Ostatniego lata zrobiliśmy nalewki z 3 przepisów i powiem tak - ten jest rzeczywiście bezkonkurencyjny. Nalewka genialna, najlepsza. Dziękuję za przepis. Na pewno będę korzystać nie raz.
Ja już po degustacji rewelacja,zrobione zgodnie z przepisem tylko cukier zmniejszyłam trochę i tak myślę,że to był strzał w 10.Naleweczki zrobiłam z wiśni,malin i porzeczek czarnych i według mnie ta z czarnych porzeczek,ma najcudowniejszy smak i moc tez.Dziekuję za fajną recepturkę,pozdrawiam
@anna.s.fm słoik powinien być zakryty gazą jedynie w momencie, kiedy są w nim owoce zasypane cukrem, potem już powiny być cały czas zakręcone zakrętkami. Owocom zalanym wodą nic się złego nie przydarza, ponieważ są już one mocno "napojone" spirytusem :) W razie innych wątpliwości, służę pomocą. Pozdrawiam i udanych wyrobów procentowych życzę.
......... chciałam się pochwalić :) Moja pierwsza nalewka z wiśni i WYSZŁA WSPANIALE!! Coś cudownego. W przyszłym roku zrobie dodatkowo z czarnych porzeczek. Przepis jest uniwersalny SUPER!
Po raz pierwszy nalewkę z wiśni przyrządzałem w zeszłym roku. Szukałem odpowiedniego przepisu i powyższy przypasował mi najbardziej. Nie wiem do końca dlaczego Nalewka wyszła rewelacyjna, chociaż przepis delikatnie zmodyfikowałem. W tym roku przygotowałem dużo więcej nastawu. Do czego zmierzam? Do okresu w którym powinna przebiegać maceracja. W przepisie jest podane, że wiśnie zalane alkoholem powinny stać co najmniej 2 miesiące. Nie ma takiej potrzeby. Szkoda czasu. Ja trzymałem wiśnie w alkoholu przez 3 tygodnie codziennie potrząsając słojem. Wczoraj ją zlałem do innego słoja w celu opadnięcia osadu, dolałem jeszcze 0.7 l spirytusu 75% i 0,4 l wody. Dzisiaj ściągnąłem znad osadu, a resztę przefiltrowałem. Efekt już jest fantastyczny. Teraz stoi sobie w chłodnym i ciemnym miejscu i dojrzewa. Pozdrawiam!
justissa, z czarnymi porzeczkami (a także każdymi innymi owocami postępuję dokładnie tak samo, tzn. dodaję taką samą ilość cukru, spirytusu czy wody na 1 kg owoców). Za każdym razem nalewka wychodzi przepyszna. To nieszkodzi, że niektóre owoce sa bardziej słodkie, inne kwaśne. Nalewka z czarnej porzeczki (moja ulubiona) wychodzi bardziej wyrazista, kwaskawa w smaku, nalewka z truskawek nieco bardziej słodka itd. Ten przepis jest uniwersalny, podkreśla smak każdego z owoców nic im przy tym nie ujmując. Według tego przepisu na przestrzeni dobrych kilku lat zrobiłam już nalewki z takich owoców jak: truskawki, maliny, wiśnie, czarne i czerwone porzeczki, grejfruty, mandarynki, nektarynki, brzoskwinie, śliwki (różne rodzaje). Mam nadzieję, że udało mi się rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości. Życzę udanego wyrobu :)
Iza29, zapewne można, jednak za efekt takiej nalewki nie ręczę. Zawsze robię nalewki z podanego przeze mnie przepisu i uwierz mi, że wychodzą wspaniałe, idealne w smaku. Moi znajomi, którzy kiedys z braku spirytusu próbowali zastąpić go wódką, stwierdzili, że to już nie było to. Polecam jednak ze spirytusem.
przemek0113, ilość nalewki jaką można uzyskać uzależniona jest od wielu czynników, przede wszystkim rodzaju użytych owoców (sa bardziej i mniej soczyste odmiany), ale generalizując z 0,5 l spirytusu, a więc jednej porcji (1 kg owoców) powinieneś otrzymać więcej niż litr nalewki (przy bardzo soczystych owocach nawet ok. 1,5 l). Samych płynów na 1 kg owoców dajemy 0,75 l, reszta to sok z owoców.
dnamra80, proponuję przygotować dodatkowe słoje, a w międzyczasie wyparzyć miskę, przełożyc do niej zawartość słoja oraz dodać brakujący spirytus, dokładnie wymieszać, całość podzielić na słoje, a przy zalewaniu wodą postąpić podobnie. Pozdrawiam i udanej nalewki życzę, bo jestem pewna, że mimo wszystko będzie ok.
