Piekłaś z owocami? Może dałaś ich za dużo? Może było za rzadkie i warto było dosypać kilka łyżek mąki? Może zbyt długo wyrastało przed pieczeniem, stało się za lekkie i przez to potem opadło?
Upiekłam tę drożdżówkę bez owoców, a tylko z maślaną kruszonka i suszoną żurawiną. Wyszła pyszna! Dodałam trochę więcej mąki. Fajny prosty przepis, dzięki
Drożdżówka według tego przepisu jest po prostu wspaniała. Robiłam już kilka razy i za każdym wyszła puszysta i pyszna w smaku. Dodałam więcej niż w przepisie cukru, bo lubimy nieco słodsze ciasta. Informacja dla tych, którym ciasto nie wyszło - prawdopodobnie było za rzadkie. Ja odmierzyłam ilość mąki słoikiem litrowym, w trakcie wyrabiania dodałam jeszcze kilka łyżek, żeby uzyskać właściwą konsystencję. Wiadomo, że mąka ma różną wilgotność. Dlatego przy ciastach drożdżowych nie można "niewolniczo" trzymać się przepisu i trzeba trochę improwizować. Dziękuję autorce za rewelacyjny przepis!
Zrobiłam. Zawsze miałam opory z drożdzowym ciastem. Ale wyszła genialna. Dodałam skórkę kandyzowaną. Od dołu lekki zakalec ale i jego mój ukochany wsuwa z zapałem :) dziękuje za przepis :)
no a mnie nie wyszła, a najgorsze jest, że nie wiem dlaczego. Gniot jak ta lala, muszę chyba wyrzucić. Czy 1) za krótko piekłam (30 minut) bo pięknie wysosła w piekarniku a potem padła, 2) czy za dużo śliwek na góre, 3) czy ciasto za rzadkie. No nie wiem :( spróbuje jeszcze raz bez owoców.
Powyżej jest już moja opinia, ale postanowiłam się "uzupełnić"
Ostatnio teść poprosił o takiego najzwyklejszego "ruszańca". Drożdżowego, bez owoców, rodzynek. Nie dał jednak wskazówek.
Miałam "myślenice", co upiec. Ale kolejny raz skorzystałam z tego przepisu i wyszła pyszna, puchata, maślana, z chrupiącą kruszonką drożdżówka. Strzał w dziesiątkę, jak się okazało , bo o to dokładnie teściu kochanemu chodziło.
W piekarniku ustawiłam 180 C i "konwencjonalne". Duża forma wylądowała w poprzek piekarnika, na kratce i 1 poziomie prowadnic (od dołu).
Monż wyniósł resztę do pracy jako zagryzkę do porannej kawy-zrobiła wśród kolegów furorę, bo nie za słodka, a pasuje i do latte, i do espresso. Najśmieszniejsze było pytanie ; "to z tego barku naprzeciwko? Ale się rozwinęli ... :) "
Anusiu, jeszcze raz dzięki za fantastyczny przepis.
Ciasteczko rewelacja. A co smeiszne mozna je piec na raty. Mialam nieprzyjemna sytuacje z sokiem sliwkowym. Wykipial na palnik i zalal wszystko. Gaz zgasl i drozdzowka byla niedopieczona i bez kruszonki. Wiec jak udalo sie oczyscic palnik i znow nagrzac piekarnik ciasto znow tam trafilo. Mimo ze przestyglo i ciut opadlo (pod ciezarem sliwek) nie zrobil sie kluch. Ciagle bylo puszyste i pyszne. Zniknelo w mgnieniu oka. REWELACJA.
Ciasto pyszne i puszyście lekkie. Pięknie wyrosło w piekarniku. Jest delikatne i aksamitne w smaku, no i pachnie prawdziwą, świeżą, domową drożdżówką. Upiekłam je w dużej blaszce 45x25 cm (przeliczywszy proporcjonalnie składniki), w wersji ze śliwkami. Kusi mnie teraz wersja jagodowa ... Anusiu, dzięki za sprawdzony i udany przepis!
anusia_m (2015-01-21 21:37)
Ja-żaba, fajnie, że się nie zniechęcasz :)
Piekłaś z owocami? Może dałaś ich za dużo? Może było za rzadkie i warto było dosypać kilka łyżek mąki? Może zbyt długo wyrastało przed pieczeniem, stało się za lekkie i przez to potem opadło?
Mam nadzieję, że następnym razem się uda!
ja-żaba (2015-01-21 13:10)
Drożdżówka jak pięknie wyrosła, tak pięknie opadła. Trudno, nie zniechęcam się, jeszcze dwie próby zostały
anusia_m (2014-11-20 07:51)
To miłe, że przepis przypadł Wam do gustu.
Tak jak napisała Gustka, mąka ma rózną wilgotność. Czasem trzeba jej dodać trochę więcej, a czasem wystarczy tyle, ile podaje przepis.
danka15 (2014-11-18 23:22)
Upiekłam tę drożdżówkę bez owoców, a tylko z maślaną kruszonka i suszoną żurawiną. Wyszła pyszna! Dodałam trochę więcej mąki. Fajny prosty przepis, dzięki
viva (2014-05-14 13:49)
właśnie się upiekła ;-) pyszna... u mnie z jabłkami ;) pozdrawiam
Gustka (2014-03-08 14:03)
Drożdżówka według tego przepisu jest po prostu wspaniała. Robiłam już kilka razy i za każdym wyszła puszysta i pyszna w smaku. Dodałam więcej niż w przepisie cukru, bo lubimy nieco słodsze ciasta. Informacja dla tych, którym ciasto nie wyszło - prawdopodobnie było za rzadkie. Ja odmierzyłam ilość mąki słoikiem litrowym, w trakcie wyrabiania dodałam jeszcze kilka łyżek, żeby uzyskać właściwą konsystencję. Wiadomo, że mąka ma różną wilgotność. Dlatego przy ciastach drożdżowych nie można "niewolniczo" trzymać się przepisu i trzeba trochę improwizować. Dziękuję autorce za rewelacyjny przepis!
anusia_m (2013-10-06 21:49)
Ach więc to ”moją” drożdżówkę widziałam przed chwilą w wątku o wypiekach!
