Przepisy

Schab suszony

  • Stopień trudności

    Średnio trudny

Składniki:

Moja pierwsza inspiracja - to wypowiedz Reginy:
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=156424&post=156424&offset=0

Moja druga inspiracja - to lektura z portalu Wedliny Domowe:
http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=560

Moja trzecia inspiracja - to konslutacje z kamaxyz, ktora praktykuje w tej dziedzinie (ale pochwalic sie tez musze, ze pewne moje przemyslenia i mistrzyni sie przydaly he he).

Skladniki:
- schab - ok 1,5 kg - bez blon - czyste miesko,
- czosnek - 5 duzych zabkow,
- sol - 8 lyzeczek,
- cukier - plaska lyzeczka,
- ziola - tu kombinacja moze byc wg induwidualnych upodoban, ja zastosowalem nastepujacy sklad: majeranek - łyżka, kolendra - 2 lyzeczki, jalowiec - 20 jagod, pieprz - 20 ziaren,, ziele angielskie - 3 ziarna, lisc laurowy - 4, kardamon - 2 ziarna, cynamon - szczypta.
Ziola dokladnie zmiazdzone w mozdzierzu (liscie dobrze najpierw drobno pokruszyc).

Opis:

Wszystko co podaje, stanowilo moj pierwszy eksperyment, przyznaje, ze podchodzilem do niego z rezerwa, ale namowy i zachwalania kamaxyz spowodowaly, ze sie skusilem, a poniewaz efekt jest OK - polecam.
Schab umyty i wysuszony zostal natarty zmiazdzonym czosnkiem.
Ziola zostaly podzielone na pol- czesc od razu do natarcia mieska, czesc- na pozniej.
Sol zmieszana z cukrem i polowa ziol, i taka mieszanka miesko natarte dokladnie. Miesko umieszczone w szklanym naczyniu i do lodowki (u mnie - w komorze zero stopni). Po uplywie pol dnia, mieso puscilo sporo soku, ktory zostal odlany a po odlaniu (czesc ziol sie wyplukala) schab zostal natary pozostala iloscia ziol. Schab spedzil w lodowce 5 dni - obracany 2-3 razy dziennie. Po 5 dniach schab zostal umieszczony w siatce wedliniarskiej- ale wydaje mi sie, ze to czynnosc zbyteczna calkiem, jesli nie jest suszony w pozycji wiszacej( a moj nie byl). Po 5 dniach schab zostal wyjety z lodowki i polozony na kratke piekarnika z wlaczonym nawiewem, ale bez uzycia temperatury - obracany co godzine - pol dnia sie w ten sposob suszyl w piekarniku. Podsuszyl sie w ten sposob znacznie i skurczyl. Pozniej spedzil 2 doby polozony na takiej samej kratce na cieplym kaloryferze i obracany 2 razy dziennie. To spowodowalo dalsze wysuszenie, choc ciagle pozostawal dosc plastyczny. Po 2 dobach zostal umieszczony znow w lodowce - szczelnie zamkniety w pojemniku i komorze zero stopni. Na sciankach pojemnika codziennie pojawiala sie mala ilosc wilgoci, ktora byla usuwana sciereczka a schab dojrzewal i dojrzewal.

Cala procedure rozpoczalem w sobote 8 marca,  poczatek suszenia - w kolejny czwartek (13 marca), a wczoraj (poniedzialek, 17 marca)- czyli w sumie po 11 dniach nastapila piersza degustacja.
REWELACJA - schab po przekrojeniu jest jednolicie ciemny po calej srednicy- znaczy w miare jednolicie wysuszony, pachnie cudnie i smakuje rownie cudnie.

Przepis udostępniony przez:

marinik
Przejdź do pełnej wersji serwisu