Pomocy! to moja pierwsza nalewka w życiu i od razu ją zepsułam. Przepis orginalny jest na 1 kilogram wiśni na 0,5 litra spirytusu, ja zrobiłam z 3 kg, więc stosunkowo powinnam użyć1,5 litra spirytusu.... i tu się zaczyna problem... DO SŁOJA Z SOKIEM I OWOCAMI ZMIEŚCIŁ MI SIĘ TYLKO 1 LITR I OCIUPINKĘ!! Co mam teraz zrobić? Pomyślałam, że mam 2 opcje. Może powinnam potem dodać mniej wody? albo do przecedzonych owoców dodać nie tylko wodę ale i pozostały spirytus? Nie wiem co robić. Słoik dziś odstawiłam na półkę i mam 2 mc na decyzje co zrobić potem... prosze o pomoc?!
Osobiście nigdy nie przygotowywałam nalewki uzywając wódki zamiast spirytusu, ale wiem, że można zastosować sama wódkę, wówczas nalewka ma ok. 20-25%, albo tez wymieszać spirytus pół na pół z wódką. Jednakże za efekt nie ręczę. Moi znajomi, którzy próbowali przygotowywac nalewki stosując wódkę zamiast spirytusu nie byli zadowoleni. I mimo zaleceń, aby spirytus jednak rozcieńczać z wódką, mi zdecydowanie najbardziej odpowiada moja metoda i mój przepis. I wówczas za efekt jak najbardziej ręczę. Pozdrawiam :)
MarzenaKrz - nie powinno się zalewać owoców alkoholem mocniejszym niż 70%, gdyż ścina on białko w wyniku czego ekstrakcja jest utrudniona. Alkohol o mocy 70% uzyskuje się najprościej mieszając 0,5l wódki i 0,5l spirytusu.
Lamia@ - co do 'niekwestionowanego autorytetu' Pani Małgorzaty... no cóż ja bym polemizowała, ale może lepiej zamilknę. Tak już tylko na marginesie dodam, że dodając spirytus do wcześniej zasypanych cukrem owoców rozcieńczasz go w soku. Moim skromnym zdaniem ekstrakcja jest pełniejsza jeśli zaczynamy od alkoholu a nie od cukru, ale to akurat tylko moje zdanie bo szkoły są dwie i każda z nich ma podobną ilość zwolenników i przeciwników.
Zwracamy się z uprzejmą prośbą do moderatora strony o zezwolenie na zamieszczenie linków do naszych stron internetowych: www.sztukawina.pl www.scottishhouse.pl w przypadku braku zgody prosimy o skasowanie naszego wpisu oraz przepraszamy za kłopoty z tym związane. Pozdrawiamy ;)
stosuję spirytus 90%, co do konieczności jego rozcieńczania - nie czytałam o takiej potrzebie nawet w książce Małgorzaty Caprari "Nalewki, likiery i wina domowe" (niekwestiowanego autorytetu w kwestii przygotowywania trunków wyskokowych sposobami domowymi). Swoje nalewki przygotowuję już od wielu lat, zawsze w ten sam sposób i nie ma osoby, której nie rzuciłaby na kolana :)
Pierwszy raz będę robić nalewkę, toteż wertuję internet. Ten przepis mnie nęci, ale mam jedno małe pytanie. Gdzieś czytałam, że owoców nigdy nie zalewamy czytym spirytusem 90%, tylko roztworem 70-75%. Czy to dotyczy też tego przepisu?
Nalewka super, szkoda że przepis nie wpadł mi w oko wcześniej, kiedy były też inne owoce...ale w przyszłym roku wypróbujemy też z innymi. Dzięki za przepis.
