym rozejrzeć . Ok zmykam pod prysznic dla ochłody .
    pa 

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-24 17:25:53

    Nono - życzenia najlepsze! Machnij sobie koniecznie torta! :)
    Uff, jaki gorąc, normalnie Hiszpania, w dodatku nie ta zielona, w cieniu drzew pomarańczowych, tylko ta miejska, uliczna, rozskwarzona i parząca :/ Jak nic jutro po południu będzie burzowo, nie ma innej opcji.
    Czereśni mi się zachciało - jutro trzeba iść kupić przed południem :) Dziś proste jadło, pierożki z marmoladą dla młodej na piżama party na wynos (coby się nie rozpłynęły w ten gorąc!) i pizzerinki do zimnego piwa (dlaczego jeszcze go nie mam?!). Przydałby się do tego jeszcze dobry film i trzeba się wyautować przez choć jeden wieczór w tygodniu od pierdyliona nadplanowych obowiązków nie do ogarnięcia :/

  • Autor: jolka60 Data: 2016-07-06 18:42:11

    Mariola,nawet nie wiesz,jakie we mnie wzbudziłas wspomnienia.Kangurrek..no cóz,to juz lata moich dzieci,a wzruszylam sie dlatego,ze propagatorem tego konkursu byl moj wspanialy,niezapomniany prof, z liceum,Zdzislaw Slomian.Ostatnio mialam zaszczyt Go widziec w 1995 Pokoj Jego Duszy.

  • Autor: jolka60 Data: 2016-07-06 18:50:52

    Zle,zle,nie moglam edytowac...to bylo w w 1999 roku.

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-25 08:46:49

    Dzień dobry,
    a może raczej powinnam napisać "gorąco Was witam"! O 7 rano temperatura wynosiła już 26 stopni, ufff.... Ciekawe, kiedy burze przypełzną, chyba nie da się ich uniknąć przy takiej skwarce...

    Mimo takiego upału, uruchomię piekarnik - muszę upiec czekoladowe blaty biszkoptowe na śmietanowy torcik truskawkowy na jutro - już się cieszę na dekorowanie - proste kleksy bitej śmietany z wciśniętą truskawą w każdy z nich, a boki obsypane tartą czekoladą, mrrr...

    Na dziś zostawiam Wam pierożki z różaną marmoladą, wczoraj pieczone :)

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-25 09:21:51

    Dzień dobry!

    Wczoraj było już niedobrze. +32. Na dziś aplikacja "smakosiowa" pokazywała +34! Mateczko.... Kto oddycha gorącym zanieczyszczonym powietrzem na Śląsku to wie, że to nie to samo, co nad morzem.

    Po 6 rano rozległy się pomruki burzowe a potem błysk i huk ogromny. I ulewa! I chłód przyjemny.... I jest 9.18 i słońce już świeci w pełni i temperatura rośnie... Kurna. Pamiętam, gdy byłam dzieckiem Mama mówiła, że gdy będzie +24 w cieniu możemy jechać na basen. 24! A ileśmy się naczekali niekiedy aż tyle było. A teraz? 24 na Wigilię jest :))))

    Ale nic. Najważniejsze, że rozpoczęły się wakacje!!! Zatem cudnych wakacji i udanego "łikędu"!

    Pa!

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-26 10:49:28

    Dzień dobry,
    gdzie Wy som? Upiekliście się, czy chowacie się przed burzą w piwnicach? A może ochrypliście po kibicowaniu Polsce podczas wczorajszego meczu, a teraz leczycie kaca? pirate
    Zaparzyłam kawę, ale jeszcze Wam nie dam, bo najpierw muszę ją ostudzić, a następnie schłodzić. Ma być na zimno, mrożona, z lodami waniliowymi i bitą śmietaną :)
    Drożdżówka z truskawkami i kruszonką już siedzi w piekarniku.

  • Autor: lenka075 Data: 2016-06-26 22:01:17

    Witam niedzielowo :)

    Jak ja nie cierpię upałów... Nawet gdy Ślubny kładzie mi czule rękę na kolanie, mam ochotę mu ją odgryźć, bo normalnie aż mnie parzy ;).
    Dzisiaj popadało i mogę oddychać, więc i laptopa jestem w stanie dotknąć :).

    Zakończenie roku mojej Małej udało się wyśmienicie. Dostaliśmy z mężem specjalne zaproszenie od dyrekcji, ale pojechałam sama, bo Ślubny był w pracy. Zostałam wywołana z Małą, wręczono mi kwiaty i piękne gratulacje za wychowanie córki tak, że jest chlubą dla szkoły i wzorem do naśladowania. Skończyła ze średnią 5,7, ale z egzaminów miała najwięcej 100%, więc wszyscy się zachwycali, a ja pękałam z dumy, że aż się wzruszyłam :). Ostatnio często się wzruszam..., normalnie jak stary siennik wojskowy grin.

    Natomiast z jej badaniami jeszcze długa droga przed nami. Mamy kolejne skierowania na rezonans magnetyczny, Holter i EEG.... Na ulgę nadal musimy poczekać, bo nikt nic nie wie...

    Za to mecz naszych o mało nie doprowadził mnie do zawału. I kto powiedział, że sport to zdrowie ? Nawet oglądanie jest szkodliwe, a co dopiero uprawianie ;). Ślubny zamykał oczy na karnych, ale jak planował wolne na lipiec, to przyszedł do mnie z grafikiem i mówi, że część już wpisał i czy coś jeszcze potrzebuję.... Popatrzyłam na kartkę, a tam wpisane trzy daty i podpisane : ćwierćfinał, półfinał i finał. I jak tu unikać stresu chinese

    Lea, buziaki wielkie Ci przesyłam za wierszyk, aż się wzruszyłam normalnie kiss. Taka niespodzianka :).

    Mariolan, wszystkiego najlepszego i 100 lat balloon :) A jak tort urodzinowy Ci wyszedł ?

    Aloalo i jakie plany macie na te wyczekane wakacje ? Ps. I dziękuję za intencje blush.

    Smakosiu, już zaczęłaś tęsknić za Połówkiem ?

    Lajan, jak zwykle udany początek nowego lotu :)

    Wkn, a jutro też będziesz serwować kawę mrożoną z lodami ? Dzisiaj się spóźniłam :(.

    Idę szykować obiad na jutro póki gorąco nie jest. Ostatnio nawet w nocy miałam po 24 stopnie, więc gdzie tu ochłodzenie....




  • Autor: Wkn Data: 2016-06-26 23:27:14

    Joł, jutro też będę serwować, nawet mam w planach foteczkę ;)
    Dziś sernik malinowy na zimno rozdaję :)
    A teraz idę obrabiać zdjęcia chłodnika, który zdecydowanie za szybko zeżarliśmy :(

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-26 23:44:43

    Witam ,
    dzis było 34 C potem burza i spadło do 20C . Pootwieralam wszystkie okna i pierwszy raz ucieszyłam sie z tak niskiej temperatury . W domku temperatura spada ale bardzo pomalutku . Dobrze ze jest czym oddychać . Moze uda mi sie dzis troszkę pospać bo ostatnio przez ten upał sypiam bardzo kiepsko . 
    Wkn ja tez poproszę mrożona kawę z lodami waniliowymi .

    Lenka  dziękuje za życzenia i gratuluje fantastycznej i tak zdolnej córki .

    Ok zmykam muszę sie jeszcze troszkę powietrzyc i moze uda mi sie zasnąć .
    pa 

  • Autor: lajan Data: 2016-06-27 02:30:08

    Mariolan, serdeczne życzenia, wielu lat w zdrowiu.
    /spóźnione ale szczere/

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-06-27 07:32:28

    Stu lat w zdrowiu i szczęściu!balloon

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-27 08:36:24

    Mariolan! Sto lat, sto lat... To nic, że wczoraj Ci nie złożyłam życzeń, prawda? Wybaczysz? Dopiero teraz zaglądnęłam do Kawiarenki. Ślę Ci bukiet wspaniałych, radosnych i serdecznych życzeń. Bądź szczęśliwa i zdrowa. Uściski! daisy

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-06-27 07:33:44

    Witajcie!
    Miłego dnia, tygodnia i wakacji!

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-27 09:17:54

    Cześć,
    za oknem pięknie, ale jeszcze niedawno tak pięknie nie było. Wczoraj wpadli na chwilę znajomi, wchodzą i mówią "Wichrowe Wzgórza, co?"
    W wiadomościach oprócz piłkarskich emocji same pozrywane dachy.
    Lajan, Twoja szklarenka stoi? Nie musisz nic naprawiać?
    Z kawą wpadnę później, co powiecie na późne popołudnie? Po pracy? :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-27 09:20:26

    A przyniesiesz coś do kawy? wink3 To ja się piszę chinese

  • Autor: lajan Data: 2016-06-28 21:26:28

    Solidne wykonanie, pomidory wyrosły już na wysokość 2,5 m, ogórki są codziennie.

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-27 09:19:07

    Witam poniedziałkowo! bow 
    Ale wszyscy uśmiechnięci  wacko Też to zauważyliście? Ta wygrana polskiej drużyny normalnie tchnęła optymizmem i "duch w narodzie" się obudził pleased Super!
    Widzę, że w Kawiarence całkiem dobre nastroje a jak smacznie, fiu fiuuuu! Ten sernik z malinami...ech!
    Poł.ówek już dojeżdża do pracy więc znów wraca codzienność. Teraz trzeba ogarnąć chałupkę i zacząć odliczanie do urlopu, bo przed nami jego druga część. Tym razem w kraju planujemy relaks i jak się uda, to trochę błogiego lenistwa. Tyle, że mój Połówek powiedział, iż ze mną to jest niewykonalne, bo ja długo na tyłku nie usiedzę.  No ale obiecałam się postarać chinese Tak więc jeszcze miesiąc i oderwę się od papierów i biurka.
    W sobotę zabraliśmy mojego tatę na urodzinową wycieczkę do Berlina. Kupiliśmy bilety na ponad dwie godziny przejażdżki piętrowym, otwartym autobusem. Fajna sprawa, bo wiaterek wiał, nogi odpoczywały a zwiedzania było tyle, że ho ho. Potem poszliśmy na obiad tam, gdzie był wielki telewizor i oglądnęliśmy w super atmosferze mecz. Ta wygrana polskiej drużyny była wspaniałym dodatkiem do urodzinowego prezentu smug2 Wszyscy się wzruszyliśmy.  W drodze do domu trafiliśmy na taką ulewę, że ja pierdziu.
    Nowy tydzień zapowiada się trochę nerwowo. 

    Lenka i Mariolan, gratuluję szczerze Waszym "szkolniakom" wspaniałych wyników a Wam, że macie takie zdolniachy w domu. Pewnie to po rodzicach więc nie dziwiota wacko 
    Aloalo, jak tam Twoje śląskie powietrze? Lepiej już się oddycha? Dobry nastrój wraca? Co Bob będzie porabiał na wakacjach - jadzie do dziadków? Niech zgadnę - świadectwo miał super, co? smug Pochwal się trochę skromna kobieto smug2
    Miłego nowego tygodnia! bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-27 09:55:36

    Witam,
    Dzis chłodno jak narazie mam tylko 19C . W domku po nocy zrobiło sie nawet przyjemnie ale studzę dalej .
    Dziekuje wszystkim za życzenia .
    Jesli Wkn przyniesie kawę to ja dorzucę aksamitna truskawkę Megi tez zimna i będziemy mieli komplet .
    Pa 

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-27 21:27:43

    Dobry wieczór!

    Pierwszy dzień ku niezadowoleniu Boba a zachwyceniu moim upłynął w temperaturze ok. 20st! i braku słońca. w sobotę było tak obrzydliwie gorąco, że drażniło mnie wszystko, nawet - tak, jak Lenkę - ręka Męża... Ciepłe to, że ych :)) Potem przyszła burza, w niedzielę też było burzowo i dziś było super. Póki co, w aplikacji pogodowej nie widzę trójki z przodu, więc zapowiada się tydzień znośny :))

    Zapomniałam napisać, że oglądam mecze. Tylko te, w których my gramy, oczywiście. Gardło mam zdarte, bo drę się, jak głupia. Dzieci patrzą na mnie, jak na głupią właśnie :) Mąż siedzi cicho a ja się drę :) Na jednym meczu Olo nawet miał połowę barw narodowych na czole, bo jadł kiełbaskę i zrobił sobie kleks na czole keczupem :)

    Lenka - brawo brawo brawo dla Małej! I dla Rodziców oczywiście też! Mój brat też odbierał taki list gratulacyjny, no, ale jego Córka to moja chrześnica, więc nie dziwota :)) Trzymam kciuki za to, żeby odkryto, co Małej dolega i żeby nie było to nic złego. A Duża na jakie studia śmiga?

    Wkn - podsuń pomysł na tort bez biszkoptu :) i krem bez bitej śmietany. Żeby dobre było, dzieciom smakowało, smaki dwa różne i żeby dało się z tego ciasta nie biszkoptowego wyciąć cyfry :) I żeby w jednym galaretka była :) Takie wymogi! Z góry dzięki!

    Smakosiu - nerwowy tydzień? W pracy czy badania? Tak czy tak- trzymam! Świadectwo Boba jest piękne :) Nie umiem wyliczyć średniej, bo mają opisowo, ale wszystko na bardzo dobrze a z informatyki i religii celujący :) jak taki poziom utrzyma, to narzekać nie będę :))

    Mariolan - najlepszego! Wybacz, że dopiero dziś!

