Karczek duszony w plastrach

Karczek kroję w dość grube plastry i lekko rozbijam dłonią. Solę, pieprzę i oprószam lekko mąką z dwóch stron. Tak przygotowane mięsko rumienię dość mocno na gorącym tłuszczu. Gdy jest ładnie zrumienione podlewam gorącą wodą i czekam aż nadmiar wody odparuje. Po odparowaniu odwracam na drugą stronę, znów podlewam wodą. Po tym odparowaniu dodaję czosnek, ziarna pieprzu czarnego i ziela angielskiego, liście laurowe, podlewam gorącą wodą i przykrywam. Całość duszę na średnim ogniu do miękkości. Na końcu zasmażka, śmietanka i pycha jedzonko.

Jest to sposób na jednego z moich synów, który twierdzi, że nie lubi tłustej wieprzowiny. Tak przyrządzony karczek ma ładny ciemnobrązowy kolor i nie widać żyłek tłuszczu. Oczywiście nie mówię mu, że to karczek, bo nie wziąłby do ust. Polecam i życzę smacznego.