Cieszę się, że chleb smakował. Bardzo ładne bochenki Wam wyszły. Dodam, ze też można piec ten chleb z samej mąki pszennej. Ja podałam przepis na taki jak ja piekę. Problem mam z pokrojeniem go na maszynce w dniu kiedy go piekę, na drugi dzień już nie.
Maszynka się kroi inaczej niż nożem. Przynajmniej mnie. Każdy gorący bochenek jest sfatygowany. Ten nawet na zimno sprawiał kłopoty, mimo chrupiącej skórki, środek był bardzo miękki i delikatny. Ale niczemu to nie przeszkadzało, smak nagradzal wszystko. To moje bochenki. I kromka na ciepło
Nie wiem od czego to zalezy, ale moja nieudalota bez problemu kroila( maszynka) jeszcze cieply chlebek.Jejku jaki on byl pyszny i ta chrupiaca skorka.Rewelacyjny.
Ja piekłam w zwykłej keksówce (A raczej w keksówkach, bo w kilku). Chleb ma nieziemski smak. Choć jest trudny w krojeniu (przynajmniej u mnie był). Także przy nakładaniu - lepiej dać mniej - żeby chleb nie przerósł formy. Niższe bochenki zawsze prościej kroić.
Zrobilam z pol porcji. chlebek pyszny w nocy zjedlismy pol bochenka z maslem.Maki zytniej dalam typ 1150 bo taka mialam.Alman ja pieklam w takiej szklanej keksowce z Lidla.
Dziękuję, że ekkore odpowiedziała za mnie. Tak kefir jak najbardziej. Ten chleb również dobrze można piec na zakwasie z mąki. Ja z lenistwa piękę na drożdżach
Chleb w smaku bardzo dobry. Bałam się, że będzie gorzki (bo surowe ciasto było gorzkawe), ale jest OK. Musiałam oczywiście spróbować na gorąco - bo by mi język uciekł. Teraz ledwie się ruszam - po jedna, druga, trzecia kromka. O ile lenistwo nie będzie protestowało przeciwko gotowaniu ziemniaków (nie jemy za często, żeby zostało od obiadu) , będą powtórki, bo chleb naprawdę prosty w wykonaniu.
Chleb upieczony, jeszcze nie wypróbowany, bo gorący. Potrzebowałam więcej płynów - o jakieś 250-300 ml. Na koniec miałam ciasto klejące (jak każde z mąką żytnią) - ale na pewno nie lejące. Po przełożeniu do foremek - zostawiłam do wyrastania na 40 minut. Z wyglądu chleb ok - zobaczymy jak w smaku - na pewno ciemniejszy, bo na żytniej razowej.
Miraska (2017-09-12 10:16)
Cieszę się, że chleb smakował. Bardzo ładne bochenki Wam wyszły. Dodam, ze też można piec ten chleb z samej mąki pszennej. Ja podałam przepis na taki jak ja piekę. Problem mam z pokrojeniem go na maszynce w dniu kiedy go piekę, na drugi dzień już nie.
alman (2017-09-11 19:14)
Dziękuję.
ekkore (2017-09-11 14:14)
Maszynka się kroi inaczej niż nożem. Przynajmniej mnie. Każdy gorący bochenek jest sfatygowany. Ten nawet na zimno sprawiał kłopoty, mimo chrupiącej skórki, środek był bardzo miękki i delikatny. Ale niczemu to nie przeszkadzało, smak nagradzal wszystko. To moje bochenki. I kromka na ciepło
Basialis (2017-09-11 12:55)
Nie wiem od czego to zalezy, ale moja nieudalota bez problemu kroila( maszynka) jeszcze cieply chlebek.Jejku jaki on byl pyszny i ta chrupiaca skorka.Rewelacyjny.
ekkore (2017-09-11 12:24)
Ja piekłam w zwykłej keksówce (A raczej w keksówkach, bo w kilku). Chleb ma nieziemski smak. Choć jest trudny w krojeniu (przynajmniej u mnie był). Także przy nakładaniu - lepiej dać mniej - żeby chleb nie przerósł formy. Niższe bochenki zawsze prościej kroić.
Basialis (2017-09-11 11:42)
Zrobilam z pol porcji. chlebek pyszny w nocy zjedlismy pol bochenka z maslem.Maki zytniej dalam typ 1150 bo taka mialam.Alman ja pieklam w takiej szklanej keksowce z Lidla.
Miraska (2017-09-11 11:01)
Ja piekę w naczyniu żaroodpornym 16 x 27 cm
alman (2017-09-11 08:10)
Witam i proszę o sugestię w jak dużej formie piec? nie mam zbyt dużych doświadczeń w pieczeniu chleba i wyobraźni do jak dużej formy włożyć ciasto.
Miraska (2017-09-10 22:46)
Dziękuję, że ekkore odpowiedziała za mnie. Tak kefir jak najbardziej. Ten chleb również dobrze można piec na zakwasie z mąki. Ja z lenistwa piękę na drożdżach
Basialis (2017-09-10 18:49)
Zakwasilam mleko sokiem z cytryny i jest git, ale dziekuje za rade.
ekkore (2017-09-10 15:58)
Kefir - będzie lepszy, chodzi o lekkie zakwaszenie
Basialis (2017-09-10 13:43)
Niestety nie mam maslanki, co mozna dac zamiennie..........mleko?
Miraska (2017-09-10 02:30)
Cieszę się, że chleb smakował.
ekkore (2017-09-09 21:43)
aaa... Ziemniaki ugotowałam w wodzie i gorące potraktowałam praską do ziemniaków
ekkore (2017-09-09 21:42)
Chleb w smaku bardzo dobry. Bałam się, że będzie gorzki (bo surowe ciasto było gorzkawe), ale jest OK. Musiałam oczywiście spróbować na gorąco - bo by mi język uciekł. Teraz ledwie się ruszam - po jedna, druga, trzecia kromka. O ile lenistwo nie będzie protestowało przeciwko gotowaniu ziemniaków (nie jemy za często, żeby zostało od obiadu) , będą powtórki, bo chleb naprawdę prosty w wykonaniu.
Miraska (2017-09-09 21:23)
Może więcej płynu było potrzeba z uwagi na rodzaj mąki. Ale mam nadzieję, że będzie smakował.
ekkore (2017-09-09 19:32)
Chleb upieczony, jeszcze nie wypróbowany, bo gorący.
Potrzebowałam więcej płynów - o jakieś 250-300 ml. Na koniec miałam ciasto klejące (jak każde z mąką żytnią) - ale na pewno nie lejące. Po przełożeniu do foremek - zostawiłam do wyrastania na 40 minut.
Z wyglądu chleb ok - zobaczymy jak w smaku - na pewno ciemniejszy, bo na żytniej razowej.