Komentarze wystawione przez użytkownika kapselek
-
Komentarz do szybkosmaże
(2010-04-16 21:17)Odpowiedź MAGDAITYLE w opiniach ada5 podała link do swoich zdjęć . Jeżeli chodzi o foremki to ja swoje odziedziczyłem po Babci ale takie jak na zdjęciach widuję czasami na rynku (bazarze) mają one jedną wadę zbyt krótki drut od uchwytu i szybko się nagrzewają ja w swoich osadziłem szprychy od kół motocyklowych. Foremkę można zanurzyć tylko z jednej strony bo z drugiej masz uchwyt. Foremka musi być mocno rozgrzana bo inaczej ciasto przylgnie do niej i będą problemy z oczyszczeniem. Jeżeli chodzi o głębokość zanużania to od połowy do 90% wysokości ( jak wyjdzie) Smaży się na głębokim oleju i używając 2 foremek to jedna się grzeje a drugą robi się ciastko.Kiedy ciastko odklei się od foremki spada do oleju i smaży się na złoty kolor , później trzeba obrócić bo wystaje z oleju (podobnie jak pączek). Po usmażeniu na żądany kolor wyjmujemy i układamy na ręczniku papierowym żeby usunąć nadmiar oleju, posypujemy cukrem pudrem i ... smacznego -
Komentarz do szybkosmaże
(2010-04-16 20:40)Dzię kuję ada5 za wstawienie adresu ze zdjęciami bo ja mam problemy z lenistwem i nie chce mi się najpierw porobić zdjęcia potem je powklejać a w ogóle to chyba widać po początku składników i przepisu jakieś dziwne napisy bo jak edytuję to wszystko w porządku. A poza tym składniki nieco się różnią -
Komentarz do Leszcz w occie
(2010-04-16 20:19)Przepraszam, że nie podałem dokładnych proporcji, ale wszystko zależy od indywidualnych preferencji smakowych. Ja lubię kwaśne więc zalewę robię 3:1 (woda:ocet) ale rodzinka woli zalewę 4:1, ja lubię zalewę zawiesistą więc robię zasmażkę z mąki która została z obtaczania ryby a rodzinka woli bar dziej "jałową" tak, że praktycznie robię dwie zalewy ponieważ z resztą przypraw jest podobnie -
Komentarz do Prawdziwy Biszkopt !!!
(2009-12-03 18:26)Wszystko się zgadza.Jaja powinny być bardzo świeże, białko po wybiciu nie powinno rozlewać się jak byśmy naleli wody, tylko musi trzymać się w kupie - tak jak żadka galaretka. I warunek :białka muszą być zimne, kilka razy ubijałem na lodzie wyszło wprost fantastycznie.Zawsze ubijam najpierw pianę z białek i cukrem, a następnie dodaję mąkę i żółtka . Nieważne czym ubijam pianę do końcowego mieszania można użyć tylko drewnianej łyżki. Przed ubijaniem dodaję szczyptę soli. Od czasu jak ustaliłem te regóły ( ładne kilka lat temu ) nie miałem nieudanego biszkoptu