Co do samej kaszy - jest to tradycyjny sposób przygotowywania kuskusu w Maroku (jak wspomniałam w przepisie). Nic sie nie rozleci,bez obaw. Taki ''uparowany '' kuskus ma zupelnie inny smak,niz taki zalany wodą i pozostawiony do napęcznienia. Jak zrobisz to sama się przekonasz☺
Zaintrygował mnie Twój przepis. Nie mam żadnego doświadczenia w używaniu kaszy - nigdy jej nie jadłam. Czy są różne rodzaje kuskus? Na moim na opakowaniu jest zalecenie tylko i wyłącznie do zostawienia do napęcznienia. Ty radzisz gotować długo. Nie rozleci się w tak długim czasie?
I jeszcze jedno pytanie - czy z tych proporcji nie wyjdą jakieś kosmiczne ilości? 400 g kaszy? Moje opakowanie jest 283? Na ile osób jest mniej więcej Twoja porcja?
selmaa (2014-11-16 18:38)
zapomnialam o radzajach - do wyboru jest drobny,średni i gruby. Ja polecam ten średni.
selmaa (2014-11-16 18:36)
To porcja rodzinna,czyli ok 4-5 osób.
Co do samej kaszy - jest to tradycyjny sposób przygotowywania kuskusu w Maroku (jak wspomniałam w przepisie). Nic sie nie rozleci,bez obaw. Taki ''uparowany '' kuskus ma zupelnie inny smak,niz taki zalany wodą i pozostawiony do napęcznienia. Jak zrobisz to sama się przekonasz☺
Pozdrawiam!
ekkore (2014-11-09 17:09)
Zaintrygował mnie Twój przepis. Nie mam żadnego doświadczenia w używaniu kaszy - nigdy jej nie jadłam. Czy są różne rodzaje kuskus? Na moim na opakowaniu jest zalecenie tylko i wyłącznie do zostawienia do napęcznienia. Ty radzisz gotować długo. Nie rozleci się w tak długim czasie?
I jeszcze jedno pytanie - czy z tych proporcji nie wyjdą jakieś kosmiczne ilości? 400 g kaszy? Moje opakowanie jest 283? Na ile osób jest mniej więcej Twoja porcja?