Miło, że wybrałaś mój przepis i że smakowało.
linka35 (2013-10-06 17:28)
Drożdżowka pyszna. Ładnie wyrosła. Zrobiłam ze śliwkami i musiałam piec trochę dłużej ok. godziny. Przepis godny polecenia:)
anusia_m (2012-10-07 15:53)
Dobrze się domyślasz. Obie te formy są poprawne. Ja częściej używam "dag".
cassius769 (2012-10-06 17:46)
co to sa dag'i?
domyslam sie ze dkg czyli dekagramy.
behemotka84 (2012-09-11 20:16)
Zrobiłam. Zawsze miałam opory z drożdzowym ciastem. Ale wyszła genialna. Dodałam skórkę kandyzowaną. Od dołu lekki zakalec ale i jego mój ukochany wsuwa z zapałem :) dziękuje za przepis :)
beatus (2011-09-05 09:33)
no a mnie nie wyszła, a najgorsze jest, że nie wiem dlaczego. Gniot jak ta lala, muszę chyba wyrzucić. Czy 1) za krótko piekłam (30 minut) bo pięknie wysosła w piekarniku a potem padła, 2) czy za dużo śliwek na góre, 3) czy ciasto za rzadkie. No nie wiem :( spróbuje jeszcze raz bez owoców.
Paola_r (2011-08-03 18:36)
Powyżej jest już moja opinia, ale postanowiłam się "uzupełnić"
Ostatnio teść poprosił o takiego najzwyklejszego "ruszańca". Drożdżowego, bez owoców, rodzynek. Nie dał jednak wskazówek.
Miałam "myślenice", co upiec. Ale kolejny raz skorzystałam z tego przepisu i wyszła pyszna, puchata, maślana, z chrupiącą kruszonką drożdżówka. Strzał w dziesiątkę, jak się okazało , bo o to dokładnie teściu kochanemu chodziło.
W piekarniku ustawiłam 180 C i "konwencjonalne". Duża forma wylądowała w poprzek piekarnika, na kratce i 1 poziomie prowadnic (od dołu).
Monż wyniósł resztę do pracy jako zagryzkę do porannej kawy-zrobiła wśród kolegów furorę, bo nie za słodka, a pasuje i do latte, i do espresso. Najśmieszniejsze było pytanie ; "to z tego barku naprzeciwko? Ale się rozwinęli ... :) "
Anusiu, jeszcze raz dzięki za fantastyczny przepis.
Beataria (2011-01-05 16:26)
A mi niestety nie wyszło to ciasto. Wyrosło i niby ok, ale po ukrojeniu GLINA ;( Wszystko robiłam dokładnie zgodnie z przepisem. Skończyło w koszu.
anusia_m (2010-12-21 15:18)
Aga, przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz, ale nie miałam dostępu do netu. Ja grzeję góra i dół.
a-g-a-76 (2010-12-16 09:31)
jakie grzanie ustawić w piekarniku, dolne, górne czy termoobieg???
ewa2323 (2010-11-27 10:03)
Drożdżówka REWELACYJNA !!! Dziękuje za przepis, w końcu trafiłam na bajkę w ustach
kiewa (2010-09-14 14:55)
Ciasteczko rewelacja. A co smeiszne mozna je piec na raty.
Mialam nieprzyjemna sytuacje z sokiem sliwkowym. Wykipial na palnik i zalal wszystko. Gaz zgasl i drozdzowka byla niedopieczona i bez kruszonki. Wiec jak udalo sie oczyscic palnik i znow nagrzac piekarnik ciasto znow tam trafilo. Mimo ze przestyglo i ciut opadlo (pod ciezarem sliwek) nie zrobil sie kluch. Ciagle bylo puszyste i pyszne. Zniknelo w mgnieniu oka.
REWELACJA.
miodzio (2010-09-10 15:01)
Super przepis, jeszcze żadna drożdżówka tak mi nie wyrosła. Dziękuję ;)
anusia_m (2010-08-15 14:22)
Iwin, Paola_r dziękuję za skorzystanie z przepisu i za komentarze. Cieszę się, że drożdżówka przypadła Wam do gustu :)
Paola_r (2010-08-14 15:21)
Ciasto pyszne i puszyście lekkie. Pięknie wyrosło w piekarniku. Jest delikatne i aksamitne w smaku, no i pachnie prawdziwą, świeżą, domową drożdżówką.
Upiekłam je w dużej blaszce 45x25 cm (przeliczywszy proporcjonalnie składniki), w wersji ze śliwkami. Kusi mnie teraz wersja jagodowa ...
Anusiu, dzięki za sprawdzony i udany przepis!
iwin (2010-08-01 12:26)
najlepsza drozdzowka jaka zrobilam!przepis godny polecenia!zrobilam ze sliwkami
anusia_m (2009-06-23 20:29)
Tak, zdecydowanie mniej. 1 litr to 4 szklanki czyli 60 dag.
leszek (2009-06-23 16:36)
1l mąki to ile na dkg ale chyba mniej niż 1 kg?