Kapusta + białe wino = pychota. Jednak wzbogaciłam trochę zawartość garnka: wtarłam do surowej kapusty marchewkę, w trakcie gotowania wsypałam estragonu, majeranku i białego pieprzu... i teraz nie wiem, czy to ten sam przepis... Ale było pycha. pozdrawiam, oleńka
Animozja (2004-05-21 15:39)
Kapusta + białe wino = pychota. Jednak wzbogaciłam trochę zawartość garnka: wtarłam do surowej kapusty marchewkę, w trakcie gotowania wsypałam estragonu, majeranku i białego pieprzu... i teraz nie wiem, czy to ten sam przepis... Ale było pycha.
pozdrawiam,
oleńka