Mnie zawsze uczono,że zalewa do mięsa jest wtedy dostatecznie słona, gdy włożone do niej surowe jajko (w skorupce) pływa po powierzchni wody. Wtedy mięso się nie psuje.
Co prawda,jak pisalam juz,wielokrotnie robilam zalewe,ale nie wytrzymalam i sprawdzilam jeszcze raz.Na 1 litr wody daje sie (jesli juz) maksymalnie 1 dag saletry i ona NIE ZASTEPUJE soli.Ma dzialanie (podobno) konserwujace w przypadku konserw,np sloikow miesnych,a w wyrobach typu szynka czy kielbasa nadaje jedynie kolor.Faktycznie,iloscia saletry,ktora pozniej podalas mozna podtruc wiele osob.Co do codziennego szprycowania, mozesz to robic,ale nic Ci to nie da,gdyz wazne jest pierwsze,dokladne nastrzykiwanie.
Bozenka,uscislijmy najpierw,czy chodzi Ci o sol kuchenna,czy peklosol.Sol kuchenna daje sie w polaczeniu z saletra lub zamiast tego -peklosol.Tak,jak pisalam,z saletry mozna w ogole zrezygnowac,ale naprawde nie wierze,ze 1 lyzeczka soli (kuchennej) na litr wody wystarczy do odpowiedniego zasolenie miesa.
Skoro uważasz że szynka się zepsuje to możesz zamiast soli dodać 8 dag saletry na 1 litr wody. I tak też robiłam. A co do reszty to nie wiem czemu uważasz że robię źle.
dym najlepszy jest olchowo-bukowy a jałowca zazwyczaj dodaje sie do ryb...dobrze jest dodac do drewna nico jabłoni lub czereśni czy wiśni...ale przesada w wedeniu jest o wiele bardziej zgubna niz przy innym przygotowywaniu mies
Przepraszam,moze zanudzam,ale czy moja pierwsza wypowiedz nie powinna byla zostac jednak w opiniach?Po prostu wg nie tylko mnie, przepis zawiera powazny blad,a ze pozniej wywiazala sie dyskusja,to nie zmienia faktu,ze pozostala opinia
Tak,ja rowniez dodaje wiecej przypraw,m.in.czosnek,ale to rzecz gustu,po sparzeniu rowniez schladzam pod zimna woda,ale biezaca i kilkadziesiat sekund.Wiadomo,ze nie musimy robic identycznie,chodzilo tylko o to,ze ilosc soli jest bardzo wazna.Zamiast lub oprocz saletry (wtedy zmniejszmy jej ilosc) mozna dodac cukier.Nastrzykiwanie codzienne jest zbyteczne,gdyz za pierwszym razem powinnismy wprowadzic tyle zalewy,ile jej wchlonie mieso.Po peklowaniu niektorzy mocza szynki,ale ja nie robie mocnej zalewy i wystarczy jak je obmyje.Pozniej pozostawic do obciekniecia i obsuszenia,wedzic wg gustu-jesli dlugo i w nizszej temperaturze,nawet kilka dni,bedzie bardziej trwala,jesli krocej i w dymie goracym,trzeba zuzyc szybciej,ale i tak o niebo lepsza od przecietnych ze sklepu.Niektorzy zalecaja rowniez szybkie schladzanie w lodowatej wodzie bezposrednio po wedzeniu,ale nie probowalam
Ja te z się zgadzam i ja dodaje do zalewy jeszcze magi i szynkę po sparzeniu wkładam do zimnej wody na 15-15 min już tyle razy praktykowałam i zawsze wychodz super
Zgadzam sie z poprzednim komentarzem. Do zalewy daje sie 2 dkg soli pelkowej na litr wody czyli kopiasta duza lyzka. W dodatku po uwedzeniu szynke nalezy sparzyc (delikatnie obgotowac) bo inaczej bedzie twarda i ciagnaca jak surowe mieso.
Wybacz,ale pierwszy raz czytam,aby mieso trzeba bylo szprycowac codziennie.Robi sie to tylko raz,natomiast codziennie przeklada mieso w garnku,sprawdzajac przy okazji stan zalewy.Po drugie-lyzeczka soli na litr wody?Przeciez to mieso zgnije w takiej zalewie,a juz na pewno nie zasoli sie odpowiednio. Nie wierze,zeby ktokolwiek wypraktykowal ten przepis.Poza tym,szynka na zdjeciu wyglada na rozowa,a wiec do zalewy zostala dodana saletra lub peklosol,a o tym nie ma mowy w przepisie.Nie jestem tylko teoretykiem,gdyz wielokrotnie wedzilismy szynki i zawsze ja przygotowuje zalewe.No i coz to takiego ten ''kotlet''? Wedlug mnie nie masz pojecia o peklowaniu lub cos Ci sie pomylilo.Nie wprowadzaj w blad ludzi,ktorzy nigdy tego nie robili,a chcieliby posluzyc sie tym przepisem,bo tylko zmarnuja czas i mieso.
haniacim (2011-02-02 22:33)
Mnie zawsze uczono,że zalewa do mięsa jest wtedy dostatecznie słona, gdy włożone do niej surowe jajko (w skorupce) pływa po powierzchni wody. Wtedy mięso się nie psuje.
jolka60 (2010-03-24 11:02)
Tak poza tym,nie zastepuje sie soli saletra.
jolka60 (2010-03-24 11:00)
Bozenka,jeszcze raz pisze,taka ilosc saletry to trucizna.W swoich poradach przekroczylas osmiokrotnie dozwolona dawke.
