Zrobiłam na urodziny córki a było 25 osób. Zrobiłam z podwójnej porcji bo obawiałam się że zabraknie i to był strzał w dziesiątkę bo okazały się hitem imprezy. Każdy był zachwycony. Dziękuję za przepis.
Tak jak napisałaś we wstępie,sukces smaku gołąbków polega na odpowiedniej proporcji mięsa do ryżu.Moje pierwsze gołąbki były z przewagą ryżu...ale to było dawno temu,na szczęście wiele się nauczyłam od tego czasu,między innymi dzięki WŻ i takim przepisom jak Twój.
Dziś poczyniłam i ja owe gołąbki i wyszły bardzo smaczne,jedynie do zasmażki zamiast oleju dodałam masło,sosik wyszedł bardzo dobry,dziękuję za przepisik,już przy nim zostanę
Gołąbki są bardzo popularną potrawą, ale nic im nie nadaje wyśmienitego smaku jak odpowiednia mieszanka przypraw. Ziele angielskie, liśc laurowy, majeranek te zioła bardzo podkreslą smak potrawy i nadadzą jej odpowiedni aromat.
To już od dawna moje najlepsze gołąbki, co potwierdzają też inni próbujący! Robię ściśle wg przepisu i daję sporo przypraw. Są właśnie takie, jak lubię - zdecydowany smak i ryż jako dodatek, a nie - główny składnik. Pyszne!
Gołąbki przepyszne. takie delikatne, i ten sosik taki kwaśny... wyszło mi 18 sporych gołębi. Kazdy się nimi zachwyca i proszą o więcej.. a tu już ni ma ;D
Bardzo dziękuje za przepis... pozdrówka.. Martynaaa
Wyśmienite są gołąbki wg Twojego przepisu - robię je już któryś raz z kolei i za każdym razem są rewelacyjne w smaku, zapachu, wyglądzie, po prostu "Och i Ach"!
mistrzostwo świata jak nic :) wyszło mi 18 sztuk i na drugi dzień zostaly tylko 3 :( najmilej było mi patrzeć na syna jak wsuwał jeden po drugim. Moncia gratuluję sukcesu!
spróbuj dodać podczas gotowania kapusty trochę oleju a zobaczysz że zdecydowanie kapusta będzie mniej twarda a raczej miękka. Sprawdzone więc polecam! a co do gołąbków to baardzo zachęcający przepis. Więc jutro wypróbuję, a jeżeli mój syn (znawca podniebienia) pochwali to znaczy że będzie to mistrzostwo świata :)
Wyśmienite! Wyszło 13 dużych gołębi, mniej,bo miałam mało mięsa (chyba z 70 dag). Użyłam kapusty włoskiej. Jeden koncentrat zastąpiłam sosem adżika,domowym. Dorzuciłam kilka suszonych grzybów do sosu. To co nie dałam,to śmietany,kostek i nie robiłam zasmażki,no i zapomniałam o bułce tartej.Z reszty kapusty był bigosik... Z pewnością przepis będę powtarzać. Dzięki!
Mam pytanie Mieso mielone ogolnie mieso ma byc surowe? To znaczy kiedy wszystko ze soba mieszamy powstaje farsz ktory nakladamy na kapuste i zawjamy. I tu mam pytanie Mieso ma byc surowe? Ugotowane? Upieczone? Przepraszam ale nie za bardzo znam polska kuchnie :) Pozdrawiam
PYCHA!!!! Zrobiłam dzisiaj te przepyszne gołąbki, wyszły z tej porcji dwa duże kociołki (ok. 30 sztuk). Na końcu nie robiłam zasmażki na oleju tylko zaprawiłam sos śmietaną z mąką. Gołąbki były mięciutkie, soczyste i rozpływały się w ustach. Przepis zawita w moim segregatorze z najlepszymi przepisami. Dziękuje!!!!! (mamy obiadu na 3 dni :P)
Moje drugie podejście do tych cudnych gołąbków. A mąż, ten sam, który nie przepadał za nimi:) tym razem stwierdził, że są jeszcze lepsze i rozumie już jak można uwielbiać gołąbki. On właśnie zaczął. Jeszcze raz dziękuję.