Zawislaczka i Wiola1 - jesli chodzi o słoje, to ja zawartość przechowuję w szczelnie zamkniętych. Jeśli chodzi o konsystencję tej ambrozji :) to trudno mi wytłumaczyć, najchętniej bym Wam pokazała :), w każdym razie jest ona dość gęsta... jak to nalewka domowa, a nie przemysłowa. Pozdrawiam wszystkich fanów naleweczek :)
Witam, moje wiśnie też stoją już na parapecie z cukrem i przykryłam słój gazą, wieczorem będe zalewać spirytusem i tu też sie zastanawiam czy słój zakręcić zakrętką? wydaje mi się że tak powinnam zrobić, ale może autorka się wypowie. I jeszcze mam pytanko czy ta nalewka wychodzi gęsta? żałuje że przegapiłam czarną porzeczkę, bo też słyszałam że nalewka z niej wychodzi pyszna, zrobie jeszcze z węgierek i jeśli uda mi się gdzieś kupić to z jeżyn. Napewno jeszcze się odezwę, pozdrawiam:)
Moje wisnie wlasnie zasypalam cukrem i postawilam na oknie Pytanie mam nastepujace - czy sloj, w ktorym trzymam owoce powinien byc szczelnie zamkniety, czy tez wieczko nie powinno byc zakrecone? (dotyczy to zarowno samych owocow zasypanych cukrem jak i owocow zalanych spirytusem). Rozne bowiem opinie czytalam na ten temat.
Usnar1 - owoce po zalaniu spirytusem nie mają prawa sfermentować, jednak nie zaleca sie trzymania tej mikstury bezpośrednio na słońcu. Po zalaniu owoców alkoholem, odstawiam je w ciemne miejsce, a one cudnie oddaja swoj aromat i smak spirytusikowi :) Pozdrawiam serdecznie
Lamia@ jeżeli chodzi o sok to rozumiem, ale chodzi mi o to czy owoce, które już puściły sok i są zalane spirytusem można wystawiać na słońce? Czy one czasem nie zaczną fermentować i nie zrobi się z tego wino?
Lamia@ dziękuję za szybką odpowiedź. W najbliższym czasie zrobię z mirabelek, wiśni, może z morelek, a potem z jeżyn :) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję z świetny, uniwersalny przepis
Jolcia83 - masz rację, zawartość cukru w owocach jest różna, ja jednak nie zmianiam proporcji moich nalewek w zależności od rodzaju owoców. Robię je od dawna i mogę jedynie zapewnić, że wszystkie wychodzą pyszne - rzeczywiście, truskawkowa np. jest bardziej słodka niż z czarnej porzeczki, ale w niczym to żadnej z nich nie ujmuje :) Ten przepis utwala i uwydatnia smak każdego owocu. Jest to przepis jak najbardziej uniwersalny, nie trzeba sie zabawiać z przeszukiwaniem przepisów na nalewkę z określonego owocu, bo z każdego jednego wychodzi idealna :) Jestem przekonana, że pod moimi słowami podpisaliby się wszyscy moi znajomi, którzy je degustowali i których czasem trudno od nich oderwać :)
Na pewno zrobię tę nalewkę :) Brzmi super :) Jeśli chciałabym zrobić z innych owoców to proporcje pozostają bez zmian, tak? A może zmienia się ilość cukru w zależności od rodzaju owocu? Wiśnie są kwaśne, truskawki raczej słodkie...
Bela: Już spieszę z odpowiedzią :) Wodę źródlaną kupuję w opakowaniach dużych, kilkulitrowych w marketach. Nie ma potrzeby przegotowywania jej uprzednio. Usnar1: tak jak napisałam w przepisie, owoce zasypuje sie cukrem i pozostawia jedynie na 1 lub 2 doby w ciepłym miejscu, aby puściły sok. Słoneczne stanowisko jest wskazane, ponieważ wtedy owoce puszczą więcej soku i w szybszym czasie. Należy kontrolować ten proces, aby owoce nam nie sfermentowały, dlatego czas jaki jest tu wskazany (1 lub 2 doby) są uzależnione w dużym stopniu od pogody.
kaki1020 (2017-08-15 14:44)
siup w kolejke
amulka (2017-03-11 01:22)
robil to ktos z owocow mrozonych?
pannazuzanna (2017-02-22 13:07)
Ostatniego lata zrobiliśmy nalewki z 3 przepisów i powiem tak - ten jest rzeczywiście bezkonkurencyjny. Nalewka genialna, najlepsza. Dziękuję za przepis. Na pewno będę korzystać nie raz.
