Dziękuję za bardzo miłe słowa - ale jestem tylko jedną z wielu, W tej chwili jestem purpurowa ze wstydu - nie odpowiedziałam na 4 komentarze pod jednym przepisem! A dla mnie to ogromny zaszczyt, kiedy mój przepis ktoś wybrał z pośród tysięcy. Nie wchodzę na swoje przepisy, i wtedy - 2 lata temu - przeoczyłam pytania do mnie w "ostatnich komentarzach " ? Mogę powiedzieć tylko P R Z E P R A S Z A M - i Wszystkich bardzo szanuję i Pozdrawiam !
Uwielbiam przepisy Mariiteresy, bo nie dość, że pyszne, to jeszcze pięknie precyzyjnie napisane, wspaniałe zdjęcia. Wypróbowałam już większość przepisów - są naprawdę godne polecenia, prosimy o jeszcze i dziękujemy.
Bardzo dobra karkóweczka,na stałe zagości w naszym domu,no i ten sposób sznurowania rewelacyjny,wykorzystałam również do faszerowanego pstrąga,dziękuję
Mariotereso mam pytanie odnośnie tej karkówki . Chcę ja przyrządzić na świąteczny niedzielny obiad razem z Twoimi rewelacyjnymi ziemniaczkami -orzeszkami . I tu mam problem . Czy możesz mi doradzić do jakiego momentu mogę tę karkówkę przyrządzić w sobotni wieczór ?
Muszę jak najwięcej przygotować właśnie w sobotę , bo w niedzielę bedę mieć jednych gości na śniadaniu a innych na obiedzie i w związku z tym mało czasu na przygotowania między jednym a drugim
Jeszcze raz dziękuję za wiele wyśmienitych przepisów , które już miałam okazję wypróbować i za te , które jeszcze czekają na swoją kolej , pozdrawiam serdecznie ,życząc jednocześnie
aniag81 - oczywiscie ze moze byc pietruszka suszona, takze swieza drobno posiekana. Robie ta karkowke na Swieta - i dodam tez siekanej pietruszki do farszu. Smacznego - Pozdrawiam !
Karkówka wspaniała!Bardzo smaczna i efektownie wygląda.Upiekłam w piekarniku.Nic sie nie rozpada,trzyma się pięknie Podałam na drugi dzień i jest ok Polecam!
- wlasnie moja siostra daleko stad nadziewa karkowke szpinakiem. Jadlam, - kto lubi szpinak - polecam ! Lekka zasmazka, rozmrozony i " obkapany " szpinak do tek zasmazki, wymieszac, doprawic - pieprz, ciut vegety, maggi, na koncu sol do smaku. Po przestudzeniu dodac 1 jajko i 1 lyzke od zupy tartej bulki - i tym nadziewac. Ona bedzie to podawac na zimno, ale na cieplo tez mozna. A ja nastepnym razem do farszu miesnego dodam brokuly. Pozdrawiam, i oby po gosciach nic nie zostalo !
megi65 tak naprawdę to ja miałam mieć ksywkę tak jak Ty,tylko z pośpiechu tak mi wyszło
mariateresa - nic nie szkodzi wiadomo,że to o mnie chodzi (zrymowało się) Dzięki za szybką odpowiedź i dobre rady.Muszę przyznać,że tak dokładnie wszystko objaśniasz,że aż jestem zszokowana.Dzięki Pozdrowionka dla Was.
Mariotereso !... poczułam się wywołana jak do tablicy .. jaki farsz , jakie miesą , uff to nie ja ..jeno mggi ...Pozdrawiam Was obie tak przy okazji ..
Megi - nie oddzielal mi sie farsz od miesa. Upchalam go do srodka " ile wlezie " i przy sznurowaniu tez mi meska reka przytrzymala - wiec w karkowce bylo ciasno - nie bylo luzu. No i jak widzisz - same plasterki tez " pergaminki " nie byly, ale to bylo danie obiadowe. A chcac podawac ciensze plastry na zimno lub podgrzewac na drugi dzien - zawsze lepiej jest kroic zimne kiedy mieso jest twardsze, a dgrzewac w piekarniku - a zeby nie obeschlo zbytnio w oczekiwaniu na gosci mozna przykryc folia. Nie zapomnij o jajku do farszu - albo lepiej dwa. Pozdrawiam serdecznie !!!
Mam pytanko,czy farsz nie oddziela się od karkówki w momencie krojenia?Bo zawsze mam problem z tego typu roladami. Zamierzam upiec w piekarniku i podać gościom na następny dzień,ewntualnie jak można odgrzać?