To moje pierwsze gołąbki w życiu. Są przepyszne. Chciałabym podziękować autorce przepisu. Mąż, który nie znosi gołąbków zjadł dwa i stwierdził, że gdyby lubił gołąbki z pewnością by się nimi zajadał, a to najlepszy komplement jaki mu sprawić gołąbkom. PS Dla wszystkich, którzy mają problem z zawijaniem gołąbków: ja przed smażeniem związałam je grubą nitką, którą ściągałam tuż przed podaniem na stół.
Dzieki za podpowiedź, ale wpadła do mnie babcia i uświadomiła mi co jest nie tak:) Po prostu kupilem za mała i starą kapustę:) Ale to tylko szczegół, bo załapała sie na podrzewanego gołąbka Twojego przepisu i była zachwycona:D
Dekameron cieszę się,że gołąbki ci smakują.Na zwijanie gołąbków każdy ma swoja metodę więc i ty zapewne swoją wypracujesz.Wielu możliwości wszak nie ma.Ja kładę mięso na brzegu liścia,przekręcam raz aby brzeg znalazł się pod mięsem,zawijam boki do góry i zwijam mięso w tak powstały z liścia prostokąt.Pozdrawiam.
Gołąbki rewelacja po prostu! Jak u mojej Babci!:) Smak jak w przepisie genialny, tylko muszę jeszcze rtoche potrenować zawijanie:P troszke mi sie rozpadają:) Dzięki za przepis i pozdrawiam Autorkę:)
Mońcia, twoje gołąbki są przepyszne,w sezonie letnim robię z młodej kapustki a zimą tylko z włoskiej.W sezonie zimowym liście ze zwykłej kapusty są grube, twarde i trudne do zwinięcia - mimo długiego parzenia.A to podsmażanie gołąbków przed duszeniem - rewelacja! PYCHOTA
Dominiśkaaa:),kapusta włoska z której gołąbki najbardziej mi smakują ma to do siebie,że liście łatwo od niej odchodzą nawet bez sparzania.Wystarczy je pojedyńczo odcinać i delikatnie zdejmować z całej ''główki''.Do szerokiego garnka wlej wodę do połowy i zagotuj.Wkładaj po 2-3 liście na 2 minuty i tak aż do ostatniego liścia.Zgrubienia w liściach po sparzeniu potraktuj tłuczkiem do kotletów lub po prostu wytnij.Jeśli będziesz robiła gołąbki ze zwykłej kapusty to liście ci tak łatwo od niej nie odejdą.Musisz do dużego,szerokiego garnka nalać 1/3 wody,doprowadzić do wrzenia i włożyć całą kapuste z której wcześniej wycięłaś głąba.Co 2-3 minuty wyjmujesz kapuste i odkładasz sparzone liście.Aby łatwo mi było wyciągać z garnka ciężką przecież kapuste wbijam w nią mocno solidny,długi nóż lub długi widelec do mięs.Ktoś na forum polecał też wbijać kapuste na korkociąg.Przy tej kapuście też oczywiście tłuczesz lub wycinasz ''zgrubienia'' w liściach.Prz gołąbkach najdłuższe są same przygotowania:parzenie kapusty,gotowanie ryżu itp.Jak już to mamy zrobione to wszystko idzie błyskawicznie.Pozdrawiam i życzę sukcesów kulinarnych.
Ja jeszcze nigdy sama nie robiłam gołąbków, zawsze chętnie je wcinałam :) chciałabym zawalczyć teraz i zsprobować zrobić je sama. Napiszcze jak sparza się kapuste, wiem ze wkłada się ją do wrzątka, ale nie mam pojęcia na jak długo. Nie śmiejcie się proszę bo dopiero się uczę....