Lamia@ (2013-11-29 15:36)
Baaaaardzo się cieszę, że smakuje i dziękuję za pochlebne opinie :)
malaga73 (2013-11-29 14:57)
Ja już po degustacji rewelacja,zrobione zgodnie z przepisem tylko cukier zmniejszyłam trochę i tak myślę,że to był strzał w 10.Naleweczki zrobiłam z wiśni,malin i porzeczek czarnych i według mnie ta z czarnych porzeczek,ma najcudowniejszy smak i moc tez.Dziekuję za fajną recepturkę,pozdrawiam
Lamia@ (2013-11-28 17:39)
Świetny pomysł z tymi wiśniami w czekoladzie! Że też na to nie wpadłam. Spróbuję w przyszłości. Dzięki za podpowiedź :)
extreme024 (2013-11-10 21:22)
Zrobiłem!! Spróbowałem!! Szacun!!
Wiśnie obtoczyłem w czekoladzie i dodatkowy bonus - pyszności!! Część zostawiłem do deserów
Zrobiłem również z czerwonej porzeczki - jak dla mnie ideał, ale za mało!!
Dzięki za przepis!!
Ja jednak kolejnym razem do części dodam mniej wody - kilka % więcej się przyda!!
Polecam
Ifasia (2013-09-22 14:36)
Witam Właśnie jestem na etapie degustacji nalewki i muszę pszyznac że jest superr dziękuję za pszepis gorąco polecam pozdrawiam
Lamia@ (2013-08-17 20:40)
@anna.s.fm słoik powinien być zakryty gazą jedynie w momencie, kiedy są w nim owoce zasypane cukrem, potem już powiny być cały czas zakręcone zakrętkami. Owocom zalanym wodą nic się złego nie przydarza, ponieważ są już one mocno "napojone" spirytusem :) W razie innych wątpliwości, służę pomocą. Pozdrawiam i udanych wyrobów procentowych życzę.
Zuzanna248 (2013-08-17 18:39)
ja, po dodaniu już alkoholu szczelnie zamykam, by %% nie uciekały
anna.s.fm (2013-08-17 18:09)
Mam kilka pytań odnośnie tej nalewki.
mca (2013-07-18 21:23)
czytałam ze mozna zalac rozcienczonym ale by alkohol mial 70% a ten ma 63%. no ale nic, moze sie uda ;)
mca (2013-07-18 21:19)
dziekuje Wam! Uspokoiłyście mnie... :) Tak, dałam dokładnie tyle, ile w przepisie :)
Zuzanna248 (2013-07-18 21:16)
nic się nie dzieje... rozumiem, że od razu dałaś wodę przewidzianą w przepisie? będzie dobrze, ja nigdy nie trzymam się aż tak sztywno przepisów
anulkaD (2013-07-18 21:13)
Mój szwagier ,wielki miłośnik nalewek wszelkiej maści,zalewa wiśnie rozcieńczona spirytusem i sa przepyszne.
mca (2013-07-18 20:53)
Mam wielki problem.. Zamiast zalać owoce z syropem cukrowym spirytusem, zalałam rozcieńczonym spiryusem.. Nie wiem co teraz robic... Pomocy...
dnamra80 (2012-12-07 21:28)
......... chciałam się pochwalić :) Moja pierwsza nalewka z wiśni i WYSZŁA WSPANIALE!! Coś cudownego. W przyszłym roku zrobie dodatkowo z czarnych porzeczek. Przepis jest uniwersalny SUPER!
t1o9m8e6k (2012-07-26 18:14)
Po raz pierwszy nalewkę z wiśni przyrządzałem w zeszłym roku. Szukałem odpowiedniego przepisu i powyższy przypasował mi najbardziej. Nie wiem do końca dlaczego Nalewka wyszła rewelacyjna, chociaż przepis delikatnie zmodyfikowałem. W tym roku przygotowałem dużo więcej nastawu. Do czego zmierzam? Do okresu w którym powinna przebiegać maceracja. W przepisie jest podane, że wiśnie zalane alkoholem powinny stać co najmniej 2 miesiące. Nie ma takiej potrzeby. Szkoda czasu. Ja trzymałem wiśnie w alkoholu przez 3 tygodnie codziennie potrząsając słojem. Wczoraj ją zlałem do innego słoja w celu opadnięcia osadu, dolałem jeszcze 0.7 l spirytusu 75% i 0,4 l wody. Dzisiaj ściągnąłem znad osadu, a resztę przefiltrowałem. Efekt już jest fantastyczny. Teraz stoi sobie w chłodnym i ciemnym miejscu i dojrzewa. Pozdrawiam!
przemek0113 (2012-07-21 16:25)
No to do roboty :) W pon kupuję wisienki i GO !
