Komentarze do przepisu

Skomentuj Wróć do przepisu "Prażonki - te właściwe"

renataz36 (2014-05-13 21:49)

Kochani cieszę się że sezon prażonkowy ruszył z kopyta i że moje prażonki smakują. Jest to potrawa którą jadam od ponad 40 lat... i mam nadzieje, że długo jeszcze haha. Dzięki za komentarze i polecam w sezonie w garnku szczelnie zakręconym na ognisku. 

córcia (2014-05-13 20:50)

dzisiaj zrobiłam Twoje prażonki iiiiiiii rewelacja cała rodzinka pałaszowała aż  im się uszy trzęsły!!!Renatko dziękuję za przepis i pozdrawiam!!!

Basienkaa0 (2014-05-03 23:58)

Robiłam to w kociołku- komentarz będzie krótki- było super, nawet na drugi dzień ta nędzna resztka która się ostała, odgrzana na patelni też była super:)

pralina (2014-03-07 17:59)

Robiłam w garnku na kuchence rzecz jasna i mi prażonka nie wyszła:( Nie wiem czemu:( Wierzchnia warstwa była pyszna i podpieczona ale reszta to warzywa i kiełbaska ugotowana w sosie buraczkowym... Nie wiem, co jest przyczyną, mieszkam na Śląsku, moja mam robiła milion razy prażonkę i byłą pyszna, na pewno smakowało jak pieczonka a nie duszonka... Ja nie wiem Reniu, czy winny może być garnek czy co? :(

renataz36 (2013-04-21 09:30)

Izuś sorki nie widziałam pytania..... My używamy boczku wędzonego surowego

renataz36 (2013-04-21 09:29)

Matani cieszę się że pogoda dopisała no i że prażonki smakowały, u nas powoli zbliżamy się do sezonu działkowego, jeszcze w tej chwili nie można u nas kupić dobrych nowych ziemniaczków niestety te które są dostępne są wodniste i słodkie.

Dodatke tłuszczu jest zawsze kwestią wyczucia, wszystko zależy jak tłustą mamy kiełbaskę czy boczuś. Pozdrówka i dzięki za komantarz

matani (2013-04-20 18:52)

Dziękuję Reniu za przepis i za wskazówki. Prażonki hicior!! Kociołek się sprawił bez zarzutu.

Można je spokojnie "odchudzić" i dać tylko malutko tłuszczu na wierzch (tak zrobiłam dziś). Jutro powtórka :)

Izuś (2012-05-31 16:22)

Renia! Mam pytanie za 2 zł. Boczek wędzony surowy czy parzony, bo zguuupiałam i nie wiem?

renataz36 (2010-01-02 21:25)

Nie martw się papka się nie zrobi bo nie będziesz ich mieszać podczas duszenia. Jeśli wiesz że masz dobre ziemniaki można skrócić czas do 45 min. Pozdrówka

madziekw (2010-01-02 14:56)

A czy jak będziemy "prażyć" wszystko ok godzinę to z ziemniaków nie zrobi się papka?
Dostałam właśnie taki garnek i chcę go wypróbować...

renataz36 (2009-11-27 10:43)

Masz rację Czesław, wychodzą równie pyszne w takim garnku, całą zimę takie serwujemy w domku, szczelna pokrywka i nie otwierana przez cały okres pieczenia, wtedy wszystkie smaki mieszają sie dokładnie, to podstawa. Pozdrówka i smacznych prażonek.......... a Pomrożyce tez blisko:)

Czeslaw (2009-11-26 21:20)

Doskonale wychodzi w garnkach Zeptero-podobnych. Tylko aby pokrywka była szczelna. Na maleńkim gazie. Umnie na Kaszubach pierwszą warstwą (na samym dnie) jest boczuś).
Wędruje do ulubionych - ku pamięci .

sygulka79 (2009-06-03 19:01)

I też ma taki garnek :) PYYYYYcha 

sygulka79 (2009-06-03 19:00)

Renatko!! Ja też uwielbiam te prażonki i znam identyczny przepis !! Tylko nie z WŻ ale od wujka ( to właśnie on mnie częstuje ) Ten przepis pochodzi ze Śląska a wujek jest z Pomrożyc :) Bardzi się cieszę że umieściłaś go na WŻ 

dankarz (2009-06-03 18:46)

