Przepisy

Gołąbki z ryżem i mięsem mielonym wg Darii

  • Stopień trudności

    Łatwy

Składniki:





  • 1 główka średnio-dużej kapusty
  • 1 kg ryżu białego długoziarnistego
  • 1 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego (polecam pakowane próżniowo, ponieważ jest mokre i przez to farsz lepiej smakuje)
  • 2 kostki smalcu (400 g)
  • 6 średnich cebul
  • kilka łyżek oleju
  • 4 średnio-czubate łyżki wegety
  • 2 płaskie łyżeczki soli 
  • 7-8 średnio-czubatych łyżek majeranku
  • 1 średnio-czubata łyżeczka oregano
  • pieprz do smaku
  • 1 jajko 
  • kilka liści laurowych (ok. 5-7)
  • kilka ziaren angielskich (ok. 10)
  • 2 kostki rosołowe (drobiowe lub drobiowo-warzywne)

 

Opis: wbrew pozorom dużej ilości przypraw i cebuli, gołąbki są bardzo smaczne, a te przyprawy tylko polepszają smak i nie przeważają  nad niczym innym; farsz jest wilgotny, więc można z chrapką jeść moje gołąbki bez żadnych sosów

Pochodzenie: tradycyjny przepis ulepszony moimi pomysłami smakowymi

Pojemność: 7 l

Opis:

·  Przygotowujemy 6-7 litrowy garnek z wodą.

·  Zagotowujemy ją na największym płomieniu.

·  Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy odrobinę płomień.

·  Wkładamy do garnka kapustę,głąbem/łodygą do góry.

·  Gotujemy, aż liście będą średnio miękkie, ale nierozgotowane.  

·  Wyciągamy kapustę z wody, nie wyłączając płomienia.

·  Bardzo delikatnie odkrawamy liście kapusty przy połączeniu z głąbem/łodygą i ostrożnie odsuwamy liść od główki kapusty, żeby nie potargać liścia.

·  Układamy liście jeden na drugi jak koszyczki, aby nam się nic nie zagięło.

·  Gdy dojdziemy do liścia, który jest twardy i nie da się go ładnie zgiąć, aby nie pękł, zostawiamy go i znów wkładamy do wody, żeby był średnio-miękki jak pozostałe liście pod nim.

·  W ten sposób postępujemy do końca.

·  Gdy nie będziemy mogli już oddzielić najmniejszych liści od głąba/łodygi, wtedy zostawiamy je, ale nie wyrzucamy.

·  Podczas, gdy liście kapusty są gotowe, przygotowujemy ryż wg instrukcji na opakowaniu, ale nie doprowadzamy do całkowitej miękkości, ryż musi być lekko twardy w środku.

·  W momencie, gdy ryż się gotuje, siekamy cebule.

·  Rozgrzewamy olej na patelni.

·  Dodajemy do niego cebulę.

·  Smażymy do lekkiej brązowości.

·  Rozpuszczamy również w garnku smalec.

·  Gotowy ryż wsypujemy do dużej miski.

·  Dodajemy pokruszone/porwane mięso mielone.

·  Dodajemy usmażoną cebulę wraz z tłuszczem.

·  Wlewamy smalec.

·  Posypujemy po całości wszystkimi pozostałymi przyprawami (co do pieprzu, to przyprawiam na lekko ostro, zależy jak lubimy, za mało też nie może być, bo smak zaginie, po gotowaniu końcowym).

·  Dodajemy jajko.

·  Wszystko dokładnie mieszamy drewnianą łyżką.

·  Bierzemy na dłoń liść kapusty i ostrożnie odcinamy zgrubienie na liściu, które prowadzi przez środek.

·  Pierwsze 2-3 liście lub te, które się nam porwały układamy na dnie garnka jako zabezpieczenie przed spaleniem.

·  Nakładamy farsz na przednią część liścia, tak aby po bokach jeszcze zostało odrobinę miejsca i zawijamy go w rulonik, a brzegi, które pozostały, podwijamy pod spód jak papier na kanapkę.

·  Przygotowane gołąbki układamy ciasno w garnku (9-10 litrowy garnek spokojnie wystarczy), aby nie zostało żadnych większych szczelin.

·  Liście, które nie nadają się do zawinięcia, zostawiamy wraz z pozostałym farszem.

·  Ułożone w garnku gołąbki zalewamy wodą, tak aby je całkowicie zakryło.

·  Dodajemy liście laurowe, ziela angielskie i pokruszone kostki rosołowe.

·  Zagotowujemy wodę na największym płomieniu.

·  Gdy woda się zagotuje, zmniejszamy płomień na średni.

·  Gotujemy pod przykryciem od miękkości kapusty i ryżu (ja miałam średnio młodą kapustę, taką z początku września, więc gotowałam 1 h; starsze kapusty oczywiście gotuje się dłużej, młodsze jeszcze krócej, ale zawsze trzeba sprawdzać jaka jest kapusta, gdy jest miękka wyciągamy gołąbka i kosztujemy ryż, gdy jest miękki, można wyłączyć płomień).

·  Pozostałą część kapusty, która nam została, kroimy w kostkę i dusimy wraz z resztą farszu na patelni, podlewając lekko wodą, w taki sposób nic się nam nie zmarnuje.

·  Gdy postanowimy skończyć gotowanie gołąbków, wyciągamy je delikatnie z wody jakąś łyżką np. do naleśników, aby ich nie uszkodzić i przekładamy do suchego garnka, naczynia żaroodpornego lub tp. (próbowałam nie raz po prostu odsączać wodę z garnka, jak z ziemniaków z wody, ale przy wykładaniu ich okazywało się, że nie jeden zburzył się i rozsypał, więc wolę robić to na taki sposób).

·  Gotowe gołąbki polewać sosem pomidorowym, ketchupem lub na sposób mojego męża - gęstą kwaśną śmietaną + większą szczyptą wegety

 

 

 

Przepis udostępniony przez:

Daria P.
Przejdź do pełnej wersji serwisu