Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Makaron po... szatańsku"

saburg (2008-07-12 20:56)

Mnie szkoda by było cebuli! Raczej pokroiłbym drobno i udusił w winie a wyjąłbym wysmażony boczek aby pozostał chrupiący!  Zamiast wódki kieliszek spirytusu na gotowe danie i podać płonące ! Przy przyciemnionym świetle!! Jak po szatańsku to po szatańsku!!!

Przejdź do pełnej wersji serwisu