Komentarze otrzymane przez użytkownika andzia005

u mnie...buchty - na Śląsku tak nazywamy kluski na parze:) wyszły super, robiłam z połowy porcji, ale musiałam dodać mąki, bo się mocno kleiły do rąk, polecam i dziękuję za przepis:)

Kluski według tego przepisu smakują rewelacyjnie !!!
Uwielbiam z musem truskawkowym i bitą śmietaną :-)

Wlasnie skonczylam robic.Wyszly pyszne.Mieciutkie.Ponad 40 szt.Dziekuje I pozdrawiam. 

Fajny przepis,teraz tylko z tego robię.Dzisiaj kluseczki były z powidłami śliwkowymi polane masełkiem.

Dziś zrobiłam na obiad, pyszne :) Ja zjadłam z musem malinowym a dzieciaki same :) Ciasto super sie wałkuje, nic się nie klei, polecam :)

Wczoraj zrobiłam pyzy według Twojego przepisu ..dodałam tylko więcej drożdży 100 gram ,robiłam pierwszy raz ..wyszły super wykrawałam literatka ..wyszło 53 sztuki ...owiedziałam sie też przed chwila ,ze wykrojone pyzy lekko podwija sie pod spód by były kuliste ...dziekuję za przepis i polecam Andzia 2

Dzisiaj wypróbowałam ten przepis. Pyzy wyszły pyszne. Podawałam je z gulaszem i sosem jagodowym. Z kilo mąki wyszlo ponad 60 niewielkiej wielkości pyz! Pycha, dzięki:) Jestem z Poznania dlatego dla mnie to są prawdziwe pyzy a nie kluski na parze :P

Parowańce gotuję od lat. Jeśli mają być do sosu z mięsem, to podana w przepisie ilość cukru jest zbyt duża. Kluski będą słodkawe, bułowate. Chyba, ze ktoś lubi takie pomieszanie smaków. Jednak wg mnie takie pomieszanie smaków sie kłóci. Jadłam kiedyś oryginalne poznańskie kluchy na weselu. Smak był neutralny. Do dżemu, do owoców, ze słodkim sosem jest ok ale na "wyrawnie" zmniejszyłabym cukier do 3-4 łyżek tak, aby tylko drożdze miały pożywkę.

a u mnie wyszły super i nie suche :P po smażeniu układłam placek jeden na drugi i przykrywałam folią aluminową :)

Ja mieszam wszystko od razu , i zostawiam do wyrośnięcia.

Takie mam szybkie pytanie:czy nie robimy wcześniej zaczynu drożdżowego czy od razu razem wszystko mieszamy?dzięki za odpowiedź.

Zrobiłam, wyszła mi z tego WIELKA ilość, więc podzieliłam ciasto na pół i jedną część zamroziłam a z drugiej wyszło mi 32szt. no więc jeszcze obczęstowałam rodzinke. Ogólnie bardzo dobre ale w smaku podchodzi raczej do bułki. Podałam i z sosem pieczeniowym i z na słodko. 

pyzy to są te kluski z nadzieniem, najczęściej mięsnym :) a te w przepisie to właśnie kluski na parze... niektórzy nazywają je pyzy drożdzowe ale prawdziwe pyzy to te ziemniaczxane :)

pyzy i kluski na parze to dwie różne rzeczy :)  tak czy inaczej i pyzy i kluski na parze są smaczne

Super przepis, pyzy pierwsza klasa, smakowały wszystkim, nawet najbardziej wybrednym domownikom. Porcja z kilograma akurat jak dla takiej rodziny łasuchów , no może z lekkim okładem ale nic się u nas nie zmarnuje Dzięki za super przepis!