Robiłam karkóweczkę na niedzielę jest naprawdę pyszna i godna polecenia.Przepis mam dać kolezanką na wypróbowanie,a ja napewno jeszcze nieraz z korzystam z tego przepisu'.Dziękuje i pozdrawiam
Dziekuje Misiu za wiadomosc - " kamien spadl mi z serca ", choc wiedzialam ze dasz sobie swietnie rade - a jeszcze kluseczki robilas ! Bardzo - naprawde bardzo sie ciesze ze przepis Cie nie zawiodl i gratuluje udanego przyjecia! Rowniez najmilej pozdrawiam !!!
mariateresa karkówka bardzo dobra, co prawda trzeba poświęcić czas na jej przygotowanie, ale naprawdę warto. Sos po zmiksowaniu nie wymaga zagęszczenia, a jego smak, hmmm... Podałam to danie z kluskami śląskimi i super się komponowało, wszystkim gościom bardzo smakowało.POLECAM ten przepis, jest rewelacyjny.
A Tobie mariateresa bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje i przede wszystkim za ten extra przepis!!! Pozdrawiam serdecznie
Pytaj pytaj Misiu i nie przepraszaj - od tego jestem zeby odpowiedziec - z przyjemnoscia. Mam przyprawe do karkowki firmy Prymat - jest b. dobra. Ale rownie dobre beda przyprawy - " Do pieczeni wieprzowej ", albo tez polecam " Przyprawe do zeberek ". Nie mam w tej chwili tych przypraw i nie pamietam jakiej sa firmy ( nie mieszkam w Polsce ). Co do ogorka, - tak, kroisz go w drobna kosteczke jak do salatki - zobacz w powiekszeniu pierwsze zdjecie od gory - tam wyraznie widac. Natomiast czosnek - najprosciej na deseczce zmiazdzyc nozem i natrzec mieso, ale sa teraz czosnkowe mini - kosteczki Knnorá. Nie wszyscy za czosnkiem przepadaja, - wiec daj tylko 1 zabek - wystarczy.
A jeszcze tak na marginesie - bylam kiedys na podobnej imprezie, gdzie do miesa podano mise pieczonych polowek ziemniaczkow. I te ziemniaczki - to byl przeboj wieczoru ! Zniknely momentalnie. Nie wiem, czy wszystko robisz sama czy ktos Tobie bedzie pomagal, bo to jednak troche pracy - trzeba by rano je ugotowac, po wystudzeniu dobrze doprawic - mniej wiecej pol godziny przed przyjsciem gosci zrumienic na patelni - i trzymac na blasze w cieplym piekarniku. Ale zrob co Tobie najwygodniej i najsmaczniej dla Waszego podniebienia. Czekam na wiadomosc po uroczystosci i serdecznie pozdrawiam !
mariateresa dziękuję za szybką i wyczerującą odpowiedź!! Na pewno zrobię tą karkówkę i podam ją z ziemniakami albo kluskami,jeszcze zobaczę. Impreza za tydzień w sobotę, więc dam znać jak smakowało. Serdecznie Cię pozdrawiam
P.S. A czy ogórka wrzucamy w całości czy kroimy w kostkę?? Jakiej firmy przyprawy do karkówki używasz?? A gdzie wrzucamy czosnek, razem z cebulą i papryką smażymy??
Misiu droga - o tradycji kuchni slaskiej nie wiem prawie nic. Wiem, ze na Slasku do klusek to chyba tylko rolady wolowe w brunatnym sosie i modra kapusta. Zobacz prosze ostatnie zdjecie gotowego obiadu. Jest modra kapusta , jest sos raczej ciemny - i tu sa duszone ziemniaki - ale uwazam, ze do klusek bylby tez jak najbardziej odpowiedni. Jesli przyrumienisz cebulke ( co jest b. wskazane ) to uzyskasz naprawde smaczny ciemny sos. A z czym to danie n a j l e p i e j podac ? Moim skromnym zdaniem ze wszystkim. Ziemniaki, kluski, a kto lubi to rowniez ryz lub kasza. Bedzie gosciom smakowalo na pewno - a pisze to nie dlatego zeby zachwalic swoj przepis, ale ta karkowka jest po prostu smaczna. Trzymaj sie przepisu, - a ja trzymam kciuki za super udana impreze i milutko Cie pozdrawiam !!!
chcę zrobić tą karkówkę na imprezę rodzinną, powiedz mi czy sosik z tej karkówki będzie pasował do klusek śląskich?? Z czym to danie najlepiej podać?? pozdrawiam
Chodzi Tobie o pieczenie w piekarniku ? Tak, można jak najbardziej Reniu. Pierw opiekłabym całą karkówkę na patelni - krótko, ale na dużym ogniu żeby ze wszystkich stron się zrumieniła. Następnie włożyłabym ją do rękawa foliowego ( sznurowaniem do góry ) wlała do tego rękawa tłuszcz z patelni i ćwierć szklaneczki wody. Rekaw zawiązać, u góry zrobić igłą ze 4 dziureczki ( żeby powietrze uchodziło ), połóż to na misce żaroodpornej - i wsadź do gorącego piekarnika. Długości pieczenia trudno mi określić...... najlepszym sposobem jest sprawdzenie czy mięso już jest miękie, - długim drutem do robienia swetrów albo patykiem od szaszłyka. Pozdrawiam Ciebie !