Dziewczyny kochane,widocznie macie racje-gołąbki to danie bardzo często goszczące na moim stole i rzeczywiście robie je głównie z włoskiej kapusty choć gdy jej nie ma a najdzie mnie ochota na ''głąby''to robie ze zwykłej i też nie ma problemu.Najpierw był przepis,potem doszły zdjęcia i widocznie akurat wtedy robiłam gołąbki ze zwykłej kapuchy.Oczywiście przepraszam za wprowadzenie w błąd co nie zmienia faktu,że i tak gołąbki z włoskiej są najlepsze.
Bardzo przepraszam za zamieszanie :)nie chciałam nikogo urazić,poprostu się uczę.W dalszym ciągu jednak myślę,że Twoje gołąbki są z normalnej kapusty,tylko czemu zaprzeczasz?Znalazłam zdjęcie na necie i myślę to samo co Aga999,że kapusta jak jest karbowana to się nie wyprostuje.Oto zdjęcie, znalezionych gołąbków z włoskiej kapusty na necie.
Droga niebieska-różyczko,gołąbki na zdjęciach w przepisie są z kapusty włoskiej bo takie lubie najbardziej a że nie widać karbowania to chyba efekt bardzo wysokiej temperatury i czasu gotowania.Gołąbki z reguły dosyć długo ''pykają'' mi na gazie.Szczerze powiedziawszy nigdy nie zwracałam uwagi na strukture liści po ugotowaniu.Na dzisiejszym zdjęciu w komentarzach rzeczywiście jest młoda kapusta.
Mońciu:)ale Twoje gołabki są robione ze zwykłej kapustki,prawda? kapusta włoska całkiem inaczej wygląda, ma karbowane liście,pytam bo w przepisie napisałąs o włoskiej,a tutaj na zdjęciach widzę normalną.
Nicola,aż się zaczerwieniłam.Czuję się zaszczycona,że to mój przepis na gołąbki okazał się strzałem w dziesiątke i skłoni Cie do częstszego ich robienia.Gołąbki ogólnie to pyszne danie,mi się chyba nigdy nie znudzą.Teraz jest sezon na młodą kapuche więc domyślam się,że to z niej robiłaś gołębie.Dziękuję i pozdrawiam!
A ja na przyklad bardzo lubie golabki z Kapusty wloskiej i bialej. Z pekinki mi nie smakuja gdyz jak na moj gust pekinka jest za delikatna. W tym daniu traci typowy smak kapusty ktory ja lubie. Tak samo nie bardzo mi podeszly z tzw:: "Spitzkohl" czyli odmiana kapusty takiej szpiczastej - wyglada jak zwiniety stozek. Oba rodzaje Spitzkohl i pekinska wole zdecydowanie w salatkach i daniach kruciutko duszonych, gotowanych. Ale to, jak wszystko w swiecie smakow, rzecz gustu.
Figencjo,nikogo nie uraziłaś,nie bardzo rozumiem tylko dlaczego ta opinia znalazła się pod moim przepisem.Twoim zdaniem najlepsze gołąbki wychodzą z kapusty zwykłej lub pekińskiej a moim zdaniem z włoskiej,nie rozumiem tylko czy to ma być komentarz do przepisu czy po prostu refleksja.Nie zmuszam Cie ani do robienia gołąbków z kapusty włoskiej ani do jedzenia ich na gorąco.Nikomu niczego nie narzucam.Również pozdrawiam,życzę powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniej kapusty pekińskiej i w stworzeniu przepisu na gołąbki idealne.
Najlepsze gołąbki są w zimie.Kapusta zwykła nadaje się najbardziej ze wszystkich.Gołąbki muszą dusić się powolutku,wtedy kapusta nabiera odpowiedniego smaku.Dorównuje jej jedynie kapusta pekińska.Taka jest moja opinia - nie chciałam nikogo urazić.Jak uda mi się kupić odpowiednią kapustę pekińską -zrobię gołąbki wg. własnego przepisu i wówczas wrzucę na swoje przepisy.Pozdrawiam.
kluseczka85 (2019-01-25 20:24)
Śmietana ma być kwaśna czy słodka?