Renatko zrobiłam prażonki w Twojej wersji i wyszły przepyszne, dzieki za przepis

renataz36 (2009-03-08 17:15)

Ciesze się że i moja wersja duszonek - prażonek posmakowała. wiewiura i basia b dzięki za komentarz, pozdrówka:)

basia b (2009-03-08 09:06)

Zrobiłam Twoje prażonki i przyznaje, że z burakami tez są pyszne! A jak bedzie to zrobie takie w kociołku! Pozdrawiam!

wiewiura (2008-09-22 19:38)

No popatrz,faktycznie to samo,tylko u nas nie dodaje się buraków,a zapach czuć na kilometr to prawda.Nazwa duszonki pochodzi od duszenia godzinnego pod szczelnym przykryciem.Jak zwał tak zwał,pyszne jest to fakt z burakami czy bez.Pozdrawiam.

renataz36 (2008-08-31 12:00)

Kurcze aż podskoczyłam jak przeczytałam Twój komentarz, Marysiu żeby prażonki zawędrowały aż za ocean. Miło mi bardzo, co to nie robią wspomniania prawda? Mam kolegę na gg też Polak w Kanadzie, muszę go spytać o prażonki hehe Pozdrówka

mary50 (2008-08-31 03:29)

Dzisiaj przeczytalam ten przepis i znow wspomnienie z rodzinnych stron.Podobnie jak Ty pieklam ziemniaczki.Tu na obczyznie tez mam zeliwny garnek i przynajmniej raz w roku pieke w ogrodzie.Garnek przykryty darniem.Zwykle w domu pieke w glinianym rondlu w piekarniku,ale przepis dokladnie taki sam.Pozdrawiam .Maria.

renataz36 (2008-08-30 17:34)

No Jagoooodka  to świetny pomysł z tą kapustką napewno wypróbuje przy najbliższej okazji. Pozdrówka

jagoooodka (2008-08-30 10:20)

A propos kapusty, folii i boczku: najlepiej jest wylozyc garnek liscmi kapusty i na to dac boczek. W ten sposob dostajemy przypieczone listki kapusty, chrupiacy boczek i czysty garnek. Pozdrawiam :-)

renataz36 (2008-08-22 12:05)

U nas kapustę wkładamy tylko na wierz tuż pod pokrywką i ja ją zjadam taką opieczoną. A co do folii to spotkałam się z wykładaniem garnka (żeby potem mniej było szorowania) ale polecam raz się skusić i obłożyć garnek plastrami wędzonego boczku, jak się przypiecze to jest cudownie smaczny :) wart nawet poświęcenia tzn wyszorowania garnka. Pozdrówka

milunia (2008-08-22 11:16)

Ja wracam do tego przepisu bardzo często.Prażonki są extra.Piekę je tylko i wyłącznie na ognisku ,garnek wykładam w środku sreberkiem.  Następnym razem planuję dodać białą poszatkowaną kapustę.

renataz36 (2008-08-22 10:02)

Prawda, że ten zapach przyciąga?  cieszę się że smakowały prażonki, napewno jeszcze nie raz wrócisz do przepisu, Dzięki za komentarz, zachęcam innych do spróbowania. Pozdrówka

monia00 (2008-08-22 04:43)

Pychota ! Dzis na obiad zaserwowalam twoje prazonki i domownicy zachwyceni .
Zrobilam je w piekarniku i dokladnie jak w przepisie .Pachnialo w calym domu i smakowalo super.
Dziekuje za przepis i pozdrawiam ...