Nie Ewuniu - n i c się nie wyjmuje, bo żadnej wykrojonej części tu nie ma. To jest tylko nacięcie. Jak Ci tu powiedziec....... Zrób próbę ! - masz w domu trochę grubszą kiełbasę ? Odkroj 1 centymetrowy plasterek , i ostrym nożykiem natnij dokładnie tak, jak pokazałam na rysunku. Albo zrób próbę na bułce. Zobaczysz, że powstanie w mięsie taka " kieszonka " i w tą kieszonkę upychaj nadzienie - ile się da, i zasznuruj. Uważaj, żeby w mięsie nie zrobić dziury, bo mielone będzie uciekało. Ale jak dziura się przytrafi, to nie rozpaczaj - tylko zaszyj. Napisz potem jak Ci poszło.....
Nie Eluniu - kieszeń robi się tak jak tu narysowałam - mam nadzieję, że ten " super - artystyczny obraz " Tobie pomoże. Zamarynowaną karkówkę połóż na stole, mięso przyduś lewą dłonią, a w prawą weź nóż z ostrym szpicem, wbij w mięso, i tak powoli nacinaj - ak na rysunku widzisz linię przerywaną. Zrobi się taka dziura, w którą upychasz nadzienia ile się zmieści - i potem zasznuruj. Powiększ sobie zdjęcie ze sznurowaniem - to naprawdę proste. Ale po upieczeniu, sznurowanie zostaw do zupełnego wystudzenia mięsa - najlepiej na całą noc - całość musi dobrze się " ściągnąć " . Wiesz teraz na czym to polega ? Pozdrawiam !!!
Mariotereso zainteresował mnie twój przepis, ale nie rozumiem tej kieszeni? Mam wrażenie, że trzeba po prostu rozciąć karkowinę na płat, nadziać a potem twoim wspaniałym sposobem zszyć proszę o podpowiedź
Dziękuję daga1982 ! Dzisiaj zakupiłam karkówkę z zamiarem upieczenia na Wielkanoc, własnie w rękawie foliowym w piekarniku. Zawsze robiłam nadzienie z kolorową papryką, a może tym razem zrobię z pieczarkami ? Powinno tez być smaczne.. P.S. Daguniu droga, - jeśli 1982 to data z Twojej metryki, - ja byłam już młodą mamą.... mimo to - nie p a n i proszę ! Wszyscy tu jesteśmy równymi Żarłoczkami. Pozdrawiam serdecznie - i życzę Radosnych, smacznych Świąt !!!
Troszke pozno ...ale odpisuje:) Miesko tak zrobione to POEZJA SMAKU-cos przepysznego Przygotowanie w rekawie-bardzo latwe i miesko tak samo pyszne jak z tradycyjnego garnka od tego czasu robilam juz nie raz i za kazdym razem robi na rodzinnych imprezach furrore:) Bardzo dziekuje i pozdrawiam Fanka Pani przepisow Dagmara
dopiero dzis znalazlam Twoje przepisy-jeszcze nie zdarzylam zadnego wyprobowac a juz czuje,ze jestem Twoja fanka:) Uwielbiam gotowac i ciesze sie,ze zblizaja sie swieta...oj, bede miala co robic-na peweno wyprobuje ktorys z Twoich przepisow:)
Wyszła wwspaniała a robiłam trzymając się ściśle przepisu. Sosik po zmiksowaniu był aksamitny i "wyszedł" szybciej niż karkóweczka, Rodzinka wcinała go z samym chlebkiem. Polecam. Nareszcie nauczyłam się sznurować mięsko-dziekuję za super przepis.
Wiewióreczko - wielki to zaszczyt dla mnie, że powyższe danie znalazło się między innymi na stole z okazji chrzcin Twojego synusia. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam !!!
megi65 - wybacz ze odpisuję dopiero teraz, ale cały tydzień nie było mnie w domu. Karkówka którą widzisz na zdjęciu to nie jest kulka, tylko raczej kupuję gruby (8 - 10 cm. ) plaster. Kładę go na stole na boku, lewą dłonią plaster ten przytrzymuję, a prawą wbijam nóż z ostrym szpicem i wolno nacinam " kieszeń ". Pod palcami lewej ręki wyczuwam końcówkę noża i nie zdarzyło się, żebym plaster przebiła " na wylot ". Jeśli kupisz kulkę karkówki, to też tak ją spłaszcz na stole. A jeśli przy nacinaniu kieszonki zrobi się dziura, - to nie płacz. Po prostu wbij 2 wykalaczki i dziurę zasznuruj. Serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
Mariotereso! Hmm .. moze troche inne pytanko mam dla ciebie ... jak kieszonke wyciąć .. bo do tej pory jeszcze tego nie robiłam a nie chciałabym ''zmasakrować'' piekną sztuke karkówki ... ))) Pozdrawiam wiosennie !
