Całkiem niezły przepis. Uwielbiam mule. Kiedyś jadłam w sosie limonkowo- cytrynowym niesamowite, niestety to było na Jersey i do teraz nie znalazłam przepisu na nie :( Po tym pomyślałam, że muszę sama spróbować przyrządzić takie danie - to nie może być trudne :)
Niestety przepis bardzo mnie rozczarowal. Uwielbiam mule w rosole, i spodziewalem sie rownie smacznej potrawy. Ale wino nadalo im gorzkiego smaku, ktory zepsul cala potrawe. Nie polecam...
To teraz będą pyszne :) Ja nie przepadam za owocami morza, ale ten przepis jest super i na prawdę polecam wszystkim, którzy chcą spróbować małży, a nie wiedzą jak się za to zabrać!
Mój wujek jest Bretonem i jego siostra też robi mule na winie. Ale dodaje jeszcze ziela angielskiego i listka laurowego. Małże podaje je z frytkami lub chipsami solonymi - bo przecież [frites] to też narodowe danie francuskie. Mule to inaczej Omułki - u nas są trochę mniejsze ze względu na zasolenie wody.
nilkan (2011-03-23 14:07)
Całkiem niezły przepis. Uwielbiam mule. Kiedyś jadłam w sosie limonkowo- cytrynowym niesamowite, niestety to było na Jersey i do teraz nie znalazłam przepisu na nie :( Po tym pomyślałam, że muszę sama spróbować przyrządzić takie danie - to nie może być trudne :)
rak (2010-10-26 09:49)
To kwestia gustu. Wiem, że w krajach w których jada się duzo owoców morza, wino do muli jest wręcz niezbędne.
tomek_k (2010-07-25 18:07)
Niestety przepis bardzo mnie rozczarowal. Uwielbiam mule w rosole, i spodziewalem sie rownie smacznej potrawy. Ale wino nadalo im gorzkiego smaku, ktory zepsul cala potrawe. Nie polecam...
a. (2010-05-01 18:19)
Pyszne :) zwłaszcza sos :)
MAGDAITYLE (2010-03-29 12:58)
To teraz będą pyszne :) Ja nie przepadam za owocami morza, ale ten przepis jest super i na prawdę polecam wszystkim, którzy chcą spróbować małży, a nie wiedzą jak się za to zabrać!
rak (2010-03-29 11:42)
Rany, zapomniałam o liśtku laurowym. Dzięki, że sie odezwałaś. Ziela nie dawałam, ale liśc laurowy koniecznie. Pozdrawiam.
MAGDAITYLE (2010-03-29 11:12)
Mój wujek jest Bretonem i jego siostra też robi mule na winie. Ale dodaje jeszcze ziela angielskiego i listka laurowego. Małże podaje je z frytkami lub chipsami solonymi - bo przecież [frites] to też narodowe danie francuskie. Mule to inaczej Omułki - u nas są trochę mniejsze ze względu na zasolenie wody.