Duszonki mojego taty
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
ziemniaki
marchewka
cebula
natka pietruszki
kilka duzych liści kapusty włoskiej
kiełabasa
boczek
sól i pieprz
będziemy równiez potrzebować garnek:
na ogień żeliwny z pokrywką, a do piekarnika gąsiorek.
Opis:
-Odcinamy skórę z boczku i wkładamy ją tłuszczem do dołu w garnku.
-Następnie wykładamy garnek liśćmi.
-Na liście układamy warstwę obranych i pokrojonych w plastry ziemniaków.
-Ziemniaki solimy i pieprzymy.
-Na ziemniaki dajemy warstwę obranej i pokrojonej w plasterki marchewki.
-Na marchewkę układamy warstwę pokrojonego w słupki boczku z pokrojoną w półplasterki kiełbasą.
-Na boczek i kiełbasę warstwa pokrojonej w półkrązki cebulę.
-Na cebulę znów ziemniaki i tak do pełna, ale tak żeby na górze nie była kiełbasa.
-Na ostatnią warstwę kładziemy cały, nie poszatkowany pęczek natki pietruszki.
-Przykrywamy wszystko liściem kapusty.
-Przykrywamy pokrywką (na ogień szczelną a do piekarnika normalną).
-Następnie stawiamy na ognisku na ok 2 h, po tym czasie sprawdzamy czy ziemniaki są miękkie, jeśli nie to zostawiamy jeszczę na jakąś chwilkę.
-Można też wstawić garnek do piekarnika na 200st. C i po godzinie juz sprawdzić.
SMACZNEGO!!!
Nie mieszać przed ani podczas pieczenia dopiero przed jedzeniem.
Najlepiej smakują z mlekiem lub maślanką.
Kiedy mój Świętej Pamięci tata je robił na ogniu na kolację w wakacyjne wieczory to czekałam przy ognisku cały czas, jemu wychodziły najlepsze ;)