Lamia@ (2012-07-20 20:07)
justissa, z czarnymi porzeczkami (a także każdymi innymi owocami postępuję dokładnie tak samo, tzn. dodaję taką samą ilość cukru, spirytusu czy wody na 1 kg owoców). Za każdym razem nalewka wychodzi przepyszna. To nieszkodzi, że niektóre owoce sa bardziej słodkie, inne kwaśne. Nalewka z czarnej porzeczki (moja ulubiona) wychodzi bardziej wyrazista, kwaskawa w smaku, nalewka z truskawek nieco bardziej słodka itd. Ten przepis jest uniwersalny, podkreśla smak każdego z owoców nic im przy tym nie ujmując. Według tego przepisu na przestrzeni dobrych kilku lat zrobiłam już nalewki z takich owoców jak: truskawki, maliny, wiśnie, czarne i czerwone porzeczki, grejfruty, mandarynki, nektarynki, brzoskwinie, śliwki (różne rodzaje). Mam nadzieję, że udało mi się rozwiać wszystkie Twoje wątpliwości. Życzę udanego wyrobu :)
justissa (2012-07-19 22:32)
Lamia@ a jak to jest z czarnymi pożeczkami?
1. Wystarczy je zasypać cukrem na kilka dni i też puszczą sok?
2. Ponieważ czarne pożeczki są b.kwaśnie to czy na 1kg owoców ilość 0,7 kg cukru będzie odpowiednia, czy nieco zwiększyć go?
3. I ostatnie pytanie, czy tak samo jak z czarnymi pożeczkami można postąpić też z czerwonymi?
Iza29 (2012-07-18 20:09)
niestety mam w domku tylko wódkę i to 0,75l ,także nalewki nie będzie ;((((
Lamia@ (2012-07-18 19:37)
Iza29, zapewne można, jednak za efekt takiej nalewki nie ręczę. Zawsze robię nalewki z podanego przeze mnie przepisu i uwierz mi, że wychodzą wspaniałe, idealne w smaku. Moi znajomi, którzy kiedys z braku spirytusu próbowali zastąpić go wódką, stwierdzili, że to już nie było to. Polecam jednak ze spirytusem.
Lamia@ (2012-07-18 19:34)
przemek0113, ilość nalewki jaką można uzyskać uzależniona jest od wielu czynników, przede wszystkim rodzaju użytych owoców (sa bardziej i mniej soczyste odmiany), ale generalizując z 0,5 l spirytusu, a więc jednej porcji (1 kg owoców) powinieneś otrzymać więcej niż litr nalewki (przy bardzo soczystych owocach nawet ok. 1,5 l). Samych płynów na 1 kg owoców dajemy 0,75 l, reszta to sok z owoców.
Iza29 (2012-07-18 18:58)
mam pytanko czy zamiast spirytusu można użyć wódki ?
przemek0113 (2012-07-18 18:40)
Chciałbym się dowiedzieć ile wychodzi nalewki z wiśni z 0,5l spirytusu?
przemek0113 (2012-07-18 18:39)
Chciałbym się dowiedzieć ile nalewki z wiśni wychodzi z 0,5l spirytusu?
Lamia@ (2012-07-14 19:44)
dnamra80, proponuję przygotować dodatkowe słoje, a w międzyczasie wyparzyć miskę, przełożyc do niej zawartość słoja oraz dodać brakujący spirytus, dokładnie wymieszać, całość podzielić na słoje, a przy zalewaniu wodą postąpić podobnie. Pozdrawiam i udanej nalewki życzę, bo jestem pewna, że mimo wszystko będzie ok.
dnamra80 (2012-07-14 12:39)
alberto90 (2012-07-01 20:43)
hmmm wedługo pzepisu zrobiona to ile może mieć %??