Ksena31 (2019-01-23 13:58)
Zrobiłam na urodziny córki a było 25 osób. Zrobiłam z podwójnej porcji bo obawiałam się że zabraknie i to był strzał w dziesiątkę bo okazały się hitem imprezy. Każdy był zachwycony. Dziękuję za przepis.
slodkiewypieki (2016-10-01 15:58)
Dziękuje bardzo :)
Zuzanna248 (2016-09-30 07:23)
1 woreczek = 100 g = 1/2 szklanki
slodkiewypieki (2016-09-29 20:53)
Jaką wagę ma jeden woreczek ryżu? Kupuje ryż w dużych paczkach i nię wiem nawet ile może ważyć taka paczuszka.
kasiula.rek (2016-08-31 16:15)
te koncentraty mają być małe czy takie większ po ok 190 g ????
piegusowa (2016-04-28 13:54)
Robię często. Polecam.
Izma73 (2016-02-21 11:00)
Tak jak napisałaś we wstępie,sukces smaku gołąbków polega na odpowiedniej proporcji mięsa do ryżu.Moje pierwsze gołąbki były z przewagą ryżu...ale to było dawno temu,na szczęście wiele się nauczyłam od tego czasu,między innymi dzięki WŻ i takim przepisom jak Twój.
irenab (2016-02-19 19:07)
Rewelacja,polecam!!!
malaga73 (2014-03-21 16:19)
robiłam wielokrotnie z teo przepisu i faktycznie bardzo dobre gołąbki.dziękuję
malaga73 (2013-11-30 19:14)
Dziś poczyniłam i ja owe gołąbki i wyszły bardzo smaczne,jedynie do zasmażki zamiast oleju dodałam masło,sosik wyszedł bardzo dobry,dziękuję za przepisik,już przy nim zostanę
marsia (2013-11-30 19:05)
ja też sądze że podsmażone są o niebo lepsze-sama też podsmażam
Ulalka (2013-11-30 18:17)
Gołąbki pyszne , moja rodzinka chce więcej i częściej , polecam trzymanie się proporcji :-)
wera81 (2013-11-29 13:33)
Gołąbki są bardzo popularną potrawą, ale nic im nie nadaje wyśmienitego smaku jak odpowiednia mieszanka przypraw. Ziele angielskie, liśc laurowy, majeranek te zioła bardzo podkreslą smak potrawy i nadadzą jej odpowiedni aromat.
piegusowa (2013-01-26 19:56)
To już od dawna moje najlepsze gołąbki, co potwierdzają też inni próbujący! Robię ściśle wg przepisu i daję sporo przypraw. Są właśnie takie, jak lubię - zdecydowany smak i ryż jako dodatek, a nie - główny składnik. Pyszne!
Agnelina (2012-02-24 17:02)
Też takie robię i potwierdzam są pycha. Właśnie jutro się zabieram za ich przygotowanie
pyszotkaa (2012-02-24 16:09)
Gołąbki przepyszne. takie delikatne, i ten sosik taki kwaśny... wyszło mi 18 sporych gołębi. Kazdy się nimi zachwyca i proszą o więcej.. a tu już ni ma ;D
Bardzo dziękuje za przepis... pozdrówka.. Martynaaa
je7mima (2011-08-24 17:41)
Wyśmienite są gołąbki wg Twojego przepisu - robię je już któryś raz z kolei i za każdym razem są rewelacyjne w smaku, zapachu, wyglądzie, po prostu "Och i Ach"!
kapraurs (2010-11-25 17:30)
mistrzostwo świata jak nic :) wyszło mi 18 sztuk i na drugi dzień zostaly tylko 3 :( najmilej było mi patrzeć na syna jak wsuwał jeden po drugim. Moncia gratuluję sukcesu!
kapraurs (2010-11-23 11:40)
spróbuj dodać podczas gotowania kapusty trochę oleju a zobaczysz że zdecydowanie kapusta będzie mniej twarda a raczej miękka. Sprawdzone więc polecam! a co do gołąbków to baardzo zachęcający przepis. Więc jutro wypróbuję, a jeżeli mój syn (znawca podniebienia) pochwali to znaczy że będzie to mistrzostwo świata :)
ulla* (2010-11-11 21:34)
Wyśmienite! Wyszło 13 dużych gołębi, mniej,bo miałam mało mięsa (chyba z 70 dag). Użyłam kapusty włoskiej. Jeden koncentrat zastąpiłam sosem adżika,domowym. Dorzuciłam kilka suszonych grzybów do sosu. To co nie dałam,to śmietany,kostek i nie robiłam zasmażki,no i zapomniałam o bułce tartej.Z reszty kapusty był bigosik...
