Amerykanki od sąsiadki
-
Stopień trudności
Łatwy
Składniki:
0,5 litra mleka
1 kostka margaryny (ja użyłam palmy z masłem 250g)
1 1/3 szklanki cukru (ok. 300g)
amoniak (paczka 30g)
3 jajka
1kg mąki
1 kostka margaryny (ja użyłam palmy z masłem 250g)
1 1/3 szklanki cukru (ok. 300g)
amoniak (paczka 30g)
3 jajka
1kg mąki
Opis:
Margarynę utrzeć z cukrem, dodawać po jednym jajku i wciąż ucierać. Mleko troszkę podgrzać i dodać amoniak. Mieszać do połączenia. Najlepiej wziąść większy garnek, ponieważ mleko z amoniakiem pieni się i kipi. Następnie dodawać mąkę i mleko z amoniakiem do utartej masy z margaryny. Wszystko razem utrzeć. Piekarnik rozgrzać temp. w której pieczecie biszkopt. Małą łyżeczką kłaść ciastka na blaszkę. Jeśli chcemy większe ciastka to dużą łyżką. Piec do lekkiego zrumienienia ok. 15min., ciastka powinny być raczej blade. Robić spore odstępy wtedy ciastka wychodzą ładniejsze. Na moją blaszkę 25x35cm wchodzi 8 ciastek kładzionych dużą łyżką.
Upieczone ciacha polać lukrem. Mój ulubiony jest z przepisu Alidab przy babce cytrynowej :).
Z całej porcji wychodzi ok 50 dość dużych sztuk.
Są to najlepsze amerykanki, które jadłam. Miękkie i delikatne. Moje dziecko je uwielbia a przepis dostałam od mojej wspaniałej
sąsiadki :)
Z całej porcji wychodzi ok 50 dość dużych sztuk.
Są to najlepsze amerykanki, które jadłam. Miękkie i delikatne. Moje dziecko je uwielbia a przepis dostałam od mojej wspaniałej
sąsiadki :)