    O! Chyba Olo się zmęczył!!!!! Juhu! Spróbuję go rzucić na łoże :)

    Na razie! Dobranoc!




  • Autor: Wkn Data: 2016-06-27 21:42:05

    Zgadnijcie, gdzie mam kawę dla Was, no gdzie? W aparacie mam, oooo! To może ja już jutro ją przyniosę... mrożoną, z lodami śmietankowymi, bitą śmietaną i pokruszonymi ziarnami kakaowca :D

    Aloalo, doskonale się sprawdzają jako zastępniki tortu takie desery Tęcza - z warstwami wylewanych galaretek kolorowych, na przemian z serkami homo mieszanymi z galaretką rozpuszczoną w połowie wody. Można nawrzucać tam owoców ogrodu i lasu, borówek, jeżyn, malin - cudaśnie to wygląda. Takimi trzęsącymi się torcikami wygrałam w ubiegłym roku II miejsce w konkursie na ciasto na szkolnym festynie :)

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-27 21:45:20

    A, i zobacz, jaki cudaśny fortepian zrobiła na tegoroczny festyn jedna z mam - ciasto pod dekoracją można zrobić dowolne, może to być tort czekoladowy z masą maślaną albo zwykły murzynek oblany czekoladą i ustrojony. A wrażenie robi piorunujące - muzyka dla oczu ;)

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-27 23:57:39

    O rany ale super . To prawda muzyka dla oczu . Mam nadzieje ze wygrała . 

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-28 08:26:18

    Ale super propozycja dla Aloalo. Ja myślałam, że przy tych wypunktowanych życzeniach, to nie da się nic smakowitego zaproponować a tu takie cudo! Dla dzieciaków to szczególnie fajna sprawa. 

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-28 08:21:56

    Nerwowy, bo w czwartek idę z Mamą na badania. Coś zaniepokoiło okulistkę - jakieś zgrubienie na gałce ocznej. Pierwsze oględziny nic nie wyjaśniły. Pani doktor dała skierowanie do szpitala, bo tam będzie można zrobić więcej specjalistycznych badań.
    Gratulacje dla Boba! Wiedziałam, że będzie miał super świadectwo smug2 Podpytywałam tylko po to, żebyś skromniacho jedna wreszcie pochwaliła się głośno jakie masz zdolne dziecko. No ale po taaaaakiej Mamie nie mogło być inaczej pleased

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-28 10:31:45

    Ty się kobito ciesz, że Twoja mama daje zaciągnąć na badania, o, tyle Ci powiem :) Trzymam kciuki za Mamę!

    No i jak obiecałam, tak przyniosłam. Kawę mrożoną oczywiście! Proszę się częstować :)
    A ja się zastanawiam, co by tu dziś pracochłonnego na obiad zrobić, żeby wymówka była uniemożliwiająca mycie okien ;)

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-28 12:42:41

    A wiesz, że Ty masz rację? Faktycznie, nie ma co marudzić, bo póki człowiek chce szukać rozwiązania "problemu", to nie jest źle. Hm...no widzisz. To mnie "wyprostowałaś" tą refleksją smug2 
    Wkn,  kawa jest za...bójcza. A jak jeszcze są w niej lody, to już nikt mnie od niej nie odciągnie blush 

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-28 13:09:47

    Śmietankowe! bucktooth

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-28 08:59:47

    Witam wtorkowo bow 
    Pada deszcz. Zrobiło się znacznie chłodniej. Pewnie Aloalo wstała uśmiechnięta - o tak pleased Właśnie sobie pomyślałam, że słowa "w czasie deszczu dzieci się nudzą" już chyba nie mają odzwierciedlenia w życiu, prawda? Teraz siadają przed monitorem i cieszą się, że nie trzeba nigdzie wychodzić wink2 
    Wczoraj ogarnęłam kąty w mieszkaniu i poszłam na ten swój ogródek zrobić trochę porządków. Moje bambusy, kiedy zaczynają się rozwijać paskudnie śmiecą zrzucając taką, suchą "łuskę". Na szczęście trawa aż tak bardzo nie "szaleje" ze wzrostem, bo ostatnio ma sucho. Dzis przyroda odżyje po tej porcji deszczu.
    W pracy powoli wszystko się normuje i już nie mamy takiej gonitwy. W takie dni, to aż chce się przychodzić smug2 
    Dziś w planach podcinanie włosów. Cały czas próbuję zapuścić. Hm...jakoś nikt tego nie zauważył  rolleyes2
    Dobrego dzionka! bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-28 10:31:24

    Smakosiu strzeliłas w samo sedno jakbym słyszała moje dziecko . Jak pada to fajnie można grać i nie trzeba wychodzić . Zupełnie tego nie rozumiem bo po tem  w zimie to by sie chciało a tu mróz pada itp. A teraz jak przyjemnie to marudzi . Dzis w planach mamy rozkładanie basenu a pogoda za oknem ponura mam tylko nadzieje ze padać nie bedzie i sie uda zrobic to co zaplanowane . Rozkładanie i napełnianie troszkę czasu zajmuje ale potem resztę tygodnia zapowiadają z 3 z przodu a ja tak jak Aloalo mam lekkie uczulenie na takie temperatury . Basen troszkę łagodzi sytuacje bo po schłodzeniu można przez pewien czas funkcjonować i np. ugotować obiad w upalnej kuchni .  
    O rany w tamtym tygodniu po powrocie tylko prałam . Wszystko było poprane i nawet podrasowane a dzis patrze do koszy na pranie a one pełne ja nie wiem chyba mi ktos podrzuca brudne rzeczy  . Czy Wy tez tak macie ? Ok zmykam wypić kawę na tarasie i do roboty .
    pa 

  • Autor: lenka075 Data: 2016-06-28 20:53:13

    Witam wtorkowo :)

    Do mnie wrócił upał...bigcry, a tak było wczoraj przyjemnie. W temperaturze nie martwi mnie 3 z przodu, bo jak mam 29, to tak samo się wnerwiam ;).

    Wkn, kawa przepiękna ! I zapewne równie pyszna :).

    Aloalo, gratulacje dla Boba. Ucałuj go od cioci w nagrodę, sie pewnikiem ucieszy grin. A Duża jeszcze się zastanawia nad studiami, ale skłania się w kierunku pedagogiki... chyba ;).

    Smakosiu, będę trzymać kciuki za mamę, a Ty nie przemęczaj się w pracy, skoro nie trzeba.

    Mariolan, jak napełnisz basen, to ja wskakuję pierwsza :))).

    Iwcia, jutro zostawię dla Ciebie specjalnie szampana z moimi leśnymi poziomkami ;). Pyszności :).

    Herbaciana, Jolka, Lea, Lajan, a co u Was ?


    Ja właśnie poczyniam sałatkę, bo jutro mamy ze Ślubnym rocznicę ślubu i chcę mu zrobić małą niespodziankę. Chciałam też jakieś ciasto popełnić, ale piekarnik mnie denerwuje nawet zimny, a co dopiero gorący, więc zostaje mi coś na zimno, ale kiedy mi to wystygnie, jak w domu gorąco... No dobra, zwyczajnie szukam wykrętów, bo nie lubię robić ciast ;).
    Za to szampan będzie bankowo, bo już się chłodzi, więc kto będzie jutro miał ochotę na rocznicową lampeczkę zimnych bąbelków, to zapraszam :).

    No to pa :).

  • Autor: lajan Data: 2016-06-28 21:31:22

    Wczoraj byłem na rybach z wędką, wynik 12 kg płoci.
     Nie mogę wstawić zdjęć bo pisze u mnie, że muszę skonfigurować dysk. Boję się , że utracę wszystkie zdjęcia z dysku. O 3.00 w nocy jadę znowu na ryby.

  • Autor: Wkn Data: 2016-06-29 06:55:22

    Dzień dobry,
    ja tylko na chwilkę, przy kawie. Na dłużej wstąpię po południu :D
    Wczoraj lało jak z cebra, i już chciałam napisać "Rośnijcie kurki!", ale krótki spacer do lasu ze zwierzem uświadomił mi, jak sucho musiało być, że wszystko z urwania chmury wsiąkło bez śladu. No, ale trochę wilgoci zostało, więc może chociaż "Rośnijcie jagody" - przybędę po was w piątek ;)
    No i mam do Was bardzo ważne pytanie - czy ktoś ugotuje dziś za mnie obiad? Ładnie proszę!

    Aha, myślałam, że z mojej okolicy zniknęły dziki... nic bardziej mylnego, wczoraj wylazłam z Morelkiem na spacer o 23:30 i po pierwszych 30 krokach wiałam aż furczało, taki włochaty chrumkający słoń przeczesywał po ciemoku trawnik. Po 19 chrabąszcze, po 22 dziki, bądź tu człowieku mądry i idź z psem na spacer... chyba mu nocnik albo pieluchę kupię, ooo!

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-06-29 08:25:14

    Witam,
    Wczoraj dzień zapowiadał sie kiepsko a było super . Nawet udało mi sie troszkę potu wylać przy rozkładaniu basenu . Basen jest stoi i nawet napełniony woda w połowie ciepła a w połowie zimna by nie czekać miesiąc az sie woda podgrzeje . 
    Lenka możesz wskakiwać tylko obawiam sie ze bedziesz musiała podzielić sie nim z moim małym i jego kolega bo umówili sie ze wskakują jak tylko wstaną .
    Wkn jesli lubisz galaretkę z nóżek to zapraszam bo ja dzis tez nie gotuje a galaretka robiła sie wczoraj sama jak ja rozkładałam basen . Potem jak przestygła to szybko pokroiłam zalałam i sup do lodówki a dzis obiadek jak znalazł i doskonała na upał jaki zapowiadaj .
    Lajan przesłał byś troszkę rybek a nie tylko sam wszystko zjesz .
    ok zmykam na targ po świeże owoce i warzywa potem kawa i moze uda mi sie poleżeć na leżaczku i złapać lekki brąz .
    pa  

  • Autor: lajan Data: 2016-06-29 20:05:09

    Jest woda u Ciebie w której są ryby? Zaproś mnie do siebie to Ci nałapię, nawet oskrobię i usmażę.chef
    Dzisiaj byłem znowu /9 kg płoci/

  • Autor: smakosia Data: 2016-06-29 10:45:01

    Witam środowo bow 
    Kolejny dzionek z deszczem. Mam nadzieję, że wypada się do piętnastej, bo wskoczyłam w białe spodnie a ja w taki dzień potrafię się zachlapać aż po same pachy chinese 
    Wczoraj moja fryzjerka podcinała mi włosy ostatni raz. Niestety wyjeżdża z kraju. Chodziłam do Niej przez wiele lat a teraz nagle poczułam sie lekko "zagubiona" wink2 Hm...trzeba będzie poszukać kogoś.
    Wkn, u Ciebie atrakcji koło domu, że ho ho wink2 Przyroda normalnie rzuca się na Ciebie chinese Przy takich atrakcjach można przedwcześnie osiwieć.
    Oj, nie dam rady dziś posiedzieć w Kawiarence, bo co rusz coś... Trzeba popracować smug2 
    Miłego dnia bow

  • Autor: iwciaG Data: 2016-06-29 22:48:24

    Ukłoniki Wieczorne:))

    Tak jakoś nie miałam weny do pisania, ale nie tęskniliście, więc się mocno nie będę tłumaczyć :hyhy:


    Bubuś śmiga na tej zwichniętej nodze, aż miło.....jedynie ciągle mu musimy przypominać, że powinien nieco ją oszczędzać, bo torebka stawowa już zawsze będzie się odzywać niemiło.....

    Moja starowinka kocica jakoś się trochę obudziła, choć z tym jedzeniem nie jest tak wesoło....po zasmakowaniu w rybie nie ma już śladu, teraz odkrawam kąski z ulubionej kiełbasy szynkowej męża....hi hi Oby cokolwiek jeszcze chciała jeść.....było by szkoda ponownego osłabienia, bo trochę wigoru odzyskała i budzi nas rano maszerując po poduszkach nad naszymi głowami i każdego liżąc po czole;))

    Jakaś padnięta jestem mimo lepszych temperaturą dni....rano wskakuję na orbitreka i śmigam ponad godzinkę, a dziś dodatkowo chwilę później złapałam za kosiarkę......i nieco umęczona skończyłam frontowe koszenie, jutro boki i tył:))

    Mariolan, mam nadzieję, że miałaś udane Urodzinki i torcisko wyszło wzorowo smaczne....na pewno tak....:)) U nas basen pięknie się filtruje nowym urządzeniem piaskowym i dziś Bubuś po kilku chłodniejszych dniach, zabawił chwilkę w wodzie.....:))

    Lenka, mam nadzieję, że jeszcze zdążyłam, by sięgnąć po lampkę pysznego szampana z poziomkami i by wznieść toast Rocznicowy za Ciebie i połówka :urodziny2:  :serduszka3: Pozdrowionka.

    Lajan, Aaalee fajne rybobranie.......Łooooo, tysz tak chcę:)) Całusy posyłam :*

    Smakosiu, trzymam kciuki za dobre wieści odnośnie zdrowia Twojej Mamy:)) A fryzjerkę pewnikiem szybko znajdziesz dobrą.....czasem takie wymuszone zmiany dają większe zadowolenie niż się spodziewamy:))

    Aloalo, superaśnie się uśmiałam z tego, że Olo miał połowicznie barwy narodowe na czole pomazane....hi hi.....rośnie nam kibic i to jest niezaprzeczalny dowód....No. Uściski dla Was:)

    Wkn, nawet o tej godzinie napiłabym się tej Twojej pyszniastej koffi:))

    Paaa:))

  • Autor: lajan Data: 2016-06-30 05:39:51

    Oj, Iwcia........... dziękuję.

