Dzięki :), ja dodaję krupczatkę a ona 'zabiera więcej wody, drożdże z saszetki też piją więcej niż świeże, więc moje ciasto raczej jest zbyt suche a nie klejące. Z kaszą spróbuję kiedyś.
Smosiu, żadnych proporcji nie zmieniam, wszystko tak jak w przepisie i wychodzi super, nawet trochę podsypuje, żeby sie ciasto nie kleiło. Nadzienie takie, jakie masz w lodowce - mi akurat została ugotowana kasza jaglana z obiadu, wiec, żeby się nie zmarnowała, trochę wrzuciłam do nadzienia i naprawdę lepszy smak, ale trzeba doprawić po swojemu :) Pozdrawiam :)
Ile wody lub mleka dodajesz do 3ch szklanek mąki? Z obliczeń wychodzi mi około 300ml ale drożdżówki są na bakier z matmą :D i różnie z nimi bywa. Nadzienie z kaszą? Możesz coś więcej zdradzić, czy to tajemnica rodzinna? Lubię jaglankę i chętnie podpatrzę Twój przepis na farsz.
Smosia dziękuję za miły komentarz :) Ja robie z 3 szklanek maki+ podsypywanie. Dzisiaj wyszły mi 4 sztuki, a to ze względu na niespodziewanego gościa i chcąc nie chcąc musiały wyjść 4 i koniec, kropka, bęc ;P Tym razem nadzienie było z kurczakiem, kasza jaglana, ale bez cukinii, reszta to samo. Najlepsza świeża, prosto z pieca - pozdrawiam :)
nadia - szacun wielki ;) piękne fotki i pierogowe calzone. U mnie z 2 i 1/2 szkl. mąki wychodzą 2a średnie zawijańce, wypchane smakowitościami, troszkę na boki sok wycieka, minimalnie brudzi papier. Pycha (wczoraj: 1szkl. drobnej krupczatki i 1,5 szkl. tortowej, drożdże tym razem od doktora- zalegały więc już czas był je zużyć). Polecam dla odmiany, gdy pizza płaska już nam ciut mniej smakuje :))
Zrobiłam 3 Calzone w kształcie pierogów, dodałam pieczarki, paprykę czerwoną i zieloną, cukinię, czosnek, cebulę, oregano, bazylię, ser mozzarella, przecier pomidorowy. Wszystko było idealne, nie było nadmiaru soku z pieczarek czy innych warzyw. Calzone zrobiłam wegetariańskie, bez mięsa i kiełbasy. Polecam jest przepyszne :)
Super, cieszy mnie to i mobilizuje - upiekę też kiedyś pierogi (2 lub 3). Zaleta plecionki to szpary, przez które uchodzi nadmiar soku z pieczarek (dod.bardzo dużo surowych) i wody z wędlin.
Też zrobiłam. Uformowałam dwa pierogi .Wyszły bardzo duże. Wierzch smarowałam rozbełtanym jajkiem. Dałam dość sporo pieczarek do środka. Wcześniej je podsmażyłam z cebulka na patelni. Polecam. A Tobie Smosiu dziekuję , bo zachęcił mnie Twój pierwszy komentarz.
Powtórka jeszcze lepsza (upchnęłam więcej farszu-po przekątnej) i ładniejsza , smaruję wierzch mlekiem, calzone układam na pergaminie i przenoszę na rozgrzaną w piekarniku blachę. Dobry sposób Iwci . Mam pomysł by dzielić ciasto na 2 lub 3 porcje i formować mniejsze 'zawijańce. Polecam i bardzo dziękuję :))
Rewelacja - proste, pyszne dodatki (pieczarki obowiązkowo) i ładne (tylko dopracuję nacięcia). Weszło 2,5 szkl mąki: 1krupcz. '450 i 1,5 do pizzy '00, mleko i mineralka pół na pół, saszetka drożdży, cukier trzc., soli mniej. Polecam ciasto, ręcznie zagniatane, bez problemu. Dzięki wielkie :))
zaryzykowalam z ta iloscia wody :))) i zrobilam twoje calzone , wyszlo PRZEPYSZNE !!! amatorow takich jak ja , uprzedzam ,ze bardzo proste do zrobienia i nie ma mowy zeby sie nei udalo :) ciasto jest super
alman (2021-10-28 13:29)
O matulu, o to chodzi? toż to znam, tylko zupełnie zapomniałam. Dzięki Smosiu za przypomnienie i drogowskaz.
Smosia (2021-10-28 11:10)
Czas na powtórkę , dawno jej nie piekłam :P
Alman to jest to ;D
nadia (2019-11-12 10:51)
Smosia - drożdże dodaje świeże a mąkę luksusową, czasami zmieszaną z jakąś inną, jak zostaje :) Pozdrawiam :)
Smosia (2019-11-11 16:56)
Dzięki :), ja dodaję krupczatkę a ona 'zabiera więcej wody, drożdże z saszetki też piją więcej niż świeże, więc moje ciasto raczej jest zbyt suche a nie klejące. Z kaszą spróbuję kiedyś.
nadia (2019-11-11 15:45)
Smosiu, żadnych proporcji nie zmieniam, wszystko tak jak w przepisie i wychodzi super, nawet trochę podsypuje, żeby sie ciasto nie kleiło. Nadzienie takie, jakie masz w lodowce - mi akurat została ugotowana kasza jaglana z obiadu, wiec, żeby się nie zmarnowała, trochę wrzuciłam do nadzienia i naprawdę lepszy smak, ale trzeba doprawić po swojemu :) Pozdrawiam :)
Smosia (2019-11-10 11:04)
Ile wody lub mleka dodajesz do 3ch szklanek mąki? Z obliczeń wychodzi mi około 300ml ale drożdżówki są na bakier z matmą :D i różnie z nimi bywa.