W niedzielę chrzciny synka a karkóweczka już się marynuje w lodówce :) Odkąd zrobiłam te Twoją karkówkę to nie wyobrażam sobie innego miesa na takiej uroczystości kiedy chce się podać coś wyjątkowego (a przy okazji prostego i niezbyt czasochlonnego ;)). Żałuję, że nie mogłam wypróbować innych Twoich przepisów może wybrałabym coś innego, ale jestem pewna, że ta karkówką zadowolę każde podnibienie :D
Tak myślę Dago........ - skoro 1,5 godz. dusilam pod przykryciem, to w rękawie w piekarniku plus - minus - tyle samo ? Nie piekłam tej akurat karkówki nigdy w rękawie. Zrobiłabym tak : Nagrzałabym piekarnik do 200 st - żeby mięso tak " związało się " i nie puściło zbyt dużo soku. Potem zmniejszyłabym temp. do 180 st , - i obserwować. Po przeszło godzinie - ( powinno już być pięknie rumiane ) sprawdziłabym jego miękkośc szpikulcem ( czyli grubszym drutem do robienia swetrów ) W każdym bądź razie Dago, taka " kulka " z nadzieniem wymaga te 1,5 godz - a być może ciut dłużej - bo mięska też różne nam się w sklepie trafiają. Po prostu obserwuj. Napiszesz mi jak wyszło ? Pozdrawiam i smacznego !!!
Dziękuję Wiewióreczko za wiadomość - i to tak dobrą ! I bardzo mi miło, że przepis ten pozostanie w Twojej kuchni. A co na imprezę rodzinną ? Może być oczywiście ta pieczeń w wersji na gorąco lub zimno ( wykonanie w przepisie pod kreską ) a jeśli już schabowe - to dołożyłabym trochę pracy ( no i pieniążków ) i zrobiłabym " bajeczny duet " z kawałkiem piersi w srodku - wychodzi duży rolad i możesz zrobic dzień wcześniej. Tak troszkę egoistycznie podaję 2 przykłady ze swoich przepisów - a przecież tu - na stronach WŻ masz mnóstwo innych wspaniałości . Bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i udanej imprezy !!!
No i zrobiłam :) Po pierwsze sposób wiązania mięsa jest genialny. Po drugie... mięso jest rewelacyjne!!! Bardzo soczyste, pyszne, aromatyczne. Wcale nie tak trudne i czasochłonne jak wydaje się na pierwszy rzut oka. A sos jest po prostu przepyszny... No na prawdę brak mi słów. Mariotereso ten obiad często będzie gościł na naszym stole... zastanawiam się nawet czy nie podać go na imprezie rodzinnej zamiast standardowych schabowych :D
mariateresa (2017-01-15 11:02)
Dziękuję za bardzo miłe słowa - ale jestem tylko jedną z wielu, W tej chwili jestem purpurowa ze wstydu - nie odpowiedziałam na 4 komentarze pod jednym przepisem! A dla mnie to ogromny zaszczyt, kiedy mój przepis ktoś wybrał z pośród tysięcy. Nie wchodzę na swoje przepisy, i wtedy - 2 lata temu - przeoczyłam pytania do mnie w "ostatnich komentarzach " ? Mogę powiedzieć tylko P R Z E P R A S Z A M - i Wszystkich bardzo szanuję i Pozdrawiam !
abidiasz (2017-01-15 09:39)
Uwielbiam przepisy Mariiteresy, bo nie dość, że pyszne, to jeszcze pięknie precyzyjnie napisane, wspaniałe zdjęcia. Wypróbowałam już większość przepisów - są naprawdę godne polecenia, prosimy o jeszcze i dziękujemy.
malaga73 (2015-01-02 18:51)
Bardzo dobra karkóweczka,na stałe zagości w naszym domu,no i ten sposób sznurowania rewelacyjny,wykorzystałam również do faszerowanego pstrąga,dziękuję
acia121 (2014-04-19 00:51)
Mariotereso mogę prosić o odpowiedż na moje pytanie ?
acia121 (2014-04-18 09:46)
Mariotereso mam pytanie odnośnie tej karkówki . Chcę ja przyrządzić na świąteczny niedzielny obiad razem z Twoimi rewelacyjnymi ziemniaczkami -orzeszkami . I tu mam problem . Czy możesz mi doradzić do jakiego momentu mogę tę karkówkę przyrządzić w sobotni wieczór ?
Muszę jak najwięcej przygotować właśnie w sobotę , bo w niedzielę bedę mieć jednych gości na śniadaniu a innych na obiedzie i w związku z tym mało czasu na przygotowania między jednym a drugim
Jeszcze raz dziękuję za wiele wyśmienitych przepisów , które już miałam okazję wypróbować i za te , które jeszcze czekają na swoją kolej , pozdrawiam serdecznie ,życząc jednocześnie
zdrowych , spokojnych, wesołych Świąt Wielkanocnych.
mariateresa (2013-12-17 22:20)
aniag81 - oczywiscie ze moze byc pietruszka suszona, takze swieza drobno posiekana. Robie ta karkowke na Swieta - i dodam tez siekanej pietruszki do farszu. Smacznego - Pozdrawiam !
aniag81 (2013-12-17 19:48)
Czy można by tą kostke pietruszka z knorra zastapić pietruszka suszoną?