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-06-30 07:54:26

    Witajcie!
    Lajan, skąd Ty bierzesz te ryby? Moi wędkarze po powrocie twierdzą, że byli nad jeziorem, a nie w sklepie rybnym, więc niby skąd mają mieć ryby. Połów tylko pozazdrościć.
    iwciu,gratuluję samozaparcia w ćwiczeniu, nie wiem czy bym wytrwała.
    Lenka, wiesz, że będzie dobrze, a dzięki Waszemu optymizmowi nawet bardzo dobrze. Trzymam kciuki.
    Smakosiu, też niedawno zmieniłam fryzjerkę. Zakład był z jakiegoś powodu nieczynny, a ja musiałam mieć fryzurę na już.Poszłam gdzie indziej i okazało się, że to strzał w dziesiątkę.Pani ostrzygła mnie tak, że po wstaniu wystarczy, że pokręcę głową, a fryzura robi się sama, oszczędzam więc czas na czesanie.laugh4 Po umyciu też nie muszę układać, a wszystko jest super.
    Mariolan, a Ty nie skorzystasz z kąpieli?
    Wszystkim rodzicom gratuluję zdolnych dzieciaków i życzę udanych wakacji.
    U mnie niestety susza, więc codziennie rano podlewanie, bo inaczej wszystko by uschło, a i tak rośliny mają się nie najlepiej. Jesteśmy też w trakcie sprzątania po kolejnej wichurze, która połamała następne drzewa, na szczęście nie była taka silna jak poprzednio i nie wyrządziła innych szkód.
    Wszystkim, miłego dnia!smiley

  • Autor: lajan Data: 2016-06-30 22:34:06

    Nie mogę wstawić zdjęć z aparatu na dysk gdyż pisze mi, że dysk nie jest sformatowany. Nie znam się na tym i boję się, że wykasuje mi wszystkie zdjęcia. Mam nie tylko z ryb.......

  • Autor: aloalo Data: 2016-06-30 19:13:19

    Witam!

    Właśnie przestało lać. Krótko, ale solidnie. Uff... dziś znów ponad 30 było. W nocy zaczęło mnie tak dziwnie palić w żołądku i rano też było mi tak "mdliście", nawet kawa mi nie smakowała. Na szczęście przeszło mi nieco, bo jak mogłabym wrzeszczeć na meczu czując się źle? Bo ja wrzeszczę. Mąż siedzi, spokojnie a ja wrzeszczę. Mam nadzieję, że dziś powrzeszczę "goooool" a nie ten drugi wyraz, którego pisać nie będę :)) Zaczyna się na k. Kończy na a. No, ten :)

    Mogłabym się pochwalić, że mam całe pranie poprasowane. Bo miałam. Wszystko z "kupki" poprasowałam, ale w tym czasie kolejne się suszyło. Ale i tak jestem do przodu. Włączyłam wentylator i walczyłam :) Taka dzielna byłam.

    Smakosiu - może po zmianie fryzjerki wreszcie ludzie zauważą, że byłaś u fryzjera? :)) Trzymam kciuki za Mamę!

    Wkn - torty piękne! Jednak ja muszę mieć jakieś ciasto, bo muszę wyciąć dwie cyfry :)

    Lenka - spóźnione, ale szczere i z serca płynące życzenia wszystkiego dobrego z okazji Waszej Rocznicy!!! Żebyście mogli wkrótce odetchnąć od kłopotów i cieszyć się samymi dobrymi wiadomościami!

    MAriolan - powiedz Synkowi, że ciocia aloalo przyjedzie z ciocią LEnką do basenu :)

    Lajan - Ty jesteś prawdziwy łowca :) Brawo!

    Iwcia - super, że Bubuś śmiga. Będzie w pełni korzystał z atrakcji obozu :)

    Herbaciana - nie zazdroszczę tych wichur!

    O! Ale się powietrze schłodziło! Takie lubię :)

    Miłego wieczoru i WYGRANEJ!!!!! :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-01 10:12:26

    Witam w piątek, piąteczek, piateluniek bow
    Noc zarwana, ale warto było, bo nasi piłkarze podarowali nam całą kupę pięknych emocji. Brawo!!!
    Dziś nie będzie czasu na Kawiarenkę, ale dziękuję za dobre słowo i melduję, że lekarz nie stwierdził u mamy nic niepokojącego. Jest na gałce ocznej jakaś "kropka", która zaburza pole widzenia, ale nie wygląda to groźnie. Za trzy miesiące do kontroli.
    Zostawiam herbatę i zmykam.
    Lenka! Szczęścia rodzinnego u boku Połówka daisy
    Miłego dnia bow

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-01 13:16:05

    Witam!

    Pierwszy tydzień wakacji mi się kończy :P

    Jestem dumna. Smutna, oczywiście, ale dumna tak, że ... ja pierdziu! Warto było iść późno spać :)

    Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!

  • Autor: lajan Data: 2016-07-02 20:18:33

    Dzisiejszy wynik wędkowania to 15 kg płoci!!!!!

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-03 14:17:03

    No nieźle - co Ty z tym robisz? Przecież przejeść nie sposób?

  • Autor: lajan Data: 2016-07-03 20:12:19

    Sprzedaję. Dzisiaj byłem znowu, złapałem tylko 4 kg i przerobiłem sobie na kotlety mielone. PYCHA !!!

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-03 20:15:04

    A to co innego - kupców na pewno sporo, na takie świeżutkie :)
    Ja jutro wybieram się na jagody, póki jest wysyp :)

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-07-04 19:49:11

    Witajcie!
    Wreszcie trochę popadało, ale za to ziiimno się zrobiło. Ciekawe, czy grzybki jakieś będą.
    Jutro wyniki matur.Lenka, jak tam Twoja Duża, denerwuje się? Za obie dziewczyny mocno ściskam kciuki i Wszystkich proszę o to samo.
    Wszystkim dobrego tygodnia życzę!smiley

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-04 20:51:28

    Witam poniedziałkowo bow 
    O joj, jaki mały ruch w Kawiarence shocked A gdzie się towarzystwo podziało?  
    Ja też ostatnio mniej czasu miałam na pogawędki z Wami, bo zorganizowałam sobie nadrabianie zaległości towarzyskich więc ciągle gdzieś gnałam albo organizowałam spotkanie u siebie. Czas mi umknął bardzo szybko. W pracy też była gonitwa. No ale teraz zaczyna się wszystko normować. Uf! 
    Pogoda jakaś, taka mało letnia. Ostatnio co jakiś czas pada deszcz i rano czuje się chłód. Dziś o szóstej było zaledwie 11 stopni. Ponoć w lipcu nie będzie zbyt gorąco. Hm...pomyślałam sobie, że szkoda mi tych, którzy zaplanowali sobie wczasy nad morzem licząc na upalne plażowanie. 
    Mówię Wam jaką mam złość - wrrrr! Przez to, że postawili mi przed oknem ten "niby atlas" do ćwiczeń jest teraz taki hałas, że ja pierdziu. Normalnie "małpi gaj". Miało to być miejsce dla dorosłych a oczywiście "wiszą" na nim dzieci i robią tyle hałasu, że nie można otworzyć okna. No normalnie jakiś kosmos. Paranoja confused Mam odczucie, że mieszkam przy boisku szkolnym. Na dokładkę co wieczór przychodzi dziewczyna z dużym psem, który wkurza się, że musi stać bezczynnie więc na znak "protestu" szczeka niustająco. Zamknęłam okno, bo nie da się inaczej, ale czy to jest rozwiązanie? 
    Wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!  Hm...wcale mi nie ulżyło. 
    Dobrej nocy. 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-04 22:18:42

    Ja też za jakiś czas będę miała taki małpi gaj, ale z drugiej strony teraz mam też nic ciekawego, więc się zanadto nie przejmuję - przynajmniej na razie ;)

    Dziewczynę z dużym psem obrzuć zgniłymi ziemniakami, jak na kilka dni jej czupryna piwniczną izbą prześmiardnie, to może pójdzie po rozum do głowy i więcej nie przyjdzie ;)

  • Autor: tingra Data: 2016-07-04 22:30:11

    HIHIHI a kto ma zgnile ziemniaki pod reka Wkn???

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-04 22:50:16

    Smakosia napisała, że babsko przyłazi codziennie - idzie wyhodować grin Opłucz, nie susz, owiń szczelnie w woreczek, zostaw w ciepłym miejscu - po 3 tygodniach bomby powinny być gotowe tongue3

  • Autor: tingra Data: 2016-07-04 22:46:03

    Ja tylko niesmialo podczytuje, na razie nie moge nadarzyc Smakosiu:))) Pogoda u mnie taka jak u Ciebie, gdzie to lato??? Wlasnie bylam z psiakiem na siusiu ubrana w zimowa kurtke!

    O jeju, wspolczuje, bo ja mam taka cisze, ze czasami zastanawiam sie gdzie ja sie podzialam na "stare" lata? Zaczynam tesknic za odglosami i ruchem duzego miasta! :) U mnie nawet psy sa kulturalne , oprocz jednego co szczeka na calego jak mu wlasciciele pozwola:)))

    Dobrej nocy zycze Smakosiu!!!

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-05 09:30:56

    Ukłoniki Wtorkowe:))

    Wczoraj zaopatrzyliśmy Bubusia w pakowny plecak i menażkę......kupiłam specjalnie na okazję pakowania worki ze struną, by miał koszulki i bieliznę na każdy dzień osobno spakowane.....może nawet opisane dniami będą, zobaczymy......może użyje kolejno worków i może nie zarośnie brudem hi hi:)) Dobrze, że to tylko tydzień sprawdzianu jego samodzielności, bo pewnikiem po dłuższym wyjeździe trzeba by zdrapywać warstwę narośniętą wiseguy W najbliższą sobotę wyjazd.

    W kemp-domku po staremu......mało czasu na duże ogarnianie, ale po powrocie Bubusia mamy zamiar kilka dni tam zabawić. Przywieźliśmy kilka leszczy, ale ogólnie słabizna z rybkami, trochę jestem zawiedziona po wędkowaniu....I niestety dzierżawca się nie zmieni przez najbliższe 10lat, więc wyciąganie sieciami trwa w najlepsze.....takie, to fascynujące zarządzanie jeziorem...buuuu:(
    Przywiozłam tysz jagódki......dziś machnę pierogi na osłodę:))

    Dobrego Dnia Wszystkim Życzę i trzymam kciuki za maturalne, oczywiście Dobre wyniki :))

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-05 09:50:32

    Ja dostałam zakaz robienia pierogów z jagodami:
    "Co ty?! Chcesz zepsuć dobre świeże jagódki?!" Przeżarły się pierogi paskudom w ubiegłym roku, wtedy wcinali aż się uszy trzęsły. A teraz mam robić:
    - nic nie robić, tylko z cukrem podać
    - kisiel zrobić
    - jagodzianki upiec
    - ewentualnie drożdżówkę z kruszonką
    I tak w kółko :D
    Może jeszcze przemycę koktajl jagodowo bananowy z lodami - lody zawsze jakoś zachęcą ;)

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-05 10:14:31

    A widzisz u mnie takie z cukrem były, żeby się smakiem nacieszyć, ale brzuszek Bubusia źle przyjął taką dawkę, więc teraz z jęzorem na brodzie wyczekują pierogów.....M uwielbia, a młody dopiero od niedawna przestał kręcić nosem, że to nie ruskie......choć nadal te drugie bardziej lubi:))

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-05 09:54:34

    Mówisz o zarastaniu brudem a mi przypomniało sie jak ja jeszcze w czasach liceum byłam na wycieczce we Francji na 3 tygodnie i był tak syn jednej pani profesor ze szkoły . Biedak stwierdził ze mama mu tak ładnie wszystko poukładałam w plecaku ze nie bedzie tego ruszał bo popsuje i potem sam juz tak nie poskłada i chodził cały czas w tym samym ubraniu . Chłopak był pełnoletni . Wiec nie dziw sie Bubusiowi ze moze niezastosowac   sie do wszystkich wytycznych On ma jeszcze prawo .

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-05 10:10:27

    Hi hi hi....pełnoletni mówisz...:)) Wiem, że to taki wiek, bo na wyjeździe ,,likendowym" na początku roku szkolnego, nie tylko on nosił tą samą koszulkę.....Dlatego teraz zobaczymy, czy cosik się zmieniło i dostosuje się dniówkowych woreczków:))

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-07-05 19:32:14

    A znasz powiedzenie, że do centymetra to nie brud, a po centymetrze sam odpadnie?!devilish
    Dzięki za kciuki, widać dobrze trzymałaś, bo wyniki wyśmienite.

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-05 19:36:47

    Ooooo, moje Gratulejszyn.......pewnie, że trzymałam, choć było wiadomo jak się skończy wink2smug

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-05 20:41:03

    Gratulacje dla córki i mamusi oczywiście tez . A  jakie studia wybrała córka teraz jesli można spytać ? 

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-06 09:32:01

    Dzień dobry, witam serdecznie!

    Gratuluję Wszystkim zainteresowanym dobrych wyników maturalnych!

    Ktoś chętny na kawę? Z ekspresu, nadal przelewowego. Póki co, nadal smakuje mi bardziej i nie tęsknie za "ciśnieniem".

    Olo chyba uznał, że też ma wakacje i przestawił sobie godziny snu. Wczoraj zasnął o 23.15 i nadal śpi! Bob chodzi spać o 22 a młodszy braciszek śmiga nadal.

