Knedlik baaardzo dobry. Jak bywamy na Słowacji, to czasmi jemy coś podobnego z gulaszem. Bardzo nam to jedzenie smakuje. Ja podałam ze "Zrazami wołowymi po myśliwsku" wg przepisu Uretan. gotowałam bezpośrednio w wodzie bez zawijania i wcale tak żle się nie prezentował, jakby to wynikało z wcześniejszych komentarzy. Świetnie odgrzewa się w garczku do gotowania na parze.
Mari zgadzam sie: Normalnie knedle te gotuje sie w wodzie ale zawiniete (scisle zwiazane) w folie lub sciereczke. Nigdy tak prosto so wody bo wtedy wychodza z takim nieapetycznym wierzczem jak na zdjeciu powyzej.A na parze odgrzewam gotowe na drugi dzien. Pozdrawiam wszystkich.
Na specjalnych aluminiowych dziurkowanych wkladkach ugotowane poprzednio knedle sie ogrzewa a nie gotuje! W barach je ogrzewaja w miare potrzeby wiec robia to na tym "pařaku".
a jeszcze jedno odnosnie tej wypowiedzi nie pisz ze czesi gotuja w wodzie prosze cie do tego jest specjalne sitko przypatrz sie w barach chociazby jak to sie je
w czechach mieszkam od 14 lat jak moi rodzice sie tam przeprowadzili i moze duzo o gotowaniu nie wiem ale akurat w tej dziedzinie moge sie wypowiedziec poza tym kazdy ma prawo wyraz swoje opinie prawda jak komus smakuje tak przygotowany to ok
lunaxa, Ty chyba b.krotko mieszkasz w Czechach albo nie wiesz nic o gotowaniu. W 90% knedle sa gotowane w wodzie, mozna gotowac na parze oczywiscie tez ale Czesi preferuja /i gotuja/ w wodzie!!!! To zdjecie przy przepisie rzeczywiscie jest raczej antyreklama czeskiego knedlika ale kazdy kiedys musi zaczynac.
lunaxa raczej powinnaś zmienić na krytykantka. Każdy może pichcić i zmieniać składniki wg własnego uznania. Dlaczego więc krytykujesz w dodatku nie degustując. Przeczytaj komentarze, innym takie smakuje nie wiem więc dlaczego dla Ciebie jest ohydą coś czego nawet nie miałaś w ustach. Najpierw ugotuj a póżniej komentuj. Pozdrawiam i życzę smacznego!
Ja w kwestii formalnej - prawidlowa nazwa jest "Knedlik houskovy" - "houska" to po czesku "bulka". Knedla po ugotowaniu nalezy kroic nitka /jesli nie mamy specjalnego przyrzadu do krojenia knedli/ -*- unikniemy wtedy takiego zgniecenia jak widac na zdjeciu. Knedle mozna spokojnie robic bez tej bulki, wg mnie sa nawet lepsze ale to kwestia gustu. Nigdy sie nie spotkalam z przepisem z uzyciem drozdzy i proszku do pieczenia, natomiast czeskie gospodynie czasem uzywaja wody sodowej do ciasta, knedel wychodzi pulchniejszy niz ze zwykla woda bo prawde mowiac nie znam przepisu z uzyciem mleka Musze wyprobowac w/w przepis.
Od lat robię knedlika ale dodawałem tylko drożdże, bez proszku do pieczenia, ten według Twojego przepisu, wyszedł bardziej pulchny.
Osbiście, gdy mi skleroza pozwala, parę dni wcześniej kroję bułkę i suszę ją, lub gdy skleroza nie pozwala trochę ją po po pokrojeniu podpiekam na suchej patelni.
Robiłem, z podsmażonym szpinakiem z czosnkiem w śroku, a nawet z podsmażoną, zieloną częścią pora, która mi po innym daniu została i też rodzinie i mnie smakowało.
Super przepis i urozmaicenie obiadu, już kilkakrotnie rodzinka zajadała go z gulaszem. Jak nie mam czerstwej bułki to dodaje chleb tostowy (wcześniej opieczony w tosterze). Jak zostało to go opiekałam w tosterze i traktowałam jak kromke tostową lub na patelni na maśle
O jak fajnie znaleźdź taki przepis. Już długi czas poluję na knedliki. Dodaję do ulubionych i zrobię w najbliższą niedzielę dla rodzinki. Moze masz jeszcze przepis na taki prawdziwy czeski sos do knedlików, bo nie potrafię tego tak doprawić jak w knajpkach u naszych sąsiadów. pozdrowienia
Wszędzie szukałam przepisu na takie knedliki!!!! Zawsze trafiałam na takie małe kuleczki i sądzilam ze tylko na Słowacji i w Czechach można spotkać takie duże!! Ojej jak się cieszę! Dziękuję :*
beata.sza (2009-06-14 21:50)
Super przepisik. Dziękuję!!
basilek (2008-12-02 14:01)
Knedlik baaardzo dobry. Jak bywamy na Słowacji, to czasmi jemy coś podobnego z gulaszem. Bardzo nam to jedzenie smakuje. Ja podałam ze "Zrazami wołowymi po myśliwsku" wg przepisu Uretan. gotowałam bezpośrednio w wodzie bez zawijania i wcale tak żle się nie prezentował, jakby to wynikało z wcześniejszych komentarzy. Świetnie odgrzewa się w garczku do gotowania na parze.
lunaxa (2008-11-20 12:01)
i o co tylke klotni ?