Weron!ka (2013-08-24 07:38)
podlewamy wrzątkiem tzn. ile? tyle żeby tylko warzywa przykryło?
Pozdrawiam
mggi63 (2012-11-26 08:43)
Karkówka wspaniała!Bardzo smaczna i efektownie wygląda.Upiekłam w piekarniku.Nic sie nie rozpada,trzyma się pięknie Podałam na drugi dzień i jest ok Polecam!
mariateresa (2012-11-13 14:05)
Wiadomosc z ostatniej chwili -
- wlasnie moja siostra daleko stad nadziewa karkowke szpinakiem. Jadlam, - kto lubi szpinak - polecam ! Lekka zasmazka, rozmrozony i " obkapany " szpinak do tek zasmazki, wymieszac, doprawic - pieprz, ciut vegety, maggi, na koncu sol do smaku. Po przestudzeniu dodac 1 jajko i 1 lyzke od zupy tartej bulki - i tym nadziewac. Ona bedzie to podawac na zimno, ale na cieplo tez mozna. A ja nastepnym razem do farszu miesnego dodam brokuly. Pozdrawiam, i oby po gosciach nic nie zostalo !
mggi63 (2012-11-13 13:21)
megi65 tak naprawdę to ja miałam mieć ksywkę tak jak Ty,tylko z pośpiechu tak mi wyszło
mariateresa - nic nie szkodzi wiadomo,że to o mnie chodzi (zrymowało się) Dzięki za szybką odpowiedź i dobre rady.Muszę przyznać,że tak dokładnie wszystko objaśniasz,że aż jestem zszokowana.Dzięki Pozdrowionka dla Was.
mariateresa (2012-11-13 13:00)
Starosc nie radosc - nie siadac do kompurera bez okularow ! mggi63 - megi 65....
Megi 65 - przepraszam - mysle, ze nie masz mi tego za zle tej pomylki ?
Mggi63 - cala powyzsza odpowiedz jest oczywiscie do Ciebie !
megi65 (2012-11-13 11:51)
Mariotereso !... poczułam się wywołana jak do tablicy .. jaki farsz , jakie miesą , uff to nie ja ..jeno mggi ...Pozdrawiam Was obie tak przy okazji ..
mariateresa (2012-11-13 11:44)
Megi - nie oddzielal mi sie farsz od miesa. Upchalam go do srodka " ile wlezie " i przy sznurowaniu tez mi meska reka przytrzymala - wiec w karkowce bylo ciasno - nie bylo luzu. No i jak widzisz - same plasterki tez " pergaminki " nie byly, ale to bylo danie obiadowe. A chcac podawac ciensze plastry na zimno lub podgrzewac na drugi dzien - zawsze lepiej jest kroic zimne kiedy mieso jest twardsze, a dgrzewac w piekarniku - a zeby nie obeschlo zbytnio w oczekiwaniu na gosci mozna przykryc folia. Nie zapomnij o jajku do farszu - albo lepiej dwa. Pozdrawiam serdecznie !!!
mggi63 (2012-11-13 08:33)
Mam pytanko,czy farsz nie oddziela się od karkówki w momencie krojenia?Bo zawsze mam problem z tego typu roladami. Zamierzam upiec w piekarniku i podać gościom na następny dzień,ewntualnie jak można odgrzać?
jolkajolka32 (2012-11-12 15:44)
Robiłam karkóweczkę na niedzielę jest naprawdę pyszna i godna polecenia.Przepis mam dać kolezanką na wypróbowanie,a ja napewno jeszcze nieraz z korzystam z tego przepisu'.Dziękuje i pozdrawiam
mariateresa (2011-10-11 22:36)
Dziekuje Misiu za wiadomosc - " kamien spadl mi z serca ", choc wiedzialam ze dasz sobie swietnie rade - a jeszcze kluseczki robilas ! Bardzo - naprawde bardzo sie ciesze ze przepis Cie nie zawiodl i gratuluje udanego przyjecia! Rowniez najmilej pozdrawiam !!!
misia85 (2011-10-11 21:11)
mariateresa karkówka bardzo dobra, co prawda trzeba poświęcić czas na jej przygotowanie, ale naprawdę warto. Sos po zmiksowaniu nie wymaga zagęszczenia, a jego smak, hmmm... Podałam to danie z kluskami śląskimi i super się komponowało, wszystkim gościom bardzo smakowało.POLECAM ten przepis, jest rewelacyjny.