Z pewnością przepis będę powtarzać. Dzięki!
veecky (2010-08-26 16:53)
Gołąbki wyszły smaczne gdyby nie kapusta, która trafiła mi się strasznie twarda i trochę się z nią namęczyłam, a poza tym polecam przepis.
Mońcia (2010-07-15 09:48)
Mięso mielone ma być surowe.Pozdrawiam.
Dea-luna (2010-07-15 02:51)
Mam pytanie Mieso mielone ogolnie mieso ma byc surowe? To znaczy kiedy wszystko ze soba mieszamy powstaje farsz ktory nakladamy na kapuste i zawjamy. I tu mam pytanie Mieso ma byc surowe? Ugotowane? Upieczone? Przepraszam ale nie za bardzo znam polska kuchnie :) Pozdrawiam
Becia321 (2010-01-30 18:53)
PYCHA!!!! Zrobiłam dzisiaj te przepyszne gołąbki, wyszły z tej porcji dwa duże kociołki (ok. 30 sztuk). Na końcu nie robiłam zasmażki na oleju tylko zaprawiłam sos śmietaną z mąką. Gołąbki były mięciutkie, soczyste i rozpływały się w ustach. Przepis zawita w moim segregatorze z najlepszymi przepisami. Dziękuje!!!!! (mamy obiadu na 3 dni :P)
kos (2009-12-22 02:06)
Moje drugie podejście do tych cudnych gołąbków. A mąż, ten sam, który nie przepadał za nimi:) tym razem stwierdził, że są jeszcze lepsze i rozumie już jak można uwielbiać gołąbki. On właśnie zaczął. Jeszcze raz dziękuję.
kos (2009-11-06 16:57)
To moje pierwsze gołąbki w życiu. Są przepyszne. Chciałabym podziękować autorce przepisu. Mąż, który nie znosi gołąbków zjadł dwa i stwierdził, że gdyby lubił gołąbki z pewnością by się nimi zajadał, a to najlepszy komplement jaki mu sprawić gołąbkom. PS Dla wszystkich, którzy mają problem z zawijaniem gołąbków: ja przed smażeniem związałam je grubą nitką, którą ściągałam tuż przed podaniem na stół.
slowtime88 (2009-08-21 15:24)
Zrobilam golabki wg Twego przepisu i wyszly pyszne,wszystkim smakowaly a robilam po raz 1wszy:)Teraz juz bez obaw bede robic golabki.
Dekameron (2009-06-01 16:28)
Dzieki za podpowiedź, ale wpadła do mnie babcia i uświadomiła mi co jest nie tak:) Po prostu kupilem za mała i starą kapustę:) Ale to tylko szczegół, bo załapała sie na podrzewanego gołąbka Twojego przepisu i była zachwycona:D
Mońcia (2009-05-29 08:09)
Dekameron cieszę się,że gołąbki ci smakują.Na zwijanie gołąbków każdy ma swoja metodę więc i ty zapewne swoją wypracujesz.Wielu możliwości wszak nie ma.Ja kładę mięso na brzegu liścia,przekręcam raz aby brzeg znalazł się pod mięsem,zawijam boki do góry i zwijam mięso w tak powstały z liścia prostokąt.Pozdrawiam.