Lamia@ (2012-06-12 18:15)
Osobiście nigdy nie przygotowywałam nalewki uzywając wódki zamiast spirytusu, ale wiem, że można zastosować sama wódkę, wówczas nalewka ma ok. 20-25%, albo tez wymieszać spirytus pół na pół z wódką. Jednakże za efekt nie ręczę. Moi znajomi, którzy próbowali przygotowywac nalewki stosując wódkę zamiast spirytusu nie byli zadowoleni. I mimo zaleceń, aby spirytus jednak rozcieńczać z wódką, mi zdecydowanie najbardziej odpowiada moja metoda i mój przepis. I wówczas za efekt jak najbardziej ręczę. Pozdrawiam :)
sylwiausi (2012-06-12 11:09)
A ja mam pytanko jak bym miała zamiast spirytusu zrobić z wódka to ile tej wódki tyle co spirytusu?
a. (2012-02-29 16:48)
MarzenaKrz - nie powinno się zalewać owoców alkoholem mocniejszym niż 70%, gdyż ścina on białko w wyniku czego ekstrakcja jest utrudniona. Alkohol o mocy 70% uzyskuje się najprościej mieszając 0,5l wódki i 0,5l spirytusu.
Lamia@ - co do 'niekwestionowanego autorytetu' Pani Małgorzaty... no cóż ja bym polemizowała, ale może lepiej zamilknę. Tak już tylko na marginesie dodam, że dodając spirytus do wcześniej zasypanych cukrem owoców rozcieńczasz go w soku. Moim skromnym zdaniem ekstrakcja jest pełniejsza jeśli zaczynamy od alkoholu a nie od cukru, ale to akurat tylko moje zdanie bo szkoły są dwie i każda z nich ma podobną ilość zwolenników i przeciwników.
pozdrawiam serdeczniej_piechowski (2012-02-29 13:48)
Zwracamy się z uprzejmą prośbą do moderatora strony o zezwolenie na zamieszczenie linków do naszych stron internetowych: www.sztukawina.pl www.scottishhouse.pl w przypadku braku zgody prosimy o skasowanie naszego wpisu oraz przepraszamy za kłopoty z tym związane. Pozdrawiamy ;)
beata6832 (2011-12-25 23:06)
Nalewka pyszna. W przyszłym roku mam zamiar zrobić jej duużżo.
zuro3 (2011-08-26 16:34)
Robilam pierwszy raz nalewkę z wiśni i wyszła bardzo dobra.Szkoda ,że zrobilam z jednej porcji,bo od próbowania mało już zostało.:)
kasik83 (2010-11-09 15:40)
Naleweczka super, już gotowa do konsumpcji W przyszłym roku wypróbuje również z innymi owocami.
gosika1973 (2010-09-08 17:30)
Jest naprawde pyszna,w tym roku zrobilam ja juz po raz drugi,oczywiscie w podwojonej ilosci
Lamia@ (2010-07-30 09:38)
stosuję spirytus 90%, co do konieczności jego rozcieńczania - nie czytałam o takiej potrzebie nawet w książce Małgorzaty Caprari "Nalewki, likiery i wina domowe" (niekwestiowanego autorytetu w kwestii przygotowywania trunków wyskokowych sposobami domowymi). Swoje nalewki przygotowuję już od wielu lat, zawsze w ten sam sposób i nie ma osoby, której nie rzuciłaby na kolana :)
MarzenaKrz (2010-07-30 09:02)
Pierwszy raz będę robić nalewkę, toteż wertuję internet. Ten przepis mnie nęci, ale mam jedno małe pytanie. Gdzieś czytałam, że owoców nigdy nie zalewamy czytym spirytusem 90%, tylko roztworem 70-75%. Czy to dotyczy też tego przepisu?
alman (2009-10-29 16:06)
Nalewka super, szkoda że przepis nie wpadł mi w oko wcześniej, kiedy były też inne owoce...ale w przyszłym roku wypróbujemy też z innymi. Dzięki za przepis.