    Zniknęły mi z kompa wszystkie filmy z naszej kamery. Występy Boba w przedszkolu, nasze wczasy i wycieczki, imprezy. WSZYSTKO!!! Nie wiem, jak mogłam to usunąć. Nie przypominam sobie a tylko ja korzystam  z tego laptopa :( Próbuję ściągnąć jakiś program do odzyskiwania danych, ale mam też problemy z pobieraniem! Nie wiem, czy mi się system nie rozjechał przez narzucaną co parę minut propozycję pobrania windows10. Każda próba kończy się wykryciem nieznanego błędu, który uniemożliwa zainstalowanie "dziesiątki". Na szczęście mam znajomego informatyka. Wszystko w jego rękach.

    To komu kawy? Udanego dnia! (u mnie dziś chłodno, ale ja nie narzekam :) ).

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-06 09:46:12

    Oooo, kofii to mi poproszę nalać, bo jakaś niedospana jestem.......wczoraj Bubuś przyszedł późno do naszego wyrka z wielkimi oczami, że u niego coś robi Uuuuuuuuu i się biedaczek wystrachał na półśnie :)) A to wiatr szalał i szaleje do dziś, aż drzewa gnie......ale tysz nie narzekam na temperaturę:) Mam nadzieję, że prognozy się spełnią i młody na obozie będzie miał trochę lata:)) Buziole dla Was :calus3:

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-06 15:46:16

    U nas też wieje mocno, na szczęście w odpowiednią stronę, czyli w bok bloku a nie w okna :) Bob też wczoraj leżał w moim łóżku, bo przed 22 zaczęło grzmieć i się błyskać i tak do północy jakoś :)

  • Autor: as Data: 2016-07-06 12:51:42

    Może filmy siedzą w koszu?
    Idź do tego znajomego informatyka zanim system całkiem siądzie. 

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 14:23:05

    witam goraco latam po tych stronach sama sie pogobilam gdzie pisalam do jakiego lotu sie dopisalam wczesniej ale jak cos to chyba zapukalam do wlasciwych drzwi wiec stawiam placki z jablkami i kawe wszystkich pozdrawiam i jak cos to sie przypominam jako byla marcia33 bo juz sama nie wiem gdzie co i jak narazie czytam co u starych znajomych a z nowymi am nadzieje sie zaprzyjaznicguitarist

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-06 15:49:17

    Marcia!!!!!! Znaczy Karpaczanka! Matko jedyna, kopę lat!

    Co u Ciebie? Nadal prowadzisz pensjonat?

    Wpadaj często!

    Kurde, ale fajnie, buziaki!

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-06 18:19:15

    Witaj marcia33 vel karpaczanka33. Miło Cię znowu "widzieć". :)
    Jestem już tutaj trochę i też po długim czasie zajrzałam na chwilę na WŻ i zatrzymała mnie na dłużej jedna z WŻ-towiczek i od tej pory często tu bywam. Minęło sporo czasu i u każdego zaszły jakieś zmiany. Mam nadzieję, że znowu nawiążemy bliższe relacje, bo z pewnością jest o czym opowiadać.
    Pozdrawiam cieplutko z nad naszego pięknego bałtyckiego morza. :)daisy

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 19:01:34

    Lea2 tez wpadlam na sprawdzian co tu slychac i zostalam tym bardziej ze spotkalo mnie mile powitanie od was nisko klaniaja se gory morzuheart

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-06 15:47:49

    Z kosza zostały prawdopodobnie usunięte, bo to był folder z dużą zawartością gigabajtów, więc w koszu by się nie zmieścił. Gdyby filmy siedziały w koszu, to bym je przywróciła :)

    Informatyk nadejdzie, ale dopiero jutro.

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 16:16:36

    aloalo  ciesze sie bardzo ze sa na wz tacy co mnie pamietaja i to mile pensjonatu juz nie mam dalej w branzy ale juz jako pracownik pensjonat HALICZ w karpaczu w koncu jak w rodzinie z wami choc jakby troche mniej starych znajomych ale w zyciu sa zmiany i trzeba je brac na klate ja teraz 30kilo mniej dzieci urosly zostalam oficjalna tesciowa ale najlepsze jest to ze znowu tutaj2thumbsup

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-06 16:17:39

    Galerię Twojego nowego pensjonatu już obejrzałam i muszę przyznać, że wygląda bardzo przytulnie i zachęcająco :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-06 16:51:24

    Witajcie środowo bow 
    Ale pogoda  shocked Wiatr kładzie gałęzie i szaleje po oknach. Rano rozpadało się ale na szczęście teraz już jest sucho. Jakoś lata mi to nie przypomina.
    Wczoraj wypatrzyłam sobie nową torebkę, bo stara już się wysłużyła. Dumałam nad nią i w końcu nie kupiłam. Wieczorem "chodziła mi po głowie" i zaczęłam o tym wspominać Połówkowi (przez telefon). A On na to - "a co Ty się zastanawiasz, jak potrzebujesz, to trzeba kupić i już". No to sobie kupiłam pleased Fajnie mieć faceta, który nie robi problemów z byle czego smug2 Trafił mi się dobry egzemplarz chinese 
    Wczoraj poszłam kosić trawnik. Normalnie w ostatnim momencie. Ledwo skończyłam lunęło z nieba i posypał się grad. Uf!
    Marcia, mam nadzieję, że to 30kg na minusie, to efekt diety a nie jakiś stresów...? Jak Ci jest w tej nowej pracy? Gotujesz, pieczesz? Czym sie tam zajmujesz? Mieszkasz w tym samym miejscu? Liczę, że jesteś szczęśliwa wacko Bardzo się cieszę, że znów zaczęłaś zaglądać do Kawiarenki.
    Aloalo, był już informatyk? Udało się wszystko odzyskać? Połówek też pluje sobie w brodę, że wgrał tę "10". 
    Iwcia, kiedy Bubuś wyjeżdża na obóz? Pewnie bardzo się cieszy, co? Co tam zaplanowaliście pod nieobecność dziecka? wink3 
    Jak Ktoś ma ekspreśna kawę, to niech się podzieli ze mną, bo u mnie posucha. Zamówiliśmy uszczelkę i czekamy więc póki co ekspres nieczynny. Mam tylko nadzieję, że po wymianie tej jednej "gumki" będzie działał jak dawniej dozey
    Miłego wieczoru bow

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 17:03:11

    smakosiu kilogramy poszly i ze stresu i pomogly tabletki na tarczyce czuje sie super ze szczesciem roznie po 18 latach jestem do wziecia hi hi maz sie znudzil....a kawka juz na stolehappy

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-06 17:08:01

    Ja za kawkę dziękuję, bo ciśnienie coś dziś szaleje. Za oknem obrzydlistwo, mokro i drzewa się gną, a zapowiadają jeszcze większe wichury.
    Chodzi za mną coś słodkiego, najlepiej jakieś ciacho z bezą i porzeczkami. Ale na razie muszą wystarczyć kotleciki z cukinii z ciągnącym żółtym serem na późny obiad :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-06 17:24:34

    Marciu, jak to miło, że się ulitowałaś nad koleżanką i przybiegłaś z tą kawą wacko 
    Stresy, jak wiadomo, to nic dobrego, ale skoro teraz masz już pewne kroki za sobą, to znaczy, że dałaś sobie szansę na lepsze życie. Brawo! czasami trzeba zrobić taki "siedmiomilowy krok". Trzymam kciuki za powodzenie w tym nowym wcieleniu smug2  Uściski!!!

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 18:49:22

    smakosiu czy zycie bedzie lepsze to sie okaze ale mam dla kogo zyc i dwie rece do pracy jakos bedzie nie pierwszy raz mam pod gorke ale to w gorach chyba normalne hi hi z okna widok na gory slonce za oknem na razie odpoczywam i ide zrobic kolacje maihappy

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-06 19:07:54

    Opowiedz nam coś o Mai. Jeja, ile czasu Ciebie nie było...teraz sobie to uświadomiłam. 

    Wspomniałaś o widoku na góry i słońce... Jaka ironia. No sama zobacz - mówisz, że jest ciężko (jak przy pokonywaniu gór), ale dostrzegasz, że zza nich wychodzi słońce (to nadzieja) a więc teraz już będzie tylko lepiej wacko

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-06 19:43:15

    Karpaczanko, no cóż, życie bywa nieprzewidywalne, ale trzeba myśleć pozytywnie. I to co teraz wydaje się być trudne i smutne, czasem wychodzi nam na dobre, jak to słońce zza gór. Nad wzburzonym morzem też czyhają różne niebezpieczeństwa i trzeba je pokonywać, tak jak spienione fale i często jest się zmuszonym iść pod wiatr, a jak poprawi się sytuacja, to już z górki na pazurki i leciutko z wiaterkiem. Widzisz więc, że wszystko zmierza w dobrą stronę i tego się trzymajmy.  happysunny

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-06 20:02:44

    maja...maja moja idzie do 4 klasy rosnie jak na drozdzach cale moje szczescie niestety dalej walczymy z azs latamy o lekarzach kupuje leki i modle sie zeby jej sie poprawialo raz jest lepiej raz gorzej chyba moja najgorsza bolaczka..... 

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-06 20:32:38

    No tak, latka lecą. To już całkiem duża dziewczynka. A szukałaś czegoś na ten temat w necie ? Spróbuj wyciągu z pestek winogron, witaminy E, a także oleju kokosowego extra virgin i świeżych liści aloesu.

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-07-06 20:19:14

    Witajcie!
    Chyba jak wszędzie cały dzień chmury i co chwila ulewa.
    Moje najstarsze dziecko ciągle jeszcze nie zdecydowało gdzie na studia się wybierze, kierunki humanistyczne takie bardziej bierze pod uwagę, czyli dziennikarstwo, filozofia, a ostatecznie logopedia. Ja jednak zgadzam się na każde, bo po jej ostatnich rewelacyjnych pomysłach na życie wszystko mnie cieszy.
    Witaj Karpaczanko, choć wcześniej Cię nie znałam, myślę, że jesteś bardzo pozytywną osobą, która zawsze potrafi patrzeć na życie z optymizmem. A to już połowa sukcesu.Prawda? Pozdrawiam.
    Wszystkim spokojnej nocy.

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-06 21:51:24

    Witam,
    wakacje no nie ma co zimnica pada a wiatr wieje taki ze glowe urywa . Ja przez ostatnie dwa dni sprzątałam gruntownie włącznie z myciem okien i zmiana pościeli . Jestem zadowolona bo nawet zmieniłam w salonie dekoracje z wiosennych na wakacyjna . A dzis odpoczywam bo kiepsko sie czuje jestem jakaś lekko podziebiona i do tego mam zapalenie pęcherza . Mam nadzieje ze pogoda szybko sie zmieni sie na letnia bo czeka mnie jeszcze ogród i wyrywanie zielska . Ok zmykam na mecz.
    pa 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-06 22:19:35

    A ja zerkam jednym okiem na Silent Hill :) Jeśli chodzi o mecz, po prostu sprawdzę wynik, jak poszło tym, którzy Polskę karnymi rozgromili ;)

  • Autor: lenka075 Data: 2016-07-07 00:45:23

    Przyszłam zawołać gromko : heloł :)))

    Poczytałam Was trochę, ale więcej odezwę się do każdego po łikędzie, bo do końca tygodnia deficyt czasowy posiadam ;).

    Moja Duża maturę zdała przepięknie, co doprowadziło ją do łez, a to następnie doprowadziło mnie do łez, ale po ostatnich 2 latach i zaległościach jakie jej narastały, miała chwile zwątpienia... w siebie... w sens życia... w samo życie....

    Macia, ale się cieszę, że jesteś ! Tylko do nowego nica muszę się przyzwyczaić ;). A to, że jesteś "do wzięcia" według mnie jest dla Ciebie zbawienne. Jesteś wspaniałą, pracowitą i wartościową kobietą, a wysysający wszystko z Ciebie pasożyt, tylko Cię wyniszczał. Sporo pamiętam, co kiedyś pisałaś, więc teraz możesz zadbać o siebie, o Maję i o nowe życie :). Buziaki dla Was :).

    No to lecę, bo cięta dzisiaj jestem na świat i mogę za dużo napsioczyć ;).

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-07 07:55:36

    Gratulacje zdanej matury dla młodej!

    Ale mokro, chyba całą noc kapało. Teraz powoli przebija się suszarka ;)
    Zjadłabym pierogów z jagodami, ewentualnie naleśników z jagodami, lodami i bitą śmietaną. Tylko znów jagód trzeba by nazbierać.

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-07 13:41:35

    Lenka, Twoja "Duża" jest naprawdę wielka! Niesamowita dziewczyna. Wiesz co...brak mi słów. Szczerze mówiąc jestem wzruszona i czuję jak mi się oczy spociły. Ucałowania i gratulacje.

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-07 14:03:45

    Witam czwartkowo bow
    Ta pogoda faktycznie jakaś szalona. Dziś dmucha znacznie słabiej, ale dmucha. Chmury przepływają ekspresowo a co za tym idzie raz jest słońce a raz smutna szarość. Jutro znów ma padać. Hm... confused 
    Ale moje bambusy na ogródku się rozszalały. Niektóre dobiły już nawet do trzech metrów. Wczoraj, kiedy tak wiało szumiały i szeleściły jak trzcina nad zalewem. 
    Jakaś śpiąca jestem. Może by tak zrobić kawę?
    Dobrego dnia bow

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-07 14:37:46

    Witam!