Dekameron (2009-05-25 14:54)
Gołąbki rewelacja po prostu! Jak u mojej Babci!:) Smak jak w przepisie genialny, tylko muszę jeszcze rtoche potrenować zawijanie:P troszke mi sie rozpadają:)
Dzięki za przepis i pozdrawiam Autorkę:)
inet (2008-08-18 22:41)
Gołąbki super. :) Bardzo smaczne mi wyszły. Dzięki za przepis naprawdę dobry. Gołąbki aż proszą się o zjedzenie. :)
ira (2008-08-16 21:21)
Mońcia, twoje gołąbki są przepyszne,w sezonie letnim robię z młodej kapustki a zimą tylko z włoskiej.W sezonie zimowym liście ze zwykłej kapusty są grube, twarde i trudne do zwinięcia - mimo długiego parzenia.A to podsmażanie gołąbków przed duszeniem - rewelacja! PYCHOTA
Dominiśkaaa:) (2008-08-16 21:03)
Bardzo dziękuję Ci Mońciu za szybciutką odpowiedź! Serdecznie Cię pozdrawiam!
Mońcia (2008-08-16 17:47)
Dominiśkaaa:),kapusta włoska z której gołąbki najbardziej mi smakują ma to do siebie,że liście łatwo od niej odchodzą nawet bez sparzania.Wystarczy je pojedyńczo odcinać i delikatnie zdejmować z całej ''główki''.Do szerokiego garnka wlej wodę do połowy i zagotuj.Wkładaj po 2-3 liście na 2 minuty i tak aż do ostatniego liścia.Zgrubienia w liściach po sparzeniu potraktuj tłuczkiem do kotletów lub po prostu wytnij.Jeśli będziesz robiła gołąbki ze zwykłej kapusty to liście ci tak łatwo od niej nie odejdą.Musisz do dużego,szerokiego garnka nalać 1/3 wody,doprowadzić do wrzenia i włożyć całą kapuste z której wcześniej wycięłaś głąba.Co 2-3 minuty wyjmujesz kapuste i odkładasz sparzone liście.Aby łatwo mi było wyciągać z garnka ciężką przecież kapuste wbijam w nią mocno solidny,długi nóż lub długi widelec do mięs.Ktoś na forum polecał też wbijać kapuste na korkociąg.Przy tej kapuście też oczywiście tłuczesz lub wycinasz ''zgrubienia'' w liściach.Prz gołąbkach najdłuższe są same przygotowania:parzenie kapusty,gotowanie ryżu itp.Jak już to mamy zrobione to wszystko idzie błyskawicznie.Pozdrawiam i życzę sukcesów kulinarnych.
Dominiśkaaa:) (2008-08-16 14:38)
Ja jeszcze nigdy sama nie robiłam gołąbków, zawsze chętnie je wcinałam :) chciałabym zawalczyć teraz i zsprobować zrobić je sama. Napiszcze jak sparza się kapuste, wiem ze wkłada się ją do wrzątka, ale nie mam pojęcia na jak długo. Nie śmiejcie się proszę bo dopiero się uczę....
Mońcia (2008-07-07 19:11)
Dziewczyny kochane,widocznie macie racje-gołąbki to danie bardzo często goszczące na moim stole i rzeczywiście robie je głównie z włoskiej kapusty choć gdy jej nie ma a najdzie mnie ochota na ''głąby''to robie ze zwykłej i też nie ma problemu.Najpierw był przepis,potem doszły zdjęcia i widocznie akurat wtedy robiłam gołąbki ze zwykłej kapuchy.Oczywiście przepraszam za wprowadzenie w błąd co nie zmienia faktu,że i tak gołąbki z włoskiej są najlepsze.
niebieska-różyczka (2008-07-07 18:01)
Bardzo przepraszam za zamieszanie :)nie chciałam nikogo urazić,poprostu się uczę.W dalszym ciągu jednak myślę,że Twoje gołąbki są z normalnej kapusty,tylko czemu zaprzeczasz?Znalazłam zdjęcie na necie i myślę to samo co Aga999,że kapusta jak jest karbowana to się nie wyprostuje.Oto zdjęcie, znalezionych gołąbków z włoskiej kapusty na necie.
