Tym razem powiedziałam sobie "robię po raz ostatni makaroniki, jak nie wyjdą to trudno, już więcej ich nie zrobię". Zrobiłam co prawda z innego przepisu, tam trzeba było białka zostawić na 2-4 dni w temperaturze pokojowej i.............nareszcie się udało, choć nie całkiem tak jak chciałam, ale jak to mówią praktyka czyni mistrza. Masa wyszła mi trochę za gęsta i makaroniki nic się nie rozlały i nawet pozostały "czubki". Spróbuję jeszcze raz zrobić z tego przepisu, bo być może poprzednio za mało ubiłam białka i za mało zmieliłam migdały, zobaczymy, dam znać jak wyjdą.
Zrobiłam i................klops, nic nie urosły, zrobiły się matowe i pomarszczone. Chyba za szybko zaczęłam ubijać zamrożone białka, szkoda mi tylko migdałów.
w oryginalnym przepisie białka miały stać w temperaturze pokojowej od 2 do 4 dni...ale ja jestem strachliwą bestią jesli chodzi o surowe jajka i przepis zmieniłam...można pozostawić te białka na dobę,ale z tego przepisu wychodzą cudne makaroniki,a białek nie zostawiałam...
mam kilka przepisów z Francji i wszędzie pisało,żeby białka odstawić na kilka dni a następnie je zważyć i uzupełnić braki....wolę jednak ten przepis bo jest prosty i sprawdzony..pozdrawiam
czy białko nie musi postać trochę? Zwykle w przepisach na makaroniki widziałam informację o tym, że białko można użyć po odstaniu przez co najmniej 24 h. po za tym śliczne te makaroniki uwielbiam je
megi65 (2016-04-07 20:28)
A moje makaroniki zrobiły się .. drożdżówki z glanzem ... jak widać na focie wyżej ... hmm najwyżej ))
gabigold (2015-01-24 22:56)
basia19 piękne Ci wyszły, fajnie, że się fotka pojawiła.
basia19 (2015-01-24 18:14)
Tym razem powiedziałam sobie "robię po raz ostatni makaroniki, jak nie wyjdą to trudno, już więcej ich nie zrobię". Zrobiłam co prawda z innego przepisu, tam trzeba było białka zostawić na 2-4 dni w temperaturze pokojowej i.............nareszcie się udało, choć nie całkiem tak jak chciałam, ale jak to mówią praktyka czyni mistrza. Masa wyszła mi trochę za gęsta i makaroniki nic się nie rozlały i nawet pozostały "czubki". Spróbuję jeszcze raz zrobić z tego przepisu, bo być może poprzednio za mało ubiłam białka i za mało zmieliłam migdały, zobaczymy, dam znać jak wyjdą.
basia19 (2013-02-13 19:25)
Zrobiłam i................klops, nic nie urosły, zrobiły się matowe i pomarszczone. Chyba za szybko zaczęłam ubijać zamrożone białka, szkoda mi tylko migdałów.
basia19 (2013-02-12 12:34)
Chyba nie doczekam się odpowiedzi, muszę się sama przekonać.
basia19 (2013-02-09 19:57)
Jak długo można przechwywać makaroniki bez kremu? chodzi o to czy mogę je upiec np 2 lub 3 dni wcześniej, a dopiero potem zrobić krem i je posklejać.
hope30 (2012-10-05 16:18)
w oryginalnym przepisie białka miały stać w temperaturze pokojowej od 2 do 4 dni...ale ja jestem strachliwą bestią jesli chodzi o surowe jajka i przepis zmieniłam...można pozostawić te białka na dobę,ale z tego przepisu wychodzą cudne makaroniki,a białek nie zostawiałam...
mam kilka przepisów z Francji i wszędzie pisało,żeby białka odstawić na kilka dni a następnie je zważyć i uzupełnić braki....wolę jednak ten przepis bo jest prosty i sprawdzony..pozdrawiam
ewoja (2012-10-05 12:44)
czy białko nie musi postać trochę? Zwykle w przepisach na makaroniki widziałam informację o tym, że białko można użyć po odstaniu przez co najmniej 24 h. po za tym śliczne te makaroniki uwielbiam je