    Dziś jest komfort termiczny. Ponoć. Nie wiem, bo jeszcze nie byłam na dworze. Byłam tylko na balkonie wywiesić pranie i omal mi włosów nie wyrwało. W dodatku zimny ten wiatr, więc nie wiem, gdzie ten komfort. Może taki, że pranie szybciej wyschnie? :)

    Ogólnie jestem zachwycona, że nie ma kolosalnych upałów, bo jak tylko się ochłodziło mój organizm wypuścił zatrzymaną wodę i schudłam z dnia na dzień półtora kilo :) Pieruńska woda. Choć lepsze to niż tłuszcz :)

    Lenka - ja tak jestem dumna z Dużej, jakbym miała w tym jakiś udział :)) Serdeczne gratulacje!

    Uciekam. Miłego dnia!!!

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-08 07:46:35

    Witam w piątek, piąteczek, piąteluniek! bow
    Nawet w takim okresie letnio-urlopowym, kiedy nie ma nawału pracy koniec roboczego tygodnia cieszy jak nie wiem co smug Po pierwsze jutro można będzie się wyspać a po drugie zjeść spokojnie śniadanie i poczuć trochę luzu smug2 Same przyjemności! Co dziwniejsze nie mam żadnych planów, bo te sobotnie przeniosły się na wczoraj. Tak tak, nie pomyliłam się - wczoraj. Nagle po jednym telefonie okazało się, że goście są blisko mojego domu więc powiedziałam "wpadajcie" i tym sposobem spotkanie nam się przesunęło. Pędem pognałam po ciasto i owoce, wino schłodziłam, jakaś kawa, herbata i gotowe.
    Kawa "rozpieszczalna" czeka więc wpadajcie.
    Udanego dzionka! bow

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-08 09:08:34

    Cześć Pani Piąteluniek  tongue
    Będę korzystać z ostatniego dnia przed opadami wielkoskalowymi i chyba sypnę się do znajomej na działkę po porcję czerwonych i czarnych porzeczek - jak co roku, mam je sobie sama nazbierać i uwielbiam to! Potem obowiązkowe ciasto z jasnego półkruchego placka, lekkiej porzeczkowej bezy z cienką chrupiącą skorupką u góry. Już się na to ciasto cieszę, które będę piekła jutro przed południem happy2
    Tymczasem wieści Morelkowe - biedak, żeby zregenerować sierść wcina codziennie oprócz normalnej porcji jedzonka 3 łychy oleju rybiego wymieszanego z łyżką czystka, a co drugi dzień surowe jajo. Do tego ma masaże z lekko rozcieńczonego olejku z drzewa herbacianego. Mam aromatycznego psa devilish

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-08 09:53:56

    Ukłoniki Piątkowe:))

    Wpadam tak na szybko, bo boję się że nie wyrobię ze wszystkimi zaplanowanymi pracami.....
    Dziś razem z Bubusiem upychamy do plecaka co tam popakowałam w strunowe woreczki i skrupulatnie opisałam, żeby ciuchami nie przewracał szukając czego trzeba......i jak pisałam wcześniej woreczki z bielizną i t shirtem na każdy dzień, podpisane rzecz jasna.....happy Jutro rano wyjeżdża:))
    Ale tydzień zleci szybciorkiem......mam nadzieję, że chociaż mi wacky

    Jeszcze dziś zaliczymy fryzjera, by miał młody krótko bardzo i bardzo wygodnie z kudełkami:)

    Muszę tysz domostwo totalnie posprzątać, bo jutro pośniadaniowo przyjeżdżają znajomi i zostają.... Aaaa i mięsiwo już sobie dziś przyprawię......

    A na przyszły tydzień zaplanowałam pojechać na duży Targ hurtowy i zobaczyć jakie są owocki i kupić cosik na przerobienie i zamrożenie......będę miała zajęcie.....:))


    OK....zmykam Miłego ,,Łikendu"

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-08 15:37:32

    witam wszystkich wlasnie wrocilam z pracy padnieta ale tak pozytywnie nigdy nie lubilam robic w ogrodzie ale od kad robie w Haliczu szefowa mnie zaszczepila nie wszystko jeszcze kumam tyle tego rosnie ze nie wiem co zielsko a co kwiatki...ale oko mojej pani Joli czuwa wiec nie robie wiekszych szkod hi hi a teraz zjadlysmy z maja rosolek[mimo ze to nie niedziela]i zastanawiamy sie co robic maja wakacyjnie wypoczeta a ja piatkowo zmeczona....chcialam ja pognac do tatyale powiedziala ze nie chce troche przykre ze nie ma ochoty na odwiedziny ale to jej decyzja...pogoda fajna wiec jak odpoczne to moze spacer?zapraszam wszystkich chetnych na spacer po karpaczu 

  • Autor: lajan Data: 2016-07-09 20:30:23

    Dzisiaj wieczorem wrociłem po dwóch dniach pobytu w Karpaczu.

  • Autor: karpaczanka33 Data: 2016-07-09 21:25:33

    szkoda ze sie nie zgadalo moze innym razembow

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 11:23:22

    Po przygodę dziś ruszamy
    Wakacyjny czas
    Bo przygoda- piękna pani
    Dzisiaj woła nas!
    Hej przygodo, witaj latem!
    Witaj lato nas!
    Zachwycony naszym szczęściem
    Woła do nas las!
    Woła woda, woła słońce!
    Woła piękny czas!
    Hej przygodo! Hej przygodo!
    Ruszaj z nami wraz!

    Wiersz napisany "ad hoc" przeze mnie w 5 minut.

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 12:51:18

    Bo w poezji musi być rytm i myśl, a nie puste rymiki, nieproporcjonalne. Poezja to nie rymiki, a rytm. Można dodać rym, ale to nieistotne. Poezja to rytm!

  • Autor: iwett Data: 2016-07-09 14:14:40

    Majoliko a co byś powiedziała o moich bazgrołach, które wcześniej tu zamieściłam.

    Pewnie do d...y ale warto posłuchać opinii innych. To jak w kuchni nigdy się nie nauczysz gotować jeśli ciągle Cię chwalą.

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 16:02:19

    Nie zgodzę z taką opinią, że człowiek "nigdy się nie nauczy gotować, jeśli ciągle będą go chwalić", gdyż z tą pochwałą jest zupełnie odwrotnie. Bo to właśnie pochwała uskrzydla nas i daje więcej motywacji do działania, niż uwaga, nagana czy kara. Pochwalić dobrze kogoś, to sprawić, że będzie się czuł doceniony, (choć czasem się zarumieni), że będzie lepiej myślał o sobie. Pochwała, a bezmyślne wychwalanie, to nie to samo.

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-09 14:17:28

    Bardzo fajny kawiarenkowy akcent. Rytmiczny i zachęcający do wesołych wędrówek.
    Napisz coś o wietrze, który się zasiedział i nie chce podmuchać w innym miejscu, tylko kłóci się z przyrodą o zameldowanie na stałe :/
    Mnie dziś weny do czegokolwiek brak, ząb zaczyna mnie ćmić - czas zadzwonić do ulubionego stomatologa niestety...
    Na pocieszenie usmażyłam czereśnie w cieście z jagodami wg przepisu Lea2 i co? I przez ból zęba nie mogę ich zjeść, bo słodkie potęguje ćmienie, grrrrr, nie jestem zadowolona :/ Kawy dajcie i procha :(

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 14:52:50

    Hahahaha, Wkn, to OK, podejmuję rękawicę poetycką!!!!!!!!!!
    Teraz przeczytałam, czas start))))














    hahahahah

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 15:05:48

    Dziś dzień zły, choć poetycki
    Boli ząb i swędzą cycki
    O mój boże, moje słoje....
    Te czereśnie już nie moje...
    A miały być takie ładne...
    Co ja zrobię...Z wiśni  spadnę?
    Nie, nie spadnę...w żadnym razie!
    Ja to im jeszcze pokaże!
    Pokażę im  swe przetwory!
    Aż się  zdziwię te potwory!
    Potwór- wika, majolika,
    A mnie dziś coś  w łokciu strzyka...
    Boli łokieć,  a nie głowa
    Do zabawym dziś gotowa...
    To  rozgrzeszę majolikę i wikunie,
    Może wnet zaproszę ku mnie)))

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 15:21:16

    PS. W czasie pisania tego wierszyka, miałam dwa telefony i pisałam gadając przez telefon równocześnie))) Oj te limeryki.... Ona lepsze od muzyki))))

  • Autor: iwett Data: 2016-07-09 15:30:19

    Szczerze powiedziawszy.....no to nie wiem.
    Rym, rytm ale jaki sens ?
    Co mają cycki do wiśni ? Kto to wiki ?

    Jakoś nie widze logiki. Wybacz........

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 15:36:46

    Wika to Wkn)))) A cycki swędzą, jak się pisze poezje bez rytmu)))

  • Autor: iwett Data: 2016-07-09 15:40:06

    He, he a to dobre.......Nie wiedziałam !  Wybacz! :D :D

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 15:45:03

    W poezji najważniejszy jest rytm, a nie rym. Jest tzw. poezja biała-bezrymowa. Ważny jest rytm, a nie rymiki częstochowskie- byleby się  końcówki zgadzały.

  • Autor: lajan Data: 2016-07-09 20:29:09

    Majolika, przy Twoim rytmie ja wysiadam. Przekazuję Ci pałeczkę do dalszego prowadzenia kawiarenki. Moje rymy częstochowskie tylko przynoszą mi wstyd.

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-09 20:47:08

    Dajże spokój, każdy tu znajdzie coś dla siebie. Jedni lubią cycki i rytm, a inni całą resztę cool4 Wracaj i się nie migaj tylko do rymowania śmigaj devilish

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-10 12:04:20

    Lajan, głupot nie gadaj. Właśnie za to Cię lubimy, że jesteś sobą i tworzysz dla nas z serducha tak, jak potrafisz najlepiej. Cenimy Cię i szanujemy więc bez takich proszę... No!  

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-09 16:29:34

    Bo to wytwór poetycki co szuka rymu i znajduje go w "cycki" crowngrin
    Poprawiacz humoru, nieźle absurdalny, w którym sensu szukać na próżno, jeśli to robić na siłę happy2
    Poszłabym spać, ale trzeba z Morelkiem w krzaki gnać...

  • Autor: majolika Data: 2016-07-09 22:44:30

    Hahahah, nie śmiejcie się. U nas w pracy jest taki zwyczaj, że gadamy limerykami. Wszyscy)))) Głupawka lekka taka. To ja wprawiona. Ile razy musiałam sie odcinać kolegom gadając limerykiem))) I to natychmiast! Czasem wychodziliśmy z pracy zaśmiewając się- takie nam się perełki poetyckie trafiały)) A takie trochę nieprzyzwoite to były najśmieszniejsze)) Szkoda, że nikt tego nie zapisywał, bo byłaby niezła kolekcja)))

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-09 23:41:23

    Właśnie, teraz się wstydaj i burakuj, żeś nie zapisała - byłoby w kawierence jeszcze weselej earmuffs  Będziesz musiała zazgrzytać trybikami pamięci, naoliwić je i zacząć produkować stare i nowe limeryki singer Chętnie poczytamy!

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-11 00:58:00

    Pewna użytkowniczka WZ - majolika,
    przechwala się, że bryluje w limerykach.
    Lajana przy tym obraża,
    złą atmosferę wprowadza,
    a przecież jej "twórczość" limeryka nie tyka.

    Nie wiem, może jest za późno, a może to przez PMS, ale od kiedy bywam w Kawiarence (ładnych parę lat) jesteś pierwszą osobą, Majoliko, która mi tu przeszkadza.

    Myślę, że każdy z nas jest na tyle inteligentny, że wie, co miałaś w zamiarze pisząc to wszystko. Pomimo Twoich zaprzeczeń. Wyluzuj!  Ja też wymyślam wiersze na różne okazje i nie wychwalam się pod niebiosa, jaka to zdolna jestem i jak szybko je "tworzę", cha cha, z dzieckiem pod pachą cha cha i telefonem przy uchu i mopem w ręce... cha cha.... bleee

    Cyt.,,Boli łokieć,  a nie głowa
    Do zabawym dziś gotowa...
    To  rozgrzeszę majolikę i wikunie,
    Może wnet zaproszę ku mnie"

    Taa, tu to jest rytm, że ja pierdziu. I sensu od groma. W Lajanowych wierszykach jest mnóstwo ciepła, serdeczności i wiadomo, o co chodzi. I o kogo. Zrobić z Wkn wikunię, to faktycznie trzeba mieć polot. My jesteśmy na to za "ciency" widocznie.... Przynajmniej ja. Bo ja prosta dziołcha jestem.

    Lajan, Kochany mój Chłopku Kawiarenkowy, jak odpuścisz otwieranie kolejnych Lotów, to ja już nie przyjdę Cię wycmokać nigdy. Cmok.

