Ciasto czekoladowo-pomarańczowe

Znowu pomarańcze. Pomarańcze i czekolada - czyli zestaw bardzo zimowy, zimowo-świąteczny, na wszystkie specjalne i niespecjalne okazje. To proste ciasto samo w sobie nie jest pracochłonne, jednak zanim przystąpi się do mieszania ciasta trzeba przygotować pomarańcze - a to zajmuje około godziny. Robienie go sprawiło mi dużo radości, a efekt, choć spodziewałam się, że czekolada z pomarańczami to dobry pomysł, przerósł moje oczekiwania ;)



Pomarańcze wyszorować w gorącej wodzie i oskrobać z nich pomarańczową skórkę stosownym narzędziem (zester, skrobak). Ostatecznie można użyć tarki (małe oczka). Odłożyć. Okroić z białych skór, pokroić w małą kostkę, starając się nie uronić kropli soku z deski. Wrzucić wszystko do rondla, wsypać cukier i wlać wodę. Zagotować, dodać kardamon (czarne ziarenka) i goździki, zmniejszyć ogień i pozwolić się gotować pomarańczom przez około godzinę, co jakiś czas mieszając. Kiedy zacznie wszystko gęstnieć, dodać okrojone skórki - nie trzeba wszystkich, ale co najmniej z dwóch pomarańczy. Wymieszać, pogotować jeszcze chwilę, zlać z garnka do miseczki, wybrać goździki i zostawić do lekkiego ostygnięcia. Kolor gotowej marmolady powinien być bursztynowy, konsystencja klejąca i pięknie szklista.

W misce lub odpowiednim robocie kuchennym zmieszać wszystkie składniki ciasta (m.in. rozpuszczoną już czekoladę i rozgrzaną, miękką margarynę - do obu korzystam z mikrofalówki) Na koniec dodać zagotowane na marmoladę i już przestudzone pomarańcze.

Wylać na posmarowaną margaryną i osypaną mąką blachę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st. C, i piec ok. 40 minut (BEZ TERMOOBIEGU).

Przygotować polewę rozpuszczając dwie tabliczki czekolady i dodając aromat pomarańczowy (opcjonalnie) - polać ciasto i równomiernie rozprowadzić. Zostawić do wystygnięcia.

Każdy kawałek ciasta można na talerzyku udekorować bitą śmietaną i kandyzowaną, okrojoną w charakterystyczne paseczki skórką z pomarańczy.

(uwaga - pomarańcze mogą okazać się nie dość słodkie - wtedy prawdopodobnie będziemy potrzebować nieco więcej cukru przy przygotowywaniu marmolady do ciasta - jednak gotować trzeba krócej, żeby woda nie wyparowała, bo otrzymamy zbyt gęstą marmoladę)