Pierogi z farszem mięsno-ziemniaczanym wspominam jako danie z dzieciństwa, które ciocia popełniała w czasach "cienkich" pod względem zawartości sklepowych półek. Wykorzystywało się wtedy wszystko, co w domu było. Wskakiwały więc najczęściej do pierogów rosołowe resztki wzbogacone tłuczonymi ziemniakami w dnia wczorajszego. Wbrew pozorom danie nie było "śmietnikowe" pod względem smaku. Odsmażone na rumiano na maśle lub niedużej ilości oleju zapełniały głodne brzuchy całej rodziny, która domagała się dokładek. Ta sama ciocia na święta Bożego Narodzenia przygotowywała całą górę pierogów z ziemniakami - tych już jednak nie lubiłam - ciasto mączne ze skrobią ziemniaczaną wewnątrz zupełnie mi nie odpowiadało. Ale wersja mięsno-ziemniaczana lub ruska z dużą ilością uprażonej cebuli to zupełnie coś innego.
Podsumowując: ziemniaki mogą zarówno obniżać koszt dania, jak i przyjemnie łechtać podniebienie amatorów tego rodzaju pioerogowego wypełnienia :)
Wkn (2013-07-01 08:55)
Pierogi z farszem mięsno-ziemniaczanym wspominam jako danie z dzieciństwa, które ciocia popełniała w czasach "cienkich" pod względem zawartości sklepowych półek. Wykorzystywało się wtedy wszystko, co w domu było. Wskakiwały więc najczęściej do pierogów rosołowe resztki wzbogacone tłuczonymi ziemniakami w dnia wczorajszego. Wbrew pozorom danie nie było "śmietnikowe" pod względem smaku. Odsmażone na rumiano na maśle lub niedużej ilości oleju zapełniały głodne brzuchy całej rodziny, która domagała się dokładek. Ta sama ciocia na święta Bożego Narodzenia przygotowywała całą górę pierogów z ziemniakami - tych już jednak nie lubiłam - ciasto mączne ze skrobią ziemniaczaną wewnątrz zupełnie mi nie odpowiadało. Ale wersja mięsno-ziemniaczana lub ruska z dużą ilością uprażonej cebuli to zupełnie coś innego.
Podsumowując: ziemniaki mogą zarówno obniżać koszt dania, jak i przyjemnie łechtać podniebienie amatorów tego rodzaju pioerogowego wypełnienia :)
Piper (2013-06-29 21:51)
czemu sluzy dodanie ziemnaka do farszu?