Zbyh 1 (2008-08-07 23:15)

 Ależ reniataz36, cała przyjemność po mojej stronie, miło spotkać kogoś pt:Ziomal, bo ja zza miedzy tzn.Kwaśniów czyli tylko 20 kilosów od Ciebie Pozdrawiam :)

renataz36 (2008-08-07 19:07)

Masz rację Zbyh1 jeszcze pamiętam z dzieciństwa to przykrywanie darniem, jeszcze na szkolnych wycieczkach tak robiliśmy wspomnienia to piękna rzecz. Ale dobrze że jest odlewnia i każdy może (choć nie tak tanio) kupić sobie garnek (żeliwny albo aluminiowy) i cieszyć siebie i sąsiadów działkowych super smakiem i zapaszkiem. Dzięki za komentarz, pozdrówka

Zbyh 1 (2008-08-07 14:32)

  Te prażonki to smak biesiadowania przy ognisku  Kiedyś jak nie było takich kociołków typu Odlewnia żeliwa EE w Zawierciu robiło się te prażonki w takim żeliwnym , emaliowanym w środku garnku i na wierzch przykrywało liściem z kapusty a na to jeszcze tzw."darnia" czyli wycięty kawałek trawnika odwrócony korzeniami do góry.  Ehhh dawne czasy , które nie wrócą .  To był cały rytuał i cała frajda, no i do tego bieganie po lesie za drewnem hihihi  To nie to co obecnie działka z narąbanym drewnem i nakrytym stołem, wtedy prażonki jadło się na liściu z kapustytzw dzidkami, czyli patyczkami wystruganymi z leszczyny. Ależ się rozmarzyłem

jagoooodka (2008-07-28 10:43)

Mniam, mniam, mniam, mniam, mniam..... Ale zrobiliście mi ochotę!!!!

renataz36 (2008-06-13 20:50)

Agatolla dzięki za komentarz, moja rodzinka też jest fanką prażonek od kilku pokoleń hehe zwłaszcza teraz kiedy są pycha młode ziemniaczki. Polecam jeśli masz gdzie również takie ogródkowe w garnku. Pozdrówka

agatolla (2008-06-13 11:58)

Pyszna zapiekanka. Moja mama taką robi - odkąd mieszkam osobno nie miałam okazji jej jeść przez 5 lat...

renataz36 (2008-04-11 18:13)

Dziewczyny ciesze sie dyskusją nad prażoneczkami, teraz w okresie zimowym robię je tak 2 razy w miesiącu w kuchennym garnku ale już cieszymy się na nowe ziemniaczki i na pieczenie na ogródku... ach ten zapach. U nas kapusta jeśli jest to na wierzchu a garnek okładamy w środku boczkiem, mniam taki przypieczony jest pycha. Pozdrówka

zosia-k (2008-04-11 12:54)

Ja obłkładam skórą cały kociołek , jest lepszy smak i jakby sie troche przypaliło to i tak tą skóre się wywala  pozdrawiam

alfa_beta (2008-04-11 11:56)

Vikunia, u nas liścmi wykłada sie cały srodek kociołka, potem idzie właściwy "wsad" i przykrywa się liściem:))))

alfa_beta (2008-04-11 11:53)

U nas nazywamy to po prostu "kociołek" bo tak się nazywa to naczynie do "parowania":)) Daję trochę inne skladniki; podstawa to ziemniaki, biała kapusta, boczek, karczek a reszta jak fantazja pozwoli:))) dodaję świerzą paprykę, utartą marchewkę, cebulę, duuuuuużo zieleniny, a pod wypukłą pokrywkę jak mam układam skrzydełka lub udka wczesniej zamarynowane.

vikunia (2008-04-11 11:50)

Renatko ten zapach i ten smak.........to moje dzieciństwo. Pochodzę z Zawiercia. Garnek ma taki sam, i w sezonie czesto robimy prażonki albo jeździmy do znajomych w Zawierciu :). Zapomialas jeszcze olisciu kapusty na wierzchu garnka? czy też nie dajesz?

Nikol (2008-04-11 10:17)

No widze, ze mamy podobne smaki renatko, bo pieczonki robnimy z mezem na ognisku od kilku lat, a zarazil nas tym znajomy z okolic Zawiercia. Ten sklad ktory podalas traktuje jako podstawe, ale czasem wrzucam co tam jeszcze mam, np: grzyby swieze (polecam), marchewke, brukselke, botwinke... Ale zawsze wkrajam duzo zielska: koperek, szczypiorek i pietruche. Acha no i oczywiscie ziele na milosc (swiezy lubczyk) , bo mam w orodku. mniam.  Gorąco ploecam!!!

