Z opisu i ze zdjęcia wygląda zachęcająco. Ja osobiście nigdy nie dodawałam jajek do kaszki. Zabieram się do roboty, mam nadzieję, że nic nie sknocę Pozdrawiam
Dziękuję lalasek. Rzeczywiscie o taki zamiar chodziło, aby kaszka była puszysta i lekka. I dziekuje za dopisanie rady dotyczacej dodania piany do kaszki, a nie odwrotnie. Powinnam ja była zamieścic w opisie, co niniejszym czynię.
A wg mnie dzięki ubitej pianie kaszka nabrała puszystości i lekkości, tylko trzeba dodawać pianę do kaszki /nie odwrotnie/ i bardzo delikatnie wymieszać. Od siebie dodałam jeszcze cukier waniliowy. Podałam z jagodami w syropie i całość była pyszna. Dziękuję zAutorce za podzielenie się przepisem.
Kaszka dobra robiłam tak jak w przepisie myślałam ,że jak ubita biana z białek i tyle roboty więcej to wyjdzie jakaś specjalna,jakaś lepsza ,ale nie jest taka normalna jak kaszka na gęsto.
rog_j (2010-02-26 15:09)
Ja osobiście nigdy nie dodawałam jajek do kaszki.
Zabieram się do roboty, mam nadzieję, że nic nie sknocę
Pozdrawiam
lexi27 (2010-02-16 12:57)
Dziękuję lalasek. Rzeczywiscie o taki zamiar chodziło, aby kaszka była puszysta i lekka. I dziekuje za dopisanie rady dotyczacej dodania piany do kaszki, a nie odwrotnie. Powinnam ja była zamieścic w opisie, co niniejszym czynię.
lalasek (2010-02-16 11:27)
A wg mnie dzięki ubitej pianie kaszka nabrała puszystości i lekkości, tylko trzeba dodawać pianę do kaszki /nie odwrotnie/ i bardzo delikatnie wymieszać. Od siebie dodałam jeszcze cukier waniliowy. Podałam z jagodami w syropie i całość była pyszna. Dziękuję zAutorce za podzielenie się przepisem.
Pec (2010-02-06 14:59)
Kaszka dobra robiłam tak jak w przepisie myślałam ,że jak ubita biana z białek i tyle roboty więcej to wyjdzie jakaś specjalna,jakaś lepsza ,ale nie jest taka normalna jak kaszka na gęsto.