Rybki złowione przez męża odleżały już swoje w zamrażarce,więc postanowiłam coś z nich zrobić.Nie wiem co to za gatunek,bo się nie znam,ale małe i ościste.Pulpety włożyłam do słoji i zalałam gorącą zalewą,niech sobie poleżą do najbliższej imprezy i przejdą smakiem.
Izma73 (2015-11-07 13:53)
Rybki złowione przez męża odleżały już swoje w zamrażarce,więc postanowiłam coś z nich zrobić.Nie wiem co to za gatunek,bo się nie znam,ale małe i ościste.Pulpety włożyłam do słoji i zalałam gorącą zalewą,niech sobie poleżą do najbliższej imprezy i przejdą smakiem.
macha17 (2012-04-04 20:56)
pycha polecam