Zuzanno 248 dobrze myślisz z tymi warstwami ,napisałam że jak zostanie któregoś z produktów to można je wykożystać i zrobić jeszcze jedną warstwę to naprawdę nie zaszkodzi, chyba że już w foremce się nie mieści ,Jak mamy więcej warstw to wlewamy trochę więcej mleka aby całość nam dobrze nasiąkła i po sprawie można tez wtedy wydłużyć czas pieczenia( chodz myślę że to napewno nie będzie konieczne) -te wszystkie działania robimy na wyczucie .Mam nadzieję że już nie masz problemu z tymi warstwami ,oczywiście zawsze służę pomocą .Pozdrawiam
Zrobiłam :D w smaku extra, nie wiem dlaczego wymyśliłam, że upieke to w papierze do pieczenia... (O ja nie mądra... moja połówka mi jeszcze pommogła...) efekt był taki że w papierze zrobiły mu się dziurki i całe mleko albo jego większość podpłynęło między papier a blaszke i aromat przypalonego mleka był wszechogarniający...a ciasto sie przykleiło do papieru tak, że trzeba go łyżeczką wyskrobywać, ALE NAPRAWDE WARTO. Użyłam szarej renety i puściła strasznie dużo soku.Robiłam w keksówce chyba standardowej (acha, zrobiłam z 1,5 porcji). Warstwy miałam takie: mieszanka-jabłko-mieszanka-jabłko-mieszanka-jabłko popruszone dosłownie 2 łyzkami od zupymieszanki i mleko, kgtóre wylądowało pod papierem. GENERALNI ciasto super, bede próbowac tym razem bez papieru :) Pozdrawiam i dziękuje za przepis
teraz jeszcze bardziej nie rozumiem.... piszesz dwie warstwy jabłek w środku a potem dodajesz, że zostało sypkich więc dałaś na wierzch jabłek, czyli jednak jabłka w normalnej sytuacji /gdyby nie zostało/ byłyby na wierzchu?
może napisz jak powinno być, czy tak ?
1 warstwa - sypkie na to jabłka
2 warstwa -sypkie na to jabłka
3 warstwa - sypkie na to jabłka
czyli w konsekwecji są 3 warstwy sypkie i 3 warstwy jabłek i na wierzchu ostatnie są jabłka?
Marrakesh mają być dwie warstwy jablek w środku ,mnie zostało troche sypkich produktów wiec posypałam wierzch jabłek to nie zaczkodzi ,potem zalać to wszystko równomiernie mlekiem .Mam nadzieję że ci wyszło.
Zuzanno248 jak widzisz ja robiłam w kesówce była dosyć długa więc zrobiłam z podwójnej porcji i wyszła cała po czubek ,jeżeli masz małą kesówkę to może być jedna porcja .A jak robisz w tradycyjnej blaszce 25/28 też radzę zrobić z podwójnej porcj.
Nirona (2012-12-02 18:11)
Zrobiłam tą szarlotkę, dałam mniej cukru (i tak była słodka), wyszły mi dwie warstwy. Pyszna jest i prosta do wykonania. Polecam.
magdalena73 (2012-11-30 10:54)
Marrakesh
No faktycznie ten papier był nie potrzebny wystarczy masło i bułka tarta lub mąka ,ale zawsze ten pierwszy raz jest najgorszy .
Drugie ciasto na pewno wyjdzie idealnie ,cieszę się że ci smakowało.Pozdrawiam .
magdalena73 (2012-11-30 10:47)
Zuzanno 248 dobrze myślisz z tymi warstwami ,napisałam że jak zostanie któregoś z produktów to można je wykożystać i zrobić jeszcze jedną warstwę to naprawdę nie zaszkodzi, chyba że już w foremce się nie mieści ,Jak mamy więcej warstw to wlewamy trochę więcej mleka aby całość nam dobrze nasiąkła i po sprawie można tez wtedy wydłużyć czas pieczenia( chodz myślę że to napewno nie będzie konieczne) -te wszystkie działania robimy na wyczucie .Mam nadzieję że już nie masz problemu z tymi warstwami ,oczywiście zawsze służę pomocą .Pozdrawiam
Marrakesh (2012-11-30 09:26)
Zrobiłam :D w smaku extra, nie wiem dlaczego wymyśliłam, że upieke to w papierze do pieczenia... (O ja nie mądra... moja połówka mi jeszcze pommogła...) efekt był taki że w papierze zrobiły mu się dziurki i całe mleko albo jego większość podpłynęło między papier a blaszke i aromat przypalonego mleka był wszechogarniający...a ciasto sie przykleiło do papieru tak, że trzeba go łyżeczką wyskrobywać, ALE NAPRAWDE WARTO. Użyłam szarej renety i puściła strasznie dużo soku.Robiłam w keksówce chyba standardowej (acha, zrobiłam z 1,5 porcji). Warstwy miałam takie: mieszanka-jabłko-mieszanka-jabłko-mieszanka-jabłko popruszone dosłownie 2 łyzkami od zupymieszanki i mleko, kgtóre wylądowało pod papierem. GENERALNI ciasto super, bede próbowac tym razem bez papieru :) Pozdrawiam i dziękuje za przepis
Zuzanna248 (2012-11-29 12:06)
teraz jeszcze bardziej nie rozumiem.... piszesz dwie warstwy jabłek w środku a potem dodajesz, że zostało sypkich więc dałaś na wierzch jabłek, czyli jednak jabłka w normalnej sytuacji /gdyby nie zostało/ byłyby na wierzchu?
może napisz jak powinno być, czy tak ?
1 warstwa - sypkie na to jabłka
2 warstwa -sypkie na to jabłka
3 warstwa - sypkie na to jabłka
czyli w konsekwecji są 3 warstwy sypkie i 3 warstwy jabłek i na wierzchu ostatnie są jabłka?
magdalena73 (2012-11-29 08:41)
Marrakesh mają być dwie warstwy jablek w środku ,mnie zostało troche sypkich produktów wiec posypałam wierzch jabłek to nie zaczkodzi ,potem zalać to wszystko równomiernie mlekiem .Mam nadzieję że ci wyszło.
magdalena73 (2012-11-29 08:37)
Zuzanno248 jak widzisz ja robiłam w kesówce była dosyć długa więc zrobiłam z podwójnej porcji i wyszła cała po czubek ,jeżeli masz małą kesówkę to może być jedna porcja .A jak robisz w tradycyjnej blaszce 25/28 też radzę zrobić z podwójnej porcj.
Marrakesh (2012-11-28 09:22)
ok, teraz przeczytałam ze zrozumienime i już wiem o co chodzi z warstwami
Marrakesh (2012-11-28 09:19)
Plan na dziś : zrobić Bułgarską szarlotke, ale:
-ale czy mała blacha to taka zwykła keksówka;
- 3 warstwy to trzy komplety(mieszanina - jabłka) ?bo mi wychodzi ze 3 warstwy to mieszanina na górze? a na zdjęciu jest co innego
anulkaD (2012-11-27 15:26)
wyglada apetycznie
Zuzanna248 (2012-11-27 10:29)
czy dobrze rozumiem - ostatnią /wierzchnią/ warstwą są jabłka?