Jeszcze się nie zdarzyło,żeby mnie to ciasto zawiodło. Udaje się ZAWSZE! Ja na budyń daję ananasa albo pokrojone brzoskwinie z puszki,wychodzi przepyszne.Raz urosło mi wspaniale,pośpieszyłam się z wyciąganiem gorącego jeszcze z piecyka, no i ...wylądował z hukiem na całej kuchni łącznie z sufitem,Boże,jak ja go żałowałam!No, ale było czego,możecie mi wierzyć. Tak poza tym-same pyszne wspomnienia.
olka76 (2007-10-16 20:18)