A Tobie mariateresa bardzo dziękuję za wyczerpujące informacje i przede wszystkim za ten extra przepis!!! Pozdrawiam serdeczniemariateresa (2011-10-03 19:55)
Tylko slodkie kolorowe papryki Misiu. A w skladnikach pisze "male", bo papryki sa tez wielkie - to 3 byloby zbyt duzo. Zadnej chili. Pozdrawiam !!!
misia85 (2011-10-03 18:54)
mariateresa jeszcze jedno pytanie :) chodzi mi o male papryki, czy to maja byc chili czy zwykle papryki?? Ale Cię męczę :)
mariateresa (2011-09-30 23:56)
Pytaj pytaj Misiu i nie przepraszaj - od tego jestem zeby odpowiedziec - z przyjemnoscia. Mam przyprawe do karkowki firmy Prymat - jest b. dobra. Ale rownie dobre beda przyprawy - " Do pieczeni wieprzowej ", albo tez polecam " Przyprawe do zeberek ". Nie mam w tej chwili tych przypraw i nie pamietam jakiej sa firmy ( nie mieszkam w Polsce ). Co do ogorka, - tak, kroisz go w drobna kosteczke jak do salatki - zobacz w powiekszeniu pierwsze zdjecie od gory - tam wyraznie widac. Natomiast czosnek - najprosciej na deseczce zmiazdzyc nozem i natrzec mieso, ale sa teraz czosnkowe mini - kosteczki Knnorá. Nie wszyscy za czosnkiem przepadaja, - wiec daj tylko 1 zabek - wystarczy.
A jeszcze tak na marginesie - bylam kiedys na podobnej imprezie, gdzie do miesa podano mise pieczonych polowek ziemniaczkow. I te ziemniaczki - to byl przeboj wieczoru ! Zniknely momentalnie. Nie wiem, czy wszystko robisz sama czy ktos Tobie bedzie pomagal, bo to jednak troche pracy - trzeba by rano je ugotowac, po wystudzeniu dobrze doprawic - mniej wiecej pol godziny przed przyjsciem gosci zrumienic na patelni - i trzymac na blasze w cieplym piekarniku. Ale zrob co Tobie najwygodniej i najsmaczniej dla Waszego podniebienia. Czekam na wiadomosc po uroczystosci i serdecznie pozdrawiam !
misia85 (2011-09-30 22:40)
mariateresa dziękuję za szybką i wyczerującą odpowiedź!! Na pewno zrobię tą karkówkę i podam ją z ziemniakami albo kluskami,jeszcze zobaczę. Impreza za tydzień w sobotę, więc dam znać jak smakowało. Serdecznie Cię pozdrawiam
P.S. A czy ogórka wrzucamy w całości czy kroimy w kostkę?? Jakiej firmy przyprawy do karkówki używasz?? A gdzie wrzucamy czosnek, razem z cebulą i papryką smażymy??
Przepaszam za te pytania, ale wolę się upewnić :)
mariateresa (2011-09-29 22:51)
Misiu droga - o tradycji kuchni slaskiej nie wiem prawie nic. Wiem, ze na Slasku do klusek to chyba tylko rolady wolowe w brunatnym sosie i modra kapusta. Zobacz prosze ostatnie zdjecie gotowego obiadu. Jest modra kapusta , jest sos raczej ciemny - i tu sa duszone ziemniaki - ale uwazam, ze do klusek bylby tez jak najbardziej odpowiedni. Jesli przyrumienisz cebulke ( co jest b. wskazane ) to uzyskasz naprawde smaczny ciemny sos. A z czym to danie n a j l e p i e j podac ? Moim skromnym zdaniem ze wszystkim. Ziemniaki, kluski, a kto lubi to rowniez ryz lub kasza. Bedzie gosciom smakowalo na pewno - a pisze to nie dlatego zeby zachwalic swoj przepis, ale ta karkowka jest po prostu smaczna. Trzymaj sie przepisu, - a ja trzymam kciuki za super udana impreze i milutko Cie pozdrawiam !!!
misia85 (2011-09-29 22:14)
chcę zrobić tą karkówkę na imprezę rodzinną, powiedz mi czy sosik z tej karkówki będzie pasował do klusek śląskich?? Z czym to danie najlepiej podać?? pozdrawiam
ela64 (2010-12-08 12:06)
Dzięki za odpowiedź dam znać jak wyszło
Gorąco pozdrawiam
mariateresa (2010-12-07 17:46)
Chodzi Tobie o pieczenie w piekarniku ? Tak, można jak najbardziej Reniu. Pierw opiekłabym całą karkówkę na patelni - krótko, ale na dużym ogniu żeby ze wszystkich stron się zrumieniła. Następnie włożyłabym ją do rękawa foliowego ( sznurowaniem do góry ) wlała do tego rękawa tłuszcz z patelni i ćwierć szklaneczki wody. Rekaw zawiązać, u góry zrobić igłą ze 4 dziureczki ( żeby powietrze uchodziło ), połóż to na misce żaroodpornej - i wsadź do gorącego piekarnika. Długości pieczenia trudno mi określić...... najlepszym sposobem jest sprawdzenie czy mięso już jest miękie, - długim drutem do robienia swetrów albo patykiem od szaszłyka. Pozdrawiam Ciebie !