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-11 01:45:58

    ...podpisuję się obiema łapkami.....znaczy tysz całusy będę na targu musiała opychać za bezcen, bo Ty Lajanku ,,strajkiem" nie będziesz przyjmował darowanych, totalnie zasłużonych ucałowań za piękne loty kawiarenkowe......:))

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 02:00:55

    Majolika pisze wierszyki - limerki
    w których też popełnia byki.
    Fiku-miku i już majolika napisała 
    szybko limerykôw bez liku.
    A to wielka samochwała
    tylko ona by pisać chciała.
    A to wcale niezbyt ładnie,
    kiedy Lajanowi w paradę wpadnie.
    Denerwuje to wrażliwego Lajana, 
    który do kawiarenki zawsze wpada.
    I ma na wszystko oko
    dlatego jest Kochany i spoko.
    To jest rola dla Lajana,
    a nie dla innego pana.
    To jednak nie pan, a pani smęci,
    że ma coraz większe chęci
    na przejęcie czyjejś roli,
    lecz kto na to jej pozwoli ?
    Niech nie drażni rytmem majolika,
    bo każdy zacznie jej unikać.
    Nadszedł już czas żeby wzięła
    te wszystkie swoje słynne limeryki,
    i pojechała z nimi do Ameryki.
    A jak chce mieć poezji zakątek, 
    to może założyć własny wątek. :)

    Ps. W swoim wierszyku gdzie jest napisane: "Do zabawym dziś gotowa...", to raczej powinno być: "Do zabawy dziś gotowam...". Myślę, że to jest bardziej poprawnie. :)





  • Autor: Wkn Data: 2016-07-10 10:24:45

    Cała kawiarenka rymuje - mam nadzieję, że wszyscy w niej zostaną i nikt nie ucieknie blush

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-10 11:57:58

    Oczywiście, że miło będzie poczytać limeryki czy inne wierszyki, ale ważne żeby nikomu nie zabrakło wyczucia i nauczył się szanować "pracę" innych osób. Jeśli Ktoś zaczyna od wytykania "błędów", to nie jest to mile widziane, bo Kawiarenka, to nie szkoła a przyjazny kącik dla każdego.

  • Autor: majolika Data: 2016-07-10 14:22:04

    Czy ja tu wytknęłam komuś błedy? A to, że ktoś wział do siebie moje rymy, to co ja na to mogę poradzić?

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-10 14:41:38

    Czasami nie trzeba nazywać wszystkiego po imieniu żeby zrozumieć intencję. Chyba, że uważasz nas za mało inteligentnych...? No ale niech każdy zostanie przy swoich odczuciach.

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 15:44:27

    Też mam taką nadzieję. W końcu to tylko zabawa w limeryki i chyba nikt nikogo w ten sposób nie zniechęci do przebywania w kawiarence. :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-10 11:53:48

    Brawo! 2thumbsup

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 15:36:46

    Smakosiu, dziękuję :) blush

  • Autor: iwett Data: 2016-07-10 13:11:59

    Lea......fajne, super thumbsup

    Talent masz widzę nie tylko do kuchni smiley2

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 15:35:14

    Iwett, dziękuję :) Czasem zdarza mi się taki polot, że też potrafię coś szybko stworzyć. blush

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-10 15:53:34

    Lea, nic dodać, nic ująć.....od pierwszych wersów piszesz jak ja myślę....tylko ładniej nawet niż ja myśleć potrafię....hi hi hi:))

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-10 16:06:22

    Iwciu, dziękuję blush

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-10 15:49:50

    ....hmmmm, no nie wiem, a w sumie wiem i nawet za nic przepraszać nie będę, bo jedynie szczerze piszę.....
    Moim zdaniem Lajanowi do pięt nie dorastasz swoimi pisaniami......

  • Autor: iwett Data: 2016-07-10 18:52:47

    Tak się czasami zastanawiam..........to jak w dużym zakładzie pracy gdzie 90% to kobiety.

    A gdyby Lajan był kobietą jaka by była nasza reakcja.

    Jak to mówiła moja dobra koleżanka  "  samiec Twój wróg" ...........uśmiechając się do Mojego..........

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-11 01:53:54

    ....nie przekonałaś mnie........
    Ja zaglądnęłam jakiś czas temu, raz pierwszy do kawiarenki nie myśląc, nie wiedząc, że ,,czołówkę" tworzy facet i spodobało mi się już we wstępie i oczywiście w środeczku tysz......,,atmosferologicznie" i już tak zostałam......z Lajanem wspólny język duuużo później złapałam........i już nie puszczam devilish

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-10 10:34:47

    Dzisiaj jeszcze się porządnie nie przywitałam, więc jeszcze raz:
    Witajcie niedzielnie!
    Śniadanie mi nie podpasowało - okazało się, że wczoraj kupiłam czerstwy chleb. Denerwuje mnie, jak celowo na półkach mieszają sprzedawcy, żeby ogłupić kupujących i wcisnąć im stary towar :/ Będą z tego chleba czesterki...

    Wciąż mam w lodówce małe wiaderko wiśni i wielką michę porzeczek. Wczoraj część zużyłam na sok, a właściwie soko-napój, bo sok wyciśnięty z wiśni i porzeczek okazał się tak esencjonalny, że nie do wypicia. Dopiero rozcieńczony częścią wody, stał się sokiem, przepysznym! Dziś powtórka :)
    Ciasto porzeczkowe z bezą czeka na upieczenie, miało być wczoraj, ale zabałaganiłam w kuchni i zamiast ciasta powstały pierogi z kaszą. Ot cała Wkn, zawsze nie według planu :/

    Dziś mecz finałowy, komu kibicujecie?

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-10 18:34:40

    Od rana się zastanawiam komu kibicować. Jak nie ma Polaków w grze, to ja się robię cała "zagubiona". Aż wreszcie stwierdziłam, że Ronaldo robi Portugalczykom antyreklamę, to może będę za Francją. Potem przyszło mi do głowy, że moje "pobudki" są jakieś, takie niesprawiedliwe, bo przecież Ronaldo jest jeden a pozostali OK więc może jednak...? Aż wreszcie do mnie dotarło. BINGO!!! Przecież ja nic nie muszę! Mogę spokojnie nie kibicować żadnej drużynie. Już mi lepiej chinese Uf! 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-10 19:58:19

    Lajanku, a o meczu by się dało? Dziś finał - w sklepach pewnie się kopią w kolejkach do kas, trzymając pod pachami całe naręcza piwa i czipsów grin
    A ja sobie spokojnie piekę ciasto porzeczkowe z bezą chef

    Pogoda się zrobiła piękna na wieczór, aż trudno uwierzyć, że znów deszcze zapowiadają...

  • Autor: lajan Data: 2016-07-10 20:35:28

    Majolika niech tworzy.

  • Autor: lajan Data: 2016-07-10 21:27:18

    Piknik Seniorów, XIII spotkanie w Ługach

    Dziś do Ługów wyjazd mamy, trzeba zatem rano wstać,
    na przystanku jest autobus a w nim czeka nasza brać.
    Uśmiechnięci i weseli z piosenką do autobusu wsiadamy,
    oj będzie dzisiaj radośnie, z przyjaciółmi się spotkamy.
    Ługi rozświetlone porannym słońcem serdecznie nas witają,
    jaka cieplutka atmosfera spotkania, już znajomi nas szukają.
    ,,I znów zakwitną jabłonie", takie motto spotkania się snuje,
    jesteśmy wszyscy razem, atmosferę rywalizacji się czuje.
    Jest oficjalne powitanie, szczęścia i zdrowia sobie życzymy,
    pora na śpiewy, oklaski, okrzyki, dobrze się teraz bawimy.
    Jak w kalejdoskopie, Kluby na scenie szybko się zmieniają,
    repertuar pieśni wszechstronny, ależ zespoły koncert dają.
    Osiemnaście klubów udział bierze, nikt się tu nie nudzi,
    występy zespołów na scenie a w około jest ogrom ludzi.
    Atmosfera domowego pikniku, grill, stoły aż się uginają,
    uśmiechy, żarty, rozmowy a goście wciąż tutaj przybywają.
    Upływa nieubłaganie czas, słoneczko gorące wciąż nas praży,
    warto zamoczyć w jeziorze nogi, kąpiel również się w nim marzy.
    Zefirek lekko falą kołysze, na łodziach żagle delikatnie łopocą,
    jak cudnie musi wyglądać jezioro spokojną, ciemną nocą.
    Kończy się ten miły dzień, za pobyt, zabawę, dziękujemy,
    skromne pamiątki, dyplomy, statuetki ze sobą weźmiemy.
    Zaczekamy znów cały rok, stęsknieni jednak tutaj wrócimy,
    takie spotkania nas tylko łączą a Ługi i przyjaźnie lubimy.

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-10 22:10:37

    Fajnie, że Wam pogoda dopisała, bo tego lata coś kapryśna i lekko nieobliczalna.
    Jutro będę częstować kawiarenkowiczów ciastem porzeczkowym, które w aparacie siedzi, i liczę na kawę ekspreśną lub jakąkolwiek :D
    Idę zezować na mecz, biegają, biegają i nic z tego nie wynika. Tylko raz się dobrze głowami stuknęli, że głowy im musieli workami lodu obłożyć ;)

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-11 02:02:17

    A TY CO......nas o zdanie nie pytasz??????????????????????????????
    Ja Ci dam niech tworzy......toć przecie napisałam, że Ci do pięt nie dorasta Jej ,,samochwalszcze" pisanie....a Ty co??????
    My tu tylko z Tobą Lajan możemy przestrzenie zapełniać :buziak2:

  • Autor: lajan Data: 2016-07-11 05:31:26

    Pomyśleć ktoś może, że lajan na wieszcza pretenduje,
    lecz oświadczam, przy takich uwagach źle się czuję.
    Nikogo nie zaczepiam, nie obrażam, nosa nie zadzieram,
    kocham tutaj wszystkich i wciąż nowe znajomości zawieram.
    Patrzę i obserwuję, nikogo nie ganię, w miarę opisuję,
    kiedy widzę uśmiechy na twarzy, radość z Wami czuję.
    Nie potrafię a może nie chcę górnolotne rymy składać,
    wolę tak od serca, to co myślę, w proste rymy układać.
    Słowa poparcia, otuchy, dziwną mgłą oczy przysłaniają,
    serce przyspiesza, tak miło, jednak mnie chyba kochają.
    Nie mam żadnych wymagań, czasem o temat proszę,
    piszę na życzenie, mam nadzieję, że radość wnoszę.
    Rymy, tempo, mi się nie śpieszy, ja nie jestem uczony,
    mam swoją godność a na zaczepki jestem uczulony.
    Potrafię dopiec do łez, lecz tego nigdy nie stosuję,
    wolę się usunąć, zrobić miejsce, lepiej się wtedy czuję.
    Pozdrawiam moje cudowne Fanki, jesteście takie kochane,
    ślę słodkie buziaki w ogromny bukiet dla Was zebrane.

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-11 07:53:16

    O jej Lajan! Jak pięknie!!! Cały Ty. Zasyłam Ci wielkie całusy i jestem wzruszona, że tak wspaniale odnalazłeś się w tej "jednej chwili" kiss kiss kiss 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-11 08:34:25

    Cmoki! I żadnego usuwania się, bo wtedy my się bardzo źle czujemy smash

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-11 10:11:25

    Lajan, jak zawsze piękne myśli ujęte we właściwe słowa.  :-)  Ten wierszyk jest dla Ciebie, bo jesteś najfajniejszy, Uściski i moc buziaków. :-):-):-)

    Nasz Kochany Lajanku,
    tylko taka super osóbka jak Ty
    jesteś tu zawsze potrzebny
    bo kawiarenka do tego jest
    żeby dobrego coś tu wnieść.
    A Ty wnosisz radość i stale jest miła atmosfera,
    która nikogo nie razi i nie uwiera.
    Jak chcą to niech obrażają się inni, 
    bo tu nikt za nic nie czuje się winny.
    Nie przejmuj się innymi,
    bo my zawsze Cię obronimy.
    I zawsze miło jest z Tobą w kawiarence,
    więc czego chcieć można więcej.
    Układasz nam moc wspaniałych wierszyków,
    które są po stokroć lepsze od bzdurnych limeryków.
    Wiersze są szczere i chwytają za serce
    i tylko takich jak Twoje chcemy najwięcej.
    Głowa do góry i nie daj się smutkom,
    bo Ty tu jesteś najważniejszą osóbką. :-)

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-11 10:22:02

    Uroczo napisane Lajankukiss...
    Oooo, właśnie oto chodzi......zaczepkami się nie przejmuj i tylko Bądź jak zawsze z nami:))

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-11 11:13:53

    O to to! I o to chodzi! Kochany jesteś i nasz własny :) CMOK!!!!

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-11 08:18:43

    Witam w nowym tygodniu bow
    Zaczął się pozytywnie, bo wierszem Lajana. A już się bałam, że będziemy musieli szukać Go na działce wink2 Ale nie! Lajan z klasą rozpoczął kawiarenkowy poniedziałek. Brawo!!!
    Nie pozostaje mi nic innego jak zrobić "rozpieszczalną", bo "szefowa" tj. Wkn pewnie doniesie ciacho z porzeczkami więc będziemy mieli komplet. A brzuchy rosną... rolleyes2 
    Chmur nie brakuje, ale słońce wychodzi zza chmur więc chyba będzie ładny dzionek.
    Kiedy wychodziłam z domu po szóstej na termometrze było 20 stopni. Łał! Tak to chyba jeszcze nie było. A może było, tylko ja nie pamiętam...? Tak czy siak miałam ochotę zrobić sobie długi spacer, ale niestety czasu było mało. Teraz okno otwarte na całą szerokośc i jest super. tak, to ja mogę pracować pleased 
    Miłego dnia! bow

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-11 08:42:08

    Proszę bardzo, ciacho porzeczkowe z bezą na górze i miękką pianką w środku pełną soczystych czerwonych kuleczek :D Przyniosłam pół, starczy Wam? Dziś-jutro będę piekła agrestowe, bo to porzeczkowe cosik za szybko zniknęło, hm...