Dorota zza plota (2008-11-20 09:20)
Mari zgadzam sie: Normalnie knedle te gotuje sie w wodzie ale zawiniete (scisle zwiazane) w folie lub sciereczke. Nigdy tak prosto so wody bo wtedy wychodza z takim nieapetycznym wierzczem jak na zdjeciu powyzej.A na parze odgrzewam gotowe na drugi dzien. Pozdrawiam wszystkich.
Mari (2008-11-19 23:09)
Na specjalnych aluminiowych dziurkowanych wkladkach ugotowane poprzednio knedle sie ogrzewa a nie gotuje! W barach je ogrzewaja
w miare potrzeby wiec robia to na tym "pařaku".
lunaxa (2008-11-19 22:24)
a jeszcze jedno odnosnie tej wypowiedzi nie pisz ze czesi gotuja w wodzie prosze cie do tego jest specjalne sitko przypatrz sie w barach chociazby jak to sie je
lunaxa (2008-11-19 22:22)
w czechach mieszkam od 14 lat jak moi rodzice sie tam przeprowadzili i moze duzo o gotowaniu nie wiem ale akurat w tej dziedzinie moge sie wypowiedziec poza tym kazdy ma prawo wyraz swoje opinie prawda jak komus smakuje tak przygotowany to ok
Mari (2008-11-19 19:38)
lunaxa, Ty chyba b.krotko mieszkasz w Czechach albo nie wiesz nic o gotowaniu. W 90% knedle sa gotowane w wodzie,
mozna gotowac na parze oczywiscie tez ale Czesi preferuja /i gotuja/ w wodzie!!!! To zdjecie przy przepisie rzeczywiscie jest raczej antyreklama czeskiego knedlika ale kazdy kiedys musi zaczynac.
lunaxa (2008-11-19 19:13)
popatrz jak to wogole wyglada knedlik w wodzie ugotowany pierwsze slysze
crisen (2008-11-19 14:28)
lunaxa raczej powinnaś zmienić na krytykantka. Każdy może pichcić i zmieniać składniki wg własnego uznania. Dlaczego więc krytykujesz w dodatku nie degustując. Przeczytaj komentarze, innym takie smakuje nie wiem więc dlaczego dla Ciebie jest ohydą coś czego nawet nie miałaś w ustach. Najpierw ugotuj a póżniej komentuj. Pozdrawiam i życzę smacznego!
lunaxa (2008-11-19 12:35)
jak mozna jesc knedle ugotowane w wodzie ohyda przeciez to sie gotuje na parze czesi by sie za glowe zlapali
Mari (2008-08-13 22:54)
Ja w kwestii formalnej - prawidlowa nazwa jest "Knedlik houskovy" - "houska" to po czesku "bulka".
Knedla po ugotowaniu nalezy kroic nitka /jesli nie mamy specjalnego przyrzadu do krojenia knedli/ -*- unikniemy wtedy
takiego zgniecenia jak widac na zdjeciu. Knedle mozna spokojnie robic bez tej bulki, wg mnie sa nawet lepsze ale to kwestia gustu.
Nigdy sie nie spotkalam z przepisem z uzyciem drozdzy i proszku do pieczenia, natomiast czeskie gospodynie czasem uzywaja
wody sodowej do ciasta, knedel wychodzi pulchniejszy niz ze zwykla woda bo prawde mowiac nie znam przepisu z uzyciem mleka
Musze wyprobowac w/w przepis.
Jadelka (2008-08-13 22:23)
Od lat robię knedlika ale dodawałem tylko drożdże, bez proszku do pieczenia, ten według Twojego przepisu, wyszedł bardziej pulchny.
Osbiście, gdy mi skleroza pozwala, parę dni wcześniej kroję bułkę i suszę ją, lub gdy skleroza nie pozwala trochę ją po po pokrojeniu podpiekam na suchej patelni.
Robiłem, z podsmażonym szpinakiem z czosnkiem w śroku, a nawet z podsmażoną, zieloną częścią pora, która mi po innym daniu została i też rodzinie i mnie smakowało.
Pozdrawiam braci w knedliku !
teresas (2008-08-07 23:35)
Super przepis i urozmaicenie obiadu, już kilkakrotnie rodzinka zajadała go z gulaszem. Jak nie mam czerstwej bułki to dodaje chleb tostowy (wcześniej opieczony w tosterze). Jak zostało to go opiekałam w tosterze i traktowałam jak kromke tostową lub na patelni na maśle
osulka (2008-03-26 19:16)
Super arabis , ciesze się:) a ja ostatnio miałam z sosem waniliowym i pokrojonymi truskawkami
arabis (2008-03-26 17:59)
No i pojadłam. Pyszny wyszedł na słodko a do mięska to by dopiero było!!!
arabis (2008-03-26 17:35)
A mi sie ten knedel własnie gotuje... będzie na słodko z sosem smietanowo jabłkowym
ptysioch (2008-03-03 09:13)
Zrobiłam na kolację w sobotę z sosem czosnkowym. Pyszne:)Polecam!
alice (2008-01-16 19:20)
malutka_megi (2008-01-15 20:49)
ja tez zrobie juz mi slinka leci mam nadzieje ze bedzie smakowal z zeberkami w sosiku z pieczarkami .dzieki za przepis .pozdrawiam
osulka (2008-01-15 17:39)
Hhi,nie dziękuj tylko rób i wcinaj :)
Karolcia172 (2008-01-15 17:31)
Wszędzie szukałam przepisu na takie knedliki!!!! Zawsze trafiałam na takie małe kuleczki i sądzilam ze tylko na Słowacji i w Czechach można spotkać takie duże!! Ojej jak się cieszę! Dziękuję :*