Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Cannelloni z farszem mięsnym .Pycha"

Jerry (2018-01-18 12:43)

Jest bomba! Ja na górę użyłem puszki pomidorków które zagniotłem widelcem, doprawiłem solą, pieprzem, cukrem i sosem chili słodkim. Jest moc! Polecam i potwierdzam 4 osoby się najedzą :)
Pozdrowienia dla mychy! Przepis 10/10

MonikaS. (2016-04-25 13:43)

Robiłam już nie jeden raz. Bardzo dobre.

liefde (2012-10-27 15:41)

Danie wychodzi przepyszneee.... Nie trzeba sie za dużo napracować a uśmiech na twarzach rodzinki ogromny ;) poleecam 

kasial2 (2012-06-03 15:02)

Bardzo dobry przepis. Wszystko wyszło fantastycznie:) Polecam przepis!

annasz70 (2011-07-01 15:52)

Mam pytanie. Jeśli w składnikach podany jest przecier pomidorowy to właśnie o niego chodzi? Czy może przypadkiem ma to byc koncentrat pomidorowy?

alalunia (2010-01-23 11:42)

Czy te rurki powinny stanowić pojedynczą warstwę, bo jeżeli (tak jak to jest teraz u mnie) ma być ich jeszcze kilka na drugiej warstwie, to wtedy trzeba dać więcej soku żeby je przykryć. Czy nie będzie go więc zbyt dużo?Pozdrawiam ,cannelloni są już w piekarniku. Dam znać jak wyjdą.

sabina79 (2009-10-13 16:07)

dziś skorzystałam z tego przepisu i naprawdę duże uznanie z mojej strony potrawa była przepyszna nic się nie rozwaliło i smakowało super

mjakmonika (2009-06-15 16:28)

Super przepis nie jest,aż tak pracochłonny ja zamiast sosu beszamelowego dodalam sos boloński .wyszło naprawde fenomenalnie.Synek wcinał jak nigdy.Polecam i życzę smacznego:)

gocha09 (2009-05-21 11:52)

Cannelloni PYCHA!!Pracochłonne ale baardzo dobre:))Ląduje w uliubionych!!:))

Sasiad (2008-11-13 17:20)

Smakowalo. Juz mam ten przepis w ulubionych :-)

Dzieki

Kalether (2008-04-19 17:28)

Po prostu bossssskie! Moja rodzina spałaszowała wszystko. A makaron się nie rozpadł, mimo iż nie schłodziłam specjalnie farszu. Proponuje cannelloni włoskiej firmy Pasta Zara. U mnie sprawdził się doskonale, a na dodatek nie jest zbyt drogi (jedno opakowanie wystarcza w zupełności i kosztuje ponad 4 zł).

mysha2006 (2007-12-29 10:13)

Dzięki

anetamaria (2007-12-27 17:04)

MYSHA ja zalałam pół litrowym Tymbarkiem - jest nawet taka pojemnosc do kupienia. 

mysha2006 (2007-12-04 21:30)

Może to głupie pytanie ale jakiej pojemności ma być ten sok??

wo_ba (2007-12-01 18:45)

Dla mnie bomba ;) Farsz zrobiłem dzień wcześniej, cannelloni zacząłem napełniać 0,5 h przed wstawieniem do piekarnika i nie rozpadła mi się ani jedna sztuka makaronu. Nie odważyłem się mocno doprawiać, bo mieli to jeść goście, ale następnym razem zrobię istnie "szatańskie" żarcie ;)
Rurek nie zalewałem wrzątkiem. Najprawdopodobniej lekarstwem na rozpadające się rurki jest chłodny farsz..
POLECAM, palce lizać !!!!

anetamaria (2007-11-14 19:10)

Zrobiłam ściśle wg przepisu, czytajac również zamieszczone wcześniej komentarze internautów. Makaron się nie rozpadł, ale skorzystalam z dwóch wskazówek - po pierwsze poczekałam, aż farsz lekko przestygł i po drugie zanim nadziałam rurki, obok nich w naczyniu nalałam odrobinę wrzątku (około 1 minuty).  Lekko zmiekły i nie pękła ani jedna. Danie rewelacyjne, nic tylko przyrządzać.

m@nuel@ (2007-09-11 13:07)

Można kupić rurki, które nie wymagaja wstępnego gotowania. Łatwiej je się napełnia, no i nie mają prawa się rozlecieć. Pozdrawiam

adverka (2007-06-15 16:31)

Odnosnie tych rurek - polecam zalac je wrzatkiem na 2-3 minuty aby byly lekko miekkie, dzieki temu nie beda tak kruche i mniej lamliwe.

maka (2007-06-09 20:41)

Potrawa wychodzi genialnie, ja lubię dużo ziół, i raczej bez curry. Mnie się nie rozpadły, ale myślę że dlatego, że napełniałam suche rurki chłodnym już farszem... MOże to jest rozwiązanie zagadki..  Dziś znów było pycha:)

andziczka (2007-05-21 22:47)

W smaku bardzo dobre ale estetyka mi kulała. Rozpadło się i rur juz nie przypominało. Tez podsypałam ziołami i farszyk wyszedł wyśmienity, mam plan aby go do lasagne zastosować, bo nie trzeba nadziewac a z natury rzeczy będzie trochę rozjechana i nie będzie szkoda. No i jeszcze w naleśniczkach bym farsz widziała, koniecznie z serem. Życzę więcej szczęścia, a moze po prostu brak mi wprawy. Pozdrowienia i dzieki.

jarekb (2006-05-28 18:43)

Oczywiście przepis bardzo smakowity i rodzinka wciągnęła z apetytem.... Dla kolejnych smakoszy dodam kilka szczegółów z mojego przygotowania tej potrawy: cebule dałem dwie średnie, czosnku dałem 4 ząbki, do farszu powędrowało dużo pieprzu, papryka ostra, chili, kilka kropel Tabasco, bazylia, tymianek i oregano, do beszamelu zapomniałem dać sok z cytryny ale wsypałem gałkę muszkatołową, pomidory z sosem którymi przykryłem makaron z farszem posypałem solą, pieprzem i tymi samymi ziołami co dodałem do farszu, ser użyłem mozarellę. Wyszło pikantnie jak w piekle, ale tak lubimy. Jeśli chodzi o pękające rury to część moich pękła jeszcze przed włożeniem do piekarnika. Najprawdopodobniej wynikało to z temperatury beszamelu i farszu (jedno i drugie było gorące). Inna rzecz, że a krawędziach makaron miałem nadpęknięty i może to też się przyczyniło. Jednak mimo popękanych rurek pyszne było i koniec! Dziękuję i polecam!

mycha28 (2006-03-13 14:30)

Szczerze mówiąc to nie wiem dlaczego makaron się rozleciał??? Może to wina samego makaronu? Ja zawsze robię to danie tak jak podałam w przepisie i nie miałam raczej żadnych niespodzianek :-) Można spróbować zapiekać makaron troszkę krócej. Ja zawsze robię to w piekarniku z termoobiegiem ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

mika4 (2006-03-10 09:18)

Bardzo proszę o odpowiedź

mika4 (2006-02-13 09:29)

Pycha !!! Ale nie wiem dlaczego makaron mi się rozleciał i nie można było go podać jako rurki
Może za dużo sosu??

Przejdź do pełnej wersji serwisu