    Kawę porywam i odmeldowuję się na czas jakiś ;)

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-11 11:17:44

    Pół?! Tu to się przynosi ze trzy takie :)))

    Twoje zdjęcia są tak piękne, że ja już od samego patrzenia tyję :)) Mniam!

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-11 11:41:48

    Na trzy to musicie trochę poczekać, tak szybko nie piekę... szczególnie jeśli przy okazji jakieś filmidło powstaje dokumentujące moje cukiernicze wariacje drunk
    Zdjęcia piękne, powiadasz... tak, tak, lej miód na moje uszy (znaczy oczy), bo wg moich standardów nadal są beznadziejne, ale może się kiedyś naumiem lepsze i wtedy wszyscy będziecie chodzić utyci od samego patrzenia grin oby tak było devilish

    Śmiechowa pogoda dzisiaj - po jednej stronie słońce świeci, a z drugiej straszy ciemności i mruczy co chwilę nadciągająca burza...

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-11 10:42:01

    Ukłoniki Poniedziałkowe:))

    Bubuś od sobotniego poranka poza domem......U nas trochę tak, jak w piosence ,,gdy nie ma dzieci w domu -to jesteśmy niegrzeczni".... Trochę się w miniony łikend działo i ludzi przewinęło, aż do wczorajszego wieczoru:))

    Miałam zadzwonić do Bubusia w środę, tak sobie pomyślałam, że to bezpieczny termin, bo już kilka nocek będzie miał za sobą i dni spędzonych zorganizowanie i otoczeniu nieznanych osóbek i będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że się jemu odwidziało lub spanikuje........Ale mimo sobotniego, domowego rozgardiaszu w niedzielny poranek obudziłam się zbyt wcześnie i w głowie myśli krążyły wiadomo gdzie.....ale nie miałam zamiaru łamać swojego postanowienia.... Jednak zadzwonił telefon i wyświetlacz pokazywał imię pani opiekunki shocked2. Trochę strach mnie obleciał, że coś się stało albo dopadł Bubusia kryzys po nocy.... A tu w słuchawce głos syneczka radośnie oznajmia mi, że jest zadowolony, że jest fajnie i nawet do tej pory wszystko je, co mu dają bez marudzenia....hi hi hi
    Uffff, ale ulga, nie dość, że sama postanowienia nie złamałam, bo to Bubuś dzwonił, to jeszcze wiem, że się mu podobuje.........NO:))

    Uciekam......do później:))

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 20:24:26

    Iwcia, ależ Ty masz stalowe nerwy. Taki telefon od wychowawcy, to niezły stres. Ale jak widać Twoje dziecko świetnie się odnalazło w nowej sytuacji. Ja już byłam pełna podziwu kiedy napisałaś, że On jedzie na "zuchowy" obóz a nie jakieś wypasione kolonie. A tu jeszcze takie wieści. Brawo! Ciekawa jestem jak Mu pójdzie ogarnięcie zawartości walizki smug2

  • Autor: iwett Data: 2016-07-12 20:31:13

    No........nie wiem.  Przecież dostanę bana ,,,,,,,,,,,czy jak tam ale jak by taki Bubuś mial być moim zięciem to żyleta.
    Iwcia powiedz w końcu jak on ma na imię...........no bo przecież nie Bubuś. 

  • Autor: aloalo Data: 2016-07-11 11:23:11

    Dzień dobry!

    U mnie dziś ma być +33, więc wiadomo.... Póki co już w cieniu jest bardzo ciepło i wieje okropnie, ale też na ciepło. Prania dużo wysuszę :))

    Iwcia - Bubuś to jednak dzielny facet, brawo on ;)) I dla Ciebie też gratulacje, że chciałaś wytrzymać do środy :)

    Smakosiu - zapomniałam napisać, że bardzo się cieszę, że w oku mamy nie ma niczego złego. Ale Ty wiesz, że ja się cieszę :))

    I zapomniałam napisać, że moja Babcia kochana "zmartwychwstała"!! Byliśmy już przygotowani na to najgorsze, nawet lekarz powiedział, że to już koniec się zbliża, ale Babcia widać z pomocą Boską postanowiła jeszcze z nami pobyć!!!!! Jesteśmy wszyscy w bardzo pozytywnym szoku :))

    Miłego dnia!

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 20:16:45

    Aloalo, wspaniałe wieści o Babci! Ech! Życie jest pełne cudownych niespodzianek. Widać Babcia ma coś jeszcze do zrobienia na ziemi wacko Piękne wieści.

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-12 00:43:36

    Witam,
    dzis wróciło lato ale cos mi sie wydaje ze tylko na dzis . Zrobiłam pranie cześć wyschło a czesc z ostatniej pralki wisi nadal bo zaraz po powieszeniu przyszła burza i tak jest do teraz jedna za druga , błyska sie , grzmi i pada . Mieliśmy w planach pluskanie w basenie ale rano woda była tak zimna ze przeszła nam ochota a kiedy sie nagrzała to przyszla burza . I to ma być lato i wakacje . 
    W piątek mój M pomógł mi w ogrodzie i wspólnymi siłami udało nam sie wypielic  i posadzić kwiaty , skosić trawę i wreszcie wszystko na nowo wyglada ok . Ciekawe tylko na jak długo bo u mnie chwasty rosną błyskawicznie . 
    Moje drogie moze ktos moze polecić cos  skutecznego i wypróbowanego na ugryzienia komarów . Mojego małego te owady bardzo lubią i jest zawsze pogryziony i robią mu sie takie wielkie bąble ktore swędzą juz nie wiem czym mu to smarować . Możecie cos polecić bo mi go szkoda . Przed snem sprawdzam pokój niby nic nie widać a rano nowe bąble . 
    Nowa burza chyba będę zmuszona zamknąć żaluzje bo tak sie błyska ze w pokoju mam dyskotekę i jak tu spac .
    ok pa 

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 08:42:36

    Oj, to bidulek confused A jestes pewna, że to komary? Może to jakaś meszka? 
    Niestety nic Ci nie podpowiem, ale dziewczyny mają dzieci, to może coś poradzą.

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-12 10:04:42

    Mariolan, na ugryzienia by nie swędziały kupiłam w aptece taki sztyft z kuleczką na końcu ,,SIO" firmy ,,Ziołolek" Jest dobre i poręczne.
    A jeśli nie chcesz włączać do prądu w pokoju syna, żadnej chemii, to polecam taką lampę przeciw latającym insektom (ja kupiłam taką w lidlu za 35zł), podziałała 2 sezony i teraz tysz chcę nabyć ale w ogrodniczym. Ona daje niebieskie, nieprzeszkadzające światło i wsio tam leci i już zostaje, trzeba ją tylko pędzlem oczyszczać co jakiś czas. Stosowałam nocnie, właśnie u Bubusia i się super sprawdziła:)

  • Autor: Herbaciana Data: 2016-07-12 21:22:32

    Spróbuj hydrocortizonem. Moim dzieciom pomaga.

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 10:18:11

    Witam wtorkowo bow
    Za oknem szaro-buro. Hm...chyba nie tak powinno wyglądać lato? No ale marudzić nie będę, bo na szczęście nie pada. 
    Nie wiem co wczoraj było w powietrzu, ale sen mnie dopadł już o 21-ej. Wróciłam do domu koło 20-ej i normalnie nie mogłam opanować chęci żeby wskoczyć do łóżka. Śmiesznie, bo za oknem widno, dzieci biegają, pokrzykują a ja zasnęłam w przeciągu 2 minut chinese Za to wstałam wypoczęta, chwilę przed włączeniem się budzika. 
    Byłam w sklepie zerknąć na przeceny i stwierdzam, że nie ma na czym oka zawiesić. Ciuchów pełno a większość nieciekawa i marnej jakości. Oczywiście te lepsze w ekskluzywnych sklepach kosztują tyle, że nawet tam nie wchodziłam więc mowa o sieciówkach. 
    Powinnam zrobić przegląd ciuchów w szafie, bo zauważyłam, że jest w niej sporo "szmatek", których już nie noszę. Tylko, że jak już sięgam po taki wieszak, to zawsze myślę, a może tak jeszcze kiedyś się przyda...? Bez sensu, prawda? A z drugiej strony muszę Wam się przyznać, że z upływem lat coś mi się poodmieniało. Kupuję ciuchy sporadycznie a jak już, to takie żeby były uniwersalne i dobrej jakości. O jej, co mnie tak wzięło na pogawędki o ciuchach? chinese 
    Wiecie co, mam w pracy kwiatka kupionego w grudniu tj. "gwiazdę betlejemską". Myślałam, że postoi najwyżej dwa miesiące a tu niespodzianka. Nie dość, że nadal jest, to na dodatek tak mi wystrzelił  nowymi liśćmi, że aż wszyscy nie mogą się nadziwić. 
    Czy na Waszych straganach warzywnych jest już zielona fasolka? Rozglądam się ciągle za nią i niestety nie ma. Żółta owszem, ale tej zielonej nie widać. A skoro mowa o straganie, to teraz są super maliny. W tym roku smakują mi jakoś wyjątkowo. Muszę sobie dzisiaj kupić nową porcję. Nie ma to jak sezonowy zawrót głowy smug2 
    Może Komuś herbaty, bo zaparzyłam?
    Miłego dnia bow

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-12 12:11:05

    Witaski :)hair2

    A u mnie pogoda się poprawiła. Wczoraj było słonecznie i parno i 28 st., a dzisiaj od rana też jest słonecznie, ale z lekkim chłodniejszym wiaterkiem i 24 st., to nie jest tak źle. sunny

    Też musiałabym odświeżyć garderobę i kupić parę letnich bluzeczek, bo stare się jakoś już znosiły. wiseguy Na takie zakupy wybiorę się jednak dopiero pod koniec sezonu. Wtedy będą niższe ceny i też można coś fajnego trafić.

    Smakosiu, chociaż wcale tak daleko od siebie nie mieszkamy, to jednak zawsze pogoda jest u Ciebie inna jak u mnie. cool
    Też stale kupuję kwiaty w doniczkach, bo są takie ładne i nawet dość długo kwitną, ale przeważnie są jeden sezon. Kupiłam jesienią azalię i po zrzuceniu kwiatów robi się taka marna, ale mimo to, codziennie ją podlewam, bo one lubią wilgoć i teraz znowu mi zakwitła. Jaka jest teraz radość, że można popatrzeć na te jej piękne delikatne biało-różowe kwiatki. daisy
    A zieloną fasolkę kupowałam w zeszłym tygodniu po 10 zł.
    Uwielbiam te sezonowe świeżutkie i młodziutkie owocki i warzywka.  Mógłby ten sezon letni trwać cały rok, to by było wtedy super.

    Lenka, co tam dobrego słychać u Ciebie ? Też mam deficyt czasu i rzadziej teraz wpadam do kawiarenki niż bym chciała, ale taki jest letni sezon. :)

    Iwcia, to superowego masz Bubusia-Zucha, który jest dzielny, niczego się nie boi i świetnie daje sobie radę. A jak wróci, to pewnie opowieści nie będzie końca i jak mu się spodoba, to zawsze będzie chciał jeździć na takie obozy i dobrze niech się rozwija i mężnieje. :)

    Aloalo, a jak tam Twoje chłopaki-słodziaki, Bob jest w domciu czy też gdzieś na wyjeździe ? Wiadomo, że Olo, to tylko z mamusią. Powiem Ci, że też nie lubię wysokich temperatur, tak do 26 st. to już góra, bo wyżej, to masakra. Wtedy człowiek jest tak omdlały i chodzi się zupełnie jak w jakimś amoku. I całe szczęście, że Twojej babci się poprawiło, to teraz trzeba mieć nadzieję, będzie długo żyła i w dobrym zdrowiu. :)

    Lajan, co tam porabiasz i jak Twoje samopoczucie ? Pewnie rybki dalej biorą, co? Buziaki kiss

    Miłego dzionka smiley2

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 20:08:36

    Lea, ile kilometrów nas dzieli? U mnie niebo rozchmurzyło się dzisiaj w południe na jakieś 4 godziny, ale niestety znów zrobiło się szaro.  
    Twoja azalia odwdzięczyła się Tobie za troskę. Właśnie na imieniny dostałam ostatnio takiego kwiatka. Póki co kwitnie wspaniale kwiatami o morelowej barwie wacko.
    To mówisz, że kupowałaś już fasolkę - super! Będę się rozglądać. Dziś jeszcze na moim rynku nie było.

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-13 11:20:25

    Smakosiu, dzieli nas niecałe 130 km, to wcale nie jest aż tak daleko jakby się mogło wydawać i dojazd też jest dobry. Nie tak dawno jeszcze bardzo często jeździłam do Szczecina. Zresztą cała rodzina mojego męża tam mieszka i część mojej też. :)

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-12 13:08:13

    Smakosiu, widać ta gwiazda betlejemska dobrze się u Ciebie czuje :)

    Ja jestem wniebowzięta, bo nazbierałam kurek i ugotowałam zupy grzybowej - z ziemniaczkami i spatzlami :)
    Na drugie będą pierogi z jagodami, udłubałam wczoraj wieczorem całe pudło :D

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-12 20:10:48

    Ale dobrze z Tobą mają w domu. Widać, że gotowanie sprawia Ci przyjemność. Korzystasz z każdej okazji żeby zrobić coś pysznego dla najbliższych. Farciarze smug2

  • Autor: iwett Data: 2016-07-12 20:22:49

    Fajnie to ujęlaś Smakosiu!