Sara_R (2008-01-26 16:12)

To po prostu NAJPYSZNIEJSZE NA ŚWIECIE!!! Jadłam kiedyś takie u siostry na śląsku, teraz sama zrobiłam. Jest DOSKONAŁE! Smak i aromat składników cudownie się łączy i wychodzi coś pysznego! Polecam,pomimo prostoty wykonania można tym daniem naprawdę zabłysnąć! POLECAM!!!!

renataz36 (2007-09-12 06:10)

superka oczywiście że surowe, jeśli je pokroisz w dosyć cienkie plasterki to napewno będą miękkie i upieczone, Zresztą wszystkie składniki są surowe i gwarantuje że w pieczeniu zmiękną i są pycha. Pozdrówka

superka (2007-09-11 22:38)

Buraczki to dajemy surowe czy ugotowane?

renataz36 (2007-08-04 17:53)

Dzisiaj debiut moje męża, który pojechał nad morze w odwiedziny do swoich rodziców, zabrał garnek do prażonek żeby pochwalić się jakie to dobre , sam szykuje i piecze u nich na działce, hehe już widzę miny sąsiadów kiedy zaczną pachnieć. Co prawda dzwonił juz 2 razy czy wszystko dobrze kupił i naszykował ale OK, trzymam kciuki za mojego kucharza

renataz36 (2007-06-04 09:20)

mamawiesia masz troche racji prażonki z nowych ziemniaczków są faktycznie różne, zależy na jakie trafisz ziemniaczki. Jeśli są bardzo młode to faktycznie puszczają dużo wody. Mam nadzieje, że następne juz trafisz na lepsze. Pozdrówka i prosze sie nie zrażać naprawdę są odlotowe

mamawiesia (2007-06-04 08:28)

robiłam prażonki w sobotę na działce, niestety nie mam takiego garnka na ognisko więc zrobiłam je na kuchence, smakowały nam bardzo zle mam pytanie: czy tym którzy je robili też wyszło takie dość mokre? robiłam prażonki z młodych warzyw i puściły bardzo dużo płynu w związku z tym wyszło bardziej ugotowane niż upieczone. ale może tak musi być?
pozdrawiam Wiesia

renataz36 (2007-06-03 12:53)

Dodałam zdjęcie garnka do prażonek, namawiam do zakupu i pieczenia tej wspaniałej podobno naszej regionalnej potrawy. Pozdrówka

renataz36 (2007-05-11 06:28)

monami9 do przygotowania prażonek na ognisku potrzeby jest specjalny garnek, u nas w sprzedaży na bazarach i w sklepie przy Zakładzie Odlewni. Jest to garnek aluminiowy lub żeliwny, spory, bo wchodzi tam około 5 kg zawartości. Garnek ten wypełnia się składnikami jw. szczelnie zakręca specjalną pokrywkę i ustawia w środku ogniska. Pieczenie trwa do 1 g, zapach dookoła cudny, trzeba tylko uważać by nie był za duży ognień zeby nie spalić prażonek. To chyba wyszystko, polecam zakup garnka i letnie ogniska, mniam. Pozdrówka

monami9 (2007-05-09 15:24)

A jak przygotować te prażonki w ognisku?

renataz36 (2007-03-28 19:10)

Ulak bardzo mi miło spotkać tu zawierciankę  ja również uwielbiam prażonki, a mój przyjaciel który od 4 lat mieszka tutaj a pochodzi z pomorza wprost nie mógł sie ich nachwalić i nadal jest ich wielkim fanem :) Pozdrówka miłe

ulak (2007-03-28 16:45)

Renatko! Pochodzę z Zawiercia, smak prażonek to smak dzieciństwa...To jest naprawdę super potrawa, pamietam jak miewaliśmy gości z innycvh rejonów Polski, zawsze sie nimi zachwycali. Pozdrawiam Cie serdecznie

renataz36 (2007-02-02 12:17)

ziemniaczki jak i pozostałe składniki wkładamy oczywiście surowe . wszystko razem się piecze i zapewniam że napewno będzie miękkie i smaczne

Pokaż więcej opinii
Przejdź do pełnej wersji serwisu