ReniaJ (2010-12-07 15:37)
ciekawy przepis mam pytanko,a czy mozna taka karkoweczke upiec?
mariateresa (2010-12-07 14:47)
Nie Ewuniu - n i c się nie wyjmuje, bo żadnej wykrojonej części tu nie ma. To jest tylko nacięcie. Jak Ci tu powiedziec....... Zrób próbę ! - masz w domu trochę grubszą kiełbasę ? Odkroj 1 centymetrowy plasterek , i ostrym nożykiem natnij dokładnie tak, jak pokazałam na rysunku. Albo zrób próbę na bułce. Zobaczysz, że powstanie w mięsie taka " kieszonka " i w tą kieszonkę upychaj nadzienie - ile się da, i zasznuruj. Uważaj, żeby w mięsie nie zrobić dziury, bo mielone będzie uciekało. Ale jak dziura się przytrafi, to nie rozpaczaj - tylko zaszyj. Napisz potem jak Ci poszło.....
ela64 (2010-12-07 13:21)
hm a ja wyobrażałam sobie zupełnie inaczej a tą część wykrojoną wyjmujesz?
mariateresa (2010-12-07 12:47)
Nie Eluniu - kieszeń robi się tak jak tu narysowałam - mam nadzieję, że ten " super - artystyczny obraz " Tobie pomoże. Zamarynowaną karkówkę połóż na stole, mięso przyduś lewą dłonią, a w prawą weź nóż z ostrym szpicem, wbij w mięso, i tak powoli nacinaj - ak na rysunku widzisz linię przerywaną.
Zrobi się taka dziura, w którą upychasz nadzienia ile się zmieści - i potem zasznuruj. Powiększ sobie zdjęcie ze sznurowaniem - to naprawdę proste. Ale po upieczeniu, sznurowanie zostaw do zupełnego wystudzenia mięsa - najlepiej na całą noc - całość musi dobrze się " ściągnąć " . Wiesz teraz na czym to polega ? Pozdrawiam !!!
ela64 (2010-12-07 08:42)
Mariotereso zainteresował mnie twój przepis, ale nie rozumiem tej kieszeni? Mam wrażenie, że trzeba po prostu rozciąć karkowinę na płat, nadziać a potem twoim wspaniałym sposobem zszyć
proszę o podpowiedź
sylviko (2010-12-06 18:53)
przepis rewelacja!! W sam raz na świąteczny obiad!
jesterka (2010-03-31 17:54)
u mnie miesko już sie marynuje:))) Pozdrawiam i zycze wszystkim wesolych i smacznych Swiat:)
mariateresa (2010-03-30 23:36)
Dziękuję daga1982 ! Dzisiaj zakupiłam karkówkę z zamiarem upieczenia na Wielkanoc, własnie w rękawie foliowym w piekarniku. Zawsze robiłam nadzienie z kolorową papryką, a może tym razem zrobię z pieczarkami ? Powinno tez być smaczne..
P.S. Daguniu droga, - jeśli 1982 to data z Twojej metryki, - ja byłam już młodą mamą.... mimo to - nie p a n i proszę ! Wszyscy tu jesteśmy równymi Żarłoczkami.
Pozdrawiam serdecznie - i życzę Radosnych, smacznych Świąt !!!
daga1982 (2010-03-30 22:53)
Troszke pozno ...ale odpisuje:)
Miesko tak zrobione to POEZJA SMAKU-cos przepysznego Przygotowanie w rekawie-bardzo latwe i miesko tak samo pyszne jak z tradycyjnego garnka od tego czasu robilam juz nie raz i za kazdym razem robi na rodzinnych imprezach furrore:)
Bardzo dziekuje i pozdrawiam
Fanka Pani przepisow Dagmara
jesterka (2010-03-28 21:40)
dopiero dzis znalazlam Twoje przepisy-jeszcze nie zdarzylam zadnego wyprobowac a juz czuje,ze jestem Twoja fanka:) Uwielbiam gotowac i ciesze sie,ze zblizaja sie swieta...oj, bede miala co robic-na peweno wyprobuje ktorys z Twoich przepisow:)
mareczka (2010-01-06 09:32)
Wyszła wwspaniała a robiłam trzymając się ściśle przepisu. Sosik po zmiksowaniu był aksamitny i "wyszedł" szybciej niż karkóweczka, Rodzinka wcinała go z samym chlebkiem. Polecam. Nareszcie nauczyłam się sznurować mięsko-dziekuję za super przepis.
boroweczka25 (2009-12-16 14:49)
Zrobiłam na urodziny zięcia. Wszystkim smakowało z pewnością jeszcze nie raz zagości na moim stole.
mariateresa (2009-04-06 13:58)
Wiewióreczko - wielki to zaszczyt dla mnie, że powyższe danie znalazło się między innymi na stole z okazji chrzcin Twojego synusia. Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam !!!
megi65 - wybacz ze odpisuję dopiero teraz, ale cały tydzień nie było mnie w domu.