    Fajnie jest i radocha gdy mamy dla kogo robić i tworzyć!

    A smutno gdy nie ma......nikogo!

  • Autor: lajan Data: 2016-07-12 20:37:24

    Robiłem porządki na działce, są już pierwsze czerwone pomidory.
    O 2 w nocy jadę znowu na rybki.
    Powoli można podpowiadać temat nowego lotu.
    Dziękuję wszystkim za pamięć.

  • Autor: iwett Data: 2016-07-12 20:41:34

    Fajnie Lajan, że tworzysz i jesteś.....
    A tak w nocy nie za ciemno ???devilish

  • Autor: iwett Data: 2016-07-12 20:50:36

    Noc samotności nie sprzyja.........
    Kiedy dla mnie ta dobra chwila...............
    Gdy o miłości mocno,dużo mówić chce
    Ale ona nie sprzyja mi......

    Resztę musisz.........dopowiedzieć...


    Czekam....

  • Autor: lajan Data: 2016-07-12 22:40:10

    Noc samotności Ci znów nie sprzyja?
    Będziesz sama czyli znowu niczyja?
    Gdy o miłości zaczniesz cicho szeptać,
    uważaj, ktoś będzie chciał sobie podeptać.
    Pewnie nie o takiej marzysz sobie nocy,
    może ktoś stęskniony do Ciebie wskoczy?

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-13 08:49:30

    Brawoooooo!!! smiley2
    Ps. Lajan, a może by tak w nowym locie coś o miłości...? No co! Przecież każdy jej pragnie niezależnie od wieku blush

  • Autor: iwett Data: 2016-07-13 10:59:09

    Faajowe........Podoba mnie się!  Brawo !drummer

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-13 11:33:40

    Lajan, podobnie jak Smakosia, też jestem za tematem nowego lotu o: letnim wypoczynku, wolnym czasie, gorących wakacyjnych romansach i miłości, podróżach, zabawie i uśmiechu, letnim klimacie, słońcu i wysokich temperaturach, muzycznych letnich przebojach... :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-13 19:44:50

    Uuuuu, ale masz zapas pomysłów. Teraz to dopiero Lajan będzie miał pole do popisu wacko

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-13 10:33:19

    Ukłoniki Środowe:))

    Rany, to już środa.......choć każdego wieczoru i każdego ranka to myślę o dniach, dooopierooo.......;)

    Wczoraj Bubuś zadrynkał wieczorkiem, oznajmił radośnie, że nadal jest super, że szli kilkanaście kilometrów (16km) do osady w której gościnnie nocowali, a on się zgapił i zamiast sandałów został w plastikowych klapkach.......buuuu. Pytam się czy stópek nie poobcierał, a on że - nie, tylko strasznie mi było niewygodnie i bardzo nogi bolały, ale jakoś doszedłem, dałem radę w tą i z powrotem....odpowiedział. Nooo, to faktycznie dzielny był:))
    Poopowiadał jak, to kąpiele mieli w jeziorze i że właśnie wczoraj prysznic mogli wziąć, więc jest czysty...:)) Bo z tego co opiekunka opowiadała, prysznice dwa razy na tydzień, a tak w takiej rynnie z kranami się myją. W końcu obóz w lesie...hi hi:))
    I ogólnie tryskał radością, co spowodowało moje wzruszenie, którego nie okazałam oczywiście, tylko uściski posłałam i życzyłam dobrej zabawy:)
    Koleżanka moja, mama klasowego kolegi Bubusia z którym jest na obozie, opowiadała, że jej synuś miał mały kryzys w poniedziałkowy wieczór gdy dzwonił, ale nie rozkleił się całkiem i chyba już lepiej....Chłopaki śpią w jednym namiocie i złapali nowe znajomości:))

    Smakosiu, jestem dumna, że młody sobie radzi i że nie pęka mimo dzikich warunków i podoba mu się przebieg obozowego życia :) Na razie mówił, że korzysta z podpisanych, codziennych woreczków, więc zobaczymy co będzie na finiszu:)) A tak odnośnie ciuchowych porządków to......Raaany!!! Kiedy ja zrobię czystki u siebie........rolleyes3

    Aloalo, zdrówka dla Babci życzę i jeszcze wielu tak pozytywnych niespodzianek:)) A co Tam u Twoich chłopców...? Ty pewnie ze spadku temperatury zadowolona jesteś hmm?

    Lenka, co słychać....? Jakieś wieści o zdrówku Młodej? Wybywaliście w Wasze górki, czy za gorąco było?

    Lajan, fajnie że już pierwsze pomidorowe plony widać.....u mnie wiszą jeszcze nie do końca przebarwione jak trzeba, ale za moment tysz pierwsze prosto z krzaczka ,,pożrem":)) Jakoś przerabiasz rybki dla siebie, czy wsio sprzedajesz? A co do nowego Lotu, to pomysł Smakosi bardzo mi się podobuje, ale tak by ująć miłość, również tą rodzicielską, stęsknioną....;)

    Lea, dzięki za miłe słowa.....chyba jak Bubuś wróci, to codziennie będzie miał o czym opowiadać. Wiesz on zawsze był odważny do ludzi i nie miał kłopotu z nocowaniem u znajomych.... I dobrze, bo więcej pozna i doświadczy ze swojego pułapu, a nie z ręką rodziców na ramieniu:))

    Okijos....uciekam, bom się rozpisała jak talala, a trzeba kończyć dżemik wiśniowy:)) Paaaaa:))

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-13 19:43:34

    Iwcia, co do tematu miłości się zgadzamy, bo ona nie jedno ma imię, prawda? wacko 
    Ech, już widzę Twojego Bubusia jak przylgnie do Ciebie, kiedy wróci cały dumny i szczęśliwy smug2 

  • Autor: lajan Data: 2016-07-13 20:11:05

    Wróciłem z ryb, 12 kg płoci. Złapałem też lina 1,8 kg
    Ładne zadanie z tą miłością. Może jutro napiszę, w nocy o 2 jadę znowu na ryby. Opłaca się, ryby sprzedaję. Oczywiście oskrobane, wypatroszone i umyte, gotowe do smażenia.

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-13 21:31:06

    Gratuluję połowu!

  • Autor: lajan Data: 2016-07-14 14:56:44

    Ulewa wygoniła mnie z jeziora ale i tak złapałem 8 kg płoci.

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-14 15:05:48

    To dobry jesteś!
    U nas szaro buro mokro i ponuro, a niedługo chyba będzie też urywało głowę niestety. Ponoć jutro ma się poprawić.
    Wczoraj nazbierałam pół kilo kurek, będą pierogi z kurkami i boczkiem na obiadokolację :D

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-15 00:27:01

    Jesli dalej bedziesz mieć taka dobra passe to niedługo zabraknie ryb w jeziorze  .
    A na nowy lot proponuje lato którego nie ma .

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-14 15:34:49

    Witam czwartkowo bow 
    Może zapalić światło? Oj, ale ja tak nie lubię palić go w ciągu dnia confused Szaro, buro, mokro, wietrznie i nieprzyjemnie. Br! Najlepiej nigdzie nie wychodzić.
    Przede mną laterz z truskawkami. To chyba ostatni rzut, prawda? Właśnie te smakują najlepiej. 
    Dziś miałam sporo wolnego czasu więc wreszcie mogłam zrobić tę obiecaną galerię z Sycylii. Kto ma ochotę na moje wspomnienia, to zapraszam wacko
     
    Znów poczułam, że czas niesamowicie pędzi. Całkiem niedawno mówiłam, że za trzy tygodnie będę miała drugą część urlopu a tu został zaledwie tydzień. Niesamowite shocked Kiedy to zleciało?
     
    Lenka, daj znać co u Was słychać.  Macie teraz jakieś badania? Sypiasz już lepiej? 

    Może napijemy się razem kawy? Jakoś nic mi się nie chce robić. Miałam się zabrać za porządki w szafie, ale jak za oknem jest tak buro, to cała energia ze mnie ucieka.

    OK, to parzę kawę. Zapraszam bow

  • Autor: iwciaG Data: 2016-07-14 17:07:15

    Ukłoniki Mokro-czwartkowo:))

    Właśnie rozmawiałam z Druhną i nawet nie było czasu Bubusia usłyszeć.......bo obóz im płynie, od wczoraj zalewa ich, do 4 rano okopywali namioty, ale ziemia nic już nie przyjmuje i wszystkie ciuchy są mokre, wszystkie dzieci dygoczą, wichura na całego i niestety zbierają wszystko do worów i czekają na transport do domu. Stwierdzili po naradach, że nie ma sensu nocować gdzieś gościnnie w szkole, bo ubrania i tak nie wyschną by jutro egzystować, a w sobotę z rańca i tak mieli mieć pakowanie........
    Szkoda, że pogoda spłatała takiego figla.....no normalnie szkoła przetrwania, oby Bubek się nie zniechęcił i nadal ochoczo korzystał nawet z łikendowych, wyjazdów. Od przyszłego roku szkolnego to będą Harcerskie wypady:))

    Czekam więc na sms i około 20 godz. pojedziemy z M odebrać zmokłego synucha:)) Wrzucę go do ciepłej kąpieli i zaaplikuję porcyjkę witaminek.....i nie wypuszczę dłuuugo z uścisku:))

    Albo mi się wydaje, albo jest gorzej niż rano pogodowo......teraz oprócz padania, wieje bardzo mocno uginając krzaczory okrutnie......buuuu, gdzie jest lato......mieliśmy plany na łikendowy wypad ze znajomymi do kemp-domku, ale patrząc za okno M się mocno zastanawia po jakiego gwinta mamy wyściubiać nosy dalej niż do szyby......

    Taka późna kaffa, to nie jest zły pomysł.....idealna na taką aurę....no może jeszcze herbata z prądem byłaby na miejscu, ale to może jeszcze później:)) Papatki:)))

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-14 17:17:58

    Iwcia, pędzę z kawą dla Ciebie! wacko 
    Na szczęście "podmoczyło" ich dopiero dziś a nie na samym początku. Zakładam, że ta nocna akcja z okopywaniem się, to dla dzieciaków ekstremalne doświadczenie, ale zakładam, że Bubuś wróci baaaardzo zadowolony. To prawdziwy ZUCH smug2 Ciekawa jestem Jego relacji. Przytul Go mocno i nacieszcie się sobą. Miłego wieczoru!
    Ps. Dziękuję za miłe słowa w galerii bow

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-15 00:23:35

    O rany to rzeczywiście szkola przetrwania . Szkoda ze tak wyszło miejmy tylko nadzieje ze nadal jest zadowolony . Ciepła kąpiel i sok malinowy myśle ze dobrze Mu zrobi po takich przygodach .

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-14 18:37:22

    Jaja w trampkach i szaliku - padał u nas deszcz ze śniegiem. Teraz tylko leje jak z cebra... tylko... :/
    A potrzebuję statywu, który radośnie został w bagażniku auta - kto mi go przyniesie? Bo ja kaloszy nie mam, o zgrozo, a dopłynąć chyba mi do auta przyjdzie...
    Wierzyć mi się nie chce, że jutro ma być ładna pogoda.
    Na pocieszenie zrobiłam sobie na kolację resztkę klusek z bułką tartą na maśle, haha! Tylko ten staty, o jejciu... :(

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-14 19:46:21

    A ja przez te dzisiejsze wspomnienia z Sycylii przypomniałam sobie, że przywieźliśmy słoik pesto pistacjowego. Ktoś jadł? Mmmmm, jakie dobre smug Ugotowałam sobie trochę makaronu szpinakowego Foglie d'Ulivo ( był w Lidlu ) i wymieszałam z tym pesto. Rewelaja.  A ten makaron jest wspaniały. Jak kiedyś traficie na taki, to polecam z całych sił wacko

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-15 09:12:33

    Smakosiu, pokazałaś cudowne miejsca ze swojej wspaniałej podróży po Sycylii. Myślę, że warto tam pojechać i nasycić się tymi zachwycającymi widokami, aromatami i smakowitymi specjałami czyli całym tamtejszym klimatem. Zdjęcia pokazują piękne krajobrazy, ale to trzeba być  tam na miejscu, żeby samemu tego wszystkiego doświadczyć. smiley2

    Znowu kupiłam zieloną fasolkę szparagową i była już po 8 zł.

    U mnie pogoda deszczowa, temperatura spadła do niecałych 18 st., ale stopniowo się przejaśnia i przestaje padać, a nawet zaczynają się przebijać niewielkie słoneczne promyki. Jest nadzieja na poprawę. smiley

    Częstuję moim kompocikiem z własnych owocków ogrodowych. :)

    Miłego dzionka :) hair2

  • Autor: mariolan76 Data: 2016-07-15 12:55:26

    O rany ale ceny u was wysokie u nas fasolka zielona czy żółta była ostatnio po 4 zł. 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-15 13:11:12

    No chyba się do Ciebie przeprowadzę. U nas ceny jakieś luxemburskie :/

  • Autor: Lea2 Data: 2016-07-15 14:10:38

    Właśnie takie wysokie ceny tutaj są, niestety nie nadmorskie, a raczej zamorskie. :)

  • Autor: smakosia Data: 2016-07-15 20:41:53

    Coś mi się wydaje, że u Ciebie są wyjątkowo niskie ceny. Ja właśnie kupiłam zieloną fasolkę po 10 zł. W innym miejscu widziałam po 11,50 zł. 

  • Autor: Wkn Data: 2016-07-18 22:31:02

    Sio tutaj! Do kolejnego lotu wings Tyż fajny! bow

Przejdź do pełnej wersji serwisu