Komentarze wystawione przez użytkownika dorotkadias

cieszę się leviah że Ci smakują. co do cukru to każdy musi sam spróbować. np. dla mnie są za mało słodkie ;) i zawsze dosypuję jescze odrobinkę :)

Dziś znów nie mogłam się oprzeć i przygotowałam racuszki. Rosną jak pączki !!! Nie mogę się nadziwić ile mogę ich wepchać w siebie na raz :)

Mari !!! Plasterki jabłek też pyszne !!! Miałaś rację !!!

A tak wyglądają moje racuszki .

Wypróbowałam już chyba z 1000 przepisów na racuszki, ale trzeba przyznać, że żaden nie jest tak wspaniały jak Twój za co Ci strasznie, ale to strasznie dziękuję !!! Tu gdzie mieszkam nie ma świeżych drożdży, więc dodałam w proszku a mimo to racuszki były takie puszyste !!! Po raz pierwszy nie tarkowałam jabłek tylko je pokroiłam i muszę przyznać, że tak jest o wiele lepiej. Polecam je gorąco wszystkim !!!! Mi smakują nawet na zimno !!! Palce lizać :)

zrobiłam to ciasto i muszę przyznać, że w smaku wyszło dobre, ale już przy zagniataniu było bardzo twarde :(
może to wina drożdży w proszku (tu gdzie mieszkam nie ma innych), choć robię na nich wszystko i nigdy nie narzekałam.
no nic. ale smak rewelacyjny !!! polecam :)

te ze zdjęcia są troszkę spalone bo smażyłam e w wielkim garnku .... ale i tak pyszne były !!!

tak ładnie wyglądają, że i ja spróbuje je zdrobic ..... zobaczymy, bo jestem anty talenciem co do pieczenia ;)

niestety zakalec ;( nie wiem co robię źle. czy może byc wina tego że dalam malutkie jajka. pozdrawiam.

no nie !!!! nie wiem co robię nie tak..... ostatnio wyszło mi ciasto bez zakalca więc zważywszy na fakt, że to nie zdarzyło się od roku 1996 ;)  nabrałam ochoty na pieczenie i postanowiłam upiec i tę babkę.
komentarze super ... no i wydała mi się łatwa ... użyłam formy keksowej no i niestety ... zakalec masakra ... może dlatego że jajka były malutkie .... nie mam pojęcia .... proszę o radę. pozdrawiam ;)

właśnie wstawiłam ciacho do piekarnika. zobaczymy co z tego będzie biorąc pod uwagę to, że kucharz ze mnie wyśmienity... jednak piekarz godny pożałowania. chyba nie mam do tego ręki .... dam znac jak wyszło ;)

robiłam z mamą te ciasto 100 lat temu tyle że w którymś momencie zaczął wychodzic zakalec. sama już nie wiedzialam czy to moja wina choc rąk do ciasta to ja na pewno nie mam. jednak muszę przyznac że wczoraj zrobiłam te ciacho i wyszło prawie wyśmienicie. upiekłam je w kwadratowej blasze ... pięknie wyroslo ale niestety w środku ciasta zrobiły sie przeogromne burchle widoczne tylko po przekrojeniu placka a pod nimi maly zakalec.... ale i tak jest pyszne. no i brzegom ciacha nie mogę nic zarzucic. więc kto mi coś poradzi na ten zakalec.... pozdrawiam

A ja robilam te paczki teraz w tlusty czwartek i naprawde byly boskie. dalam troszke malo cukru ale szczerze - w zyciu nie jadlam lepszych. zmniejszylam proporcje i wyszlo mi 15 przepieknych paczuszkow z czego 9 zjadlam ja a reszte maz. dodalam drozdze w proszku bo tu gdzie mieszkam nie ma swiezych i rewelacja.