Nadzienie z kaszą? Możesz coś więcej zdradzić, czy to tajemnica rodzinna?
Lubię jaglankę i chętnie podpatrzę Twój przepis na farsz.
nadia (2019-11-09 19:28)
Smosia dziękuję za miły komentarz :) Ja robie z 3 szklanek maki+ podsypywanie. Dzisiaj wyszły mi 4 sztuki, a to ze względu na niespodziewanego gościa i chcąc nie chcąc musiały wyjść 4 i koniec, kropka, bęc ;P Tym razem nadzienie było z kurczakiem, kasza jaglana, ale bez cukinii, reszta to samo. Najlepsza świeża, prosto z pieca - pozdrawiam :)
Smosia (2019-11-07 09:14)
nadia - szacun wielki ;) piękne fotki i pierogowe calzone.
U mnie z 2 i 1/2 szkl. mąki wychodzą 2a średnie zawijańce, wypchane smakowitościami, troszkę na boki sok wycieka, minimalnie brudzi papier. Pycha (wczoraj: 1szkl. drobnej krupczatki i 1,5 szkl. tortowej, drożdże tym razem od doktora- zalegały więc już czas był je zużyć). Polecam dla odmiany, gdy pizza płaska już nam ciut mniej smakuje :))
nadia (2019-10-30 10:56)
Zrobiłam 3 Calzone w kształcie pierogów, dodałam pieczarki, paprykę czerwoną i zieloną, cukinię, czosnek, cebulę, oregano, bazylię, ser mozzarella, przecier pomidorowy. Wszystko było idealne, nie było nadmiaru soku z pieczarek czy innych warzyw. Calzone zrobiłam wegetariańskie, bez mięsa i kiełbasy. Polecam jest przepyszne :)
Smosia (2019-10-30 09:15)
Super, cieszy mnie to i mobilizuje - upiekę też kiedyś pierogi (2 lub 3).
Zaleta plecionki to szpary, przez które uchodzi nadmiar soku z pieczarek (dod.bardzo dużo surowych) i wody z wędlin.
Beata500 (2019-10-29 09:05)
Też zrobiłam. Uformowałam dwa pierogi .Wyszły bardzo duże. Wierzch smarowałam rozbełtanym jajkiem. Dałam dość sporo pieczarek do środka.
Wcześniej je podsmażyłam z cebulka na patelni.
Polecam.
A Tobie Smosiu dziekuję , bo zachęcił mnie Twój pierwszy komentarz.
Smosia (2019-10-28 08:17)
Powtórka jeszcze lepsza (upchnęłam więcej farszu-po przekątnej) i ładniejsza , smaruję wierzch mlekiem, calzone układam na pergaminie i przenoszę na rozgrzaną w piekarniku blachę. Dobry sposób Iwci . Mam pomysł by dzielić ciasto na 2 lub 3 porcje i formować mniejsze 'zawijańce. Polecam i bardzo dziękuję :))
Smosia (2019-10-24 07:54)
Rewelacja - proste, pyszne dodatki (pieczarki obowiązkowo) i ładne (tylko dopracuję nacięcia). Weszło 2,5 szkl mąki: 1krupcz. '450 i 1,5 do pizzy '00, mleko i mineralka pół na pół, saszetka drożdży, cukier trzc., soli mniej. Polecam ciasto, ręcznie zagniatane, bez problemu. Dzięki wielkie :))
zuzneta (2011-08-08 22:58)
Dziś zrobiłam kolację z tego przepisu i mogę z czystym sumieniem gorąco polecić ten przepis. Pychaaaaa!!!
Mantu (2010-01-07 13:08)
Anaeetko, bardzo dziękuję za miłe słowa komentarza
ANEETKA (2010-01-06 19:22)
Ja również mialam okazję zrobić to PYSZNE danie !!!!!!! Jest REWELACYJNE !!! NIEBO W GĘBIE!!! Polecam wszystkim
Mantu (2009-03-25 23:55)
Bardzo mnie cieszy, że smakowało. Ciasto faktycznie jest niezawodne (polecam je również do pizzy)
ag74ny (2009-03-24 22:54)
zaryzykowalam z ta iloscia wody :))) i zrobilam twoje calzone , wyszlo PRZEPYSZNE !!! amatorow takich jak ja , uprzedzam ,ze bardzo proste do zrobienia i nie ma mowy zeby sie nei udalo :) ciasto jest super
Mantu (2009-03-24 19:54)
Wody tyle co podałam w składnikach, czyli ok. 250 ml
ag74ny (2009-03-24 01:36)
ile tej wody ? :)