aga9999 (2008-07-07 17:31)
Mońciu, kapusta włoska jest delikatna, gdybyśmy ją bardzo długo gotowali to rozpadłaby się ale na pewno nie przestałaby być karbowaną
Pozdrawiam
Mońcia (2008-07-07 17:20)
Droga niebieska-różyczko,gołąbki na zdjęciach w przepisie są z kapusty włoskiej bo takie lubie najbardziej a że nie widać karbowania to chyba efekt bardzo wysokiej temperatury i czasu gotowania.Gołąbki z reguły dosyć długo ''pykają'' mi na gazie.Szczerze powiedziawszy nigdy nie zwracałam uwagi na strukture liści po ugotowaniu.Na dzisiejszym zdjęciu w komentarzach rzeczywiście jest młoda kapusta.
niebieska-różyczka (2008-07-07 15:31)
Mońciu:)ale Twoje gołabki są robione ze zwykłej kapustki,prawda? kapusta włoska całkiem inaczej wygląda, ma karbowane liście,pytam bo w przepisie napisałąs o włoskiej,a tutaj na zdjęciach widzę normalną.
Mońcia (2008-07-07 14:55)
Dzisiaj zrobiłam moje ulubione gołąbki z młodej kapuchy,Pycha!
Mońcia (2008-06-15 14:23)
Nicola,aż się zaczerwieniłam.Czuję się zaszczycona,że to mój przepis na gołąbki okazał się strzałem w dziesiątke i skłoni Cie do częstszego ich robienia.Gołąbki ogólnie to pyszne danie,mi się chyba nigdy nie znudzą.Teraz jest sezon na młodą kapuche więc domyślam się,że to z niej robiłaś gołębie.Dziękuję i pozdrawiam!
Nicola (2008-06-14 11:25)
Dorota zza plota (2008-05-02 09:18)
A ja na przyklad bardzo lubie golabki z Kapusty wloskiej i bialej. Z pekinki mi nie smakuja gdyz jak na moj gust pekinka jest za delikatna. W tym daniu traci typowy smak kapusty ktory ja lubie. Tak samo nie bardzo mi podeszly z tzw:: "Spitzkohl" czyli odmiana kapusty takiej szpiczastej - wyglada jak zwiniety stozek. Oba rodzaje Spitzkohl i pekinska wole zdecydowanie w salatkach i daniach kruciutko duszonych, gotowanych.
Ale to, jak wszystko w swiecie smakow, rzecz gustu.
niebieska-różyczka (2008-05-01 22:29)
Uwielbiam gołąbki z włoskiej kapusty ! własnie takie z ryżem i zrobię napewno z tego przepisu
Glumanda (2008-05-01 22:11)
Gołąbki z włoskiej kapusty są najlepsze na świecie!!! Uważam że, są o wiele lżej strawne! :) Mońciu! brawo ... to jaki tam był adres do Ciebie???? ;)
Mońcia (2008-05-01 21:25)
Figencjo,nikogo nie uraziłaś,nie bardzo rozumiem tylko dlaczego ta opinia znalazła się pod moim przepisem.Twoim zdaniem najlepsze gołąbki wychodzą z kapusty zwykłej lub pekińskiej a moim zdaniem z włoskiej,nie rozumiem tylko czy to ma być komentarz do przepisu czy po prostu refleksja.Nie zmuszam Cie ani do robienia gołąbków z kapusty włoskiej ani do jedzenia ich na gorąco.Nikomu niczego nie narzucam.Również pozdrawiam,życzę powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniej kapusty pekińskiej i w stworzeniu przepisu na gołąbki idealne.
figencja (2008-05-01 20:39)
Najlepsze gołąbki są w zimie.Kapusta zwykła nadaje się najbardziej ze wszystkich.Gołąbki muszą dusić się powolutku,wtedy kapusta
nabiera odpowiedniego smaku.Dorównuje jej jedynie kapusta pekińska.Taka jest moja opinia - nie chciałam nikogo urazić.Jak uda mi się
kupić odpowiednią kapustę pekińską -zrobię gołąbki wg. własnego przepisu i wówczas wrzucę na swoje przepisy.Pozdrawiam.
Anielka (2008-03-14 18:12)
polecam serdecznie