Lamia@ (2009-08-21 21:31)
Zawislaczka i Wiola1 - jesli chodzi o słoje, to ja zawartość przechowuję w szczelnie zamkniętych. Jeśli chodzi o konsystencję tej ambrozji :) to trudno mi wytłumaczyć, najchętniej bym Wam pokazała :), w każdym razie jest ona dość gęsta... jak to nalewka domowa, a nie przemysłowa. Pozdrawiam wszystkich fanów naleweczek :)
Wiola1 (2009-08-14 08:18)
Witam, moje wiśnie też stoją już na parapecie z cukrem i przykryłam słój gazą, wieczorem będe zalewać spirytusem i tu też sie zastanawiam czy słój zakręcić zakrętką? wydaje mi się że tak powinnam zrobić, ale może autorka się wypowie. I jeszcze mam pytanko czy ta nalewka wychodzi gęsta? żałuje że przegapiłam czarną porzeczkę, bo też słyszałam że nalewka z niej wychodzi pyszna, zrobie jeszcze z węgierek i jeśli uda mi się gdzieś kupić to z jeżyn. Napewno jeszcze się odezwę, pozdrawiam:)
Zawislaczka (2009-08-12 20:15)
Moje wisnie wlasnie zasypalam cukrem i postawilam na oknie
Pytanie mam nastepujace - czy sloj, w ktorym trzymam owoce powinien byc szczelnie zamkniety, czy tez wieczko nie powinno byc zakrecone? (dotyczy to zarowno samych owocow zasypanych cukrem jak i owocow zalanych spirytusem). Rozne bowiem opinie czytalam na ten temat.
Lamia@ (2009-07-27 19:31)
Usnar1 - owoce po zalaniu spirytusem nie mają prawa sfermentować, jednak nie zaleca sie trzymania tej mikstury bezpośrednio na słońcu. Po zalaniu owoców alkoholem, odstawiam je w ciemne miejsce, a one cudnie oddaja swoj aromat i smak spirytusikowi :) Pozdrawiam serdecznie
usnar1 (2009-07-23 22:39)
Lamia@ jeżeli chodzi o sok to rozumiem, ale chodzi mi o to czy owoce, które już puściły sok i są zalane spirytusem można wystawiać na słońce? Czy one czasem nie zaczną fermentować i nie zrobi się z tego wino?
Jolcia83 (2009-07-23 14:59)
Lamia@ dziękuję za szybką odpowiedź. W najbliższym czasie zrobię z mirabelek, wiśni, może z morelek, a potem z jeżyn :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję z świetny, uniwersalny przepis
Lamia@ (2009-07-23 14:36)
Jolcia83 - masz rację, zawartość cukru w owocach jest różna, ja jednak nie zmianiam proporcji moich nalewek w zależności od rodzaju owoców. Robię je od dawna i mogę jedynie zapewnić, że wszystkie wychodzą pyszne - rzeczywiście, truskawkowa np. jest bardziej słodka niż z czarnej porzeczki, ale w niczym to żadnej z nich nie ujmuje :) Ten przepis utwala i uwydatnia smak każdego owocu. Jest to przepis jak najbardziej uniwersalny, nie trzeba sie zabawiać z przeszukiwaniem przepisów na nalewkę z określonego owocu, bo z każdego jednego wychodzi idealna :) Jestem przekonana, że pod moimi słowami podpisaliby się wszyscy moi znajomi, którzy je degustowali i których czasem trudno od nich oderwać :)
Jolcia83 (2009-07-23 13:46)
Na pewno zrobię tę nalewkę :) Brzmi super :)
Jeśli chciałabym zrobić z innych owoców to proporcje pozostają bez zmian, tak? A może zmienia się ilość cukru w zależności od rodzaju owocu? Wiśnie są kwaśne, truskawki raczej słodkie...
Lamia@ (2009-07-22 07:02)
Bela: Już spieszę z odpowiedzią :) Wodę źródlaną kupuję w opakowaniach dużych, kilkulitrowych w marketach. Nie ma potrzeby przegotowywania jej uprzednio.
Usnar1: tak jak napisałam w przepisie, owoce zasypuje sie cukrem i pozostawia jedynie na 1 lub 2 doby w ciepłym miejscu, aby puściły sok. Słoneczne stanowisko jest wskazane, ponieważ wtedy owoce puszczą więcej soku i w szybszym czasie. Należy kontrolować ten proces, aby owoce nam nie sfermentowały, dlatego czas jaki jest tu wskazany (1 lub 2 doby) są uzależnione w dużym stopniu od pogody.