Karkówka którą widzisz na zdjęciu to nie jest kulka, tylko raczej kupuję gruby (8 - 10 cm. ) plaster. Kładę go na stole na boku, lewą dłonią plaster ten przytrzymuję, a prawą wbijam nóż z ostrym szpicem i wolno nacinam " kieszeń ". Pod palcami lewej ręki wyczuwam końcówkę noża i nie zdarzyło się, żebym plaster przebiła " na wylot ". Jeśli kupisz kulkę karkówki, to też tak ją spłaszcz na stole. A jeśli przy nacinaniu kieszonki zrobi się dziura, - to nie płacz. Po prostu wbij 2 wykalaczki i dziurę zasznuruj.
Serdecznie Ciebie pozdrawiam !!!
megi65 (2009-04-03 21:50)
Mariotereso! Hmm .. moze troche inne pytanko mam dla ciebie ... jak kieszonke wyciąć .. bo do tej pory jeszcze tego nie robiłam a nie chciałabym ''zmasakrować'' piekną sztuke karkówki ... ))) Pozdrawiam wiosennie !
wiewioreczkamala (2009-04-03 21:27)
W niedzielę chrzciny synka a karkóweczka już się marynuje w lodówce :) Odkąd zrobiłam te Twoją karkówkę to nie wyobrażam sobie innego miesa na takiej uroczystości kiedy chce się podać coś wyjątkowego (a przy okazji prostego i niezbyt czasochlonnego ;)). Żałuję, że nie mogłam wypróbować innych Twoich przepisów może wybrałabym coś innego, ale jestem pewna, że ta karkówką zadowolę każde podnibienie :D
mariateresa (2009-03-12 13:12)
Tak myślę Dago........ - skoro 1,5 godz. dusilam pod przykryciem, to w rękawie w piekarniku plus - minus - tyle samo ?
Nie piekłam tej akurat karkówki nigdy w rękawie. Zrobiłabym tak :
Nagrzałabym piekarnik do 200 st - żeby mięso tak " związało się " i nie puściło zbyt dużo soku. Potem zmniejszyłabym temp. do 180 st , - i obserwować. Po przeszło godzinie - ( powinno już być pięknie rumiane ) sprawdziłabym jego miękkośc szpikulcem ( czyli grubszym drutem do robienia swetrów ) W każdym bądź razie Dago, taka " kulka " z nadzieniem wymaga te 1,5 godz - a być może ciut dłużej - bo mięska też różne nam się w sklepie trafiają. Po prostu obserwuj. Napiszesz mi jak wyszło ?
Pozdrawiam i smacznego !!!
daga1982 (2009-03-12 12:52)
Ile czasu piec w rekawie w piekarniku? dziekuje z gory za odpowiedz:)
mariateresa (2009-03-01 19:55)
To ja dziękuję enika i jest mi bardzo miło, że niedziela w Twoim domu pachniała mięskiem z tego przepisu. Milutko pozdrawiam !!
enika65 (2009-03-01 19:25)
Nie będę oryginalna, kiedy napiszę, że to po prostu REWELACJA !!!! Rodzinka zachwycona :D Super przepis. Dziękuję i pozdrawiam !!
mariateresa (2009-02-15 22:12)
Dziękuję Wiewióreczko za wiadomość - i to tak dobrą ! I bardzo mi miło, że przepis ten pozostanie w Twojej kuchni. A co na imprezę rodzinną ? Może być oczywiście ta pieczeń w wersji na gorąco lub zimno ( wykonanie w przepisie pod kreską ) a jeśli już schabowe - to dołożyłabym trochę pracy ( no i pieniążków ) i zrobiłabym " bajeczny duet " z kawałkiem piersi w srodku - wychodzi duży rolad i możesz zrobic dzień wcześniej. Tak troszkę egoistycznie podaję 2 przykłady ze swoich przepisów - a przecież tu - na stronach WŻ masz mnóstwo innych wspaniałości . Bardzo serdecznie Ciebie pozdrawiam i udanej imprezy !!!
wiewioreczkamala (2009-02-15 14:37)
No i zrobiłam :) Po pierwsze sposób wiązania mięsa jest genialny. Po drugie... mięso jest rewelacyjne!!! Bardzo soczyste, pyszne, aromatyczne. Wcale nie tak trudne i czasochłonne jak wydaje się na pierwszy rzut oka. A sos jest po prostu przepyszny... No na prawdę brak mi słów. Mariotereso ten obiad często będzie gościł na naszym stole... zastanawiam się nawet czy nie podać go na imprezie rodzinnej zamiast standardowych schabowych :D
wiewioreczkamala (2009-02-12 16:23)
jak to pięknie wygląda!!! w weekend wypróbuję ... :D
kasiak73 (2008-11-18 17:25)
Już doczytałam.Dzięki
Dorota zza plota (2008-11-18 17:15)
kasiak 73 chyba nie doczytalas bo w przepisie wszystko pisze o sznurowaniu i o krojeniu