jolka60 (2010-03-23 16:39)
Co prawda,jak pisalam juz,wielokrotnie robilam zalewe,ale nie wytrzymalam i sprawdzilam jeszcze raz.Na 1 litr wody daje sie (jesli juz) maksymalnie 1 dag saletry i ona NIE ZASTEPUJE soli.Ma dzialanie (podobno) konserwujace w przypadku konserw,np sloikow miesnych,a w wyrobach typu szynka czy kielbasa nadaje jedynie kolor.Faktycznie,iloscia saletry,ktora pozniej podalas mozna podtruc wiele osob.Co do codziennego szprycowania, mozesz to robic,ale nic Ci to nie da,gdyz wazne jest pierwsze,dokladne nastrzykiwanie.
jolka60 (2010-03-23 16:24)
Bozenka,uscislijmy najpierw,czy chodzi Ci o sol kuchenna,czy peklosol.Sol kuchenna daje sie w polaczeniu z saletra lub zamiast tego -peklosol.Tak,jak pisalam,z saletry mozna w ogole zrezygnowac,ale naprawde nie wierze,ze 1 lyzeczka soli (kuchennej) na litr wody wystarczy do odpowiedniego zasolenie miesa.
Rzymianka (2010-03-23 16:23)
Skąd Ty bierzesz te proporcje ? 8 dag saletry to jest porcja na co najmniej 80 kg mięsa. Chcesz potruć ludzi ?
Bozenka16 (2010-03-23 12:37)
Dym to kwestia upodobania. A co do składników to sól można zastąpić saletrą i daje się 8 dag na 1 litr wody
Bozenka16 (2010-03-23 12:35)
Skoro uważasz że szynka się zepsuje to możesz zamiast soli dodać 8 dag saletry na 1 litr wody. I tak też robiłam. A co do reszty to nie wiem czemu uważasz że robię źle.
superzielona (2010-03-22 23:17)
dym najlepszy jest olchowo-bukowy a jałowca zazwyczaj dodaje sie do ryb...dobrze jest dodac do drewna nico jabłoni lub czereśni czy wiśni...ale przesada w wedeniu jest o wiele bardziej zgubna niz przy innym przygotowywaniu mies
jolka60 (2010-03-22 13:05)
Przepraszam,moze zanudzam,ale czy moja pierwsza wypowiedz nie powinna byla zostac jednak w opiniach?Po prostu wg nie tylko mnie, przepis zawiera powazny blad,a ze pozniej wywiazala sie dyskusja,to nie zmienia faktu,ze pozostala opinia
jolka60 (2010-03-22 12:51)
Tak,ja rowniez dodaje wiecej przypraw,m.in.czosnek,ale to rzecz gustu,po sparzeniu rowniez schladzam pod zimna woda,ale biezaca i kilkadziesiat sekund.Wiadomo,ze nie musimy robic identycznie,chodzilo tylko o to,ze ilosc soli jest bardzo wazna.Zamiast lub oprocz saletry (wtedy zmniejszmy jej ilosc) mozna dodac cukier.Nastrzykiwanie codzienne jest zbyteczne,gdyz za pierwszym razem powinnismy wprowadzic tyle zalewy,ile jej wchlonie mieso.Po peklowaniu niektorzy mocza szynki,ale ja nie robie mocnej zalewy i wystarczy jak je obmyje.Pozniej pozostawic do obciekniecia i obsuszenia,wedzic wg gustu-jesli dlugo i w nizszej temperaturze,nawet kilka dni,bedzie bardziej trwala,jesli krocej i w dymie goracym,trzeba zuzyc szybciej,ale i tak o niebo lepsza od przecietnych ze sklepu.Niektorzy zalecaja rowniez szybkie schladzanie w lodowatej wodzie bezposrednio po wedzeniu,ale nie probowalam
dorka1315 (2010-03-22 11:24)
Ja te z się zgadzam i ja dodaje do zalewy jeszcze magi i szynkę po sparzeniu wkładam do zimnej wody na 15-15 min już tyle razy praktykowałam i zawsze wychodz super
EdytaL (2010-03-22 09:23)
Zgadzam sie z poprzednim komentarzem. Do zalewy daje sie 2 dkg soli pelkowej na litr wody czyli kopiasta duza lyzka. W dodatku po uwedzeniu szynke nalezy sparzyc (delikatnie obgotowac) bo inaczej bedzie twarda i ciagnaca jak surowe mieso.
jolka60 (2010-03-22 08:39)
Wybacz,ale pierwszy raz czytam,aby mieso trzeba bylo szprycowac codziennie.Robi sie to tylko raz,natomiast codziennie przeklada mieso w garnku,sprawdzajac przy okazji stan zalewy.Po drugie-lyzeczka soli na litr wody?Przeciez to mieso zgnije w takiej zalewie,a juz na pewno nie zasoli sie odpowiednio. Nie wierze,zeby ktokolwiek wypraktykowal ten przepis.Poza tym,szynka na zdjeciu wyglada na rozowa,a wiec do zalewy zostala dodana saletra lub peklosol,a o tym nie ma mowy w przepisie.Nie jestem tylko teoretykiem,gdyz wielokrotnie wedzilismy szynki i zawsze ja przygotowuje zalewe.No i coz to takiego ten ''kotlet''? Wedlug mnie nie masz pojecia o peklowaniu lub cos Ci sie pomylilo.Nie wprowadzaj w blad ludzi,ktorzy nigdy tego nie robili,a chcieliby posluzyc sie tym przepisem,bo tylko zmarnuja czas i mieso.