Pasztet upieczony pięknie zastygł przez noc, dobrze się kroi, ale też można rozsmarować na chlebie,zapach pieczonego nieziemski, pyszny co tu mówić, będą powtórki i będę pamiętać o zeszklonej cebuli.
Właśnie dusi się w garnku seler,ale nie doczytałam,że cebulę zeszklić, potarkowałam ją razem z selerem,mam nadzieję,że aż tak to nie ujmie na smaku pasztetu. Odezwę się jeszcze jak już całkiem upiekę i zastygnie dobrze..pozdr.
On tak spryciarz wyszedł na zdjęciu - naprawdę można go było ostrożnie wycisnąć z foremki po wycięciu, ale równie dobrze rozsmarować na kromce chleba i polać keczupem (wersja dla leniuchów i amatorów mniej zdrowego jedzenia :))
A już podejrzewałam jakieś cuda..tym bardziej fascynujące, że u mnie pasztet z selera miał formę raczej luźniejszą - i wycinanie nijak nie przyszło mi do głowy. W każdym razie wersja z grzybami mnie bardzo nęci. pewnie zrobię w wersji bardziej ekonomicznej na początek - czyli z pieczarkami
ekkore (2013-04-02 15:27)
Zrobiony. Trochę po swojemu - bo pomerdała mi się kolejność gotowania, ale i tak wyszedł pyszny.
Jak dla nas muszę robić z połowy składników (no chyba, że trafia się goście) - bo za szybko się przejada.
Wkn (2013-03-25 18:05)
Nie, nie mroziłam, ale myślę, że można - mroziłam kiedyś selerowy i był po odmrożeniu bardzo smaczny.
ulla* (2013-03-25 13:37)
Wkn-czy ten pasztet mroziłaś kiedyś?Tak myślę,czy nada się do zamrożenia,czy nie podejdzie wodą? Chciałabym kostkę pasztetu właśnie zamrozić...
Wkn (2013-03-23 16:16)
Bardzo się cieszę :)
ulla* (2013-03-23 16:12)
Pasztet upieczony pięknie zastygł przez noc, dobrze się kroi, ale też można rozsmarować na chlebie,zapach pieczonego nieziemski, pyszny co tu mówić, będą powtórki i będę pamiętać o zeszklonej cebuli.
ulla* (2013-03-22 21:37)
Właśnie dusi się w garnku seler,ale nie doczytałam,że cebulę zeszklić, potarkowałam ją razem z selerem,mam nadzieję,że aż tak to nie ujmie na smaku pasztetu. Odezwę się jeszcze jak już całkiem upiekę i zastygnie dobrze..pozdr.
Wkn (2012-10-31 09:54)
On tak spryciarz wyszedł na zdjęciu - naprawdę można go było ostrożnie wycisnąć z foremki po wycięciu, ale równie dobrze rozsmarować na kromce chleba i polać keczupem (wersja dla leniuchów i amatorów mniej zdrowego jedzenia :))
ekkore (2012-10-31 09:46)
A już podejrzewałam jakieś cuda..tym bardziej fascynujące, że u mnie pasztet z selera miał formę raczej luźniejszą - i wycinanie nijak nie przyszło mi do głowy. W każdym razie wersja z grzybami mnie bardzo nęci. pewnie zrobię w wersji bardziej ekonomicznej na początek - czyli z pieczarkami
Wkn (2012-10-30 22:12)
Zdradzę Ci sekret, tylko nie śmiej się ze mnie :) Wycinałam kółeczka małą metalową foremką do ciastek i na bieżąco wyjadałam okrawki :D
ekkore (2012-10-30 11:00)
Wkn - jak uzyskałaś okrągły kształt? Zawijałaś całość w papier czy ściereczkę przed pieczeniem?
gabigold (2012-10-29 18:02)
Mam podobny przepis, tyle ,ze inne proporcje, jest bardzo smaczny,polecam:)
bogdzia (2012-10-29 17:15)
Ależ apetyczne zdjęcia, aż ślinka cieknie. Teraz już mam kopa do upieczenia tego pasztetu. Wkrótce dam znać jakie moje wrażenia smakowe. Dzięki